Gauss Gun (Coil Gun) zbudowany z elektronicznych śmieci

Zaczęty przez Nawiedzony, 21 Lipiec 2011, 23:16

phobos


Cyfron

Cytat: Nawiedzony w 02 Sierpień 2011, 19:57
Jak uda mi się opanować prostą obróbkę wideo, w jakimś nieskomplikowanym programie, to mam w planach zrobienie kompilacji z wykorzystaniem rożnych przedmiotów jako celu - osobiście chciał bym zobaczyć co się stanie z parówką  XD

PRóbowałeś może Windows Movie Maker (standardowo instalowany z Windowsem XP)

Ufol

Czy mniej więcej tak to wygląda?
http://www.myzlab.pl/eim/coilgun/
Dawnymi czasy takie zabawki tj. wysokie napięcia, magnetyzm itp. też mnie fascynowały. Pogratulować pomysłu i trzymaj tak dalej!
:respect:

Nawiedzony

Cytat: Ufol w 03 Sierpień 2011, 15:00
Czy mniej więcej tak to wygląda?
http://www.myzlab.pl/eim/coilgun/
Dawnymi czasy takie zabawki tj. wysokie napięcia, magnetyzm itp. też mnie fascynowały. Pogratulować pomysłu i trzymaj tak dalej!
:respect:

Moja wersja jest znacznie prostsza, jedno-cewkowa, postaram Ci się ją jakoś w miarę opisać  :) :

Całość jest zmontowana na cienkiej czarnej deseczce o wymiarach ok 17x37cm szerszym bokiem w stronę strzału/operatora.
W prawym górnym rogu jest przyklejona płytka 6x8cm na której znajduje się układ przetwornicy napięcia ok 2x2cm od tej płytki idą w dół (w stronę użytkownika) 2 kable niskiego napięcia 1-6V przeważnie do jakiejś baterii, natomiast w górę wychodzą 2 przewody wysokiego napięcia 100-600V.
Po środku deski znajduje się umieszczony na płasko pojemnik z przeźroczystego plastiku o wymiarach ok. wysokość 5cm, szerokość 9cm długość 12cm, w pojemniku tym znajduje się bateria 3 kondensatorów 400V 200uF połączonych równolegle grubym miedzianym drutem. Kondensator ma ok 32mm wysokości i 25mm średnicy. Otwarta strona tego plastikowego pojemnika jest po przeciwnej stronie niż użytkownik (w kierunku strzału) i do końców tego grubego drutu którym są zlutowane kondensatory jest przykręcona typowa kostka do skręcania kabli, tam wchodzą przewody wysokiego napięcia z przetwornicy, jest też odprowadzenie cienkim drutem do sąsiednich otworków kostki, gdzie wsuwam końcówki pomiarowe multimetru, no i są tam tez przylutowane 2 dość grube przewody idące do cewki (lewa strona deski), jeden bezpośrednio, a drugi przez przełącznik ze starej lampki. Cewka składa się z 8 warstw ok 300 zwojów drutem transformatorowym średnicy 0,7mm ma długość ok 2,5cm i podobną średnice całkowitą. Cewka jest unieruchomiona z jednej strony grubym zwojem tektury i taśmy klejącej, a z drugiej plastikowym prostokątem na lufie, cewka znajduje się na rurce z grubego plastiku i całość ma długość 15cm. Rurka ta jest od strony operatora na kawałku swojej długości ścięta do połowy umożliwiając łatwe umieszczenie w niej metalowego naboju długości 23mm średnicy 5mm i masie 3,8 grama. Ładowanie polega na umieszczeniu pocisku w optymalnym miejscu przed centrum cewki, za pomocą dosunięcia go plastikowym walcem z uchwytem - mechanizm ciut podobny jak w zamku karabinu snajperskiego.

Mam nadzieję, że trochę Ci ułatwiłem sprawę z wyobrażeniem "sytuacji" a nie jeszcze bardziej zamieszałem  ;) - jak byś chciał znać jakieś dokładniejsze szczegóły to pisz śmiało!

Nawiedzony

Puszka nie dostała w środek i ładnie ją rozpruło  :D
Filmik: http://www.youtube.com/watch?v=6BFPqveWmNc


Tagi: nawijanie cewek amerykanki youtube kondensatora 400v google coil gun wzory nie wiem jak działa ten system tagów na forum, ale...  XD

Troll81


Ufol

Twój opis zrobiłeś fahowo. Czy pomysł przedstawiony na Myzlabie jest możliwy do zrealizowania w miarę tanim kosztem? Z teoretycznego punktu widzenia wygląda naprawdę dobrze.

Nawiedzony

Cytat: Ufol w 04 Sierpień 2011, 12:51
Twój opis zrobiłeś fahowo. Czy pomysł przedstawiony na Myzlabie jest możliwy do zrealizowania w miarę tanim kosztem? Z teoretycznego punktu widzenia wygląda naprawdę dobrze.

Tak - są dwie możliwości, ale wymagają zastosowania elementów elektronicznych na układach scalonych (a co za tym idzie odpowiedniej wiedzy o nich), bo samo wykonanie cewek nie jest kosztowne , tak samo jak np 3 baterii kondensatorów, zwłaszcza jak się uda kupić tak okazyjnie jak mi ;)

Sposób 1: Na lufie w odpowiednich miejscach przed kolejnymi cewkami wierci się małe otwory na wylot i z jednej strony umieszcza jakieś proste ale szybkie fotokomórki połączone z elektronicznym sterowaniem. Po "ręcznym" wyzwoleniu energii z pierwszej baterii kondensatorów, fotokomórka wykrywa pocisk przelatujący przez lufę w danym miejscu przed następną cewką i wyzwala energię z drugiej baterii kondensatorów właśnie do tej cewki - jest to chyba najskuteczniejszy układ wielostopniowego coil-guna.

Sposób 2: Prostszy, tańszy ale mniej wydajny od poprzedniego, w tej metodzie nie używa się fotokomórek tylko układy scalone wyzwalające energię z kolejnych baterii kondensatorów do cewek w odpowiednich odstępach czasu - ta metoda też daje niezłe efekty, ale trzeba poświęcić sporo czasu na dobranie odpowiedniego opóźnienia i odstępów między cewkami, głównie metodą prób i błędów  ;) metoda ta ma też jeszcze jedną sporą wadę - po wymianie pocisku na inny, np o innej masie lub długości, cały układ staje się rozkalibrowany.

Mam nadzieję, że trochę wyjaśniłem  :)


Dziś trochę sobie postrzelałem do stalowej puszki starej farby - robi dziurę średnicy od 1/2 do 2/3 średnicy pocisku - wiec nie wiele mu brakuje do przebicia stalowej blachy  8)

Cyfron

widzę, że nie próżnowałeś :)
Jak puszka - ostała się jeszcze cała ? :deadman:

Nawiedzony

Cała - tylko "troszkę" podziurawiona. I zużyłem już wszystkie zbędne śruby M5 na pociski bo szybko się gubią jak się testuje ;)

Ale aktualnie wstrzymałem pracę na Gaussem, z powodu braku części i pojawieniem się nowych "zabawek"  ;)

Troll81

http://konflikty.wp.pl/kat,18032,title,Niewiarygodny-projekt-armii-USA-coraz-realniejszy,wid,14213218,wiadomosc.html

phobos

Mam nadzieję, że będą musieli ciągać za statkami długie kable. Rozwiązałoby to problem z ciągłymi inwazjami na inne kraje.