Nowy komp - jaki zasilacz ?

Zaczęty przez TRZECIAK, 14 Kwiecień 2009, 22:33

TRZECIAK

Witam.
Noszę się z zakupem nowego kompa.
procesor      - core i7 920 (będzie podkręcany ile sie da)
płyta główna    - Asus P6T6 WS Revolution
pamięć      - OCZ DDR3 3x 2GB 1600MHz CL7 Platinum Triple Channel (docelowo będzie 12GB)
dyski twarde   - 2szt w RAIDzie (docelowo dojdzie jeszcze 1 dysk jako backup i może kiedyś SSD)
karta graf.   - gtx260 EVGA SSC (docelowo mają być jakieś 3 mocne karty prawdopodobnie             2rdzeniowe)
chłodzenie   - pompa Laing DDC1T do chłodzenia CPU
wentyle      - 4szt 120 mm na chłodnice + 140 mm +80mm w obudowie

No i teraz moje pytanie jaki dać do tego zasilacz, żeby starczył na jakiś czas, i żeby nie było problemów z brakiem złączy do kart graficznych lub brakiem mocy.
Osobiście myślałem o czymś takim:

Corsair CMPSU-1000HXEU - 1000W
Be_quiet_Dark_Power_BQT_P7_PRO_1200W

ale wszelkie sugestie i podpowiedzi będą mile widziane.


Szopler

Pytanie poboczne... jaka jest obecnie cena takiego zestawu (procek,płyta,pamięć 4GB,grafa bez dysków, obudowy etc.)?

Troll81

jak widzę twój zestaw to mi wychodzi ok 1KW samego zasilacza

OxyOne

Do takiego sprzetu zapoznaj sie z SilverStone np SilverStone Strider 1200W to jest minimum
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie.

[/url]

AiDec

#4
Masz troche szczescia, bo w tej sprawie jestem w stanie faktycznie Ci doradzic :) - Thermaltake ToughPower 1000W. Wart swojej ceny. Naprawde.

http://www.thermaltake.com/product/Power/ToughPower/W0132/w0132.asp

Starczy Ci na dzis, i na przyszlosc :). Zasilalem tym 3x 280 GTX 600@675MHz na QX9770 3.2@4.2GHz (i wszystko jasne? :) ). Ma dosc mocy na kazdej linii, rowniez dla wielu HDD (testowane przy zasilaniu 6x HDD w RAID 0, z czego cztery to byly Velociraptory 10k rpm). Nieslyszalny. Chlodny. Masz tez cable management (naprawde doskonale dobrane kable), wiec nie bedzie niepotrzebnych kabelkow walajacych sie w kompie.

Mam takiego od ponad pol roku, jest to jeden z moich najsilniejszych zasilaczy, jestem bardzo, bardzo zadowolony i nie zamienilbym na nic innego. Aktualnie zasila Q6600 2.4@3.42GHz + 2x4890 core 850@970MHz. Nigdy mnie nie zawiodl i nie spodziewam sie tego :). Szczerze polecam.

Jedynie drobna uwaga, jakbys kiedys w przyszlosci chcial ladowac 3 grafy dwujajowe o duzym poborze mocy (np. 3x 4890x2), to na tej zasilce nie uciagniesz. Wtedy w okolicach 1.5kW bedziesz potrzebowal. Ale na chwile obecna nie polecalbym Ci kupowania tak mocnej zasilki, bo to cholernie drogie jest (wiem ile to kosztuje, bo mam takie po 1.6 kW, 1.7 kW...).


Jeszcze jedno; nie kupuj gtx260 EVGA SSC, kup normalna wersje (byle core 216 GT200b). Nie warto przeplacac za wersje OC, bo karty 260 i 280 fantastycznie sie OC`uja oprogramowaniem Nvidii. Ockniesz wiecej niz SSC, a za free.



Bo jest paru kumpli :),
Bo jest parę w życiu dobrych chwil...


Moja wizytowka i sygnaturka

OxyOne

U AiDeca masz troche szczescia  XD z tym czyms co zjarało mi pierwsza płyte pod Xeony bo byla "wada produkcyjna zasilacza"  >:(wulkany tylko zostały. Never Again! Robia bloki wodne to niech robia...
Ja ci dam w pełni szczescie to jest http://www.silverstonetek.com/products/p_contents.php?pno=ST1200&area=usa
albo http://www.silverstonetek.com/products/p_contents.php?pno=da1200&area=usa
a w szczególnosci dla ciebie do zapoznania jest http://www.silverstonetek.com/products/p_contents.php?pno=zm1200m&area=usa
Zwróc uwage na czym bija rekordy na jakich zasilkach, zobacz jakie ma kondensatory...
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie.

[/url]

TRZECIAK

#6
Cytat: Szopler w 14 Kwiecień 2009, 23:59
Pytanie poboczne... jaka jest obecnie cena takiego zestawu (procek,płyta,pamięć 4GB,grafa bez dysków, obudowy etc.)?

procek ok 1200
płyta ok 1450
pamięć ok 600
Narazie z braku większych funduszy odkładam kupno grafiki, dodatkowej pamięci i SSD,więc z zasilaczem myślę zamknąć się w kwocie ok.5000 zł, bo muszę dokupić do tego jeszcze nowy blok na CPU i nowy rezerwuar bo stary cieknie ze wszystkich stron.

Cytat: AiDec w 15 Kwiecień 2009, 01:12
Jeszcze jedno; nie kupuj gtx260 EVGA SSC, kup normalna wersje (byle core 216 GT200b). Nie warto przeplacac za wersje OC, bo karty 260 i 280 fantastycznie sie OC`uja oprogramowaniem Nvidii. Ockniesz wiecej niz SSC, a za free.
Grafe już mam gtx260 55nm evga ssc (wyczaiłem dobry moment jak ktoś się chyba pomylił w cenniku komputronika, do tego załapałem się na rabat i kupiłem chyba za 1032zł z przesyłką :D a wtym czasie zwykła evga kosztowała ponad 1200zł, a w innych sklepach ok 1100-1150zł)


Co do zasilaczy dzięki za pomoc.
Musze teraz pomyśleć który wybrać i wio z zakupami :D

Jakby któs znał jakieś namiary na sprawdzone sklepy z dobrymi cenami na w/w części to może dać znać.


TRZECIAK

No to poskładałem wreszcie kompa :D
Jako zasilacz wybrałem ten:

Cytat: NetMonitoring w 15 Kwiecień 2009, 01:54
http://www.silverstonetek.com/products/p_contents.php?pno=da1200&area=usa

wydawał się dobry ale....

ten zasilacz to kicha jakich mało :/ piszczy, świszcze pstryka jak stary transformator z lat 80'.
Dziś piszę reklamację żeby mi go wymienili lub niech oddają kasę, bo za 1250zł chce mieć zasilacz którego prawie niesłychać pod pełnym obciążeniem, a nie jak ten którego wentylator przy obciążeniu ok 500-600W wyje jak suszarka a pstryki, świsty i trzaski słychać przy zamkniętej budzie z 5 metrów.
W momencie kiedy grafa liczy np. GPUGRID lub odpalam jakąś gierkę dopiero zaczyna się jazda. Dosłownie jakby obok stało radio i ktoś szukał jakiejś stacji.


OxyOne

Efektywność zasilacza wynosi ponad 80%, co jest bardzo dobrym wynikiem. Za chłodzenie odpowiedzialny jest wentylator o rozmiarach 135mm z łożyskiem kulkowym. Jest bardzo cichy - jego poziom hałasu wynosi 23dBA i spokojnie radzi sobie z schłodzeniem tak mocnego komponentu, jakim jest DA1200

Sprzedałem 31 szt stacji serwerowych z takimi zasiłkami. Nic mi nie piszczało, syczało czy wentylator wył. one ledwo sie kreca, one maja 23dBA!! Na sewisie koledzy mowią ze wracaja: 1 szt na 1700 szt sprzedanych!!! ale tylko i wyłącznie ze uszkodzone podczas transportu!!
tylko jeden taki debil pomylił moduły i tam gdzie hdd wsadził kabel od grafy czy odwrotnie. (był taki przypadek)

Poleciłem je ze wzgledu na bezawaryjnosc, cisze i brak zwrotów a teraz mi tylko :shame:
Sam mam 1200 - syn normalnie spi jest nie slyszany i bez awaryjny -czesto sie patrze czy sie wentylator kreci...
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie.

[/url]

AiDec

#9
Elektrykiem nie jestem, napisze Ci po swojemu, po ludzku (tutejszych elektrykow prosze o nie wysmiewanie mojego slownictwa :P, aczkolwiek sprostowania mile widziane :) ). Najbardziej prawdopodobne dwa powody, dla ktorych zasilka Ci gwizdze itp., bedac calkowicie sprawna:

1. Przeciazenie zasilacza na ktorejs linii. Zasilacz mozesz miec nawet 2500W, ale jak obciazysz mocno tylko jedna linie (np. 5V, czy 12V) to nic nie pomoze. Mam taki przypadek w jednym kompie - zasilka 1600W, uciagnelaby wszystko co bym nie wymyslil, proc podkrecany ile wlezie a mobo stabilna jak skala, na 24V duzy naddatek mocy, na 12V naddatek, ale na 5V ciagne z zasilki ponad 100% mocy podanej przez producenta :P. Na szczescie moja zasilka jest `custom made`, wiec mam spokoj.


2. Slabe zasilanie albo duze obciazenie sieci elektrycznej u Ciebie w domu. Tez podam przypadek z zycia. Mam w domu dwie fazy - po jednej na kazda polowe domu. W jednej polowie domu ciagne 500W na wszystko co tam mam, w drugiej polowie domu ciagne 5kW :P (korki wywala na nonstopie ;) ). Mialem kompa - taki sobie kladzik nawet nie krecony, grafa jakas sprzed 3 lat, zasilka no-name 350W. Chcialem zmienic grafe w kompie wiec stwierdzilem ze zasilke trzeba by lepsza zapiac, zadnych cudow od kompa nie wymagalem wiec kupilem OCZ 600W. Zmienilem zasilke, zmienilem grafe. Jakiez bylo moje zdziwienie kiedy zasilacz zaczal gwizdzec tak, ze nie dalo rady mysli w pokoju zebrac. Walczylem z wiatrakami przez 3 tygodnie i nic. W ramach testu oddalem zasilke z powrotem do sklepu, a kupilem Thermaltake 1000W. I co - i nie piszczy. Wyszedlem z zalozenia ze OCZ trafil mi sie wadliwy. Ale w sklepie sprawdzili i mowia mi `cisza jak makiem zasial - nic nie slychac`. Wzialem OCZ z powrotem do domu, wpinam do kompa... cholera gwizdze  XP. Podumalem chwile, wzialem kompa do innego pokoju (druga czesc domu), podlaczylem - nie gwizdze :). Krok po kroku, telefony do elektrykow... Wyjasnienie - w mocno obciazonej polowie domu zasilka nie dostawala tyle pradu ile chciala, wiec gwizdala. Wszycho. W ramach testow sprawdzilismy kilka roznych kompow z roznymi zasilaczami. OCZ`y i MIST`y gwizdaly - nie wazna jaka moc, czy 500W, czy 1000W. Thermaltake i `custom made` nie piszczaly. Okazalo sie ze po prostu Thermaltake jest przygotowany na taka okazje, a OCZ czy MIST juz nie. Zrobilismy sobie z tego zabawe i od tamtej pory jak tylko jakis qmpel kupuje nowa zasilke, to od razu wpada do mnie sprawdzac czy gwizdze :). A moj OCZ wyladowal w innym kompie, w innym pokoju (ale na tej samej mocno obciazonej linii) i dzielnie stawial czola przeciwnosciom losu. Az padl po trzech miechach XP. Dlatego radzilbym Ci najpierw sprawdzic kompa z zasilka na innej fazie - w drugiej czesci domu, czy nawet u kumpla. Sprobuj tez wylaczyc inne odbiorniki pradu w domu.




PS. Potrzebuje zmontowac nowa zasilke, a moj dotychczasowy producent zasilek `custom made` jest nieosiagalny - ktos chetny na zlecenie? Potrzeba mi 2-2,5kW i bardzo, bardzo duzo mocy na 5V :).



Bo jest paru kumpli :),
Bo jest parę w życiu dobrych chwil...


Moja wizytowka i sygnaturka

TRZECIAK

Witam.
Dla testu wsadziłem do budy starego corsaira 520W i cisza jak makiem zasiał tylko proca na wszelki wypadek ustawiłem na standardowe zegary co by zasilacz nie odszedł.
Podłaczyłem również przedłużaczem do gniazdka w łazience bo ma oddzielną linie zasilania i to samo zasilacz gwiżdże jak szalony.
Co do przeciążenia linni w zasiłce to wydaje mi się małoprawdopodobne, bo skoro działa na 520W to na 1200W chyba też powinno,no i z tego co doczytałem to ten zasilacz ma jedną linie 12V 90A więc przeciążenie tej linii jest niemożliwe przy 1 grafie GTX 260.
Co do podłączenia to jeśli nalepka na obudowie jest ok to podłączone jest też wszystko dobrze.
Dziś zabiorę jeszcze kompa do matuli i tam podłaczę jak nie będzie cicho to oddaje do sklepu niech wymieniają na drugi albo oddają kase.

Ogólnie zasilacz grzeje się bardziej niz corsair520W wiatrak szumi o wiele głośniej od wiatraków na chłodnicy które są na zewnątrz obudowy, ale najgorsze są te odgłosy których nie da się wytrzymać.

Przy okazji fakturę mam z 21.04 zasilacz dotarł do mnie 22.04 więc ile mam czasu na ewentualny zwrot ?


OxyOne

Na wymiane masz jak kupowałes przez neta 10 dni (jak dobrze pamietam). Jezeli zachowuje sie jak piszesz

Cytat: TRZECIAK w 26 Kwiecień 2009, 14:15

Ogólnie zasilacz grzeje się bardziej niz corsair520W wiatrak szumi o wiele głośniej od wiatraków na chłodnicy które są na zewnątrz obudowy, ale najgorsze są te odgłosy których nie da się wytrzymać.


To zasilacz jest uszkodzony one sie tak nie zachowuja najprawdopodobniej podczas transportu musiało sie cos poluzowac (tak sie mnie wydaje) z chłodzeniem dlatego wentyl tak mocno sie kreci aby schłodzic radiatory a radiatory nie dotykaja dobrze elementów goracych i dochodzi dodatkowo do gotowania sie reszty. mocniej sie grzeje -->wentyl mocniej kreci ale dostatecznie nie chlodzi wiec sie gotuje wiec sycza elementy gotujące sie...

Tak to rozumuje.... albo miałem do tej pory fuksa.... ale zanim cos kupie pytam sie chopaków z serwisów (stara elita).
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie.

[/url]

AiDec

Jest tez mozliwe ze ktos juz kiedys ta zasilke mial. Skopal ja, zwrocil do sklepu, a sklep zmienil opakowanie na nowe i sprzedal jeszcze raz, co by zaoszczedzic ;). Wiecie ze wiele firm tak robi.

Co do zwrotu, to sprawdz na necie (poszukaj tu i tam). Mozesz tez sprawdzic na stronie sklepu w ktorym kupowales - teoretycznie maja obowiazek umieszczenia takiej informacji.. Ogolnie w UE jest 14 dni i raczej Polska powinna miec te same zasady. Ale moga byc jakies szczegolne wytyczne w przypadku zakupow internetowych.



Bo jest paru kumpli :),
Bo jest parę w życiu dobrych chwil...


Moja wizytowka i sygnaturka

TJM

Cytat: NetMonitoring w 26 Kwiecień 2009, 16:05

To zasilacz jest uszkodzony one sie tak nie zachowuja najprawdopodobniej podczas transportu musiało sie cos poluzowac (tak sie mnie wydaje) z chłodzeniem dlatego wentyl tak mocno sie kreci aby schłodzic radiatory a radiatory nie dotykaja dobrze elementów goracych i dochodzi dodatkowo do gotowania sie reszty. mocniej sie grzeje -->wentyl mocniej kreci ale dostatecznie nie chlodzi wiec sie gotuje wiec sycza elementy gotujące sie...


To akurat chyba niemożliwe, bo czujniki temperatury w zasilaczach mają zazwyczaj dwie postacie: albo termistorek przyklejony gdzieś (lub kilka termistorów), albo jakiś inny element (np. tranzystor, dioda) zamontowany na radiatorach razem z elementami grzejącymi się. W obu przypadkach jeśli kontakt byłby niepewny, efekt byłby raczej odwrotny - przegrzewanie się elementów połączone z idlującymi wiatrakami. Ten zasilacz po prostu jest skopany i tyle, co tam się zepsuło to mało ważne - ważne, że zasilacz się zepsuł %) i trzeba go czym prędzej reklamować.

Ja bym już go nawet nie włączał, bo o ile jeszcze jakieś syczenie nie musi być od razu groźne (chociaż dla nowego zasilacza dyskwalifikuje go z miejsca), to jakiekolwiek inne odgłosy automatycznie dyskwalifikują taki sprzęt z włączania do sieci, nie mówiąc już o włączaniu kompa z takim bublem...

Teoretycznie każdy zasilacz wychodzący z fabryki przechodzi chyba jakieś testy, pewnie na noname crapach naklejki o przejściu testu nic nie znaczą, ale nie sądzę żeby porządniejsze firmy to ignorowały, tak więc dość prawdopodobne chyba jest, że albo coś się mu stało w transporcie, albo tak jak mówi AiDec - sprzedawcy sobie zażartowali z klienta wciskając uszkodzony towar %)
Zwróciłeś może uwagę na opakowanie i ewentualne ślady podłączania ? Ja od jakiegoś czasu dokładnie wszystko oglądam, po tym, jak raz kupiłem w salonie 'nowy' telefon, który od początku lipnie działał, a potem uwagę moją zwróciły lekko przytarte punkty gdzie podłącza się jakieśtam interfejsy - wbiłem z nim do serwisu producenta i okazało się, że tel ma już 'historię', a sklep po prostu chciał się go pewnie pozbyć. Takie czasy :/


W razie jakiejś pilniejszej sprawy - jestem często dostępny na kanale IRC B@P, na forum czasami zapominam zajrzeć lub nie mam czasu.