Wlk. Brytania: Pierwszy w historii burger z probówki.

Zaczęty przez Bezprym, 05 Sierpień 2013, 15:33

Bezprym

Pierwszy w historii burger wyhodowany w laboratorium z komórek macierzystych krowy zostanie zaprezentowany dzisiaj na konferencji w Londynie. Podczas transmitowanej na żywo konferencji mięso zostało usmażone i zjedzone przez ochotników.

Obecnie naukowcy są w stanie wyhodować w ten sposób tylko niewielkie ilości mięsa, a i tak koszty wydają się astronomiczne - stworzenie pojedynczego burgera o wadze 142 gramów kosztowało 250 tys. euro, które wyłożył pragnący zachować anonimowość ofiarodawca. Na jego wytworzenie potrzeba było sześciu tygodni.
Twórcy przekonują jednak, że wysoki koszt częściowo wynika z faktu, że badania nad mięsem in vitro są jeszcze w powijakach. Przekonują, że po opracowaniu modelu wytwarzania i automatyzacji produkcja przemysłowa na dużą skalę pozwoliłaby znacznie ograniczyć koszty.

Twórcy pierwszego burgera in vitro wskazują, że taki sposób pozyskiwania mięsa pozwoliłby na zaspokojenie stale rosnącego światowego popytu na mięso. Podkreślają też, że w przeciwieństwie do tradycyjnego chowu przemysłowego, odbywałoby się to bez szkody dla środowiska naturalnego i bez krzywdy dla zwierząt.

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,14390177,Wlk__Brytania__Pierwszy_w_historii_burger_z_probowki_.html#BoxSlotII3img

Troll81


flaku

Hmm bez krzywdy dla zwierząt? Ciekawe czy krowy przetrwają, jeśli ludzie nie będą musieli hodować ich dla mięsa.  Oglądałem ten program. Ładnie się kobieta krzywiła jedząc to "mięso". Od razu przypomniały mi się programy, w których uczestnicy startowali w konkurencjach jedzenia jakichś dziwnych rzeczy.
Myślę, że może być to dobry pomysł na zapewnienie ludziom mięsa w kosmosie.

Bezprym

Cytat: flaku w 06 Sierpień 2013, 15:27
Hmm bez krzywdy dla zwierząt? Ciekawe czy krowy przetrwają, jeśli ludzie nie będą musieli hodować ich dla mięsa.

W darwinowskim sensie krowy jako gatunek odniosą porażkę, bo ich liczba się zmniejszy, ale sądzę, że dla istoty lepiej jest się w ogóle nie pojawić na świecie, niż żyć w tak podłych warunkach i cierpieniu, jak to obecnie ma miejsce w fabrykach mięsa...

Trzymam kciuki za powodzenie tych badań, ale mówiąc szczerze mam duże wątpliwości, czy wyprodukowane w laboratorium mięso może być tak smaczne, jak prawdziwe. Coś jak z serem żółtym - te tańsze gatunki są wytwarzane bez grama mleka, tylko na bazie soi, i smakowo ustępują prawdziwym serom na całej linii... No ale kto wie, kto wie...  :)

Troll81

Przypominam ze zarówno krowy jak i inne zwierzęta hodowlane, są hodowane ze względu również na skórę (np na glany...) jak i mleko. A nawet kości.

Ponadto los krowy mięsnej jest lepszy niż dojnej. Mięsna choć na łąkę wychodzi. Dojna tylko stoi w boksie.