BOINC a starzenie się komputera

Zaczęty przez Sebastian, 12 Listopad 2013, 20:32

Sebastian

Witam. Ostatnio zainstalowałem BOINC, jednak ustawiłem w nim tylko częściowe wykorzystanie procesora. Chciałem zapytać, czy kiedy procesor jest ciągle w pełni obciążony, nie zużywa się wcześniej? Wprawdzie zwiększa się prędkość wentylatora, ale czy to wystarcza? Chętnie podzieliłbym się większą częścią swojej mocy obliczeniowej, jednak chciałbym, żeby mój komputer służył mi przez długie lata.

adams

Myślę, że 80% w zimie nie zaszkodzi komputerowi, ale to zależy od temperatury w pokoju.
Nawet gdyby procek się spalił za 2-3 lata to taki sam będzie już dużo tańszy. A nie wykluczone, że zdecydujesz się na wymianę płyty+procka na lepszy. Ale powinien wytrzymać dłużej. Należy odkurzać kompa w środku co jakiś czas.


Szopler

Liczę BOINC (początkowo SETI) od 1996 roku i żaden komputer mi przez to nie padł. Warunek jest jeden - odpowiednie chłodzenie (pasta+radiator+wentylator) i niedopuszczenie do zapchania się tego kurzem. I jeszcze jedno, może najważniejsze - zasilacz dobrej klasy.

Troll81

Liczyłem nawet na truchłach. O ile proc nie był podkręcony i nie mielił w trybie 24/7 to spokojnie wyrabiał. Za przykład jeszcze wyraźniejszy niech posłuży mój wysłużony Athlon XP 1,7 przetaktowany w dniu kupna do 2,5 i chodzący na boxowym chłodzeniu przez 4 lata. Nadal zresztą chodzi u moich rodziców w domu. Ale już nie mieli BOINCa bo nie ma to sensu. Za dużo żre prądu w porównaniu do mojego kompa a i kredytów daje tyle co kot napłakał.

Dario666

To, że jest obciążony nie wpływa na niego źle. Wszystko zależy od temperatury w jakiej pracuje. Wszystkie zniszczenia procesorów jakie widziałem były rezultatem przegrzania, albo mechanicznego uszkodzenia. Mam jednego Athlona XP 2000+, który jest podciągnięty o 10%,a pracuje od 2002 roku i jeszcze daje radę. Poza tym procesory teraz mają zabezpieczenie termiczne (nie wiem czy wszystkie modele) i raczej nie ma szans ich spalić, chyba że przyłoży się do nich jakieś kosmiczne napięcie. Już miałem przypadek, gdzie Core 2 Duo pracował przy 87 st. Celsjusza i ciął jak diabli, bo jakiś kretyn założył na odwrót radiator.

Troll81

 |-? jak mu się to udało????

Dario666

Kiedyś sockety miały odsadzenie z jednej strony, a radiatory wcięcie i jeśli się go zamontowało na odwrót (obróconego o 180 st.) to radiator dotykał procesora tylko krawędzią, więc prawie wcale nie "działał". Mocowania na sockecie były symetryczne, więc dało sie to zrobić.

Info o 87 st. C było z monitora w BIOSie, a i tak myślałem, że coś mu sie popieprzyło, ale jak otwarłem obudowę to buchnął taki gorąć jak z fareli (grzejnika elektrycznego).

migawron

potwierdzam, nie zdarzyło mi się żeby komputer padł od samego BOINC'a. Od przesady w podkręcaniu - owszem, z przegrzania bo dodatkowe wentylatory podłączone osobno do zasilania się odłączyły - również :)

polecam instalację jakiegokolwiek programu monitorującego temperatury - np. Speedfan, i takie ustawienie obciążeń, żeby nie przekraczały rozsądnych wartości. Dodatkowo można pomyśleć o obniżeniu taktowania pamięci GPU - w wielu projektach niemal nie wpływa to na wydajność obliczeń, a temperatura niższa, prądu leci mniej i sprzęt pożyje dłużej.



stiven

Samego procesora nie zużyjesz wcześniej chyba, że zawiodą zabezpieczenia termiczne. Narażony na szybsze zużycie będzie wentylator na jego radiatorze.

Większość blaszaków (stacjonarnych) może bez problemu chodzić 24/7 pod pełnym obciążeniem. Warto jednak monitorować stan zakurzenia radiatorów i wentylatorów bo zmuszone są one odprowadzić zwiększone ilości ciepła. Ze względu na parszywe konstrukcje systemów chłodzenia w znakomitej większości laptopów nie warto na nich liczyć na 100% mocy na CPU i GPU jednocześnie. Zanieczyszczenia szybciej dają się we znaki a demontaż i czyszczenie bywa bardziej uciążliwe. Nie mówiąc już o cenach i dostępności wentylatorów czy próbie zmieszczenia czegoś bardziej wydajnego w obudowie.

Producenci procesorów projektując boxowe coolery oszczędzają mocno na materiałach. Część rozwiązań zupełnie sobie nie radzi z pracą non stop przy pełnym obciążeniu. Jeśli wentylator pracuje z prędkością bliską maksymalnej a temperatury są wysokie to wiedz, że twój system chłodzenia sobie nie radzi.

Ja na obu sprzętach, na których liczę (athlon x2 255 i phenom x6 1055T) odvoltowałem procesory (niższe zużycie prądu i temperatury) oraz zmieniłem coolery. 

Daj znać coś więcej o sprzęcie, na którym liczysz a podpowiemy jakieś rozwiązania.

kva.pl

Wiem ze odkop, ale w zasadzie troche tu klamiecie (chociaz w praktyce mowicie prawde ;) ).
Pracujacy pod obciazeniem procesor zuzywa sie oczywiscie szybciej z uwagi na wyzsza niz gdyby nie pracowal temperature. Zachodzi szybciej dyfuzja i rozmycie struktur  :deadman:

W praktyce cos sie zepsuje po (tak strzelam) 50 latach ciaglej pracy, a bez niej moglby lezec w pudelku na przyklad 100. Natomiast jakby go zamrozic i schowac na antarktydzie to pewnie i za 200 lat bylby w pelni sprawny. Sadze ze powinnismy tak zrobic, niech sie nie psuja!  XD

Szczur

Ciekawy temat , ja aktualnie liczę na laptopie lenovo u550 na procku Genuine Intel(R) CPU U2300 @ 1.20GHz , liczy sobie tam powoli , jak się coś mu stanie to trudno chodź działa od 16 października 24/7 na 100 % i na razie nie dzieje się mu tam nic niepokojącego na drugim kompie mam gtx 970 asus strix na fabrycznych taktowaniach oraz Intel(R) Core(TM) i5-4690K CPU podkręcony do 4,37 GHZ i temperatury nie wychodzą poza 68 stopni ( mierzone po całej dobie liczenia w pokoju 21 stopni ) . ten komp liczy 24/7 od 18 października 2015 roku . Co jakiś czas będę dopisywał stan sprzętu i zobaczymy jak często wymaga odkurzania itd ... a i obudowa to zalman z3+ , ale nie mam panelów bocznych więc kurz może omijać filtry :)

Troll81

Eeeeee. Po 50 latach to kondensatory wyparują zanim coś w procku strzeli :D

mrjinks

Właśnie, dumam jak z kondensatorami przy zwiększonych temperaturach:)

pawg

Teraz są wprowadzane tzw. kondensatory suche odporne na długą pracę w wysokich temperaturach. Zwykłe też szybko nie wyschną, zajmie im to ok. 5 lat  ;)