Emeryci kamikadze

Zaczęty przez Troll81, 08 Czerwiec 2011, 12:59

Troll81

http://wyborcza.pl/1,75248,9743328,Emeryci_kamikaze_na_ratunek_Fukushimie.html

Zgłoszenie się na ochotnika i zastąpienie młodych pracowników to nie akt odwagi, ale logiczne posunięcie - mówi Yamada. I wylicza: - Mam 72 lata, więc statystycznie rzecz biorąc, przede mną jeszcze 13-15 lat życia. Nawet jeśli będę narażony na promieniowanie, minie co najmniej 20-30 lat, zanim rozwinie się rak, a wtedy najprawdopodobniej i tak już nie będę żył.

W podobnym tonie wypowiadają się wszyscy ochotnicy. Zgodnie mówią też, że to ich pokolenie wypromowało energię atomową, więc teraz mają obowiązek wziąć na siebie odpowiedzialność za skutki awarii, wywołanej trzęsieniem ziemi i tsunami w marcu br.

pszyklejony


tito

To się nazywa odpowiednie podejście. Ciekawe, czy u nas by się ktoś taki znalazł?
:parrrty: dla tych gości.

pszyklejony

Panie Kaptanie, w naszeej histori byli tacy

goofyx

Cytat: tito w 08 Czerwiec 2011, 14:14
To się nazywa odpowiednie podejście. Ciekawe, czy u nas by się ktoś taki znalazł?
:parrrty: dla tych gości.
tia, odpowiednie podejście ochotników <- czy może przymus od górny celem ratowania honoru.
A jak wiemy Japonia itp ma bzika na punkcie honoru.

Troll81

#5
http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%BBywe_torpedy

pszyklejony

I to byla rzeczowa odpowiedz

Pantarhei

Czytałem, że cała akcja z żywymi torpedami już w założeniu miała charakter propagandowy i obliczony na wystraszenie marynarki wojennej nazistów, a nie na realne zastosowanie takiej broni.

Od razu zaznaczam, ze czytałem to nie w GW, a w chyba w nieistniejącym dzienniku Życie Wołka.

Niemniej nie mamy się czego wstydzić bo wielokrotnie w sposób mniej sformalizowany Polacy dowodzili w historii swojej zdolności do poświeceń. Choć niejaki Ordon z Reduty Ordona wcale się nie wysadził i umarł bodajże we Włoszech ;)
W związku z powyższym, wnoszę o przyznanie mi renty inwalidzkiej drugiej grupy.

Troll81

nie raz i nie dwa polacy wykazywali się poświęceniem zreszta nie tylko polacy. Ważne jest natomiast coś innego u japończyków...

CytatZgodnie mówią też, że to ich pokolenie wypromowało energię atomową, więc teraz mają obowiązek wziąć na siebie odpowiedzialność za skutki awarii, wywołanej trzęsieniem ziemi i tsunami

to się rzadko widuje.

goofyx

Cytat: Troll81 w 08 Czerwiec 2011, 15:24
CytatZgodnie mówią też, że to ich pokolenie wypromowało energię atomową, więc teraz mają obowiązek wziąć na siebie odpowiedzialność za skutki awarii, wywołanej trzęsieniem ziemi i tsunami
Czyli jak my będziemy mieć po 70 lat i przyjdzie "Dzień sądu" albo "Bunt maszyn" to my jako dziadki staniemy do walki <- bo to za naszego pokolenia technologia umożliwiła to ??
No bez jaj!

Troll81

Ja tam nie będę czekał aż mnie maszyny rozdepcza..... a kto będzie odbudowywał świat?? 70 latkowie?

goofyx

Cytat: Troll81 w 08 Czerwiec 2011, 16:05
Ja tam nie będę czekał aż mnie maszyny rozdepcza..... a kto będzie odbudowywał świat?? 70 latkowie?
Skoro nasze pokolenie ma brać odpowiedzialność za wszystko to pewnie tak <- w końcu to będzie nasza wina.

Troll81

Za wszystko nie. Ja za komunizm nie czuję sie odpowiedzialny. Ani za agresje na czechosłowację ani wiele innych rzeczy w których brałem udział całkowicie bierny albo wcale.

tito

Cytat: pszyklejony w 08 Czerwiec 2011, 14:18
Panie Kaptanie, w naszeej histori byli tacy
Potwarz. Wypraszam sobie, aby mnie ktoś wyzywał od kapitanów szczególnie i pokładu w ogólności. Jestem mechanikiem, możecie mnie nazywać smarem (i jestem z tego dumny). To taka mała dygresja. XP
A u nas byli tacy, byli - ale przeważnie było to działanie chwili. Uważam, że nie sztuką jest we frontalnym ataku poświęcić swoje życie, lecz przedstawić chłodną kalkulację i na zimno pójść tam, gdzie nie ma nawet możliwości obrony.
Popatrzcie na Czernobyl. Tam ludzie też szli gasić reaktor - czyn heroiczny, lecz Oni nie wiedzieli co Im grozi. Gdyby Im powiedzieć co to jest promieniowanie i jak się umiera od tego to jaki byłby odsetek ludzi którzy by tam poszli? (z własnej woli oczywiście).
A w Japonii ponad 200 ludzi i to takich, którzy pracowali w zawodzie.
Mówię od razu - JA nie wyobrażam sobie, abym coś takiego mógł na zimno zrobić.

goofyx

Cytat: tito w 08 Czerwiec 2011, 20:09
Cytat: pszyklejony w 08 Czerwiec 2011, 14:18
Panie Kaptanie, w naszeej histori byli tacy
Potwarz. Wypraszam sobie, aby mnie ktoś wyzywał od kapitanów szczególnie i pokładu w ogólności. Jestem mechanikiem, możecie mnie nazywać smarem (i jestem z tego dumny). To taka mała dygresja. XP
A u nas byli tacy, byli - ale przeważnie było to działanie chwili. Uważam, że nie sztuką jest we frontalnym ataku poświęcić swoje życie, lecz przedstawić chłodną kalkulację i na zimno pójść tam, gdzie nie ma nawet możliwości obrony.
Popatrzcie na Czernobyl. Tam ludzie też szli gasić reaktor - czyn heroiczny, lecz Oni nie wiedzieli co Im grozi. Gdyby Im powiedzieć co to jest promieniowanie i jak się umiera od tego to jaki byłby odsetek ludzi którzy by tam poszli? (z własnej woli oczywiście).
A w Japonii ponad 200 ludzi i to takich, którzy pracowali w zawodzie.
Mówię od razu - JA nie wyobrażam sobie, abym coś takiego mógł na zimno zrobić.
Podpisuje się pod tym <- w sensie, że poszedłbym na ochotnika na zimno.

Troll81

ja tam nie wiem czy bym poszedł.... może gdybym faktycznie miał 70 lat.....

goofyx

Cytat: Troll81 w 08 Czerwiec 2011, 21:29
ja tam nie wiem czy bym poszedł.... może gdybym faktycznie miał 70 lat.....
Wiek mnie nie przekonuje <- świadomość "zdychania" na chorobę popromienną jest wystarczająco odpychająca.
Na "gorąco", pod wpływem emocji/adrenaliny może bym polazł...
Chociaż trudno powiedzieć.

Dobrze mówią: "Znamy się na tyle na ile nas sprawdzono" <- i to jest święta racja

sknd

niezależnie od motywów brawo dla tych panów :p_arr:

kotfryc

#18
W sumie mnie to nie dziwi...
Bezdomni Japończycy często sprzątali parki i inne miejsca użyteczności publicznej zupełnie za darmo... Tylko po to, aby odegrać jakąś rolę w społeczeństwie i czuć, że się robi coś pożytecznego.
Meteorolog który za późno zorientował się, że nadchodzi huragan... popełnił samobójstwo, gdy dowiedział się, że były ofiary śmiertelne tego huraganu.
Cytat: goofyx w 08 Czerwiec 2011, 14:24
tia, odpowiednie podejście ochotników <- czy może przymus od górny celem ratowania honoru.
A jak wiemy Japonia itp ma bzika na punkcie honoru.
hmmm... to nie bzik, to jest to czym oni są. Po prostu nie potrafią być czymś innym. To tak jak leming nie potrafi zamienić się w chomika :)
Taka kultura ma swoje korzenie w historii,  polecam bushido. A to mały smaczek:
"Nawet jeśli ktoś wezwie mnie do bitwy, jestem już zbyt stary i nie mogę walczyć. Mimo to chciałbym wtargnąć konno w tłum wrogów i polec w walce. Przykro myśleć, że wkrótce umrę tak bezużytecznie".
Zabawne w sumie, z ich perspektywy można by powiedzieć, że Polacy mają bzika na punkcie krzyża...  ;)

A przyrównywane cech narodowych to tak jakby przyrównać polską szablę do katany.
(I żeby nie było, polska szabla była świetną bronią w swoim czasie)


Ehhh a mieliśmy jechać w tym roku do Japonii na wakacje ....  :(

goofyx

Myślę, że przedmówca bardzo dobrze opisał sytuację w Japonii.


ps.: u nas bezdomny nie posprzątałby parku ;)