Aktualności:

W MEDIA znajdziesz grafiki, banery i avatary

Menu główne

Jak się dowiedzieliście o BOINC

Zaczęty przez lolek, 26 Kwiecień 2009, 21:42

AL

Mam wrażenie, że gdzieś kiedyś już na forum o tym pisałem, ale nie pamiętam gdzie więc napiszę jeszcze raz.
Do BOINC'a dotarłem jak większość weteranów po przez Seti.
O Seti i o pojęciu "przetwarzanie rozproszone" po raz pierwszy usłyszałem w telewizji. Kiedyś jak byłem mały zawsze lubiłem oglądać SONDĘ (zamiast tik taka czy jakichś tam badziewnych kulfonów). Po tragicznej śmierci twórców i główno prowadzących ten program - w polskiej tv powstała dziura, nie było żadnego programu popularno-naukowego który w tak przystępny i prosty sposób potrafił tak przybliżać naukę. Dopiero wiele lat później pojawiła się słaba namiastka tamtego programu - Laboratorium.
To właśnie z laboratorium (o ile mnie pamięć nie myli) dowiedziałem się o projekcie Seti i o światowych sukcesach polskich studentów (jako ciekawostka do sprawdzenia, bo to już dawno było i mogło mi się coś pokiełbasić, ale nasi studenci zajmowali wtedy 2 miejsce na świecie - czy jakoś tak). To był rok bodajże 1998. Niestety z powodu braku dostępu do internetu trochę wody w Wiśle musiało upłynąć zanim udało mi się przyłączyć do projektu  (Uczestnik SETI@home od - 27 Apr 2003).
Jak tylko moja ówczesna dziewczyna (a obecna żona) weszła w posiadanie czegoś takiego cudnego jak "stałe łącze internetowe" - to praktycznie podłączenie seti na jej komputerze było jedną z pierwszych rzeczy. Niestety łącze było na tyle kiepskie, że po m-cu  z niego zrezygnowała. Tym razem przerwa nie była jednak długa, bo już w kilkanaście m-cy później doczekałem się na stałe łącze w domu rodziców i....wtedy się zaczęło ;-)
W tym okresie kończyło się już "stare" seti i pojawił się już boinc, więc jakoś tak z automatu przeszedłem odkrywając wkrótce potem inny projekt - Rosetta@home. W tym samym czasie wyczaiłem stronkę ze statystykami boincstats (moja silna chęć rywalizacji została wtedy rozbudzona na maksa - nagle pojawiło się wtedy tyle przeciwników i tyle różnych zestawień statystycznych, że wsiąkłem  i tak już zostałem do dziś).
To właśnie przeglądając boincstats wpadłem na statystyki drużyn, to mnie zaintrygowało i z pomocą boincstats i google zacząłem poszukiwania. Po króciutkiej przygodzie z zespołem Poland przeszedłem do B@P. Zadecydowało o tym kilka czynników, jak już wspomniałem rozbudziła się we mnie silna chęć rywalizacji i to była prosta droga do przyłączania się do coraz nowszych projektów, a to z kolei powodowało poszukiwanie polskiej drużyny w danym projekcie i w większości przypadków nie było albo żadnej polskiej drużyny, albo było B@P. No i tak projekt po projekcie przyłączałem się do B@P. Potem trafiłem na forum - gdzie była fajna atmosfera i bardzo pomocni ludzie. Sam postanowiłem się odwdzięczyć i na miarę swoich możliwości zacząłem się udzielać na forum i mam nadzieję pomagać innym.
Potem znowu odezwała się we mnie chęć rywalizacji, ale tym razem już drużynowej (bo zaznaczyć muszę, że wtedy B@P dopiero pukał do polskiego top 10 - o światowym już nie wspomnę ;-) ). Tak sobie myślę, że wtedy chyba praktycznie nikt z forum nie wierzył, że kiedyś B@P będzie na 1 miejscu w Polsce (o top 10 w świecie to chyba nawet nikt nie marzył wtedy). Wtedy przyłączyłem się we wszystkich projektach do B@P, a jak w jakimś projekcie nie było B@P - to męczyłem "Ojca założyciela" o założenie drużynki. No a potem jakoś tak pomału kroczek po kroczku zaczęliśmy walczyć o pierwsze miejsca wśród polskich drużyn w poszczególnych projektach, zaczynając od niszowych, a kończąc na całkiem poważnych, aż któregoś dnia stało się - B@P znalazła się na pierwszym miejscu wśród polskich drużyn.
Styknie chyba tych wynaturzeń, bo się rozpisałem, że hoho  XD

Ufol

Pod koniec 2000 lub na początku 2001 r. usłyszałem o seti. Jakaś audycja w tok fm. Ponieważ uczyłem się wówczas w liceum postanowiłem zapytać informatyka, czy ten pomysł ma wogule jakiś sens i czy warto podłączyć do niego swój komputer. Nauczyciel dobitnie mi to odradził i powiedział, że to sposób na zniszczenie komputera. W 2010 z czystej ciekawości postanowiłem sprawdzić, czy seti jeszcze istnieje. Wpisałem w google przetwarzanie rozproszone. Tak znalazłem się na www.boincatpoland.org. Po dwóch dniach zaciągnąłem się jako załogant.      

Troll81

Witam cie na forum i zapraszam do działu wizytówki :D napisz z jakiego jestes województwa to dopiszemy cię do rankingu województw :D

simonic

Uczestnik BOINC od 10 kwietnia 2010. Wszystko zaczęło się od krótkiego newsa na www.dobreprogramy.pl, później google i zainstalowałem BOINCa. Na poczatku z postanowieniem liczenia tylko ClimatePrediction. Czas zweryfikował postanowienia i licze głównie SIMAPA i PrimeGrid. Climate trafił tylko na komputery do których nie mam stałego dostępu...


GRID

na dobreprogramy wchodzi bardzo dużo osób, ktoś z naszych nawet napisał tam artykuł o boinc

Karol007

Ja się dowiedziałem o BOINC w skomplikowany sposób. Na 3 roku studiów w czasie isania pracy lic. dowiedziałem tylko o samej idei przetwarzania rozproszonego, jako pomysł, na rozproszenie obliczeń i kosztów związanych z utrzymaniem superkomputerów. Przez ok. rok zbierałem się do tego by temat zgłębić, aż przyszedł dzień, w którym zacząłem intensywnie szukać wszelkich informacji na ten temat i po paru godzinach czytania, trafiłem w końcu na informacjie o instalacji BOINC i dołączyłem do pierwszych projektów. Pamiętam, że pierwszym miał być (i chyba był) LHC i zniechęciło mnie chwilowo (na jeden dzień) to, że nie potrafiłem tego ogarnąć na stronie projektu, a potem niewiedza sprawiła, że nie przyłączyłem się do projektów w menadżerze kont a zacząłem z nim synchronizować BOINCA i traciłem próbki %)

Pisałem też wtedy wiadomość albo Mchl albo do TRG z moją błędną diagnozą "rozsynchronizowanie kont" XD

Ale jak sobie z tym poradziłem, to już z górki poszło :attack:

Jak widać, dołączenie do idei nie było przypadkowe, natomiast jak skapnąłem się o systemie drużynowym to postanowiłem jakąś wybrać i padło na narodową, choć byłem krótko w jakiejś innej dla której zrobiłem w kilkanaście dni parę tys. pkt (ale mniej niż 5 tys.) :attack:

GRID

Cieszę się ze do naszego grona witają takie osoby jak ty.  :)

andy101fah

W jaki sposób dowiedziałem się o BOINC ? Trochę nietypowo. W 2008 roku zakupiłem PS3 i tam po raz pierwszy zauważyłem program Folding@Home i zaraziłem się obliczeniami rozproszonymi. Przyłączyłem sie do największego Polskiego Teamu w folding@home i tam sobie zwijałem. W ciągu 3 lat razem z kolega Waldeuszem zdobyliśmy dwukrortnie 1 miejsce w Teamie i postanowiłem spróbować czegoś nowego. Jeden z naszych kolegów Chillerworks zaczął udzielać się w świecie BOINC w projektach medycznych i tak poznałem BOINC. Najpierw utworzyliśmy własny kilkuosobowy Team ale nieskromnie mówiąc mój park maszynowy zasługiwał na mocniejsze wyzwania i tak poszukując, uczciwie przyznaję skłonny byłem przyłączyć się do PNT ale oprócz jednego człowieka, TomaszaPawła nie dało się z nikim porozumieć. W Teamie Boinc@Poland potraficie stworzyć przyjazną i ciepłą atmosferę i doceniać każdego bez względu na ilość i jakość maszyn. Najbardziej zaimponował mi Wasz udział w projektach medycznych które darzę sentymentem. A szczególnie udział w turniejach WCG. I tak wsiąkłem i teraz testuję sobie wszystkie dostępne projekty i po osiągnięciu co najmniej 10 000 pkt w każdym skoncentruję się na moich ulubionych białkowcach. Ale na razie walka i pogoń  :attack:

Troll81


GRID

No przyznam andy101fah że bardzo wyczerpująco opisałeś jak do nas trafiłeś. Uwielbiam takie grube teksty (182 wyrazy, 1229 znaków) a do tego piękna atmosfera  :respect:

dziubas

Jeszcze niewiele ponad rok temu słyszalem coś o liczeniu rozproszonym, a także o możliwości użycia gpu do pracy niezwiązanej z wyświetlaniem grafiki, ale absolutnie nic o BOINC. I dalej nic bym nie wiedział, gdyby nie zachciało mi się aktualizować sterowników do lapkowej nvidii, tym razem nie z HP (bo się zatrzymali na wersji 17x) ale ze strony nvidii. Tam też znalazłem toolsy czy dema do cuda a wśród nich BM.
I dopiero miesiąc później, szukając w googlu rozwiązania jakiegoś problemu, trafiłem na stronę B@P (to tak na marginesie dyskusji o kampanii reklamowej).
* Death is the highest priority non-maskable interrupt *

MarcinB

Wiadomo o Seti każdy gdzieś tam słyszał. Jednak nie miałem zbytnio czasu żeby dobrze poszukać . Kiedyś na jakimś onecie czy wp wychaczyłem artykuł o BOINCie i tak go gdzieś walnąłem w ulubione . Dopiero w ubiegłym roku w napływie jakiejś niewyjaśnionej siły zacząłem przeszukiwać moje dodane w zakładki strony i tak po przeczytaniu tego artykułu wzięło mnie do spróbowania.  Od tamtego czasu mój komp jeszcze spokoju nie zaznał :)

Puma

Ja skikając i czytając po stronkach trafiłem chyba na Onecie czy WP ( i przekierowało mnie na Odkrywcy.pl ) na artykuł o możliwości pomocy jakiejś instytucji w zobrazowaniu mapy Drogi Mlecznej bo ten projekt wymaga dużej mocy obliczeniowej która jest kosztowna jakby miała robić ją sama i korzysta  z domowych komputerów łącząc wszystkich w superkomputer. I tak wybrałem Milkyway .Zaczynając w obliczeniach pomyślałem że czemu nie dopomóc jakiemuś największemu Teamowi punktowo skoro i mi ich  nie ubędzie i tak w Milce upichciłem chyba o ile pamiętam 4mln pkt żeby nie wejść do Teamu z niczym  a tu lipa i wcześniejsze punkty nie są dodawane : ( . Z czasem jak zacząłem się zaznajamiać z BOINC-iem   zacząłem nad projektami które zaczęły nabierać  dla mnie znaczenia . I tak się znalazłem w BOINC@Poland .  :)

Troll81

widać że internet jest poteżnym medium :D

pawg

Kilka lat temu byłem w górach i padał przez dłuugi czas deszcz. Z nudów czytałem sobie różne czasopisma aż trafiłem na artykuł w Angorze o znalezieniu kilku pulsarów dzięki wykorzystaniu domowych komputerów. Gdy wróciłem do domu to poszukałem tego pod różnymi hasłami, bez skutku... I olśnienie: przetwarzanie rozproszone! Strona B@P była pierwszą polskojęzyczną stroną na ten temat ;D



Sir_Behemoth

Po obejrzeniu "Zagadek wszechświata z Morganem Freemanem" zainteresowałem się fizyką, a szczególnie działaniami związanymi z LHC:)  Po jakimś czasie znalazłem ulotkę boinc@poland w bibliotece.  Poczytałem trochę na forum i stwierdziłem, że całkiem sympatyczni ludzie na nim piszą. Więc jestem i ja :D

Cyfron

#56
załóż wizytówkę, bo chętnie bym się dowiedział, w której to bibliotece nasza ulotka była :)

Sir_Behemoth

Na razie nie mam zbytnio czasu na tworzenie wizytówki, ale chętnie służę informacją :)   Była to biblioteka Wydziału Nauk Społecznych Uniwersytetu Wrocławskiego.

Troll81

No to chyba moja znajoma tam podrzuciła :D

mordi

Trochę odgrzeje temat ;)

Kiedyś widziałem program o SETI na Discovery, a potem około 2003 roku kolega zaproponował czy nie przyłączę się do liczenia :D oczywiście zgodziłem się ale miałem później ze dwa lata przerwy i niestety ruszyłem na nowym koncie  :( muszę tutaj z żalem stwierdzić, że jak próbowałem w liceum namówić kumpli do liczenia, to popatrzyli na mnie jak na idiotę i śmiali się, że E.T. go home :P no ale cóż teraz liczę, zawitałem na forum i jest mi z tym dobrze :D
Guard well the secret of steel...