Aktualności:

Nowy polski projekt BOINC - Universe@Home

Menu główne

Do Wrocławian (Dziewczyna z Sieradza)

Zaczęty przez Pantarhei, 24 Lipiec 2011, 15:11

Pantarhei

Jakaś 20sto letnia sieradzanka uciekła do Wrocka.

Może ją któryś z licznych wrocławskich liczydłowych widział.

http://www.kasiakobiela.pl.

W związku z powyższym, wnoszę o przyznanie mi renty inwalidzkiej drugiej grupy.

Cyfron

ciekawe czym są spowodowane takie "zaginięcia".
Wiem, że wyjdę teraz na tego złego, ale dla mnie jest to celowa ucieczka (z niewiadomych względów).

A może chciała przyjechać na zlot Boinc i nie mogła trafić ?  ;)

Pantarhei

Tak.
Ona oszukała rodziców, że jedzie do koleżanki a wsiadła do pociągu do Wrocławia, gdzie ostatnio logowała się jej komórka.
Niby dziewczyna ma 20 lat i ma prawo stanowić o sobie, ale zdroworozsądkowo to pewnie zwykła głupia d..., która zrobiła krzywdę sobie i swoim bliskim.
W związku z powyższym, wnoszę o przyznanie mi renty inwalidzkiej drugiej grupy.

Cyfron

a już myślałem, że to ja wyjdę na gbura :)
Myślę podobnie, ale nie miałem odwagi tego napisać  :shame:

tito

A ja ostatnio byłem na dworcu we Wrocławiu, gdzie jest ten plakat - na samym dole, wielkimi literami jest napisane: "wróć do domu, nie masz się czego bać".  Od razu pomyślałem, że zwyczajnie uciekła i tyle. Jej sprawa.

Troll81

A może rodziców ma nadopiekuńczych????? ma 20 lat to niech se radzi.

Byłeś we wrocku tito i nie zadzwoniłeś?????? wstyd :(

tito

Ja myślałem raczej o przemocy w rodzinie, ale co będziemy spekulować. Nie znamy sytuacji, nie widzieliśmy Jej, nie pomożemy.
Nie, nie zadzwoniłem, bo z gór z rodziną wracałem - sorki, ale się nie dało.

Pantarhei

Cytat: tito w 25 Lipiec 2011, 07:39
Ja myślałem raczej o przemocy w rodzinie, ale co będziemy spekulować. Nie znamy sytuacji, nie widzieliśmy Jej, nie pomożemy.

Jeśli uciekłaby prze przemocą w rodzinie, to ta rodzina (w tym jej brat) nie zgłaszaliby zaginięcia na policji. "Wróć do domu, nie masz się czego bać" to pewnie standardowa formułka, której umieszczenie zaleciła Policja lub psycholog mająca za zadanie zneutralizować naturalne poczucie winy po ucieczce.

Cytat: Troll81 w 25 Lipiec 2011, 00:53
ma 20 lat to niech se radzi.
Jak sobie przypomnę co ja robiłem i jakie miałem pomysły w tym wieku to ogarnia mnie przerażenie. Zdecydowanie niewielu 20stolatków ma dojrzałą osobowość.
W związku z powyższym, wnoszę o przyznanie mi renty inwalidzkiej drugiej grupy.

Troll81

No i powinno sie ich zostawiac samym sobie to szybko by sie stawali odpowiedzialni. A tak trzyma się 30 letniego grzyba przy cycu i dziwia się potem rodzice że on taki nieporadny.....

Zobacz jak sprawa się ma we włoszech czy japonii gdzie synowie mają w zwyczaju do 30 mieszkać z mamusią. Żal na takie cos patrzeć. Już lepiej niech wyrwie się z chaty i zasmakuje życia i dostanie ze dwa czy trzy kopy w dupę to od razu pojmie co znaczy odpowiedzialnosć.

Pantarhei

Cytat: Troll81 w 25 Lipiec 2011, 11:51
No i powinno sie ich zostawiac samym sobie to szybko by sie stawali odpowiedzialni. A tak trzyma się 30 letniego grzyba przy cycu i dziwia się potem rodzice że on taki nieporadny.....

Zobacz jak sprawa się ma we włoszech czy japonii gdzie synowie mają w zwyczaju do 30 mieszkać z mamusią. Żal na takie cos patrzeć. Już lepiej niech wyrwie się z chaty i zasmakuje życia i dostanie ze dwa czy trzy kopy w dupę to od razu pojmie co znaczy odpowiedzialnosć.

Ty piszesz o 30letnich włoskich degeneratach. A tu mamy do czynienia z 20letnią dziewczyną, która albo sobie da radę albo przepadnie jak ta w Sopocie rok temu. Już sam fakt, że wyjechała oszukując rodzinę i nie informuje co się z nią dzieje, świadczy o jej skrajnej nieodpowiedzialności i o tym, że daleko jej do stanu, w którym rzeczywiście mogłaby sobie radzić sama. Obawy o to czy nie wpakowała się w coś dla niej faktycznie niebezpiecznego są realne.
Mam szwagierki w jej wieku, które uważają, że już wszystkie rozumy pozjadały, a jak przychodzi, co do czego to sobie nie radzą i w sytuacjach trudnych wcale nie wybierają właściwych rozwiązań. One mają ten komfort, że mogą sobie eksperymentować z własnym życiem bo mają przy sobie osoby bliskie którym naprawdę zależy na ich dobru i w razie czego im pomogą.
Samodzielność wcale nie polega na rezygnowaniu z pomocy innych, tylko właśnie na umiejętnym korzystaniu z takiej pomocy i ocenie wiarygodności osób jej udzielających.
W związku z powyższym, wnoszę o przyznanie mi renty inwalidzkiej drugiej grupy.

Aegis Maelstrom

Eee tam. Nie znamy tej osoby, nie znamy tej rodziny, jak rozumiem nikt nie widział co się stało, więc unikałbym taniego psychologizowania. :P

Podejrzewam, że policja próbowała/próbuje ustalić po co dziewczyna jechała do tego Wrocławia. Na marginesie (tego też nie było w mediach) - z tej strony wynika, że ostatni raz widziano ją w środę w Sieradzu, bo nagrał ją monitoring sąsiada. Czy na pewno była to ona, nie wiem, nagrań nie widziałem. I z całą pewnością rozważana jest opcja ucieczki, ale publiczności nie informuje się o detalach potwierdzających czy przeczących takiej hipotezie.

Troll81

no sorry ale jeszcze nie tak dawno 20 letni chłopak czy dziewczyna był dorosłym czlowiekiem odpowiadającym za swoje czyny. Kiedy się to zmieniło? Ja miałe 19 lat i wycjechałem na studia, Sam musiałem o siebie zadbac i jakoś nie zginąłem. Ta w sopocie prawdopodobnie została uprowadzona a nie uciekła. To zupełnie inna bajka. Odpowiedzialne osoby też bywają uprowadzone i nie ma w tym ich winy. Ale jeśli dziewczyna w wieku 20 lat nadal jest durna dziumdzią to co poradzisz? Po co oszukiwać rodziców? bo co? nie pozwolą jej pojechac? Ma 20 alt i ma prawo powiedzieć mamo jade na tydzień do francji i rodzicom nic do tego. Jest dorosła i sama decyduje o sobie. A jak jest głupia to świat szybko ja mądrości nauczy bo świat głupoty nie wybacza. Tak nalezy sie o nią obawiac ale to nie jest 14 latka nie wiedząca co w świecie się czai. mając 20 lat siła rzeczy coś niecoś się już o świecie wie. Uważam że dała dyla i zachowała się jak gówniarz. Skkoro rodzice nie nauczyli odpowiedzialnosci to teraz zrobi to ulica.

Pantarhei

#12
Cytat: Aegis Maelstrom w 25 Lipiec 2011, 12:26
Eee tam. Nie znamy tej osoby, nie znamy tej rodziny, jak rozumiem nikt nie widział co się stało, więc unikałbym taniego psychologizowania. :P

Nie znamy osoby i jej rodziny. Znamy kilka faktów, które w oparciu o zasady logicznego rozumowania, wiedzę i doświadczenie życiowe możemy interpretować (lub jak wolisz - tanio psychologizować) i nie widzę powodu żeby tego unikać.

@Troll
Ja byłbym jednak ostrożniejszy z pochwałą naturalnej segregacji.  ;)
W związku z powyższym, wnoszę o przyznanie mi renty inwalidzkiej drugiej grupy.

krzyszp

A ja nie.
Jak widzę 20-paro latków zachowujących się tutaj po wyjeździe z kraju jak by się z łańcucha urwali...
Sam znam kilka osób, które będąc w wieku uprawniającym od dawna do głosowania potrafią równowartość minimalnej krajowej zarabianej w tydzień "przepalać" w tym samym tygodniu żyjąć w dodatku w kompletnym brudzie...
Pod wpływem tych obserwacji mój współczynnik tolerancji mocno się obniżył...

Fajne zegarki :)
Należę do drużyny BOINC@Poland
 Moja wizytówka

Troll81

#14
Żeby nie było znałem nastolatków którzy byli odpowiedzialniejsi niż dzisiejsi 30 latkowie. Oczywiście wszystko jest dla ludzi ale trzeba mieć mózg.... a według mnie nautra takim organem niektórych nie obdarowała. Takie mam poglądy. Nie znaczy to ze nalezy ludzi gnoić. Chcą pomocy to trzeba pomóc ale pomagać też nalezy z głową. Dawać wędkę zamiast ryby. A wielu rodziców idzie na łatwiznę i dają cały czas rybki a potem się dziwią że dziecko nie umie łowić.

Przykład z życia. Jeden kolega skończył polibudę i roboty znaleźć nie umie mimo tego że mieszka we wrocku i pracy tu sporo dla informatyków.

Drugi kolega mieszka na zadupiu i opiekuje się matką chora i dwiema siostrami. Z wykształcenia jest informatykiem ale roboty na jego zadupiu dla informatyków niet (no chyba ze w urzędzie miasta ale tam kuzyn burmistrza robi za guru). Jako że roboty nie znalazł a domu opuścić nie może zrobił kurs spawacza i operatora wózków widłowych. Pracuje ciężko fizycznie u szefa który traktuje go jak śmiecia i zarabia grosze ale jakoś klepie biedę. Wyjechać nie moze bo siostry same matka się nie zajmą. i co? Facet ma jaja by tak brnąć przez życie.

Sorry ale hodując nieporadnych 30letnich dzieciaków ten kraj nie wyjdzie na dobre.