Aktualności:

Nowy polski projekt BOINC - Universe@Home

Menu główne

Blogowanie- eksploracja podziemna

Zaczęty przez predatoraf, 16 Lipiec 2013, 11:34

predatoraf

Witam :)
Chciałbym się z wami podzielić moją pasją, czyli eksplorowaniem obiektów podziemnych, min. sztolni i jaskiń.
Odsyłam was do najnowszego wpisu:
http://wyprawyleona.blogspot.com/2013/07/wyprawa-do-sztolni-wodnej-za-piecioma_15.html
Jak i zapraszam do zapoznania się z resztą.
Mile widziane są wpisy do księgi gości, zależy mi również na waszej opinii, w związku z tym wpiszcie swoje uwagi w księdze lub komentarzu.

Pozdrawiam!

Troll81

Szykuje powtórkę wyprawy do elektrowni szczytowo pompowej młoty :D zainteresowany?

Martin Fox


Troll81

do ustalenia z liczydłowym CP

predatoraf

Czy jestem zainteresowany? Żartujesz? Tyle, żeś mi nagadał podczas spotkania, że ja już prawie tam jestem :D
Tak, jestem zainteresowany :)

Troll81

Fotki z poprzedniej wyprawy leża chyba na moim albumie :D

Martin Fox

Ja też chcę :-) jeśli tylko termin pozwoli.

maticheck

dajcie znać czy i jak można się podpiąć :)
Po malutku do celu....

cp

Cytat: Troll81 w 16 Lipiec 2013, 18:36
do ustalenia z liczydłowym CP

Jako wywołany do tablicy chyba powinienem w końcu zabrać głos. IMHO wszystko zależy od Trolla, który już tam był i zna miejsce.
W grę wchodziłby pewnie któryś wakacyjny weekend.

predatoraf

Ciekawe jak się będzie miała sprawa z wejściem, chyba trzeba 05l zabrać ze sobą :D

Troll81

Cieciu zanadto nie pilnuje :D Zresztą Fox Już tam był :D

predatoraf

Niby nie, ale jak wiadomo każda dziura jest łatana. Szkoda by było się odbić od ściany, no ale tego nie przewidzimy.
Znasz wstępnie jakiś termin?

Troll81

Ta dziurą którą my wchodziliśmy nie była łatana od dawna :D

termin weekend. na pewno nie ten bo już zaklepany. Co do przyszłego weekendu to dopiero się wypowiem za jakiś czas.

predatoraf

No i gitara :D To ja zaczynam kompletować porządne oświetlenie :)

Troll81

Petzl wciąż jeszcze robi dobre lampki :D

predatoraf

Petzla nie trawię i nigdy trawić nie będę, a już na pewni jeżeli o oświetlenie chodzi.

Troll81

hm.... jakiś konkretny powód? Jedno muszę przyznać. Mi się jego czołóweczka dobrze spisuje juz od pewnego czasu. Miałem okazję porównac inne i jak dotychczas wygrywał :D

predatoraf

Najgorszy stosunek ceny do możliwości, a już na pewno do możliwości "świetlnych", tak to określę.
Każdy petzl, no możne prawie każdy, jest wodoszczelny do kilku m, po cholerę mi odporność na takie warunki jak tego typu latarki nie będę używał przy nurkowaniu. Zresztą, koledze wpadł chińczyk za 5zł do wody, po kilku sekundach wyciągnął i latarka świeci do tej pory.
Teraz powoli zwolennicy Petzla (który miał monopol na naszym rynku się) otwierają oczy i wolą kupić coś co świeci, a nie tylko dobrze wygląda i dobrze się zwie, a do tego najprostszy model kosztuje coś koło 100zł.
Przykład: Byłem z kolegami, grupa ok 7osób, każdy miał latarkę tzw. markową, konkretny model Mactronic'a, Petzl i inne tego typu, których u nas w Polsce dostać nie można, w każdym razie cena ponad 360zł. Ja używałem noname, Ultrafire 502b. Zestaw latarka akumulatorek+ ładowarka kosztował mnie nieco ponad 100zł. Podczas eksploracji, gdy włączyłem swoją latarkę, reszta dosłownie zgasła. Większość sztolni rozjaśniało światło mojej latarki, resztę ledwo co było widać.
Obecnie przodują latarki Feniks i z powodzeniem wypierają Petzle.
Oczywiście taki Ultrafire jest prądożerny, w końcu ma ponad 800lm, no ale w takiej sytuacji wystarczy ratować się dodatkowymi akumulatorkami.
Ja stosuję taką zasadę, ultrafire do doświetlania zdjęć i filmowania, a do eksploracji zwykła latarka czołowa, odporna na deszcz i zachlapania o mocy 240lm (koszt ok 50zł).
Wszelakie światło zdążyłem już przetestować, utopić, upuścić no i ubłocić.
Cosik jeszcze? :D

PS: Na początku miałem zamiar kupić Petzla, ale wtedy wyszedł jakiś tam model Feniksa i po prostu zmiażdżył Petzla. Potem stwierdziłem, że potrzebuję mocy do zdjęć i padło na Ultrafire.
Jakiego modelu używasz? I pod jakim względem Petzl wygrywał?
Obecnie zastanawiam się nad czymś pewnym co schowam do plecaka i w razie "W" użyję. Petzl'a albo Fenixa, nie wiem jeszcze.

Troll81

Ujmę to tak. Nie wiesz ze potrzebujesz wodoszczelności dopóki nie będziesz jej potrzebował. Chińczyk moze i wytrzyma kapiel. Ale czy każda sztuka? Petzl ma stabilną jakosć (choć ta ostatnio podupada).

Nie słyszałem o monopolu petzla na polskim rynku. Były czołówki znakomitej firmy magtronik i wieeeele innych.

Ujmę to tak. Mam rower z hipermarketu za 200pln i świetnie się na nim jeździ. Naprawdę dobrze się sprawuje. A i w teren go zabrałem kilka razy. Niemniej jednak nie zabrałbym go na wyprawę w której od roweru może zależeć moje życie.

podobnie ze sprzętem wspinaczkowym. Po prostu oduczyłem się oszczędzania na sprzęcie. A widziałem wieeele chińczyków i nie tylko, które potrafiły zawieść. Były świetne w mieście. I ich właściciele mieli o nich dobre zdanie. Do czasu. Potem już z ich ust słyszałem że badziewia nie kupią. Latarka czołowa to cos co nie kupujesz co roku. Warto wydac ciut więcej ale miec pewność albo choć znacznie wyższe prawdopodobieństwo że sprzęt cię nie zawiedzie w krytycznym momencie.

Na takiej samej zasadzie kupuję i inny sprzęt.

Zresztą zobacz co w ofercie mają takie firmy jak skalnik 8a czy inne. Zobacz czego używają w speleoklubach. Naprawdę sądzisz ze tym kolesiom zależy na metce?

Jak kupowałem kask wspinaczkowy to sprowadzałem go z Niemiec bo petzl już go nie produkuje (zbyt odporny był). Teraz wszyscy produkcją kaski z polistyrenu. Raz cię walnie kamień i kask masz do wyrzucenia. A model Ecrin Roc chyba przez 30 lat był produkowany i używany przez najlepszych alpinistów himalaistów taterników i speleologów. Owszem może jest 2 razy cięższy od obecnie produkowanych. Ale jak coś przez 30 lat sprawdzało się w każdych prawie warunkach to chyba nie było badziewne....

Żeby nie było. Fanem Petzla nie jestem. Od pewnego czasu spada im jakość. Inne firmy dogoniły go technologicznie a cenowo wypadają taniej. Z Petzla mam tylko kask i czołówkę :D Używam też sprzętu Grivela, Climbing technology i paru innych producentów. Ostatnio zaciekawiły mnie produkty Black Diamond. Zresztą o sprzęcie mógłbym pisać wiele. Ale na pewno odradzam "chińczyki".

Zresztą polecę ci i innym fajne forum NGT Niezależna Grupa Testingowa. Kolesie naprawdę cioraja sprzęt i dostajesz recenzje i opinie kolesi którzy rzeczywiście potrafią sprzęt katować w rozmaitych warunkach.

predatoraf

Ale ja nie twierdzę, że wodoszczelność jest niepotrzebna bo jest potrzebna i latarki, które mam są wodoszczelne. Jak już pisałem robiłem im testy zanurzeniowe, o chińczyku napisałem jako o ciekawostce. Co do wodoszczelności Petzla to napisałem przecież, że chodzi mi o zanurzenia kilku metrowe.

Petzl miał monopol bo się dobrze zareklamował, i każdy kto chciał się bawić we wspinanie wybierał produkt Petzla, starsze osoby miały swoich sprawdzonych dostawców, ale często, żeby mieć nową zabawkę należało ją sprowadzić.
Mówiąc o sprzęcie wspinaczkowym, ja też nie kupił bym chińczyka, ale nie kupił bym też Petzla tylko wybrał CT, który obecnie co jakiś czas lubi rzucić nowością.
Wracając do latarek, to osoby z którymi łażę po sztolniach to nie dzieciaki, ale konkretna grupa działająca ponad 10lat, większość osób wcześniej była w innych grupach i doświadczenie ma. Chciałem przez to powiedzieć, że na twarzy niektórych osób malowało się zdziwieni po włączeniu mojej latarki. Obecnie sztolnię, które eksploruje to nie obiekty kilkupoziomowe, tylko te "proste" Zresztą weźmy pod uwagę kubaturę "Młotów" tam będzie potrzebna moc :)

Ecrin Rocka sam chciałem kupić, a co do rozbijalności po jednym kamieniu to kask jest specjalnie tak projektowany, żeby po uderzeniu się rozpadł i przejął siłę uderzenia. Sprawia to również, że znowu musimy wyłożyć kasę :)

"Żeby nie było. Fanem Petzla nie jestem. Od pewnego czasu spada im jakość. Inne firmy dogoniły go technologicznie a cenowo wypadają taniej."- do tego zmierzał cały mój wcześniejszy wpis :) Nie miałem zamiaru niczego udowadniać.

Troll81

Petzl miał monopol bo się dobrze zareklamował, i każdy kto chciał się bawić we wspinanie wybierał produkt Petzla

mówisz chyba o jakiejś zamierzchłej przeszłości. Za mojego żywota nie uświadczyłem monopolu Petzla. Serio w każdym sklepie górskim miałeś do wyboru co najmniej kilku producentów wysokiej jakości czołówek.

Cytatżeby mieć nową zabawkę należało ją sprowadzić.
- no to chyba za komuny.

W młotach i MRU byłem z moja lampką. W zupełności wystarczyła. Ale nie używałem jej jako halogenu do doświetlania sceny fotograficznej tylko do chodzenia :D Ale też i z tym zamiarem ją kupowałem. Jakbym chciał kupić latarke do nurkowania i mocną to bym zakupił http://allegro.pl/latarka-gralmarine-gl-7-led-70w-akumulator-11-mah-i3362500996.html taką.

Kask nie powinien się rozpaść. W żadnym wypadku. Może się odkształcić. Ale ma za zadanie chronić twoją głowę nawet jeśli twoja czaszka w środku pęknie. Zresztą następcy Ecrina czyli Vertex albo Elios tez mają skorupę. Widocznie ta konstrukcja naprawdę się sprawdza.

A jeśli chodzi o Petzla. Jakość się ceni. Zobacz ile kosztują porównywalne latarki innych firm. Owszem może i petzl wychodzi drożej. Ale niewiele drożej. Czołówki Black Diamond od 80 w górę, najtańszy mactronic też w tej cenie. Petzl tez zaczyna od latarek w tej półce cenowej. A więc cenowo się jakoś nie wyróżnia. Jakościowo też nie (choć dawniej powalał konkurencję jakością ale i ceną).

Tak wiec jak chcesz dobrą czołówkę kupić to ok 100 trzeba wydać. Zresztą porównaj ceny i opinie o latarkach.

predatoraf

#21
Czy ja wiem, czy takiej zamierzchłej :) Wertując wszelakie strony internetowe i słuchając innych wspinaczy, każdy bronił jak lew swojego Petzla, a bronił wtedy, gdy się okazywało, że zwyczajnie w świecie przepłacał za sprzęt. Po prostu wychodziło na to, że każdy kupował produkt tej marki jako sprzęt bardzo dobry i był dobry, ale nie zawsze. Reklama robiła swoje. Zresztą tu nie ma o czym gadać :)
Każdy potrzebuje latarry do innego celu, mi właśnie zależało na doświetlaniu zdjęć i w takim celu została kupiona :)
Skorupa, nie skorupa ale, gościu z którym jeździłem miał właśnie vertex'a i mu się rozpadł. Gdy zapytałem co się stało to odpowiedział, że dostał dużym kamieniem w czachę i to dobrze, że się rozpadł bo takie jest zadanie tych kasków. Teraz to już sam nie wiem, jak to z tym rozpadaniem jest.

Jak już wspominałem mam zamiar kupić jakąś czołówkę, co polecasz? Albo inaczej, jaki model masz?

Powrót do sztolni "Za pięcioma stawami"

http://wyprawyleona.blogspot.com/2013/07/powrot-do-sztolni-za-piecioma-stawami.html

Troll81

Czy ja wiem, czy takiej zamierzchłej :) Wertując wszelakie strony internetowe i słuchając innych wspinaczy, każdy bronił jak lew swojego Petzla, a bronił wtedy, gdy się okazywało, że zwyczajnie w świecie przepłacał za sprzęt.

pisałeś o jakimś monopolu. Ja za mojego żywota monopolu sobie nie przypominam. Pa inne czołówki czołowych producentów kosztują tyle co petzl. więc jak przepłacili?

jeśli chodzi o rozpadanie. Kask nie może się rozlecieć bo wtedy już nie masz kasku a zapasowego z reguły się nie nosi. Oczywiście kask po każdym solidnym walnięciu idzie do wymiany, ale nie może być tak ze zostajesz bez kasku. Nawet te styropianowe. Zostanie wielkie wklęśnięcie ale kask nie powinien się rozpaść. Wyobraź sobie że jesteś na wspinaczce wielkościanowej. Wejście trwa dwa dni. pod koniec pierwszego dnia obrywasz kamieniem i co? resztę drogi robisz bez żadnego kasku? Kasku musi przetrwać. Oczywiście już nie będzie chronił w pełni bo jest uszkodzony ale jakoś zawsze będzie. Poza tym zdarza się że człowiek odleci od ściany i gruchnie w glebę. Kask, to wtedy często jedyna rzecz która utrzymuje mózg w czaszce....

Napisz do czego potrzbujesz czołówki. Może coś doradzę. Ale serio polecam lekturę NGT. Tam poczytasz kto w jakich warunkach katował daną latarę i jak przeszła jego test.

http://ngt.pl/17_Oswietlenie.html?p=productsList&iCategory=17&iPage=1 tu masz kategorię "oświetlenie". Nie będzie mnie prze dwa dni bo lecę w góry. odpowiem jak wrócę.

Troll81

btw świetny wpis :D więcej fot poproszę

predatoraf

Nie ma więcej fot, bo nie było jak zrobić, pooglądaj wcześniejsze wpis :P

predatoraf


Troll81

no tu to już bardzo ekstremalnie.

predatoraf


Troll81

no tu przynajmniej nie groziło ci że ci się strop na łeb zwali :D

predatoraf

A to niby czemu? Tylko pierwsze 100m jest obetonowane :D

Troll81

na zdjęciach wyglądała na taką co jest w lepszym stanie.

predatoraf

No masz rację ;) Chodnik wydaje się być w lepszym stanie.
Plan atakowania Młotów nadal aktualny?

Troll81

poprosze wszystkich zainteresowanych wyprawa o wysłanie mi na PW swojego adresu mail. Trzeba uzgodnić szczegóły. ile osób, skąd, o której, w ile aut itd itp

predatoraf

Dokładnie :D Pisać pisać i się nie czaić  :attack:

predatoraf

Mała fotorelacja z pikniku militarnego
http://wyprawyleona.blogspot.com/2013/08/i-dolnoslaski-piknik-militarny-muchoapka.html

Troll81

:D ale tyle kosztują przyjemności.... fajnie że kolejny obiekt udostępniono. A jak z wiedza przewodnika? Gada dyrdymały czy coś z sensem?

predatoraf

To zależy, czy wierzysz, że na muchołapce ląduje UFO, obok jest zakopany tzw. Dzwon itp ;)

sknd

u mnie w miasteczku (Brzeszcze)  też jest muchołapka, mogę jakieś foty pstryknąć jak chcecie

predatoraf


predatoraf

Zwiedzał ktoś elektrownię Temelin, albo Dukovany?