Menu

Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.

Pokaż wiadomości Menu

Wiadomości - philozoph

#121
Promocja RAD@H / Plakat radioaktywnego
11 Styczeń 2013, 16:44
Dobre pytanie Mordi. Ustawa nie wymienia podpisu jako utworu. Pewne części utworu są wyłączone z ochrony praw autorskich (przykładowo tytuł), nie słyszałem czy nazwisko lub podpis też. Ustawa na większość utworów określa okres ochronny 75 lat od śmierci twórcy. Potem przechodzą na własność publiczną (mówimy o majątkowych bo osobiste są niezbywalne).

2013 - 1934 = 79.

Ale podrążę problem.

#122
+ gotowanie
#123
Na 7 wywaliło kilkanaście próbek. Pobrało nowe próbki i liczy normalnie. XP i Lin bez problemu.
#124
Mleczko
#125
Rozmowy nieBOINCowane / Piosenka dnia
10 Styczeń 2013, 09:52
[smg id=9827 type=av align=center caption="watch?v=iSXDbY4ed8E"]
#126
zmierzyłem i mogę dołożyć jakieś 290 pkt/d
#127
Bedzie truć
#128
Cytat: tito w 08 Styczeń 2013, 01:59
[...] PS kto pamięta ten program?  ::)
Do dziś mam na kasecie VHS pełną relację z Whitbread 1993–94.
#129
inwokacja
#130
Superkomputer B@P / LOTTOBOINC
08 Styczeń 2013, 15:02
Ta informacja wymaga sprawdzenia ale jak X lat temu zbierałem fundusze to nie mogło być nagród pieniężnych. Loterie fantowe były dopuszczalne.
#131
obłok
#132
Cytat: Tobas w 07 Styczeń 2013, 14:15
Tu się wszystko rozchodzi o idiotyczny system finansowania uczelni. [...]
Dokładnie. System nie zapewnia pracodawcom odpowiednich kadr, uczelnią środków na działalność (z natury niedochodową), ani studentom odpowiednich kwalifikacji. Tylko ministrowie są zadowoleni :)
#133
Łamignat  :p_arr:
#134
kokosz
#135
Artykuły z wikipedii stanowią materiał źródłowy dla wielu prac (licencjackich, magisterskich itp itd). Autor nic za stworzenie źródła nie dostanie (mgr, dr...). Za to Ci którzy korzystają z niego obficie dostaną. IMHO lekko niesprawiedliwe. Artykuł w wiki jako część pracy uważam za bardziej sprawiedliwą formę (coś biorę od społeczności - coś jej daję).

Trolu to nie takie proste.
Z wykształcenia jestem fotografem. Pracuje praktycznie dla całego światowego TOP 10 operatorów telekomunikacyjnych. Tam nikt mnie nie pyta "czy mam dyplom" tylko "co potrafię". Ostatnio na rozmowie miałem prezesa i 9 kierowników działów którzy na bieżąco sprawdzali czy wiem o czym mówię.
Idę do polskich telekomów pani kadrowa sprawdza czy mam wszystkie papiery, pyta o dyplom i oddaje dokumenty. Jak się domyślam gość który ma dyplom dostaje tę fuchę bez względu na umiejętności i potem musisz się z nim męczyć.
W wielu krajach mógłbym dostać odpowiednik magistra "za zasługi". W Polsce muszę iść 5 lat studiować na uczelnię gdzie wykładowcy wiedzą mniej ode mnie (a wiele rozwiązań które ja stosuje na co dzień zna z ulotek). Nie mam tyle czasu na "powtórki z materiału".
#136
bilet
#137
marne 2,324.78 ale moje  :whip:
#138
Wesołego Poświetach :)
#139
Wisła
#140
Zdobycze / 100 000 [Stutysięcznicy]
27 Grudzień 2012, 09:46
Einstein
#141
reakcja
#142
Cytat: goofyx w 21 Grudzień 2012, 10:07
[...] tylko tak jak pisałem wyobraź sobie sytuację awarii elektrowni atomowej, [...]

Nie potrzeba elektrowni atomowej. Kopaliny (odstojniki wód kopalnianych są czasem na granicy dopuszczalnego promieniowania, hałdy, wyrobiska), obiekty po byłej armii radzieckiej lub po hitlerowcach, niektóre obiekty przemysłowe, spora lista minerałów i już strzałka idzie w górę.
Czasem ludzie mieszkają w bezpośrednim sąsiedztwie i nie mają pojęcia o niczym.
Po kilku awariach ludzie wyczulili się na sprawy promieniowania. Starczy że ktoś zbyt napalony dorwie wyniki i sytuacja wymyka się spod kontroli.
#143
pierzyna
#145
Pobieżnie przeczytałem i kolejny projekt w którym chętnie się włączę.

Kiedyś rozważałem użycie latawców (do nieco innych pomiarów). Nie wymagają zgód, nie odfruną w nieznane ze sprzętem, dłuższy czas jesteśmy w stanie utrzymać go w zbliżonej pozycji (Dlaczego to odeślę do wątku o misji drogowej).

Obiekty - Miasto jak miasto. Są inne obiekty (naturalne lub nie) które pod względem promieniowania mogą dostarczyć bardziej interesujące dane. Obszary złóż, odpady pokopalniane, granity, kwarce itp. No i marketingowo można troszkę szumu narobić. Jak ekolodzy podłapią że gdzieś jest jakieś "nietypowe" promieniowanie będzie nieco dymu.
#146
Archiwum / Misja radioaktywnego <-wersja drogowa
20 Grudzień 2012, 14:06
Cytat: Troll81 w 19 Grudzień 2012, 18:17
Jako studenciak przez 5 lat ryłem statystykę :D

Chwała Ci za to. :p_arr: Bo potem mamy "amerykańscy uczeni odkryli" metodą ukierunkowaną na założony wynik na niereprezentatywnej próbie.
#147
Archiwum / Misja radioaktywnego <-wersja drogowa
19 Grudzień 2012, 16:07
Domyślam się że problem prowadzenia pomiarów będzie powracał więc podrzucę małą esencję
http://pl.wikipedia.org/wiki/Przedzia%C5%82_ufno%C5%9Bci
Przy mniej niż 30 pomiarach jest problem z "ufnością" otrzymanych wyników. Dlatego metoda z dłuższymi pomiarami w wielu nieruchomych punktach wydaje się rozsądniejsza.
#148
Cytat: goofyx w 18 Grudzień 2012, 20:55
Do czego kierownik?

Do przerodzenia pomysłu w realizowany projekt :)
#149
Cytat: Troll81 w 18 Grudzień 2012, 16:15
to raczej on sie posługiwał metodami wypracowanymi już dawno przez innych :D
Słusznie. Ale spirala tego zła jest zadziwiająca.
#150
Wychodzi brak kierownika. Ktoś musi określać priorytety i dzielić robotą.
#151
Cytat: Cyfron w 14 Grudzień 2012, 17:36
Bo z tego co widzę, to jest sprawa taka "po co?"

Właśnie w celowości mamy duże rozbieżności. Czy bić rekord, zrobić bardzo dobre fotki czy zmierzyć coś niezwykłego.

Cytat: Cyfron w 14 Grudzień 2012, 17:36
Czujki QCN nie ma po co puszczać w powietrze - nic nie pokaże ciekawego - jedynie przyśpieszenie unoszenia (a może go nie być), przyśpieszenie przy pęknięciu balonu, rozłożeniu spadochronu i uderzenie w ziemię - nic ciekawego.

A jakby puścić czujkę w coś takiego looknij
#152
nasza zima zła
#153
Archiwum / Aparat, co polecacie?
18 Grudzień 2012, 14:50
pomyśl nad czymś takim click
#154
Niepozorna książka i sam nie pamiętam jak trafiła do mojej biblioteki

Janusz Makarczyk - "Siostra zjedzonego człowieka"

Pamiętam że pierwsze opowiadanie czytałem z pewnym niedosytem. Starszy pan wspomina lata świetności. Pozostałe opowiadania pochłonąłem jednym zapartym tchem. Historie kobiet spotkanych w rozlicznych podróżach (autor był oficerem floty handlowej). W życiu nie przeczytałem lepszych "portretów" kobiet przełomu XIX/XX w. Obrazy prawdziwe w najdrobniejszych detalach. Jeśli ktoś chce zatopić się w tych pogmatwanych, awanturniczych czasach trudno polecić mi lepszą książkę. Nie dawno dowiedziałem się że są jeszcze dwa tomy tego cyklu. Zamierzam je zdobyć.

Jedna ze zdobyczy ostatniego roku

Jerzy Życzyński - "PI PLUS OKO"

Książka niby przeznaczona dla dzieci. Jest świetnie napisaną książką popularyzującą matematykę. Oprócz "matematyki wokół nas" zawiera wiele bardzo przystępnie napisanych informacji o powstawaniu systemów liczbowych, historii matematyki i techniki oraz o polskich osiągnięciach w tej dziedzinie (przyznam że nie zdawałem sobie sprawy ilu mamy "matematycznych Koperników").

obecnie na tapecie

Alan Bullock - "Hitler. Studium tyranii"

Trudno nie znać tej postaci. Już pomijam to że zaspakajam swoją ciekawość "skąd się wziął" ale zdumiało mnie jak bardzo żywy jest nawet w naszych czasach. Nie tylko w ultraprawicowych bojówkach. Czytając cytaty z przemówień, fragmenty pamiętników dostrzegam jak zadziwiająco dużo osób posługuje się jego metodami.
#155
To ja dla odmiany nieco się pochwalę. Wdrapałem się w tym projekcie na 50 pozycje w timie :)
#156
A z ilu kont pocztowych można głosować ??  :ph34r:
ktoś testował?
#157
Odniosę się do kilku rzeczy.
Po pierwsze nie możemy promować oszołomstwa. Trzeba pamiętać że przestrzeń powietrzna jest intensywnie eksploatowana i balon musi dwukrotnie przebić się przez wysokości przewidziane dla lotnictwa sportowego, wojskowego oraz cywilnego. Konsekwencje zagrożenia w żegludze powietrznej są bardzo poważne. Istnieje też możliwość naruszenia przestrzeni powietrznej innych państw. Ja tam wolę nie występować w jednym reportażu z ABW.
Po drugie brałem udział w kilkunastu akcjach poszukiwawczych i wiem że nie tak łatwo cokolwiek odnaleźć. Trol wymienił staw ale trzeba pamiętać że sondy mają nieznośny zwyczaj spadać w jak najbardziej niedostępnych miejscach typu dachy, bagna, tereny zakładów przemysłowych, tereny wojskowe, kominy, linie energetyczne itp itd.
Trzecie - ze względów promocyjnych warto by pozyskać interesujące dane. Przejrzałem nico materiałów z podobnych wypraw i przyznam że są takie sobie. W prawdzie nie dociekałem jakie dane może przynieść pomiar radioaktywności z takiej misji. Chyba tylko potwierdzi to co jest wiadome. Wspomniałem o lotach na niższych wysokościach ponieważ przelot nad obiektami podobnymi do zamieszczonego w linku IMHO może dostarczyć kontrowersyjne dane z pomiarów promieniowania.
https://maps.google.pl/maps?ll=51.509384,16.216679&spn=0.05951,0.154324&t=h&z=13&lci=com.panoramio.all
Czwarte - może zamiast zrzucać ulotki z balonu rozdać je w okolicach planowanego upadku. Niech miejscowi pomogą znaleźć sondę.
#158
Nie wiem czy się ze mną zgodzicie ale warto by zrobić kilka testów na niższych wysokościach. Przetestować rozwiązania z balonem, gazem, opadanie, a przede wszystkim dopracować odnajdywanie. Bo co nam z tego że pofrunie jak nie odnajdziemy kapsuły z danymi. Warto chyba też pomyśleć jakie dane będą wartościowe z takich misji.
#159
Olympus TG-1
Wodoszczelny do 12m, niesprzyjające warunki, kurz i pył, upadki do 2 m, zgniatanie do 100kg, niska temperatura do -10. Dobre parametry, dobra jakość zdjęć + filmowanie fullHD  + wbudowany GPS. Myślę że dał by radę polecieć i wrócić. Potem można by użyć do dokumentacji innych misji w trudnych warunkach.
#160
Rozmowy nieBOINCowane / Piosenka dnia
05 Grudzień 2012, 08:51
Z rana w duszy zagrało
[smg id=9780 type=av align=center caption="watch?v=eER7ppOcViI"]