Aktualności:

W MEDIA znajdziesz grafiki, banery i avatary

Menu główne

Podniesienie połączenia po zgonie 'linku'

Zaczęty przez TJM, 04 Kwiecień 2010, 14:35

TJM

Po upgrade Debiana 4 do 5 wynikł mi pewien problem.
Prawdopodobnie dlatego, że 4 instalowałem z płyty i miał domyślnie trochę różnych pomocniczych pakietów.
5 instalowałem z netinstalla, więc był goły i wesoły.
Otóż problem polega na tym, że mam gigabit ethernet i niektóre kable są gorszej jakości niż wymagają normy (na dodatek tanie) przez co przy różnych akcjach - np. włączenie monitora z degaussem czy też odkurzacza gdzieś w pobliżu powoduje chwilowe zgubienie 'linku'.
Debian 4 reagował na to wyskoczeniem w konsoli komunikatu eth(x): Link down i po paru sekundach eth(x) link up.
Debian 5 nie reaguje w ogóle, po prostu interfejs pada i muszę zalogować się i podnieść go ręcznie.
Orientujecie się może, jak zwie się Debianowe narzędzie do autopodnoszenia padniętych interfejsów ?
Znalazłem jakiś ifplugd i ma możliwe do zdefiniowania akcje, ale nie wiem jeszcze czy da radę zdefiniować co potrzeba.

W razie jakiejś pilniejszej sprawy - jestem często dostępny na kanale IRC B@P, na forum czasami zapominam zajrzeć lub nie mam czasu.

ksysju

Hi

A co tam masz interfaces ?

Bo "allow-hotplug ethXX" powinno załatwiać sprawę.

Wszystkie "debiany" robię zawsze z najnowszej  "netinst" i problem jaki opisujesz nie występuje.

Swoją drogą ciekawe kabelki ;-)
ksysju

TJM

Kabelki jak kabelki, kupowane były w 97/98 roku a wtedy gigabit ethernet to się nikomu raczej nawet nie śnił. Są to zwykłe przewody kategorii 5e, bodajże marki LG - żaden rarytas, ale dla sieci 100M działały bezawaryjnie przez te 10+ lat.

Hotplug może nie działać właśnie ze względu na okrojoną instalkę i brak czegoś - instalowałem z tej najmniejszej wersji (mniejsza jeszcze od standardowego netinstala) - a to dlatego, że miałem dostępne jedynie porysowane CD/RW; wiadoma sprawa im mniej nagrane tym mniejsze szanse na błąd %)

W razie jakiejś pilniejszej sprawy - jestem często dostępny na kanale IRC B@P, na forum czasami zapominam zajrzeć lub nie mam czasu.