Aktualności:

W MEDIA znajdziesz grafiki, banery i avatary

Menu główne

Humor

Zaczęty przez Tomislaw, 19 Grudzień 2006, 10:17

snkkrk

www.Arpegio.pl - Gry , stare gry , mp3 , teledyski , programy , humor , gry online

:) stare gry :)

snkkrk

 :respect:

ŚMIESZNE SYTUACJE

Dziecko pod moim blokiem (3-4 lata dziewczynka):
- mamaaaaaaa!
- maammmmmaa!
- coo?
- a Michał mnie ciągnie za nogę, mogę mu przyjebać??

***
Pewnego, słonecznego dnia będąc w sklepie zauważyłem że przy kasie stała matka z synkiem (3-4 lata), mały cały czas się upiera aby mama kupiła mu batonik lecz ona cały czas odmawia sugerując że nie ma pieniążków. Tak po 5 minutach tamowania kolejki malec nie wytrzymuje nerwowo i krzyczy na cały sklep: "Tyś jest matka?! Tyś jest matka?! Tyś jest h*j a nie matka!!"

***
Scenka rodzajowa w kościele:
Już prawie koniec mszy, mały bąbel tak na oko 3 latka wykazuje pewne znudzenie i zniecierpliwienie. Kreci się coraz bardziej i marudzi sobie pod nosem. W pewnym momencie rzuca:
- Mamo! Niech ksiądz już powie "Idźcie ofiary do domu"

***

Synek znajomej (ok. 3-4 lat) często jeździł z ojcem samochodem.
Pewnego dnia jechał z mama autobusem.
Gdy autobus ostro zahamował maluch wyskoczył z tekstem:
"Jak ch...u jeździsz"

***

Z kościoła / spowiedź /
Ksiądz wszystkich obsłużył, więc siedzi w zadumie w konfesjonale.
Zaciekawiona dziewczynka 3-4 latka krąży wciąż koło niego, w końcu nie wytrzymała i zaglądając do księdza mówi na cały glos:
- A ty co zesrałeś się czy co, że tak cicho siedzisz?

W autobusie komunikacji miejskiej, w dużym tłoku, mały chłopczyk (ok 4-5 latek) mówi:
- Mamo ja chce usiąść!
- Ależ synku nie ma miejsca.
- Mamo! Ja chce usiąść!
- Mówiłam ci już synku, popatrz - nie ma miejsca!
- Mamo! Ja chce usiąść! Bo cos powiem!
- Ależ synusiu - nigdzie nie ma wolnego miejsca!
Na to synuś na cały glos :
- A tata powiedział, ze masz zimna dupę!

***

W aptece kolejka. W kolejce stoi mama z synkiem i cały czas się przekomarzają :
- No mama! Kup mi ten samochodzik!
- Mówiłam ci już tyle razy - byłeś niegrzeczny i za karę ci nie kupie!
No i tak przez dłuższa chwile mama z synkiem się wykłócają. W końcu synek wali na cały glos w tej aptece z grubej rury :
- Mama! Kup mi ten samochodzik, bo powiem babci, ze widziałem jak całowałaś tatę w siusiaka!

***

Koleżanka idzie z mężem i córka do kościoła z koszyczkiem do świecenia, ksiądz pyta dziewczynkę (mała smarkula) czemu nie niesie koszyczka, a dziewczynka mu na to:
- Bo tata powiedział, że ja to jestem niezdara i zawsze wszystko wyjebie.

***

Gościu kupił sobie Daewoo Espero.
Po tygodniu przyjeżdża do serwisu i mówi ze skrzynia biegów mu nie działa Facet z serwisu mu na to "nie ma sprawy wymienimy panu na gwarancji" Gościu pojechał, ale po tygodniu znowu wrócił znowu ze skrzynia biegów. Facet z serwisu znowu bez problemu wymienił.
Gościu tak co tydzień przyjeżdżał do serwisu ze skrzynia biegów no i na piąty tydzień gościu znowu przyjeżdża i mówi, ze jak mu tego nie wymienia w końcu się wkurzy. Facet z serwisu wkurzony mówi" dobra wymienimy to panu, ale pod jednym warunkiem: ja pojadę z panem i zobaczę co się dzieje" wymienili mu skrzynie i pojechali na obwodnice
Gościu wrzuca jedynkę, potem dwójeczkę, trójeczka pięknie wchodzi, no i czwórka, i facet wrzucił piątkę. jada 220km/h facet gaz do dechy grzeją mijają wszystkich, nagle Gościu( kierowca) mówi" A TERAZ RAKIETA!"

***

Od Przedszkola do Opola - prowadzący pyta się dziewczynki "a jak twój tata mówi na kotka?"
Dziewczynka odpowiedziała "jebany futrzak".

Śmieszne teksty
www.Arpegio.pl - Gry , stare gry , mp3 , teledyski , programy , humor , gry online

:) stare gry :)

AiDec

Rozmawiają dwa linuksy:
— Wiesz, współczuję ludziom.
— Czemu?
— No wiesz: dwa jądra, dwa razy więcej luk...



Bo jest paru kumpli :),
Bo jest parę w życiu dobrych chwil...


Moja wizytowka i sygnaturka

Troll81

Za komentarz do całej sytuacji najlepiej mogą posłużyć słowa Wojciecha Łazarka, opublikowane w serwisie futbolnet.pl: ,,po takich fatalnych występach pozostaje już tylko włożyć sobie... piórko w dupę i udawać chińskiego bociana".


XD

normalnie się popłakałem....

Waldek1989

 XD dobre,  XD

AiDec




Bo jest paru kumpli :),
Bo jest parę w życiu dobrych chwil...


Moja wizytowka i sygnaturka

AiDec

#46
LEKCJA PIERWSZA.
Mąż idzie pod prysznic, spod którego chwilę wcześniej wyszła żona. Nagle dzwoni dzwonek od drzwi. Po kilku sekundach sprzeczki o to, kto powinien otworzyć, żona poddaje się, ciaśniej zawija ręcznik i biegnie po schodach na dół. Kiedy otwiera drzwi, widzi, że to sąsiad z naprzeciwka. Zanim zdążyła cokolwiek powiedzieć, sąsiad składa jej propozycje: da jej 1000zł, jeżeli odwinie ręcznik i rzuci go na podłogę. żona po chwilowym namyśle zgadza się, pozbywa się ręcznika i staje przed sąsiadem kompletnie naga. Sąsiad po kilku sekundach daje jej pieniądze i odchodzi bez słowa. Zdziwiona, ale uradowana
zarobkiem, owija się ręcznikiem, wraca do łazienki, żeby dokończyć suszenie włosów. Mąż pyta:
- Kto to był?
- Sąsiad.
- A oddał może w końcu mojego tysiaka?
Morał: Jeżeli będziesz dzielił się ze swoimi akcjonariuszami ważnymi informacjami na temat kredytów, wierzytelności i ryzyka, możesz zapobiec zbędnym wydatkom.

LEKCJA DRUGA.
Jedzie ksiądz samochodem, nagle zauważył na poboczu zakonnicę.
Zatrzymał i zaproponował, że ją podwiezie. Zakonnica zgodziła się. Kiedy wsiadła, założyła nogę na nogę, co spowodowało odchylenie się poły sukni, pod którą ksiądz zobaczył wspaniałą nóżkę. Niestety, ponieważ co chwila zerkał, prawie doprowadził do wypadku. Kiedy odzyskał panowanie nad samochodem, postanowił spróbować szczęścia --położył dłoń na kolanie zakonnicy. Ta spojrzała na niego i zapytała:
- Ojcze, czy pamiętasz psalm 42?
Ksiądz zawstydził się, ale zabrał rękę i przeprosił. Jednak mimo wszystko ciągle zerkał. Po chwili, pod pretekstem zmiany biegu, znów jego dłoń spoczęła na jej kolanie. Zakonnica znów zapytała:
- Ojcze, czy pamiętasz psalm 42?
Ksiądz ponownie przeprosił -- "przepraszam siostro, ciało jest słabe" i zabrał rękę. Kiedy dojechali na miejsce, ksiądz szybko pobiegł do swojego pokoju, otworzył Biblię i poszukał psalmu 42. Po chwili znalazł i jego wzrok padł na słowa: "Jak łania pragnie wody ze strumieni, tak dusza moja pragnie Ciebie, Boże! "
Morał: Bądź dobrze poinformowany w dziedzinach dotyczących swojej pracy, bo inaczej możesz przegapić niezła okazję.

LEKCJA TRZECIA.
Przeważnie pracownicy najniższego szczebla grają w piłkę nożną. Menadżerzy średniego szczebla wolą tenis, samo szefostwo zaś gra tylko w golfa.
Morał: W miarę jak wspinasz się po korporacyjnej drabinie, twoje kulki się zmniejszają. Pamiętaj o tym!

LEKCJA CZWARTA.
Sprzedawca, zaopatrzeniowiec i ich szef znaleźli starą lampę oliwna. Jak zwykle przy takim znalezisku, okazało się, że jest w niej dżin, który obiecał spełnić im po jednym życzeniu. Pierwszy wyrwał się sprzedawca:
-- Chciałbym być na Wyspach Bahama, pływać ścigaczami, bez trosk, bez problemów o nic. Puf -- znikł.
Następny był zaopatrzeniowiec:
-- Chcę być na Hawajach, leżeć na leżaku, być masowanym przez moją osobistą masażystkę, z nieskończonym zapasem pinacolady pod ręką. Puf -- znikł.
Przyszła kolej na życzenie szefa.
-- A ja chcę, żeby ta dwójka była w biurze za pół godziny.
Morał: Zawsze czekaj, zanim szef nie powie swojego  XD.



Bo jest paru kumpli :),
Bo jest parę w życiu dobrych chwil...


Moja wizytowka i sygnaturka

Troll81

Porada numer jeden :

Para narzeczonych spaceruje w parku. Kiedy mijają grupę emerytów, ci zaczynają mruczeć "Co tam rączka za rączkę! Zabierz ją lepiej do motelu. Chłopak bardzo zakłopotany udaje, że nie słyszy."

Przechodzą koło placu budowy, skąd dobiegają ich krzyki robotników: "Te oferma! Przestań się przechadzać! Zaprowadź ją do ciemnego kąta i przeleć. Jeszcze bardziej zakłopotany chłopak udaje, że nic nie słyszy.

W końcu odprowadza dziewczynę do domu i żegna się z nią: "Do jutra kochanie". Ona: "Oczywiście, do jutra, głuchy kołku"

Wniosek:

Słuchaj i wdrażaj rady zewnętrznych konsultantów. To ludzie z doświadczeniem. Jeśli tego nie zrobisz Twój wizerunek profesjonalisty może na tym ucierpieć


Porada numer dwa :

Więzień skazany na dożywocie ucieka z więzienia. W trakcie ucieczki chowa się w domu, w którym śpi młode małżeństwo. Zabójca przywiązuje mężczyznę do krzesła a kobietę do łóżka. Następnie na kilka sekund zbliża swoją twarz do piersi kobiety, po czym wychodzi.

Mąż przesuwając krzesło natychmiast zbliża się do żony i mówi:"Kochanie ten mężczyzna od lat nie widział kobiety, widziałem, że całował Cię po piersiach."

Korzystając z okazji, że na chwilę wyszedł, chciałem Ci powiedzieć żebyś robiła wszystko co Ci każe.Jeśli będzie się chciał z Tobą kochać, nie odmawiaj a nawet sprawiaj wrażenie, że Ci się podoba. Nasze życie od tego zależy. Bądź dzielna. Kocham Cię"

"Oczywiście"- odpowiedziała kobieta. Cieszę się , że tak to właśnie widzisz. Rzeczywiście od lat nie widział kobiety.Ale dla Twojej informacji, nie całował mnie w piersi. Zbliżył się, aby wyszeptać mi do ucha, że bardzo mu się podobasz i zapytał, w którym miejscu w łazience mamy wazelinę. Bądź dzielny. Kocham Cię."

Wniosek:? ?Brak informacji może doprowadzić do poważnych konsekwencji. Aktualne informacje są podstawą zwycięstwa w ataku dzikiej konkurencji i uniknięcia nieprzyjemnych niespodzianek.


Porada numer 3 :

Do apteki przychodzi młody człowiek i pyta:"Mógłby mi pan magister sprzedać prezerwatywę? Moja narzeczona zaprosiła mnie na kolację do domu. Chodzimy ze sobą już trzy miesiące i robi się coraz goręcej. Myślę, że dziś wieczorem dam jej spróbować ciasteczko.

Farmaceyta daje mu prezerwatywę i młody człowiek wychodzi.

Po chwili wraca i mówi: Niech mi Pan da jeszcze jedną. Siostra narzeczonej to niezła pupcia. Nieraz rozchylała przede mną nogi, czasem widziałem nawet majteczki. Wydaje mi się, że i ona coś chce, a idę do nich do domu dzisiaj wieczorem. No i wie Pan.......

Farmaceuta wydaje mu drugą prezerwatywę. Po chwili młodzieniec wraca ponownie.

"A może jeszcze jedną, bo matka narzeczonej też niczego sobie. Ociera się o mnie kiedy przechodzę, a że idę do nich wieczorem do domu no to wie Pan...

Wieczorem przy kolacji chłopak siedzi za stołem obok narzeczonej, a po drugiej stronie stołu usiadły jej siostra i matka. Wchodzi ojciec narzeczonej i zasiada za stołem. Chłopak opuszcza natychmiast głowę składa ręce do modlitwy i zaczyna się modlić: dziękujemy Ci Boże za to jedzenie....dziękujemy Ci Boże za to jedzenie.....

Mija pięć minut a on nadal się modli. Rodzina wymienia zdziwione spojrzenia, a narzeczona mówi: nie wiedziałam kochanie, że jesteś taki wierzący!

A ja nie wiedziałem, że twój ojciec jest farmaceutą!!!!!!

Wniosek:

Nigdy nie wyjawiaj swoich strategii osobom nieznajomym, ponieważ może to poważnie zaszkodzić Twojej organizacji.


Troll81


legis

Znajoma ma synka, który jak wypróżni się to chowa się za kanapą. Pewnego dnia matka nie wytrzymała i wypaliła z tekstem w stylu:
- Co tak cicho siedzisz pewnie się w gacie zesrałeś?
Są w kościele. Dziecko 2-3 lata to po kościele grasuje. Nagle zauważyło księdza w konfesjonale. Podchodzi i to dziecko mówi:
- Co tam tak cicho siedzisz pewnie się w gacie zesrałeś!

Pantarhei

Pomijając tekst komentatora sportowego który finiszującego kolarza
Szurkowskiego nazwał Cudownym Dzieckiem Dwoch Pedałów, to moj ulubiony tekst jest taki:  Dobry wieczór. Wita Państwa Dariusz Ciszewski (powiedzial Dariusz Szpakowski)
W związku z powyższym, wnoszę o przyznanie mi renty inwalidzkiej drugiej grupy.

emik

-Dlaczego kobiety mają chudsze ręce od mężczyzn?
-Bo płyn do mycia naczyń świetnie usuwa tłuszcz


legis

A dlaczego maja mniejsze stopy?
Żeby mogły stanąć bliżej zlewu

Troll81

szowinizm.... i ja się dziwie że kobiety tu nie zaglądają.....

eclipse99

Zgadzam się i również nie chcę brać udziału w szerzeniu szowinizmu na forum,
jeśli więc ktoś byłby zainteresowany odpowiedzią na pytanie:
"Po co kobietom nogi?"
proszę o PM*.



* - Nie biorę odpowiedzialności za ewentualne straty moralne wynikłe wskutek poznania odpowiedzi.

eclipse99

http://www.cryingwife.com/

Proponuję zacząć od działu videos.

Tomasz R. Gwiazda

obczajcie mistrza :


http://www.youtube.com/watch?v=-EK9dQamYag

legis

<doc-gitarzy> Chlopak odprowadza swoja dziewczyne do domu po imprezie. Kiedy dochodza do klatki, facet czuje sie na wygranej pozycji, podpiera sie dlonia o sciane i mowi do dziewczyny:
<doc-gitarzy> - Kochanie, a gdybys mi tak zrobila laseczke...
<doc-gitarzy> - Tutaj? jestes nienormalny.
<doc-gitarzy> - Noooo, tak szybciuko, nic sie nie stanie...
<doc-gitarzy> - Nie! a jak wyjdzie ktos z rodziny wyrzucic smieci, albo jakis sasiad i mnie rozpozna...
<doc-gitarzy> - Ale to tylko "laska", nic wiecej... kobieto...
<doc-gitarzy> - Nie, a jak ktos bedzie wychodzil...
<doc-gitarzy> - No dawaj nie badz taka...
<doc-gitarzy> - Powiedzialam ci ze nie i koniec!
<doc-gitarzy> - No wez, tu sie schylisz i nikt cie nie zobaczy, glupia.
<doc-gitarzy> -nie!
<doc-gitarzy> W tym momencie pojawia sie siostra dziewczyny. w koszuli nocnej, rozczochrana i mowi:
<doc-gitarzy> - Tata mowi ze juz wyrzucilismy smieci i masz mu zrobic tę laskę do cholery, a jak nie to ja mu zrobie. a jak nie, to tata mowi, ze zejdzie i mu zrobi, tylko niech zdejmie reke z tego domofonu bo jest kurwa 3 rano

<żwirek> stary.. słuchaj, jaka jazda....
<adrzej> dawaj!
<żwirek> byłem wczoraj na imprezie u Krzyśka
<andrzej> no
<żwirek> i on miał jakieś zioło... czy coś takiego
<żwirek> najaraliśmy sie jak świnie...
<andrzej> hehe
<żwirek> a później sie strasznie gorąco zrobiło...
<żwirek> nie wiem, ogrzewanie podkręcili czy coś takiego,
<żwirek> mówie do Krzyśka, żeby okno otworzył albo ogrzewanie przykręcił
<żwirek> a ten do mnie: "Ssssssspierdaaalaaajjjjj"
<andrzej> hehe
<żwirek> mówie, zróbcie coś bo się podusimy!!
<żwirek> no to jeden zrobił... zdjął buta z nogi.. i dawaj, w okno
<andrzej> ale jaja
<żwirek> wiesz jaka ulga...?? norlnie każdy tylko:"Ooo.. nareszcie świerze powietrze..."
<andrzej> ale szyba poszła...
<żwirek> ale najważniejsze było, że mieliśmy czym oddychać... ulga, jakbym pierwszy raz od stu lat oddychał świeżym powietrzem!!
<andrzej> no fakt
<żwirek> ale nie o to chodzi...
<żwirek> budzimy się rano... a tu szyba w meblościance rozbita, but w środku...!!!
<andrzej> ...

<koleś z Traviana> Mam psa labradora i właśnie kupowałem worek Pedigree Pal w supermarkecie czekając w kolejce do kasy. Kobieta za mną zapytała czy mam psa (!). Bez zastanowienia odpowiedziałem, że nie i właśnie ponownie rozpoczynam dietę Pedigree Pal. Chociaż nie powinienem, bo ostatnio wylądowałem w szpitalu. Ale zdołałem zgubić ponad 20 kg zanim obudziłem się na oddziale intensywnej terapii z rurami w większości moich otworów i z igłami w obydwu ramionach. Powiedziałem jej, że jest to w sumie idealna dieta i należy mieć zawsze wyładowane kieszenie bryłkami Pedigree Pal i zjadać jedna lub dwie gdy poczujesz głód. Jest to żywność zawierająca wszystkie składniki niezbędne do życia i mam zamiar znowu ja zastosować. Muszę zaznaczyć, że teraz wszyscy w kolejce byli oczarowani moją opowieścią, zwłaszcza wysoki facet za tą kobietą. Zszokowana, zapytała, czy dlatego wylądowałem na intensywnej terapii, bo zatrułem się pożywieniem dla psów. Powiedziałem jej, że nie. Po prostu usiadłem na ulicy, by wylizać sobie jajka i samochód mnie uderzył


Troll81


legis


lolek

wódki, aby się rozluźnić.

I tak się stało. Na drugiej mszy zrobił tak samo i czuł się tak dobrze ( a nawet lepiej ) jak na pierwszej mszy, ale gdy wrócił do pokoju znalazł list:

DROGI BRACIE
-Następnym razem dołóż kropelki wódki do wody, a nie kropelki wody do wódki;
-Na początku mówi się "Niech będzie pochwalony", a nie "kurwa mac"
-Po drugie, Jezusa ukrzyżowali Żydzi, a nie Indianie,
-Po trzecie Kain nie ciągnął kabla, tylko zabił Abla,
-Po czwarte po zakończeniu kazania schodzi się z ambony po schodach, a nie zjeżdża po poręczy.
-A na koniec mówi się Bóg zapłać a nie Ciao
-Krzyż trzeba nazwać po imieniu a nie to "duże t"
-Nie wolno na Judasz mówić "ten skurwysyn"
-Na krzyżu jest Jezus a nie Che Guevara
-Jest 10 przekazań a nie 12;
-Jest 12 apostołów a nie 10;
-Ci co zgrzeszyli idą do piekła, a nie w pizdu;
-Inicjatywa aby ludzie klaskali była imponująca ale tańczyć makarene i robić "pociąg" to przesada;
-Opłatki są dla wiernych a nie na deser do wina;
-Pamiętaj że msza trwa godzinę, a nie dwie polówki po 45 minut;
-Poza tym Maria Magdalena była jawnogrzesznicą a nie kurwą;
-Jezusa ukrzyżowali, a nie zajebali
-Ten obok w "czerwonej sukni" to nie był transwestyta, to byłem ja, Biskup.
-I w końcu Jezus był pasterzem a nie pierdolonym domokrążcą!

REPAIRMAN

Poszedł Terminator do łaźni i wypadło mu mydło. Schylił się po to mydło i na wyświetlaczu pokazał mu się napis: Wykryto nowe urządzenie.

Troll81


Tomasz R. Gwiazda

tak urodzionowo (dzis 70te Chucka)


<kuba>A to ciekawe czemu na marsie nie ma życia.
<slik> pewnie chuck norris tam był...

krzyszp

<bart> w majowke
<bart> bylismy pic i pilismy 3 dni z rzedu
<bart> niektorzy ogromne ilosci
<bart> 3 dnia kumpel poszedl do kibla
<bart> po chwili przerazliwy krzyk "WYSRAŁEM JELITA"
<bart> jak przyjechala karetka okazalo sie ze koles mial tasiemca ktory nie wytrzylal stezenia alkoholu
<bart> i po prostu chcial sie ratowac


Fajne zegarki :)
Należę do drużyny BOINC@Poland
 Moja wizytówka

Troll81

#66
http://czarownicazla.blox.pl/resource/zombie.jpg

legis

Najlepszym dowodem na to że istnieją poza ziemią inteligentne istoty jest to że się z nami nie komunikują
Dobry programista wiesza się razem z programem

apohawk

Jonasz Kofta: "Czy świat się wiele zmieni gdy z młodych gniewnych wyrosną starzy wkurwieni?"
No good deed goes unpunished.

AiDec

Bosssskie :):












































Bo jest paru kumpli :),
Bo jest parę w życiu dobrych chwil...


Moja wizytowka i sygnaturka

RobaL

aaahhh kocham rozmowy biedzy Steve i Bill  ;D masz jeszcze wiecej? lub jakis link?


CPU: Intel i7-2600K // Multiplier: x43.0 // Core speed: 4,4 GHz
GPU: ASUS ENGTX570 DCII // Memory size: 1.280 MB // GPU clock: 850 MHz // Memory clock: 950 MHz // Shader clock: 1.700 MHz

Szopler


AiDec

Jak masz pomysl, to sam mozesz sobie stworzyc rozmowe korzystajac z czystego image jako template:


http://www.sadanduseless.com/wp-content/uploads/2010/05/jobs-vs-gates.jpg



Bo jest paru kumpli :),
Bo jest parę w życiu dobrych chwil...


Moja wizytowka i sygnaturka

Tomasz R. Gwiazda

albo po prostu skozystac z http://komixxy.pl/

tam czesto ten obrazek wystepuje

Troll81


Adam50

Wraca mąż do domu i od progu woła do żony:
> - Rozbieraj się i do łóżka!
> Żona nieco zdziwiona, 20 lat pożycia i nigdy się tak nie zachowywał...
> Zaciekawiona wyskoczyła z fatałaszków i do wyrka. Mąż też raz-dwa
> pozbył się ubrania, wskakuje do łóżka, nakrywa żonę i siebie kołdrą,
> razem z głowami i pokazuje:
> - Patrz! Zegarek kupiłem! Fluorescencyjna tarcza!

Czym różni się informatyczka w spodniach, od informatyczki w spódnicy?
> Czasem dostępu.

Trzy fazy otyłości męskiej:
> a) nie widać, jak wisi;
> b) nie widać, jak stoi;
> c) nie widać kto ciągnie.

80-latek chce się kochać z żoną.
> - Ale tylko z prezerwatywą- zaznacza żona.
> - Przecież w twoim wieku nie grozi Ci ciąża - przekonuje mąż.
> - Ale salmonella od starych jaj