red hat to debian?

[mariotti]

Zainstalowałem Debiana. Sprawdzam wersję:
cat /proc/version
Linux version 2.6.32-274.el5.028stab093.2 (root@rhel5-build-x64) (gcc version 4.1.2 20080704 (Red Hat 4.1.2-46)) #1 SMP Tue Aug 23 16:46:17 MSD 2011
Ekspertem od dystrybucji Linux'a to ja nie jestem, ale wydaje mi się to podejrzane :D

Pozdrawiam

[krzyszp]

Mi też to się wydaje podejrzane, ale

Kod [Zaznacz] Rozwiń

root@rbsoftware:/etc/boinc-client# cat /proc/version
Linux version 2.6.32-042stab076.8 (root@rh6-build-x64) (gcc version 4.4.6 20120305 (Red Hat 4.4.6-4) (GCC) ) #1 SMP Tue May 14 20:38:14 MSK 2013

na moim Debianie 7...

Myślę, że maszyna na której stoi VPS jest na CentOS'ie ;)

[mariotti]

Mi też to się wydaje podejrzane, ale

Kod [Zaznacz] Rozwiń

root@rbsoftware:/etc/boinc-client# cat /proc/version
Linux version 2.6.32-042stab076.8 (root@rh6-build-x64) (gcc version 4.4.6 20120305 (Red Hat 4.4.6-4) (GCC) ) #1 SMP Tue May 14 20:38:14 MSK 2013

na moim Debianie 7...
Myślę, że maszyna na której stoi VPS jest na CentOS'ie ;)

Zalogowałem się na inny serwer na którym był instalowany Debian:

Kod [Zaznacz] Rozwiń


cat /proc/version
Linux version 2.6.32-5-amd64 (Debian 2.6.32-48squeeze1) (dannf@debian.org) (gcc version 4.3.5 (Debian 4.3.5-4) ) #1 SMP Mon Feb 25 00:26:11 UTC 2013

Więc chyba jednak Red Hat w version to jakaś pomyłka?

BTW teraz nie umiem nawet na tym całym red hacie debianowym
zainstalować PHP. Podmiana źródeł apt-get nie pomaga.

BTW2: Jakieś dwa lata temu instalowałem pierwszy raz w życiu linuxa - na
swoim laptopie. Wcześniej z linuxem miałem kontakt sporadyczny, więc w
trakcie instalacji byłem praktycznie zielony. Informacje doczytywałem na
bieżąco z przypadkowo wygooglowanych stron. I jakoś dałem radę wszystko
skonfigurować, a na tym linuxie bez reinstalacji pracuję do dziś. Mam na nim
Apache, różne bazy danych, sporo aplikacji graficznych, kilka języków
programowania, kilka środowisk i nie ma problemów. Dlaczego więc teraz
nie mogę 10% tej całej funkcjonalności odtworzyć na VPS to nie wiem.

Może Debiana da się jakoś z obrazu zainstalować na VPS?

Pozdrawiam

[krzyszp]

Nie rozumiem...

apt-get install php5 nie działa? Zwraca brak pliku?

zrób apt-get install tasksel i go odpal...

W Twoim przypadku jest chyba jak napisałem - fizyczny host ma RedHat'a (CentOS'a) i na niej stoją VPS'y, już z Debianem, dlatego takie dziwne komunikaty są w version...

[buninek]

Przecież to jest VPS. Ty nie używasz kernela swojego (Debiana) a masz współdzielony to jest na 99% OpenVZ. W tym wypadku nie kontrolujesz kernel space, a jedynie userspace.

Zainstaluj na laptopie obok Centosa i zrób chroota z Debiana i wykonaj "uname -a".
Ojej, Centos używa kernela Debiana.

To, że na starym Ubuntu Karmic Koala instalowełeś php5, nie oznacza, że w 2013 taka paczka istnieja. Może teraz nazywa się ona poprostu php.

[mariotti]

Przecież to jest VPS. Ty nie używasz kernela swojego (Debiana) a masz współdzielony to jest na 99% OpenVZ. W tym wypadku nie kontrolujesz kernel space, a jedynie userspace.

Gdy na VPS był ubuntu, to w version był wpis ubuntu. Teraz niby jest debian, a we wpisie
figuruje red hat. Więc nawet nie wiem jaki mam OS na VPS.


Miałem oprzeć się na czymś, co ułatwia pisanie aplikacji do obliczeń rozproszonych, a
przez kilka tygodni nie zdołałem nawet uruchomić szkieletowej aplikacji :(

Zainstaluj na laptopie obok Centosa i zrób chroota z Debiana i wykonaj "unama -a".
Ojej, Centos używa kernela Debiana.

Lepiej nie robię, bo jeszcze sobie system na laptopie rozwalę.

Pozdrawiam

[buninek]

VPS-owy hosting może również uzywać Xen-a, KVM-a, VMware, wtedy twój Debian będzie używał swojego kernela.
Jeśli jest to OpenVZ, Linux VServer, LXC, chroot to kernel jest współdzielony.

[mariotti]

VPS-owy hosting może również uzywać Xen-a, KVM-a, VMware, wtedy twój Debian będzie używał swojego kernela.
Jeśli jest to OpenVZ, Linux VServer, LXC, chroot to kernel jest współdzielony.

Pierwszy raz w życiu słyszę o: Xen, KVM, OpenVZ, VServer, LXC, chroot.
Czy muszę rozumieć co to wszystko oznacza, aby uruchomić szkieletową
aplikację?
Pozdrawiam

[buninek]

Na etabie budowania aplikacji, absolutnie Tobie to nie przeszkadza czy kernel jest współdzielony czy nie. Jakbyś planował wystawić serwer boincowy na "świat", to miałoby to istotne znaczenie.
Przeszkadza brak minimalnej wiedzy i doświadczenia w administrowaniu i użytkowaniu serwerów Linuxowych.

[mariotti]

Na etabie budowania aplikacji, absolutnie Tobie to nie przeszkadza czy kernel jest współdzielony czy nie. Jakbyś planował wystawić serwer boincowy na "świat", to miałoby to istotne znaczenie.
Przeszkadza brak minimalnej wiedzy i doświadczenia w administrowaniu i użytkowaniu serwerów Linuxowych.

Może ja się do tego nie nadaję....

[Troll81]

po prostu doszkól się. To tak jak napisanie dokumentu nie wymaga wiedzy o instalowaniu drukarek w systemie.

Ale już wydrukowanie dokumentu może wymagać umiejętności instalacji drukarki w twoim systemie :D

[buninek]

Nie mnie to oceniać. Sądzę że mnóstwo opiekunów projektów BOINC zaczynało z podobnego pułapu.
Z czasem zaczynali nabierać wprawy i niezbędnego doświadczenia. Taraktuj to jako naukę przez zabawę.
Nie spinaj się.

apt-get install boinc-server-maker

[krzyszp]

Może ja się do tego nie nadaję....

Spokojnie, bez paniki :)

Jak pisałem Ci wcześniej, po prostu zainstaluj najnowszego dostępnego Debiana 64bit - to naprawdę uprości wiele spraw.
Potem zorientuj się odnośnie wymagań dla serwera BOINC (pod kątem bibliotek), sprawdź, czy pakiet boinc-server-maker masz dostępny przez apt. Nie staraj się kompilować ze źródeł wszystkiego co się da - to często rodzi problemy...

@buninek, co masz na myśli pisząc "Jakbyś planował wystawić serwer boincowy na "świat", to miałoby to istotne znaczenie."? Przyznam, że nie widzę związku...

[mariotti]

po prostu doszkól się. To tak jak napisanie dokumentu nie wymaga wiedzy o instalowaniu drukarek w systemie.
Ale już wydrukowanie dokumentu może wymagać umiejętności instalacji drukarki w twoim systemie :D

Nie wiem w czym się doszkolić i z jakich materiałów. Z ostatnich
materiałów jakie mi polecono, wynikało żeby pobrać źródła, a teraz
że mam instalować binarkę - tak nikt nie jest w stanie się nauczyć.

W ogóle jakie jest uzasadnienie że Debian jest lepszy do BOINC
niż inne dystrybucje? Ale pytam o konkretne uzasadnienie.

Może ten Debian jest uszkodzony i dlatego nie mogę nawet PHP
zainstalować?

Pozdrawiam

[mariotti]

apt-get install boinc-server-maker

Nie działa.

[Rysiu]

Nie wiem w czym się doszkolić i z jakich materiałów. Z ostatnich
materiałów jakie mi polecono, wynikało żeby pobrać źródła, a teraz
że mam instalować binarkę - tak nikt nie jest w stanie się nauczyć.

Najlepiej pobrać z źródła.

W ogóle jakie jest uzasadnienie że Debian jest lepszy do BOINC
niż inne dystrybucje? Ale pytam o konkretne uzasadnienie.

Nie ma takiego. Większość osób stawia na Debianie ale na Ubuntu też widziałem jakiś stary poradnik.

Może ten Debian jest uszkodzony i dlatego nie mogę nawet PHP
zainstalować?

Możliwe ale raczej mało prawdopodobne.

[apohawk]

Na jednym debianie mam

Kod [Zaznacz] Rozwiń

Linux version 2.6.32-5-xen-amd64 (Debian 2.6.32-45) (dannf@debian.org) (gcc version 4.3.5 (Debian 4.3.5-4) ) #1 SMP Sun May 6 08:57:29 UTC 2012
jest to gość, a gospodarz to gentoo, więc to nie jest informacja z gospodarza. To raczej informacja o maszynie/systemie, na której kompilowano kernel.

Na swoim domowym gentoo (host mercury), gdzie kompilowałem kernela, mam

Kod [Zaznacz] Rozwiń

mercury ~ # cat /proc/version
Linux version 3.2.1-gentoo-r2 (root@mercury) (gcc version 4.4.5 (Gentoo 4.4.5 p1.3, pie-0.4.5) ) #1 SMP Wed Feb 29 09:10:28 CET 2012.

[buninek]

@buninek, co masz na myśli pisząc "Jakbyś planował wystawić serwer boincowy na "świat", to miałoby to istotne znaczenie."? Przyznam, że nie widzę związku...

Kernel jakby nie było to najważniesza część systemu operacyjnego. Jeśli ty nie masz nad nim kotroli, to jest to niezbyt korzystna sytuacja.

Administaracja hostingu ma całą kontrolę nad /proc/sys/vm, /proc/sys/net, bezpieczeństwem całością stosu sieciowego. Insmod, rmmod, modprobe tu nie zadziała. Jesteś całkowicie skazany na ich łaskę i niełaskę. Raczej to drugie.
Pomijam już zupełnie kwestię wydajności.

Na testowy serwer lub jakiś mało wymagający projekt może się nadawać, ale to tylko takie maje dywagacje, nie mam w tym żadnego praktycznego doświadczenia.

[mariotti]

Może ten Debian jest uszkodzony i dlatego nie mogę nawet PHP
zainstalować?

Możliwe ale raczej mało prawdopodobne.

Ja nie wiem, ale mało prawdopodobne jest też, żeby nie dało się
zainstalować PHP. Późnym wieczorem napiszę maila do obsługi i
zapytam czemu jest Red Hat jeśli instaluję Debiana i jutro pogadamy
dalej.

Pozdrawiam

[edit]
A jeszcze co do uszkodzonych systemów, ważnych programów, kompilatorów.
Nie podam z pamięci linku, ale krążył nie tak dawno po internecie dokument z
pewnych badań czy z pewnego eksperymentu - jak zwał tak zwał. Eksperyment
polegał na tym, że specjalny program generował zrandomizowany kod w
jakimś języku programowania, zdaje się że w C i C++. Następnie kod ten był
kompilowany różnymi kompilatorami i program binarny powinien wyświetlić
identyczne wyniki dla tych samych danych. Z pamięci nie podam też wyników
tego eksperymentu, ale pamiętam że różnice (różnice czyli błędy) pomiędzy
kompilatorami były zatrważające. A błędy w kompilatorach pociągają błędy
w jądrze i we wszystkich ważnych programach dla stabilnej pracy systemu.

[krzyszp]

Co Ci wyświetla:

Kod [Zaznacz] Rozwiń

apt-get install php5?

Jeżeli Rysiu pisze, że ze źródeł jest lepiej, to się nie sprzeczam - on instalował i użytkuje serwer... Może złap go na żywo na IRC i niech Cię prowadzi "za rączkę" podczas instalacji?

Z doświadczenia wiem, że jak coś nie wychodzi, to zaczyna się kombinować, a później nie wychodzi, bo wcześniejsze kombinacje w systemie coś pozmieniały. Najlepszym wyjściem wtedy jest zaorać wszystko i zacząć jeszcze raz.

Takie małe pytanie - po reinstalce VPS'a dałeś

Kod [Zaznacz] Rozwiń

apt-get update && apt-get upgrade?

Może zrób to najpierw?

O takim drobiazgu, jak grzebanie jako root nawet nie wspominam, bawienie się przez su może być męczące podczas całej instalacji...

[buninek]

[edit]
A jeszcze co do uszkodzonych systemów, ważnych programów, kompilatorów.
Nie podam z pamięci linku, ale krążył nie tak dawno po internecie dokument z
pewnych badań czy z pewnego eksperymentu - jak zwał tak zwał. Eksperyment
polegał na tym, że specjalny program generował zrandomizowany kod w
jakimś języku programowania, zdaje się że w C i C++. Następnie kod ten był
kompilowany różnymi kompilatorami i program binarny powinien wyświetlić
identyczne wyniki dla tych samych danych. Z pamięci nie podam też wyników
tego eksperymentu, ale pamiętam że różnice (różnice czyli błędy) pomiędzy
kompilatorami były zatrważające. A błędy w kompilatorach pociągają błędy
w jądrze i we wszystkich ważnych programach dla stabilnej pracy systemu.

Stąd na serwery i systemy krytyczne wybiera się przetestowane i stabilne rozwiązania. W całości zbudowane o jednakowy toolchain.
Dystrybucje ciągłe typu Archlinux nie specjalnie do tego się nadają z różnych powodów, ale jednym z nich jest sytuacja, że krytyczne dla systemu aplikacje się mieszają (są budowane przez różne kompilatory i wersje biblioteki podstawowej C + Linux kernel headers).

Tak samo w gentoo przy każdej aktualizacji gcc, glibc zalecane jest wykonać.
emerge -e world
Przy dużym systemie to jest spory narzut.

[mariotti]

Co Ci wyświetla:

Kod [Zaznacz] Rozwiń

apt-get install php5?

Wyświetlało że czegoś nie znalazł. Próbowałem na kilka sposobów. Linki do
źródeł wziąłem oryginalne, potem z jakiejś strony www, potem wygenerowałem w
jakimś narzędziu online. Teraz zainstalowałem nowsze ubuntu i nie mogę
nawet zalogować się do VPS przez ssh.

Jeżeli Rysiu pisze, że ze źródeł jest lepiej, to się nie sprzeczam - on instalował i użytkuje serwer... Może złap go na żywo na IRC i niech Cię prowadzi "za rączkę" podczas instalacji?

Instalacja szkieletowej aplikacji serwerowej powinna zająć 15 minut plus czas
na download, kompilację, itd. W sumie może z 4-6 godzin. I tyle mi zajęło
postawienie tego na laptopie. Nie idzie mi tylko na VPSie.

Z doświadczenia wiem, że jak coś nie wychodzi, to zaczyna się kombinować, a później nie wychodzi, bo wcześniejsze kombinacje w systemie coś pozmieniały. Najlepszym wyjściem wtedy jest zaorać wszystko i zacząć jeszcze raz.

Dziś przeinstalowałem system z 5 razy.

Takie małe pytanie - po reinstalce VPS'a dałeś

Kod [Zaznacz] Rozwiń

apt-get update && apt-get upgrade?
Może zrób to najpierw?

Tak, zrobiłem to najpierw.

O takim drobiazgu, jak grzebanie jako root nawet nie wspominam, bawienie się przez su może być męczące podczas całej instalacji...

Na laptopie zainstalowałem na nie-roota, baza też na nie-roota, tak
doradzali w tutorialu.


Pozdrawiam

[krzyszp]

Zwracam honor :)

Postawilem sobie wirtualkę specjalnie po to, żeby spróbować... i tak:

Na początek użyłem tego poradnika:

Kod [Zaznacz] Rozwiń

http://wiki.debian.org/BOINC/ServerGuide/Initialisation
Niestety, link do źródeł nie zadziałał, musiałem użyć:

Kod [Zaznacz] Rozwiń

git clone git://boinc.berkeley.edu/boinc-v2.git boinc_repo

potem, trzeba było utworzyć projekt, w moim wypadku serwer mysql miał już hasło, więc musiałem odpalić:

Kod [Zaznacz] Rozwiń

make_project --db_passwd haslo nazwa_projektu i po spacji podać hasło do mysql'a
Należy uważać na znaki specjalne w nazwie projektu (czyli test2 jest ok, test@home już nie). Przypominam, że baza "test" instaluje się wraz z serverem MySQL, więc nie należy podawać tego jako nazwy projektu...

Po tych wszystkich operacjach wymiękłem na nadaniu uprawnień... Konfig wygenerowany przez BOINC za ch... nie chce u mnie działać :/

[mariotti]

Po tych wszystkich operacjach wymiękłem na nadaniu uprawnień... Konfig wygenerowany przez BOINC za ch... nie chce u mnie działać :/

Pewnie mówisz o configu do apache i pewnie jest ten sam błąd co u mnie, czyli
nie ma tagu określającego wirtualny serwer apache.
Pozdrawiam

P.S.
Próbuję po raz kolejny na VPSie...

[krzyszp]

Po tych wszystkich operacjach wymiękłem na nadaniu uprawnień... Konfig wygenerowany przez BOINC za ch... nie chce u mnie działać :/

Pewnie mówisz o configu do apache i pewnie jest ten sam błąd co u mnie, czyli
nie ma tagu określającego wirtualny serwer apache.

Wygląda na to, że tak ;)
W każdym bądź razie, ustawienia dla apache u mnie nie chcą działać.... Jak jutro znajdę chwilę, to postawię od nowa i będę notował kolejne kroki....

[mariotti]

Po tych wszystkich operacjach wymiękłem na nadaniu uprawnień... Konfig wygenerowany przez BOINC za ch... nie chce u mnie działać :/

Pewnie mówisz o configu do apache i pewnie jest ten sam błąd co u mnie, czyli
nie ma tagu określającego wirtualny serwer apache.

Wygląda na to, że tak ;)
W każdym bądź razie, ustawienia dla apache u mnie nie chcą działać.... Jak jutro znajdę chwilę, to postawię od nowa i będę notował kolejne kroki....

Działa szkeletówka :D
http://perft.computers-chess.com/

Zainstalowałem następną dystrybucję z listy i zrobiłem całość (łącznie z kompilacją
i pobieraniem plików) w jakieś 30 minut. Ciekawe czy coś zmienili w źródłach, czy
problemy stwarzała dystrybucja linuxa, czy ja coś namieszałem. Kurde... powinienem
być na tym etapie jakieś 2-3 tygodnie temu :/

Pozdrawiam
P.S.
A co do apache i jego konfigów. Ja wpisuję takie:

plik: /etc/apache2/sites-available/admin
<VirtualHost *:80>
        ServerName admin.twoja-domena.com // na VPS trzeba dodać do DNS strefa A
        DocumentRoot /home/user/www_projektu/html/ops
        <Directory "/home/user/www_projektu/html/ops">
                AuthUserFile /etc/apache2/passwd/admin
                AuthType Basic
                AuthName "Authorised Users Only"
                Require valid-user
        </Directory>
</VirtualHost>


plik: /etc/apache2/sites-available/user
<VirtualHost *:80>
     ServerName twoja-doemna.com
     ServerAlias www.twoja-doemna.com
     DirectoryIndex index.php
     DocumentRoot /home/user/www_projektu/html/user
  </VirtualHost>

Trzeba zrobić linki w /etc/apache2/sites-enabled do dwóch powyższych plików.

Pozdrawiam

[Szopler]

Brawo :)

[krzyszp]

Noooo, to czekamy na testową app :)

Edit:

Kod [Zaznacz] Rozwiń

The requested URL /perft/home.php was not found on this server.
przy próbie założenia konta...


Edit2:

Przez Managera próba założenia konta skutkuje "Failed to add project" i komunikatem "check Event Log for details". Event log pokazuje tylko:

Kod [Zaznacz] Rozwiń

09/07/2013 23:30:59 |  | Fetching configuration file from http://perft.computers-chess.com/get_project_config.php

[mariotti]

Noooo, to czekamy na testową app :)
Edit:

Kod [Zaznacz] Rozwiń

The requested URL /perft/home.php was not found on this server.
przy próbie założenia konta...

Nie wiem o co chodzi :)
Jeśli o ten url, to z poziomu mojej przeglądarki działa:
http://perft.computers-chess.com/create_account_form.php

Pozdrawiam
[edit]
A już wiem. Dodaje do ścieżki *perft/*
Poprawny link powinien być taki:
http://perft.computers-chess.com/login_action.php
a są:
http://perft.computers-chess.com/perft//login_action.php

Jutro się temu przyjrzę.

[krzyszp]

Wysypał się na następnym kroku...
Powtórna próba założenia konta skutkuje komunikatem, że konto z tym adresem email już istnieje... Niestety, zalogować się nie da.

[GRID]

Szukałem informacji jak sprawdzić wersję Linuxa i natrafiłem na to forum :)

Próbowałem kilku podstawowych komend po których przez chwilę myślałem że mam REDHAT ale ta ostatnia pokazała mi tego czego szukałem

Kod [Zaznacz] Rozwiń

cat /etc/*release

Kod [Zaznacz] Rozwiń

PRETTY_NAME="Debian GNU/Linux 7 (wheezy)"
NAME="Debian GNU/Linux"
VERSION_ID="7"
VERSION="7 (wheezy)"
ID=debian
ANSI_COLOR="1;31"
HOME_URL="http://www.debian.org/"
SUPPORT_URL="http://www.debian.org/support/"
BUG_REPORT_URL="http://bugs.debian.org/"