Korwety typu Gawron nie powstaną

Zaczęty przez phobos, 24 Luty 2012, 22:53

phobos

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Koniec-marzen-o-korwecie-Najdrozszy-kadlub-swiata,wid,14281867,wiadomosc.html?ticaid=1dfae

http://pl.wikipedia.org/wiki/Korwety_projektu_621

Miały być to najnowocześniejsze statki w marynarce RP i prawdopodobnie plasować się dość wysoko w światowej czołówce okrętów tego typu. Niestety, nasi politycy mają siano między uszami i sądzą pewnie, że nasi marynarze mogą pływać w tryremach czy drakarach... 400mln zł spłonęło, a marynarka dostała kolejny strzał w stopę. Ręce opadają.

Tomasz R. Gwiazda

nie masz racji
ten projekt to bufonada Marynarki i zadecie na mocarstwowa flote co jest idiotyzmem na akwenie morza baltyckiego.

Zreszta tyle bledow ile oni popelnili przy tym to szok. Jak cos mozna 10lat projektowac/budowac??? i w ciagu prac zmienac zalozenia.
400mln wydac i nie miec po 10latach nic?

Krzysiak

Problem z tą korwetą polegał na stoczni która go wykonywała
Ponieważ jako moloch publiczny był jak studnia bez dna
Na jednego fizycznego pracownika przypadało 2-3 pracowników administracyjnych
Gdyby to ciągnąć dalej podejrzewam że przez kolejne 10 lat Gawron nie został by skończony a pracowników administracyjnych znacznie by przybyło


>>Moja szczegółowa sygnatur<< %)                                      >> Spis moich odkrytych liczb pierwszych << :whistle:

Martin Fox

A ja się zgadzam z Tomaszem - na takie bajorko jak Bałtyk to kilka okrętów podwodnych nam wystarczy :P

Tomasz R. Gwiazda

ja bym poszedl nawet dalej, bardziej desentowe okrety + jednoski szybkiego reagowania (Formoza) - czyli ci glownie desent z powietrza + motorowki
+ lotnictwo do zwalczania okretow podwodnych i innych

Troll81

Na Bałtyk wystarczą nam w zupełności helikoptery. Po kiego nam łodzie? większość celów możemy rozwalić rakietami ziemia-woda. Pozostałe cele zwalczać lotnictwem. A desanty robić też z powietrza. Bardziej przydałyby nam się kutry straży przybrzeżnej do ścigania przemytników i takich tam...