Aktualności:

Nasz kanał IRC - Porozmawiaj z nami.

Menu główne

Oszczędzanie energii na linuksie

Zaczęty przez TJM, 24 Listopad 2010, 00:19

TJM

Pytanie z serii trochę dziwnych.
Co należy zrobić/doinstalować, żeby Linuks ze środowiskiem graficznym w miarę poprawnie zarządzał wygaszaniem/wyłączaniem ekranu - chodzi o laptopa i świetlówki podświetlające ?
Sytuacja jest taka, że z poziomu konsoli gasi ładnie ekran po paru minutach i jednocześnie świetlówki. Czyli ok.
Z poziomu lxde z kolei gasi ekran, ale nie gasi świetlówek. Świetlówki gaszę spod ikonki pod którą jest xset dpms force off. Jednak po upłynięciu czasu po którym ma włączyć się wygaszacz, gaśnie zawartość ekranu a zapalają się świetlówki  :ph34r: W opcjach ustawienia wygaszacza ekranu nic o "wyłączeniu monitora" nie ma.

W razie jakiejś pilniejszej sprawy - jestem często dostępny na kanale IRC B@P, na forum czasami zapominam zajrzeć lub nie mam czasu.

Troll81

CytatIn order to save power, I often turn off my LCD monitor when I away from keyboard for long. Bare in mind, blank screen is not consider turn off the monitor, because it still uses backlight. To do that, first you need to make sure you have ACPI enabled in your kernel.

cat /proc/acpi/info

If this exist, then you can turn off the monitor by running the command line bellow.

xset dpms force off

xset is a util for setting property of X, dpms force off is to turn off the backlight.

What if I want to set it so that it can be done automatically? Check out xscreensaver at advance tab, there are power management where your can set the duration of getting idle it turns off the backlight. Another alternative you can do is to edit your xorg.conf.


TJM

No to zobacz co wyżej napisałem, xset nic nie daje bo gdy włącza się rzeczywisty wygaszacz zapala z powrotem świetlówki.
Teoretycznie mogę wyłączyć wygaszacz i jechać na włączonej matrycy z wyłączonym podświetlaniem, zużycie energii niewiele większe niż z wyłączoną matrycą. Chodzi mi głównie o to, żeby świetlówki nie świeciły na marne przy przymkniętej klapie (do końca nie mogę domknąć, bo pogarsza to chłodzenie).
Ponadto różne eventy czasami powodują włączenie ekranu - wygaszacz po paru minutach wyłączyłby wszystko z powrotem, gdyby działał jak należy.

W razie jakiejś pilniejszej sprawy - jestem często dostępny na kanale IRC B@P, na forum czasami zapominam zajrzeć lub nie mam czasu.

buninek

#3
Może analogicznie jak w tym przypadku.
https://wiki.archlinux.org/index.php/IBM_ThinkPad_X31#Powersaving
/sys/class/backlight/*/brightness
brightness powinien przyjmować jakieś wartości 0-9. Jeśli jest,  to można połączyć z jakimś skryptem.

Troll81

#4
http://linux.byexamples.com/archives/149/turn-off-laptop-lcd-monitor/

TJM

Niestety te sposoby nie działają, a tą drugą stronkę znalazłem wcześniej jak zacząłem bawić się xsetem. Problem jest taki, że cokolwiek bym nie ustawił - w momencie włączania się wygaszacza X-ów zapala się z powrotem podświetlanie z intensywnością zapamiętaną w hardware laptopa (ustawienia z BIOSu i z przycisków).
Jedynym sposobem który w chwili obecnej działa jest zapętlenie skryptu wyłączającego świetlówki, żeby gasił je np. co minutę - w ten sposób jak wygaszacz je zapali, skrypt zaraz zgasi z powrotem.
Podejrzewam, że problem leży gdzieś w konfiguracji monitora lub sterowników karty graficznej, zamiast "wyłączać monitor" (trochę nie pasuje do laptopa  %)) robi tylko czarny ekran.

Obecnie zostawiając sprzęt włączony, chcąc wyłączyć ekran wklepuję w konsoli tyle:

while :; do xset dpms force off; sleep 30; done

Działa dość skutecznie i łatwo się wyłącza, wystarczy kolejne dotknięcie komputera zacząć od ctrl-c  :ph34r:

W razie jakiejś pilniejszej sprawy - jestem często dostępny na kanale IRC B@P, na forum czasami zapominam zajrzeć lub nie mam czasu.

Troll81

a może po wyłączeniu monitora wyłączać wygaszacz?

Albo wywalić wygaszacz w cholerę i zostawić tylko wygaszenie monitora?

TJM

Pierwszy sposób raczej niewykonalny bez ciężkiego oskryptowania.
Z drugiego korzystam teraz, ale jest to raczej mało komfortowe.
Dopóki maszyna sobie stoi i liczy (bo za te parę watów co pobiera RACowo się zwraca) jest ok, ale jak przyjdzie trochę poużywać wyłączając co jakiś czas, robi się upierdliwie.

W razie jakiejś pilniejszej sprawy - jestem często dostępny na kanale IRC B@P, na forum czasami zapominam zajrzeć lub nie mam czasu.

TJM

A teraz taka ciekawostka.
Nic nie zmieniałem w konfiguracji. Totalnie nic. Używałem cały czas tej prostej pętelki podanej wyżej.
Wczoraj na noc wyłączyłem sprzęt, bo coś mu się pomyliło i zaczął się sam okazjonalnie wybudzać.
Dziś rano włączając pomyślałem, że wywalę ten wygaszacz i zostawię samo xdpms. Wchodzę we właściwości wygaszacza, a tam w sekcji "zaawansowane" pojawiła się cała nowa ramka z ustawieniami oszczędzania energii  :ph34r:
"Różne dziwne eventy" przestały również znienacka włączać sprzęt. Jedyne co w tym czasie ściągnęło się z repozytoriów, to nowy kernel. Może poprzedni miał bugi w ACPI dotyczące akurat tego sprzętu, innej możliwości chyba nie ma  :ph34r:

Oszczędzanie energii ekranu ma teraz 3 ustawienia: oczekiwanie, uśpienie i wyłączenie. Pozostaje sprawdzenie które co robi, bo w zasadzie już pierwsza opcja gasi ekran i świetlówki.

W razie jakiejś pilniejszej sprawy - jestem często dostępny na kanale IRC B@P, na forum czasami zapominam zajrzeć lub nie mam czasu.