Aktualności:

Nasza strona na Facebooku - poleć znajomym.

Menu główne

Chłodzenie olejem

Zaczęty przez Cyfron, 15 Lipiec 2010, 21:34

Cyfron

Zakładam nowy wątek, bo mam zamiar go trochę powałkować.

Myślę zrobić to chłodzenie do swojego kompa, którego sobie tam kiedyś kupię, tylko od razy myślę o tym co muszę kupić.
Chcę jakąś chłodnicę i zastanawiam się, jakby się spisywało coś np takiego:
http://moto.allegro.pl/item1151540468_vw_golf_ii_1_6_1_6_d_1_8_1_8_gl_gt_gti_chlodnica.html
albo
http://moto.allegro.pl/item1117403100_nagrzewnica_ax_saxo_i_inne_czesci_tanio.html
Dałoby radę to chłodzić pasywnie olej? Jak myślicie?

Szopler

Nie mów, że będziesz nużał kompa w oleju... a potem co? mycie w nafcie przed odsprzedażą części? ;)

Cyfron

Ja raczej nie naleze do grupy ludzi często wymieniających komputery. Mam laptopa, który ma już ze 4-5 lat i jedyne co w nim przez ten czas zrobilem, to zmienilem procka i dołożyłem RAMu. Więc o wymiany się nie martwię :)

Cyfron

#3
Kamraci - pytanie - czym przetłaczać olej przez chłodnicę? Pompka od pralki?
Pomoże ktoś ?

tutaj prośba o kolejną pomoc: http://www.boincatpoland.org/smf/sprzet/komputer-pod-fullhd/

Troll81

Chyba dowolna pompka pod WC ci olej pociągnie.

Cyfron

a jakieś przykłady? linki/ceny?

Troll81

#6
http://allegro.pl/48905_czesci.html

do wyboru do koloru....

http://allegro.pl/item1155835261_pompa_rotacyjna_400_l_h_hydrox_test_7_dni_p600.html taka chyba styknie?
http://allegro.pl/item1155191453_eheim_1048_rez_agb_o_matic_r_fotki.html
http://allegro.pl/item1153237262_ocz_hydropulse_pompka_wodna_500l_h.html
http://allegro.pl/item1153237264_ocz_hydropulse_pompka_wodna_800l_h.html


A nawet gotowe chłodzenie
http://allegro.pl/item1157401100_okazja.html

Machloj

szczerze wątpię, że zwykła pompka "akwariowa" pociągnie olej - olej ma o wiele większą gęstość i lepkość przecież...

Pigu

hehe ostrożnie z tymi dwoma pojęciami - lepkość na pewno, ale np olej spożywczy gęstość ma zdecydowanie mniejszą od wody - w końcu oczka w rosole pływają po powierzchni, a nie tarzają się po dnie  %)

Troll81

Właśnie. Oleje mają mniejszą gęstość.

A pamiętajmy że "woda" w układach WC też jest tylko z nazwy. Tam krązy z reguły zupełnie inna ciecz i pompki sobie z tym radzą.....

Machloj

macie rację - użyłem "skrótu myślowego" :)

kiedyś bawiłem się w karmienie mojego diselka rzepakiem, który ma inną lepkość niż zwykły diesel - problemem była właśnie pompa i przewody dopływowe - przy niskiej temperaturze oleju rzepakowego mogły się ww. zapchać (przynajmniej tak mnie straszyli bo wszystko hulało jak ta lala ;) )

i wywnioskowałem z tego, że jeśli przy ON i zwykłym jadalnym mogą być problemy to przy zamianie wody na olej tyż może pompka za długo nie podziałać - ale się nie znam :) obliczenia "zrobiłem" na chłopski rozum ;P

Cyfron

Cytat: Troll81 w 21 Lipiec 2010, 09:57

http://allegro.pl/item1155835261_pompa_rotacyjna_400_l_h_hydrox_test_7_dni_p600.html taka chyba styknie?


Tak, taka by styknęła, tylko, że ja chce utopić pompkę całą w tym oleju i wydaje mi się, że temperatura tego oleju będzie większa niż 50 stopni przez większość czasu... tego się właśnie obawiam

a pompek po 150zł to na pewno kupować nie będę :)

Troll81

myślę że 50 stopni to nie będzie przeszkoda dla pompki. Wszak w zastosowaniu typu WC tez płyn roboczy ma jakąś temperaturę :D

Cyfron

no w akuratnie tej. co ją przywołałem powyżej jest 50 stale i do 60 okresowo, a ja nie wiem, czy ponad 50 nie bede mial permanentnie  ???

Troll81

A może chłodziłbyś olej modułem peltiera?? Odpadł by ci element mechaniczny. Jedna strona z dużym radiatorkie do oddawania ciepła a druga strona z duzym radiatorkiem zanurzonym do chłodzenia oleju......

TJM

Chciałbym nieśmiało zauważyć, że
1) Niektóre oleje zjadają po czasie plastiki i inne tworzywa sztuczne. Kto nie wierzy, niech sobie spojrzy np. na wojskowe buty - podeszwy są w nich wykonane z materiału który nawet ma wytłoczoną informację, że oleje mogą mu naskoczyć.

1b) czego olej nie zje, może powoli rozpuszczać.

2) Olej ma dużo mniejsze ciepło właściwe od wody i dużo gorzej je przewodzi. Praktycznie jedyny olej który nadaje się do chłodzenia, to olej transformatorowy a bynajmniej z gruszek na wierzbie się go nie wyciska, kosztuje dość sporo.

3) Niektóre oleje mają odczyny dalekie od neutralnego i mogą wchodzić w reakcję z niektórymi metalami. Z tego względu ponownie jedyny bezpieczny olej to prawdopodobnie transformatorowy, silnikowy zapewne już mniej.

Proponowałbym przed jakimkolwiek zalewaniem w miarę nowego sprzetu olejem, kupić jakąś płytę z P100 czy innym podobnym badziewiem, włączyć, zalać i zobaczyć jak długo pochodzi. Podejrzewam, że niestety maksymalnie po kilku tygodniach coś padnie.

Cytat: Troll81 w 21 Lipiec 2010, 16:13
A może chłodziłbyś olej modułem peltiera?? Odpadł by ci element mechaniczny. Jedna strona z dużym radiatorkie do oddawania ciepła a druga strona z duzym radiatorkiem zanurzonym do chłodzenia oleju......

Miałeś kiedyś moduł Peltiera w ręce ? Po ciepłej stronie nie da się założyć żadnego radiatorka. Jeśli już, tam musi być radiator jak kowadło.
Peltier do przetransportowania pewnej ilości ciepła potrzebuje dużo większej ilości energii w postaci prądu. Stąd żeby odebrać X ciepła po ciepłej stronie musisz odprowadzić 2X, a z prawie każdym radiatorem oznacza to temperatury rzędu 100+ stopni i wentylatory odśrodkowe, bo nic innego tego nie odessa.
Ponadto załóżmy, że komp jako całość ciągnie tylko 250W. Peltier żeby odbierać od tego ciepło musiałby ciągnąć co najmniej drugie tyle, a w praktyce więcej.
Znacznie bardziej opłacalny byłby agregat sprężarkowy, osiągają sprawność nawet powyżej 300%.


W razie jakiejś pilniejszej sprawy - jestem często dostępny na kanale IRC B@P, na forum czasami zapominam zajrzeć lub nie mam czasu.

kempler

jakby ktoś był zainteresowany to mam olej do turbin samolotowych marki shell :)

Kury Nas pogryzą, Raptory zeżrą....

Cyfron

Cytat: TJM w 21 Lipiec 2010, 23:50

Proponowałbym przed jakimkolwiek zalewaniem w miarę nowego sprzetu olejem, kupić jakąś płytę z P100 czy innym podobnym badziewiem, włączyć, zalać i zobaczyć jak długo pochodzi. Podejrzewam, że niestety maksymalnie po kilku tygodniach coś padnie.


Wszystkie sugestie są jak najbardziej trafne, a ja polecam zobaczyć: http://www.pugetsystems.com/submerged.php na tym się wzoruje i troszkę im wierze :)

Olej Parafinowy, który zamierzam użyć do chłodzenia, jest używany do smarowania urządzeń służących do obróbki żywności, mających kontakt z żywnością. Olej parafinowi nawet niektórzy używają do gotowania.

TJM

Lepiej nie szukaj olejów które służą do obróbki żywności, tylko takich które nie rozkładają się w czasie i temperaturze. Według mnie jakikolwiek inny niż syntetyczny/mineralny z miejsca odpada. Transformatorowy jest o tyle pewny, że na 100% nigdy nie przewodzi prądu, nie rozkłada się i nie wejdzie w reakcje z żadnym metalem.
Ja chciałem użyć oleju zamiast wody w zamkniętym obiegu, niestety najlepszy jaki znalazłem miał ponad dwa razy mniejsze ciepło właściwe, a to oznacza że mogłyby pojawić się problemy z odbieraniem ciepła od grzejących się elementów. Zwłaszcza biorąc pod uwagę dodatkową niewiadomą - jak zachowa się olej tłoczony przez odśrodkową pompkę. Jest lżejszy, więc teoretycznie pompka będzie go przepychać wolniej. Z kolei ma właściwości smarujące, więc teoretycznie opory przepływu powinny być mniejsze.
Przeprowadziłbym nawet eksperyment, gdyby nie to, że olej jaki mnie interesował kosztuje blisko 100zł za litr. Potrzebowałbym najmniej z 10 litrów do sprawnego działania całości, więc impreza nieopłacalna.


W razie jakiejś pilniejszej sprawy - jestem często dostępny na kanale IRC B@P, na forum czasami zapominam zajrzeć lub nie mam czasu.

Troll81

#19
http://elecena.pl/product/634378/olej-transformatorowy-veco-trafol-tn-super-210l

1000 zł za 210L

http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic924126.html
http://webcache.googleusercontent.com/search?q=cache:vA75IekRDrcJ:www.allegro.pl/item1023622364_olej_transformatorowy_hit_super_izolator.html+olej+transformatorowy+sprzedam&cd=12&hl=pl&ct=clnk&gl=pl


TJM

Życzę powodzenia z takimi cenami, wystarczy podejść w pewne miejsce gdzie kupują ten olej cysternami i odkupić ile potrzeba po ponad 2x niższej cenie.
Niestety olej transformatorowy do moich zastosowań też nie jest za specjalny, bo o ile pamiętam przeciętny nagrzewa się ponad 3 razy szybciej od wody destylowanej.

W razie jakiejś pilniejszej sprawy - jestem często dostępny na kanale IRC B@P, na forum czasami zapominam zajrzeć lub nie mam czasu.

Cyfron

Cytat: TJM w 22 Lipiec 2010, 12:20
Lepiej nie szukaj olejów które służą do obróbki żywności, tylko takich które nie rozkładają się w czasie i temperaturze. Według mnie jakikolwiek inny niż syntetyczny/mineralny z miejsca odpada. Transformatorowy jest o tyle pewny, że na 100% nigdy nie przewodzi prądu, nie rozkłada się i nie wejdzie w reakcje z żadnym metalem.
Ja chciałem użyć oleju zamiast wody w zamkniętym obiegu, niestety najlepszy jaki znalazłem miał ponad dwa razy mniejsze ciepło właściwe, a to oznacza że mogłyby pojawić się problemy z odbieraniem ciepła od grzejących się elementów. Zwłaszcza biorąc pod uwagę dodatkową niewiadomą - jak zachowa się olej tłoczony przez odśrodkową pompkę. Jest lżejszy, więc teoretycznie pompka będzie go przepychać wolniej. Z kolei ma właściwości smarujące, więc teoretycznie opory przepływu powinny być mniejsze.
Przeprowadziłbym nawet eksperyment, gdyby nie to, że olej jaki mnie interesował kosztuje blisko 100zł za litr. Potrzebowałbym najmniej z 10 litrów do sprawnego działania całości, więc impreza nieopłacalna.

Olej parafinowy jest olejem mineralnym.
Olej ten się nie rozkłada, jest co najwyżej higroskopijny, co powiedział mi koleś, od którego najprawdopodobniej kupie. Nie jestem pierwszy ktory to chce zrobić. Mówi, że ze względu na higroskopijność zaleca planować taką instalację na 3 lata.
W sklepie: http://www.techmasz.eu/olej_parafinowy_do_smarowania_maszyn.html za beczkę 30 litrów z dostawą i opłatą za opakowanie chce 225PLN netto.

Kilka informacji z korespondencja z tym sklepem:

CytatOlej o najmniejszej lepkości - temp zapl to min 175'C po osiągnięciu tej temp przez całą objętość cieczy, tak więc zapłon nie powinien mieć miejsca

CytatOpary oleju nie są palne i bardzo ciężko jest w normalnych warunkach spowodować takię stężenie oparów żeby można był je zapalać , olej i jego palność są bardziej narażone na otwarte źródła ognia.
samozapłon praktyczni nie występuje do temperatury ok 180'C

Pigu

Cytat: Cyfron w 22 Lipiec 2010, 18:48
Mówi, że ze względu na higroskopijność zaleca planować taką instalację na 3 lata.
tzn dopiero po 3 latach naciągnie tyle by przewodzić?

TJM

To pojęcie względne, bo prąd przewodzą nawet izolatory.
Pytanie tylko kiedy rezystancja oleju spadnie na tyle, że przestanie działać blaszak.
Są jakieś dane n/t ciepła właściwego tego oleju ? Na tej podstawie spokojnie da się obliczyć jak szybko będzie się nagrzewał.

W razie jakiejś pilniejszej sprawy - jestem często dostępny na kanale IRC B@P, na forum czasami zapominam zajrzeć lub nie mam czasu.

Cyfron

Co do nagrzewania się, to zamierzam założyć chłodnicę (np taką: http://moto.allegro.pl/item1143821057_nagrzewnica_golf_ii_iii_iv_polo_ibiza_cordoba_lupo.html ) a na to jakieś 2 wentylatory 12cm

TJM

#25
Problem w tym, że jeśli czynnik chłodzący ma za małe ciepło właściwe i jednocześnie ciepło słabo się w nim rozchodzi, to mogą powstać problemy na które żadna chłodnica nie pomoże. Np. punktowe gotowanie się płynu.
Oleje aż tak mało nie mają, podejrzewam że będzie miał około 1300-1800, chyba że pechowo jakiś szczególnie słaby w tej kwestii. Dla porównania - woda destylowana 4100, z substancji dostępnych dla zwykłego śmiertelnika chyba nic jej nie przebija.

Nagrzewnicę od clio sobie lepiej daruj, ja mam takie dwie - niesamowicie niewygodnie wkleja się do nich jakiekolwiek węże. Poszukaj chłodnic z cieńszymi wylotami, albo miedzianymi/mosiężnymi wtedy łatwo się do nich lutuje.


W razie jakiejś pilniejszej sprawy - jestem często dostępny na kanale IRC B@P, na forum czasami zapominam zajrzeć lub nie mam czasu.

Cyfron

Zgodzę się z Tobą. Jeśli bym robił taką instalację, jak do chłodzenia wodą (bloki itd) to by miało to 100% rację, ponieważ olej ma ciepło właściwe rzeczywiście mniejsze o przeszło połowę od wody ( http://pl.wikipedia.org/wiki/Ciep%C5%82o_w%C5%82a%C5%9Bciwe ).

Ja jednak zanurzam całego kompa w oleju, więc możemy założyć, że zamieniam powietrze wodą, a powietrze ma pojemność cieplną o połowę mniejszą niż właśnie olej.

Punktowe nagrzewanie się oleju - komputery teraz mają tak zrobione czujniki i systemy, że jak się nagrzeje coś około 120st to się wyłącza komp. Ja dodatkowo będę zostawiał wentylatory na procesorze i innych miejscach, właśnie po to, aby w jakiś sposób zwiększyć ruch oleju. Zresztą sądzę, że sama cyrkulacja grawitacyjna też by mogła dawać coś radę.

Z chłodnicą - bardzo słuszna i cenna uwaga - wezmę ją pod uwagę. Możesz jakąś polecić ?

TJM

Cytat: Cyfron w 23 Lipiec 2010, 16:33
Punktowe nagrzewanie się oleju - komputery teraz mają tak zrobione czujniki i systemy, że jak się nagrzeje coś około 120st to się wyłącza komp.

Tylko że takie czujniki to masz 2-3 w całym komputerze, a grzeje się mniej lub bardziej prawie każdy element.
Problem z chłodzeniem bezpośrednim, niewymuszonym przy użyciu cieczy jest też taki, że ciepło niechętnie się rozchodzi. Zauważ, że jeśli wlejesz do zlewu 5cm zimnej wody i wstawisz do tego szklany dzbanek z wrzątkiem, woda u dołu ostygnie a u góry może nadal parzyć. W drugą stronę jest trochę lepiej - ponieważ rozgrzana ciecz ma tendencję do unoszenia się do góry (jest lżejsza) i w pewnym stopniu ciecz sama się miesza.
To niestety działa tylko do przekroczenia pewnej granicy którą będzie prędkość tego samoczynnego mieszania i prędkość naturalnego rozchodzenia się ciepła. Powyżej ciecz nad elementem zacznie się po prostu gotować, jednak trudno bez eksperymentów ocenić, czy wydzielenie takiej ilości ciepła na jakimkolwiek elemencie w blaszaku będzie możliwe. Natomiast myślę, że spokojnie wystarczy wrzucić do takiego oleju pompkę, żeby sobie pracowała zanurzona - przy okazji zasysania cieczy powstają wiry, które jednocześnie wspaniale mieszają ciecz. Korzystam z tego zjawiska na codzień w akwarium od WC, dzięki temu temperatura na dnie jak i przy powierzchni jest taka sama. Pompki mają zazwyczaj wał osadzony na ceramicznej osi, która nie będzie generować żadnych zanieczyszczeń, ponieważ w ogóle się nie wyciera.

Cytat
Ja dodatkowo będę zostawiał wentylatory na procesorze i innych miejscach, właśnie po to, aby w jakiś sposób zwiększyć ruch oleju. Zresztą sądzę, że sama cyrkulacja grawitacyjna też by mogła dawać coś radę.

Pozostawienie wentylatorów to moim zdaniem zły pomysł. Zużywające się elementy łożysk kulkowych lub ślizgowych będą generować zanieczyszczenia i olej będzie robił się czarny. Poza tym większość wentylatorów w takim środowisku prędzej czy później szlag trafi - to są zwykle silniki które poniżej swoich nominalnych (przy danym napięciu) obrotów bardzo się 'męczą', ponieważ cały czas próbują się rozpędzać a opór środowiska na to nie pozwala.

Cytat
Z chłodnicą - bardzo słuszna i cenna uwaga - wezmę ją pod uwagę. Możesz jakąś polecić ?

Nagrzewnice od kadeta są bardzo łatwe w montażu - niestety nie tylko ja to zauważyłem, bo na allegro w kategorii 'WC' chodzą nawet po 100zł. Najlepiej przejść się na jakiś szrot i pooglądać. Nie kupuj chłodnic z wylotami, na które bezpośrednio nie da się naciągnąć żadnej rurki (powyżej 12-14mm) - kupując taką przekonasz się, jak ciężko jest ją zastosować*. Ja do wklejania rurek tak, żeby wytrzymywały ciśnienie, podchodziłem 3 razy i wypróbowałem w sumie chyba 6 klejów.
Btw, chłodnica od clio ma jeszcze jedną wadę. Żeberka są strasznie gęsto, przerwa między nimi to ułamki milimetra. A to oznacza czyszczenie pędzelkiem co najmniej raz na tydzień. Raz na miesiąc przychodzę z miską i przepłukuję żeberka wodą.

* - wyjątkiem są chłodnice z wylotami z miedzi lub mosiądzu, do takiej chłodnicy każda osoba sprawnie posługująca się lutownicą spokojnie przylutuje dowolnej średnicy mosiężne/miedziane rurki lub choinki. Parę minut roboty.

W razie jakiejś pilniejszej sprawy - jestem często dostępny na kanale IRC B@P, na forum czasami zapominam zajrzeć lub nie mam czasu.

Filavandrel

Cytat: TJM w 23 Lipiec 2010, 17:15
Pompki mają zazwyczaj wał osadzony na ceramicznej osi, która nie będzie generować żadnych zanieczyszczeń, ponieważ w ogóle się nie wyciera.

powiedz to moim pompom cyrkulacyjnym w akwariach  XD szczególnie w morskich, wymiana osi ceramicznych w pompach o przepływie 6500l/h co rok półtora, a w pompach cyrkulacyjnych 12-17 tyś l/h mus co roku bo po wyciągnięciu widać zeszlifowanie (pompy po 1000 zł sztuka  ;) niektóre droższe), zresztą nie raz przestawały pracować z powodu przetarcia się wałków ceramicznych  (4-5 mm średnicy), dlatego jak jadę do klientów to patrze w kapownik jakie pompy mają i na zapas ośki do kieszeni  XD

I7 920@4GHz, HD5970, 6 Gb RAM, Microsoft Windows 7 Professional x64 Edition

TJM

U mnie jedna z pompek chodzi już 2,5 roku włączona non stop i na osi nawet śladów zużycia nie ma.

W razie jakiejś pilniejszej sprawy - jestem często dostępny na kanale IRC B@P, na forum czasami zapominam zajrzeć lub nie mam czasu.

Filavandrel

tylko jaki przepływ ma ta twoja pompka  ;)  500l/h ?? mniej lub więcej, w takiej to obroty są malutkie
u mnie najsłabsze to 6500l/h a najmocniejsza obiegowa (pompująca wodę między zbiornikiem filtracyjnym a akwarium notabene akwarium ma tylko 5000l  XD ) jaką zamontowałem u klienta to 24000l/h (zaadaptowana przemysłówka  :arrr: ) dodajmy do tego że w wodzie z akwarium ciągle są jakieś drobinki a nieraz i piasek wzruszony przez ryby dostanie się do wirnika (w skrajnym wypadku kiedyś klient zadzwonił że obiegówka nie działa - pompa za 2500 zł - po rozebraniu okazało się że ślimak z wapienną skorupką przelazł przez 2 siatki zabezpieczające, przelazł jakieś 10m rury i wlazł w wirnik totalnie go blokując  :deadman: ) co ma niestety fatalny skutek na ośki i wirniki
nie wspomnę że środowisko wody morskiej jest tak korodujące że stelaże trzeba malować farbą okrętową bo inne po 6 miesiącach puszczają rdzę  XD
dlatego radzę kontrolować przynajmniej raz na rok ośki czy nie wytarte i magnesy na wirnikach bo się lubią rozpadać potem (pierwszym sygnałem wytarcia pompki jest głośny start i klekotanie)

a że teraz mam WC w kompie z laingiem to zobaczymy ile tutaj pochodzi (sam jestem ciekawy)

I7 920@4GHz, HD5970, 6 Gb RAM, Microsoft Windows 7 Professional x64 Edition

TJM

W większości pompek zanurzeniowych obroty z konieczności są takie same, bo są to silniki synchroniczne - praktycznie jako jedyne nadają się do pracy pod wodą, bo wirnik ma prostą konstrukcję i może być zalany. A zużywanie się osi prawdopodobnie zależy jedynie od stopnia czystości wody.

Wszystkie pompki jakie mam różnią się tylko konstrukcją samego wirnika, łopatek, układu zasysającego itp, natomiast kręcą się zawsze z prędkością 1500 RPM, zarówno te o wydajności 300 jak i 4000l/h.



W razie jakiejś pilniejszej sprawy - jestem często dostępny na kanale IRC B@P, na forum czasami zapominam zajrzeć lub nie mam czasu.

Cyfron

Zakupiłem sobie (czekam na dostawę):
http://allegro.pl/item1158485298_asus_m4a78lt_m_le_sam3_790gx_ddr3_dvi_crossfire_fv.html
i
http://allegro.pl/item1161165957_asus_2600xt_256mb_ddr3_sklep_fv.html

Grafikę z płyty zamierzam spiąć z grafiką na PCIe

Teraz jeszcze poluje na procka i ram :)

Troll81

#33
http://allegro.pl/item1160065996_asus_radeon_hd_3650_silent_512mb_pci_ex16_vat_22.html

takiego radka trza było kupić :D policzyłby ci Collatza a 2600XT to nie wiem czy policzy.....

Na pewno zintegrowana może ci cos policzyć.....


Troll81

#35
http://developer.amd.com/gpu/ATIStreamSDK/ATIStreamSDKv1.4Beta/pages/ATIStreamSystemRequirements.aspx

według tej stronki collatza i dnetc powinieneś na nim policzyć :D (2600XT nie wspiera double precission)

Cyfron

Dziś kupiłem do kompa procka: http://www.x-kom.pl/p/43705-procesor-athlon-ii-x2-am3-amd-x2-250-2mb-box.html :)
Ram też dziś przyszedł - jutro postaram się złożyć tego kompa w wersji normalnej, postawić jakiś system na jakimś dysku i pomęczyć go boinciem, żeby sprawdzić czy to wszystko działa.
Kompa "olejowego" będę pewnie dopiero składał we wrześniu...

Cyfron

Panowie - jak to jest z liczeniem na 2ch grafikach?

Bo mam grafikę zintegrowaną w płycie głównej (ASUS M4A78LT-M LE)
I grafikę na PCIe (ASUS EAH2600XT/HTDP 256mb)

Każda z nich liczy, ale na raz nie umiem... Liczy zawsze ta, która jest podpięta do monitora.
CCC widzi obie karty, ale tą drugą, jako nieaktywną.

Czy trzeba obie karty graficzne mieć podpięte pod monitor, aby liczyły?
W biosie odpaliłem funkcję "Surround View" która ma mieć coś wspólnego z tym, że druga grafika też ma równolegle działać.

Dodaję foto testowo złożonego kompa, który sobie pochodzi z tydzień, jak mnie nie będzie :)
         

Peciak

kary muszą być identyczne i spięte taką fajną tasiemką a tu dwie karty różne i do tego jedna zintegrowana więc raczej lipa  :(

,,Z szanowania wzajemnego wypływa moc wielka w chwilach trudnych."

pszyklejony

Płyta musi obsługiwać Hybrid CrossFireX.