Dysk internetowy - jak?

[Cyfron]

Ponownie zwracam się do Was o pomoc.

Zbliża się czas, kiedy wreszcie skończę robić ze swoim stacjonarnym i chciałbym na nim zrobić sobie serwerek danych (pod windows 7, bo będę na nim normalnie pracował) i teraz chciałbym móc sobie dyski linkować do innych komputerów (np w pracy) jako coś takiego jak "mapowanie dysków sieciowych".
Z tego co patrzyłem, to tam jest tylko mapowanie dysków w sieci wewnętrznej a nie po internecie.

Jak takie coś zrobić?
Byłoby miło gdyby ktoś dość łopatologicznie wytłumaczył co i jak.
Z góry mówię, że nie interesuje mnie przesiadka na Linuxa %)

[apohawk]

FTPa se postaw :P

[Tomasz R. Gwiazda]

dropbox

fajny edysk przez www oraz soft, dodatkowo mozna sie do niego dostawac z BB, iPhone, Android

[Arthusp]

Ew. możesz podejść nieco inaczej do tematu: w windows 7 możesz skorzystać z DirectAccess. Ew., jeśli to Ci nie będzie odpowiadać, a będziesz miał możliwości - postaw VPN - w obu rozwiązaniach będziesz mógł "mapować dyski".

[AiDec]

Polecam Dropbox tak jak Tomasz napisal. Najprostsze rozwiazanie - wystarczy wszedzie zainstalowac ten sam programik i bedzie sie automatycznie wszystko synchronizowalo miedzy roznymi kompami (w domu, w pracy) + automatyczny dostep do wszystkiego przez WWW (z mozliwoscia udostepniania na zewnatrz).

[Troll81]

Dropbox, FTP lub zrób se iSCSI i wystaw to w sieć :D

[buninek]

WebDAV po https.
Od Win 2000 obsługuje natywnie. Mapujesz zasób jako dysk sieciowy, ewentualnie dostęp przez przeglądarkę lub klienta.

[Troll81]

Kod [Zaznacz] Rozwiń

http://www.student.put.poznan.pl/faq/2008052843

[buninek]

Bardziej przydałby się tutek jak to się wyklikuje pod IIS lub apache.

Do prywatnych zasobów jest to o niebo lepsze niż FTP |-? Konfiguracja serwera nie powinna nastręczyć większych trudności.

[tomeh]

Webserv 2.0 program do zrobienia z swojej maszyny serwera online. Warto i tym się zainteresować choćby do testów.

[Cyfron]

ogromne dzięki za wszystkie informacje.
Jak coś to cały czas jestem otwarty na nowe rzeczy. Zajme się tym dopiero jak Nautilus przybije do mojego mieszkanka :)  :attack: