budowanie bez pozwoleń...

Zaczęty przez Troll81, 22 Maj 2012, 08:45

Troll81

http://biznes.onet.pl/domy-bez-pozwolen,18496,5137808,1,prasa-detal

Cyfron

łoo - ciekawe co z tego wyjdzie - może to będize coś co mi się przyda (jak już napadnę na ten bank i będzie mnie stać na budowę :) )

AL

Czytam o tym projekcie już od dwóch lat. Idea fajna - zgłaszasz do miejscowego urzędu chęć budowy domu o określonych parametrach i czekasz m-c. Jeśli w tym czasie urząd nie wysmaruje do ciebie żadnego pisma - to gotowe - budujesz. Tradycyjne pozwolenia będą w tym układzie obowiązywały tylko inwestorów budujących większe obiekty takie jak bloki (również deweloperzy budujący osiedla domków jednorodzinnych będą je musieli uzyskać), sklepy, hale czy fabryki.

Z mojego doświadczenia natomiast mogę powiedzieć, że o ile w interesującym nas miejscu jest miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego - to procedura uzyskania pozwolenia na budowę na prawdę nie jest jakoś specjalnie trudna czy czasochłonna. Wystarczy praktycznie po jednej wizycie u każdego z dostawców mediów, wizyta u architekta dostosowującego nasz projekt do lokalnych uwarunkowań, wizyta w geodezji po mapki i to by z grubsza było tyle. W moim wypadku całość zajęła 3m-ce + bodajże m-c na uprawomocnienie (lub 2tyg. nie pamiętam), a mogło być jeszcze szybciej - gdyby nie sezon urlopowy w trakcie którego zacząłem wszystko załatwiać, myślę, że wyrobiłbym się w 2m-ce.

Z innej beczki dla przykładu podam, że przed pozwoleniem na budowę przeprowadzałem podział działki na której miał stanąć przyszły dom i taki podział wydawałoby się banalnie prosty - ot nanieść kilka kresek na projekt, skasować kilka innych, wprowadzić nowe numery działek i gotowe. Myślałem, że to robota na max m-c z uprawomocnieniem w księgach wieczystych. W realu zajęło to prawie rok...