localhost

Zaczęty przez druciak, 17 Luty 2006, 13:31

druciak

Wszystko smigalo super komp obliczal przez pierwsze 3 dni czyli do pierwszego restartu. Teraz nie moge sie polaczyc z localhost ( do tej pory tak wlasnie bylem polaczony ) i niestety reinstalacja BOINC'a nic nie dala.
dzie diabeł nie może tam ... WSM pomoże.

Kominiarka-10zł, Kij bejzbolowy-30 zł, wrażenia z meczu-bezcenne


krzyszp

Na jakim systemie?

Prawa do plików?

Logujesz się jako admin, czy user?

Fajne zegarki :)
Należę do drużyny BOINC@Poland
 Moja wizytówka

druciak

XP z SP2

Zalogowany jako admin
dzie diabeł nie może tam ... WSM pomoże.

Kominiarka-10zł, Kij bejzbolowy-30 zł, wrażenia z meczu-bezcenne


krzyszp

No, to jestem za krótki. Miałem takie same kłopoty z linuxem - ale tam zawiniły złe prawa do plików (bez prawa do zapisu).

Spróbuj skasować pliki:

gui_rpc_auth oraz remote_hosts - tylko nie zapomnij o zrobieniu wcześniej kopii!!!

Fajne zegarki :)
Należę do drużyny BOINC@Poland
 Moja wizytówka

druciak

gui_rpc_auth znalazlem niestety pliku remote_hosts nie ma
dzie diabeł nie może tam ... WSM pomoże.

Kominiarka-10zł, Kij bejzbolowy-30 zł, wrażenia z meczu-bezcenne


Simek

Ta ;) Kopia to podstawa ;) Ja cos o tym wiem :D HiHi

druciak

Udało sie !! Nie bardzo rozumiem sens tego co sie stało ale wazne ze juz wszystko ok.

Najpierw odpalilem boinc.exe ( nie manager'a ) cos przelecialo w wierszu polecen odpalilem managera i jest ok

Edit:

A to jest jeszcze lepsze ... jak wylacze wiersz polecen to i manager pada i wtedy juz nie moze sie polaczyc. Jakies logiczne wytlumaczenie ? Bo wczesniej tak nie mialem dzialal sam manager i bylo git

Edit 2:

Przepis na sukces w moim przypadku. Odnistalowanie - restart - zainstalowanie ( bez uruchamiania ) - restart - uruchomienie - radosc :)
dzie diabeł nie może tam ... WSM pomoże.

Kominiarka-10zł, Kij bejzbolowy-30 zł, wrażenia z meczu-bezcenne


matti_tm

Druciak: podziwiam wytrwałość :)
Bo góry mogą ustąpić
i pagórki się zachwiać,
ale miłość moja nie odstąpi od ciebie
i nie zachwieje się moje przymierze pokoju,
mówi Pan, który ma litość nad tobą. (Iz 54,10)

Sprawdź:
www.koinoniagb.pl/
www.bialystok.koinoniagb.pl


bartsob5

ad. edit1

dzieje sie tak, poniewaz boincmgr pokazuje tylko to, co sie dzieje w tym wierszu polecen, w bardziej przejrzystej formie... jak nie masz nic wlaczone, to przy uruchomieniu boincmgr.exe automatycznie odpala sie boinc.exe, ktory steruje bezposrednio aplikacjami kierujacymi.

a tak na przyszlosc, jak ci sie zawiesi mgr, a bedziesz chcail wylaczyc calkowicie boinca, w menadzerze zadan, nigdy, pod zadnym pozorem, nie zaczynaj od zakanczania procesow aplikacji (szczegolnie hadsm3, itp) zacznij zawsze od boinc.exe, bo jak nie, to wszystkie liczace sie jednostki sie wykrzacza...

AL

Cytat: "bartsob5"a tak na przyszlosc, jak ci sie zawiesi mgr, a bedziesz chcail wylaczyc calkowicie boinca, w menadzerze zadan, nigdy, pod zadnym pozorem, nie zaczynaj od zakanczania procesow aplikacji (szczegolnie hadsm3, itp) zacznij zawsze od boinc.exe, bo jak nie, to wszystkie liczace sie jednostki sie wykrzacza...
Dokładnie. Ja na jednym hoście zainstalowałem boinca jako usługę, i jak kiedyś chciałem skopiować do katalogu boinca(po wykonaniu wcześniej kopii bezp.) nowszego klienta - to się nie dało. Nawet po wyłączeniu boincmgr z paska, też nie chciało. Więc aby całkowicie go wyłączyć wszedłem do menadżera zadań no i niestety najpierw sobie powyłączałem te, które brały 100% mocy procka-czyli projekty-a dopiero potem boinc.exe. No i wykrzaczyły mi się wszystkie liczone jednostki ( na szczęście nie liczyłem jeszcze wtedy CPDN  :wink: ).

Mchl

Kiedy wyłączacie liczącą się jednostkę przy włączonym kliencie, klient odnotowywuje to jako niezidentyfikowany błąd i z takim komunikatem zwraca wynik do serwera. Najlepiej zawsze zawiesić w menadżerze prace BOINC. To daje największą pewność, że nic się nie straci.

W nagłych wypadkach wzywać przez: mail: mchlpl[at]gmail.com | PM|mchl[a]boincatpoland.org

AdNet

Witam,
Dziś u mnie stało się dokładnie tak samo.
Bez powodu odłączył się od localhost i już nie da się podłaczyć, przeinstalowanie nic nie dało...
jutro powalczę dalej..., ktoś wie dlaczego tak sie dzieje ? wersja 5-18-16.

Czerwek

Kurcze... U mnie tez sie to dzisiaj stalo...

Podejrzewam, ze wylozyl sie na na jednej z blednych probek uFluids (tyle zdarzylem zobaczyc zanim calkowicie przestal reagowac). Potem brak mozliwosci polaczenia z localhost i dopiero reinstalacja z czyszczeniem katalogow pomogla :\

AdNet

czyli co dokładnie zrobiłeś ?
bo ja na tym kompie mam/miałem dziś rano około 60-80 uFluids do przeliczenia.

Nasuwa mi się pytanie " czy w tym czasie kiedy BOINCmgr nie ma połączenia z localhost sam BOINC liczy próbki ?

bartsob5

to zalezy... jesli menadzer nie moze sie polaczyc, a w procesach widnieje proces boinc.exe oraz proces aplikacji liczacej zabiera 100% procka, to prawdopodobnie wciaz liczy... moze sprawdzcie jakims programem w stylu boincview, czy przypadkiem jest to problem menadzera, czy boinc.exe

Czerwek

hmm... skopiowalem sobie katalog caly, potem odinstalowalem boinc, wyczyscilem katalog (w sensie skasowalem go). Nastepnie zainstalowalem od poczatku, pododawalem sobie projekty podmienilem katalog (poza ufluids, ktory podejrzewalem o powod wywalenia sie calosci) no i smiga pieknie.