Książki co polecacie/odradzacie, ulubione, autorzy

Zaczęty przez sknd, 15 Sierpień 2011, 09:41

sknd

kurcze skasował mi się dłuższy post, więc krótko - tu o ksiązkach, co czytacie, co polecacie/odradzacie, ulubione książki, autorzy, gatunki itp.

u mnie aktualnie na tapecie "wokół śmietnika Perlsa, taka jakby autobiografia, choć w sumie lużne zapiski i rozważania twórcy psychologii Gestalt. Prócz tego od jakiegoś czasu męczę dwóch Żiżków: "Lacan" i "Rewolucja u bram". Powieści żadnej akurat w tym momencie nie, może dziś coś zacznę ;) zwykle czytam parę rzeczy naraz. Wczoraj skończyłem "Popiół i diament" Andrzejewskiego, nawet nawet, choć najlepsze były jak dla mnie fragmenty dziennika autora dołączone na początku, dotyczące tworzenia książki. Z ostatnio czytanych polecam "Fimę" Amosa Oza, jak zresztą wszystko co jego czytałem, "Samotnika" Ionesco, "Złudę" Laforet. W kolejce czekają "Mestwo bycia" Tillicha, "Płomienie" Brzozowskiego, Ciorana "Święci i łzy"...

krzyszp

Sapkowski, Cizia Zyke, Grzesiuk, Wołoszański, Orson Scott Card, Alistair MacLean... Dużo by wymieniać, niestety, ostatnio brakuje czasu i dostępu do taniej legalnej książki (ale w planach na gwiazdkę jest czytnik ebooków).


Należę do drużyny BOINC@Poland
Moja wizytówka

Pantarhei

#2
Z książek i autorów, których wymieniliście czytałem "Popiół i diament"; z Sapkowskiego sagę Wiedźmina (taka opowieść to niezła przygoda dla czytającego) i ostatnia powieść/opowiadanie "Żmija" (tę przeczytałem w całości dekując się w empikach podczas częstych wizyt z małżonką w galeriach, na zasadzie - ona do drogerii, a ja przeczekać); Grzesiuka przeczytałem we wczesnym liceum.

Ja wszystkim gorąco polecam "Lot nad Kukułczym Gniazdem". Świetny film zupełnie nie oddaje bogactwa genialnej książki.
W związku z powyższym, wnoszę o przyznanie mi renty inwalidzkiej drugiej grupy.

sknd

#3
CytatJa wszystkim gorąco polecam "Lot nad Kukułczym Gniazdem". Świetny film zupełnie nie oddaje bogactwa genialnej książki.

Zgadzam się, zresztą ten gość nie napisał chyba złej książki, wszystkie mi się podobały

Troll81

Lot nad kukułczym jest super
Żmija Sapka jest fajna? nie czytałem i proszę o opinię...

polecam też książkę władca much

wszystko co wyszło spod ręki Terrego Pratchetta (może za wyjątkiem cyklu o johnym bo to dla dzieci)

i dłuuuuuuugo by wymieniać kanon fantastyki

GRID

Ja jakiś czas temu przestałem czytać książki o psychologi, filozofii i przygodowe typu Władca Pierścienia.
Obecnie czytam jedynie książki z dziedziny informatyka, czasami lekko powiązane z nowymi technologiami i marketingiem.
Generalnie lubię książki praktyczne, czyta mi się je jakby to były przygodowe.
Fajnie jak książka napisana jest odpowiedni sposób, bez nie potrzebnej papki, gdybania i owijania w bawełnę.

Takimi książkami są:
PHP i MySQL. Tworzenie stron WWW. Vademecum profesjonalisty. Wydanie czwarte.
Autorzy: Luke Welling, Laura Thomson
CSS. Witryny internetowe szyte na miarę. Autorytety informatyki. Wydanie II
Autor: Charles Wyke-Smith
Adobe Flash i PHP. Biblia
Autor: Matthew Keefe
Projektowanie serwisów WWW. Standardy sieciowe. Wydanie II [muszę mieć również wydanie III]
Autor: Jeffrey Zeldman

Pantarhei

Cytat: Troll81 w 15 Sierpień 2011, 22:51
Lot nad kukułczym jest super
Żmija Sapka jest fajna? nie czytałem i proszę o opinię...


Mnie się ją dobrze czytało i zaciekawiła mnie, przy czym, nieustannie miałem wrażenie, że Sapkowski sobie ze mnie kpi. Recenzji książka w każdym razie nie miała dobrych.
W związku z powyższym, wnoszę o przyznanie mi renty inwalidzkiej drugiej grupy.

Ufol

Jako autentyczny mól książkowy naprawdę nie wiem o czym napisać. Przeczytałem wiele ksiąg i trudno mi się zdecydować na jedną powieść. Po burzy myśli postanowiłem wybrać dzieło Antoniego Gołubiewa pt. Bolesław Chrobry. Składa się z czterech tomów, puszcza, złe dni, szło nowe, rozdroża. Wszystkie zostały nagrane jako książki mówione. Uważam, że talentem Gołubiew dorównuje Sienkiewiczowi. Obaj są dowodem na osiągnięcie szczytów ludzkich możliwości umysłowych. Czytając, właściwie słuchając, cyklu Bolesław Chrobry, czułem się tak, jak podczas słuchania utworów Mozarta czy Hopina. To obcowanie z geniuszem, najwyższą kulturą jaką człowiek może tworzyć.
Jest to powieść historyczna, której akcja toczy się na przełomie dziesiątego i jedenastego wieku. Została napisana tak realistycznie, iż zaczynam wierzyć w podruże w czasie. Autentycznie słuchając powieści miałem wrażenie, że pisarz tam był. Tam, w rodzącej się do istnienia Polsce. Audiobooki można pobrać z www.chomikuj.pl. Polecam je również ze względu na mistrzowską interpretację Ksawerego Jasieńskiego. Lepiej czytać już się nie da. To przykład lektorskiej doskonałości, zupełne mistrzostwo.

Troll81


sknd

Cytat: Ufol w 16 Sierpień 2011, 15:12
Jako autentyczny mól książkowy naprawdę nie wiem o czym napisać. Przeczytałem wiele ksiąg i trudno mi się zdecydować na jedną powieść.

Fajnie byloby jakbyś wpisywał na bieżąco co łykłeś i czy warto, pomógłbyś innym molom w konsumpcji;)

Ufol

Wrażeniami z jakiej literatury się dzielić?
Naukowej, literatury pięknej, podróżniczej, książek popularnonaukowych, publicystyki a może jeszcze czegoś innego?
Czy pisać o tym co mnie zawiodło, lub uważam za głupie?
Tak na szybko:
Dziś przesłuchałem audiobooka Beaty Pawlikowskiej pt.
"blondynka jaguar i tajemnica Majów" Mogę polecić z czystym sumieniem. Czyta autorka. Streszczenia pisać nie chcę, bo zepsułoby to lekturę. Kto zna audycję "świat według blondynki", już ma przedsmak tego, co znajdzie w powyższej książce.

Aegis Maelstrom

Fajny wątek, ale zupełnie nie wiem od czego zacząć. :) Raz, że sporo tego. Dwa, że to jest tak: jeśli komuś mam polecić książkę, to zawsze staram się wymyślić coś pod niego. W końcu mało prawdopodobne, by każdy miał taki sam przekrój gustów i zainteresowań. :)

Jeśli się wymieniamy co akurat mamy na tapecie, to u mnie od pewnego czasu głównie literatura faktu, głównie Wydawnictwo Czarne. Z czystym sumieniem mogę polecać takich autorów jak Mariusz Szczygieł i Jacek Hugo-Bader (najbardziej znane nazwiska), ale dobrych książek jest tam znacznie, znacznie więcej. :)

Z fikcji i pół-fikcji polecić mogę Kurta Vonneguta, przy czym rzeczy takie jak "Śniadanie mistrzów" lepiej czytać w oryginale, bo tłumaczenie Jęczmyka jest słabe i zabija humor oryginału. Jeśli ktoś już musi po polsku, może łyknąć "Rzeźnię nr pięć" albo (niedocenianą) "Niedzielę palmową".

Z fantastyki wciąż chyba warto sięgać po takich klasyków jak Dick i Asimov. Z poloniców rzeczy wiedźmińskie Sapkowskiego były dobre, tak jak np. "Inne pieśni" Dukaja czy opowiadania Lewandowskiego, choć te ostatnie się akurat sporo postarzały w warstwie polityczno-społecznej i są raczej zapisem lat 90-tych. :)

Ufol

Jeżeli chodzi o fantastykę to akurat ten dział jakoś mi nie leży. Dawnymi czasy czytywałem Stanisława Lema. Fantazy mi nie podchodzi. Lubię raczej klimaty naukowe albo paranaukowe. Za znakomitego autora uważam Marcina Wolskiego. Powieści:
"Bogowie jak ludzie" - a gdyby tak teoria Ericha von Danikena okazała się prawdziwa?
"pies w studni" - renesansowy filozof przeniesiony w nasze czasy.
"Alterland" - Europa podbita przez Sowietów, panuje totalny terror i nędza. Bieg dziejów chce odwrócić Polonus z Ameryki.
Jeszcze coś ciekawego, antologia "pl +50". - Jak będzie wyglądać Polska w 2054 r.
Wolskiego nic tam nie ma, ale znalazłem kilka dobrych opowiadań. np. "Weekend w Spestreeku" autorstwa Jarosława Grzędowicza.

Aegis Maelstrom

Z polskimi opowiadaniami "Polska za x lat" mam dwa problemy: 1. upolitycznienie (gdzie często wyłażą ostro prawicowe sentymenty polskiej S-F) 2. słabość merytoryczna (do dziś pamiętam np. beznadziejne opowiadanie z Nowej Fantastyki, gdzie autor nijak nie potrafił zbudować wiarygodnego systemu ekonomicznego).

Przypomina mi się warszawskie spotkanie Polconowe z Konradem T. Lewandowskim, który opowiadał o, jak to ujmował, metafizyce światów fantastycznych i kwestiach warsztatowych - czyli o regułach rządzących światami wyobrażonymi i trudnościach w zbudowaniu przekonywującego i spójnego logicznie świata fantastycznego. Niestety, tutaj muszę się zgodzić z Przewodasem, że albo autor włoży bardzo, bardzo wiele pracy (co jest bardzo rzadkie) albo ponosi klęskę (albo jest Dukajem i "bierze to wszystko z czapki" - ale to też chyba hiperbola, Dukaj przy całym talencie i pomysłach sporo pracuje nad takimi światami jak w "Innych pieśniach", a i tam ma wpadeczki).

To napisawszy, pamiętam kilka dobrych polskich opowiadań z Nowej Fantastyki i jakby poszukać pewnie znalazłbym więcej. Tylko zwyczajnie na jeden dobry utwór przypada ileś tych słabych.

Ufol

Fenomenalne są "Kroniki Jakuba Wędrowycza" autorstwa Andrzeja Pilipiuka. Gdzie je zaklasyfikować? Szczerze pisząc, niewiele mnie to obchodzi. Szkoda, że nie nagrano wszystkich części. Mogliby to sfilmować. Zastanawiające jest milczenie wielkich mediów o książkach i dobrej rodzimej literaturze. Czyżbyśmy jako naród już doszczętnie zidiocieli?

Tomasz R. Gwiazda

Ufol: nie kojarze gdzie w tv jest cokolwiek o książkach
I jesli chodzi o poziom czytelnictwa to chyba ponad 80% osob w ciagu roku nie przeczytalo ani jednej ksiazki.
Podejrzewam ze My tu na forum przebijamy o iles set procent te statystyki i sie nie miescimy w zestawieniu gdy mamy np. po 10 ksiazek przeczytanych.


Moje czytelnictwo od urodzenia dziecka podupadło... Zwykle czytałem minimum 30min przed snem, teraz w ogóle.
W kolejce czekają:

Dmitry Glukhovski "Metro 2033" , "Metro 2034"
Wiktor Suworow (seria 5 książek od "Lodołamacz" do "Ostatnia republika")
Aleksander Sołżenicyn "Archipelag Gułag"

+ jakieś dwa tomy "Star Wars" :)  (tutaj, jeszcze 10lat temu to byłem na bieżąco i każda nowa książkę w ciągu 1 dnia max miałem przeczytana)


Wczesnej odświeżałem sobie Ludluma :) Kupowałem na allegro z antykwariatów po 3-5zl za egzemplarz :) I inne sensacyjno/wojenne etc
Helmut Kirst "Wyprzedaż bohaterów"
Harry Harrison - seria o Stalowym Szczurze
Dan Brown i jego 4 książki

z polskich to kiedyś, dawno oczywiście Sapkowski i Wiedźmin.
A obecnie Jacek Piekara  seria o inkwizytorze Mordimerze Madderdin
czy Maja Lidia Kossakowska seria o Aniołach

Ufol

W tv nie ma programów o książkach. Wogóle nie rozmawia się o literaturze. Dlaczego? Czy jako społeczeństwo już totalnie zdebileliśmy i przytłaczającej większości wystarczają prostackie dialogi z amerykańskiej gangsterki?

krzyszp

Sołżenicyn i Suworow to już moim zdaniem klasyka gatunku - na pewno warto czytać (zwłaszcza Suworow potrafi uderzyć ładnie - jego opis saperki wojskowej ze Specnazu jest super). Wydaje mi się, że wydał więcej niż 5 pozycji?

Ufol - telewizja robi masówkę, dlatego jej nie oglądam (chociaż mam telewizor - ale obecnie nie jest do niczego podłączony), głupawe konkursy, telenowele i nieobiektywnie przekazywane wiadomości skutecznie mnie od niej odstręczają...


Należę do drużyny BOINC@Poland
Moja wizytówka

Tomasz R. Gwiazda

krzyszp: chyba więcej, ale ja kupiłem jakiś cykl/serie 5 książek właśnie (wydanie Rebis)

Co do TV to ja tylko do Faktów, TVN24 i sport (F1, piłka) do tego Canal+ Sport

Troll81


GRID

ja nie oglądam TV bo telewizja to ZŁO. Naprawdę  :)
A ja nie chcę być zły, ja chcę być dobry dla tego czytam książki.

Ufol

Wiktor Suworow napisał genialną powieść autobiograficzną pt. "Akwarium". Została sfilmowana, wspaniała rola Janusza Gajosa. To co najcenniejsze w Akwarium, to ukazanie mechanizmu funkcjonowania radzieckich służb specjalnych ze szczególnym uwzględnieniem wywiadu. Do dziś za tą publikacje ciąży na autorze kara śmierci. Był szpiegiem i poznał dogłębnie sekrety GRU. Jeżeli już weszliśmy na tą działkę, to dla cierpliwych polecam także "archiwum Mitrochina". Do tąd nie mogę uwierzyć, jak można być tak odważnym. Ten facet przez lata kopiował najtajniejsze dokumenty KGB i gromadził je w swoim ogródku. Powstałe dzięki jego skrajnemu bochaterstwu dowody działań wywiadu zostały wywiezione do Angli i opublikowane w dwóch tomach. Istnieje polskie wydanie, naprawdę porażająca lektura. Przytłacza okrucieństwo i brutalność tamtego systemu. Poraża również skuteczność rosyjskich służb, które docierają dosłownie w każdy zakątek świata.

goofyx

Moi ulubieni pisarze to:
1. Richard Knaak <- np.: Warcraft
2. Robert Ludlum <- np.: Protokół Sigmy i seria o Jasonie Bournie (są 3 filmy oparte o te książki)
3. Toma Clancy i seria książek o Jacku Rayanie <- jestem dopiero po 2 jeszcze chyba 20 :)

Co do książek to osobiście polecam te co powyżej oraz np.: trylogie Warcrafta, Diablo, Starcrafta :)

sknd

Cytat: GRID w 17 Sierpień 2011, 23:56
ja nie oglądam TV bo telewizja to ZŁO. Naprawdę  :)
A ja nie chcę być zły, ja chcę być dobry dla tego czytam książki.

podpisuje się pod tym  :)

Aegis Maelstrom

Co do Pilipiuka - celowo go pominąłem, bo o ile w mniejszej ilości jest bardzo fajny, to jednak wielka literatura to nie jest  %), ile można czytać rzeczy opartych na jednym pomyśle, zresztą sam autor się chwali tym jak trzaska książki na akord w tempie ekspresowym. :)

Jeśli ktoś szuka serii, może rozważyć klasykę: cykl o Stalowym Szczurze (space opera) czy Czarną Kompanię (dark fantasy).

A z rzeczy sensacyjnych, wciąż polecam staruszka MacLeana (ale nie ekranizowane historie z drugiej w.ś., a raczej takie klimaty jak "Noc bez brzasku" i "Stacja arktyczna >>Zebra<<)", a nade wszystko jego IMO najlepszą książkę, jedyny znany mi kryminał noir jego autorstwa - "Lalka na łańcuchu". Palce lizać.

Do tego dorzucę technothrillery Crichtona - książka "Park jurajski" jest baardzo odległa od filmu familijnego, który popełniono rzekomo na jej podstawie.  8)

Ufol

Wielkiej literatury powstaje mało, ale nie jest tak, że nie mamy wcale dziś wielkich Pisarzy. Napewno Zbigniew Domino i jego powieści:
"syberiada polska" i "czas kukułczych gniazd"" Istnieje jeszcze powieść w tym surowym klimacie pt. "tajga", ale nie miałem sił, do jej przeczytania. To naprawdę straszna opowieść. To po części autobiografia, ponieważ Zbigniew Domino również był na Syberii jako zesłaniec. W narracji odczuwa się ten skrajnie wrogi klimat, brutalność totalitaryzmu i pogardę władzy dla zesłanych.
To twórczość tylko dla dorosłych, przynajmniej ja tak uważam. Zawiera bowiem ogromny ładunek negatywnych emocji. Pomimo wszystko bochaterowie pragną przeżyć to piekło. Dobrze, że mamy takiego twórcę. Na podstawie syberiady powstaje film. Ciekawe czy Zaorskiemu uda się doprowadzić go do końca?

kotfryc

Czytuje generalnie fantastykę i Sc-Fi i z tego nurtu mogę tylko coś polecić

Roger Zelazny - Odmieniec + Szalony różdżkarz
Orson Scott Card
Frank Herbert 
Philip K. Dick
Harry Harrison - Stalowy szczur - Trochę Sc-Fi i trochę humoru zarazem, czyta się lekko łatwo i przyjemnie
Vance Jack - Lyonesse - trochę inna fantastyka
Seria Dragon Lance - dla miłośników RPG
... i długo by tu jeszcze wymieniać :)


krzyszp

Nie zapomniałeś aby o cyklu o Amberze Zelaznego? :)


Należę do drużyny BOINC@Poland
Moja wizytówka

kotfryc

Cytat: krzyszp w 19 Sierpień 2011, 01:29
Nie zapomniałeś aby o cyklu o Amberze Zelaznego? :)
Nieeee,  osobiście uważam że dwie wyżej wymienione książki biją Amber na głowę  ;D Jeszcze w żadnej fantastyce nie spotkałem się z lepszym opisem smoków lecących na bitwę...  :p_arr: ale to moja subiektywna opinia :)

kotfryc

A kto mi powie co to jest:

"Tylko w milczeniu słowo,
tylko w ciemności światło,
tylko w umieraniu życie:
na pustym niebie
jasny jest lot sokoła. "


Stawiam browca ;)

goofyx

Cytat: kotfryc w 19 Sierpień 2011, 01:50
A kto mi powie co to jest:

"Tylko w milczeniu słowo,
tylko w ciemności światło,
tylko w umieraniu życie:
na pustym niebie
jasny jest lot sokoła. "


Stawiam browca ;)
Nic innego jak: "Pieśń o stworzeniu Éa" <- miodzio

Tomasz R. Gwiazda

w najnowszym numerze PC World 9/2011 jest dostępny audiobook  "Kroniki Jakuba Wędrowycza" Andrzeja Pilipiuka czytane przez Grzegorza Pawlaka.

190mb w mp3

krzyszp

Cytat: kotfryc w 19 Sierpień 2011, 01:44
Cytat: krzyszp w 19 Sierpień 2011, 01:29
Nie zapomniałeś aby o cyklu o Amberze Zelaznego? :)
Nieeee,  osobiście uważam że dwie wyżej wymienione książki biją Amber na głowę 
A gdzieś legalnie ebook'i można kupić?


Należę do drużyny BOINC@Poland
Moja wizytówka

Troll81

ebooki czy audiobooki?

Audioboki mozna nabyć w empiku, a ebooki mozna na merlin.pl

miszol

Cytat: goofyx w 18 Sierpień 2011, 09:40
...
3. Toma Clancy i seria książek o Jacku Rayanie <- jestem dopiero po 2 jeszcze chyba 20 :)
...
Książek o Jacku Rayanie jest 13
– Bez skrupułów
– Czas patriotów / Patrioci
– Czerwony Królik
– Polowanie na Czerwony Październik
– Kardynał z Kremla
– Stan zagrożenia
– Suma wszystkich strachów
– Dług honorowy
– Dekret
– Tęcza Sześć
– Niedźwiedź i smok
– Zęby Tygrysa
- Dead or Alive nie wydana jeszcze w pl

Najsłabsze z tych co wymieniłem wydają mi się:
Czerwony Królik i Zęby Tygrysa

Najlepsze to: Polowanie na Czerwony Październik, Kardynał z Kremla, Dług honorowy, Dekret.

Książki z serii Centrum, Splinter Cell, Net Force, Zwiadowcy czy Power Plays już nie dorównują temu co napisał sam Clancy (są to pozycje pisane we współpracy - czyli Clancy firmuje swoim nazwiskiem a pisze ktoś inny).


darmowe i legalne ebooki: http://bookini.pl/

a o tym co czytam napiszę później bo trochę mi to zajmie :)

goofyx

Cytat: miszol w 19 Sierpień 2011, 13:08
Cytat: goofyx w 18 Sierpień 2011, 09:40
...
3. Toma Clancy i seria książek o Jacku Rayanie <- jestem dopiero po 2 jeszcze chyba 20 :)
...
...
Książek o Jacku Rayanie jest 13
...
Mój błąd ;)
Sporo tego :)

Troll81


Ufol

Zauważam, że popularnością cieszy się fantastyka naukowa. Zatem proponuję:
Philip K. Dick - "Człowiek z wysokiego zamku"
- Drugą Wojnę Światową wygrywają państwa osi. Stany Zjednoczone Ameryki Północnej są pod japońską okupacją. Niemcy przebudowali społeczeństwa Afryki i Europy według nazistowskiej ideologii.

Troll81

Proponuje inną powieść Dicka :D VALIS po 30 stronach tej książki już sam nie wiedziałem czego się spodziewać. A i tak na końcu pokazało się że wszystkie moje domysły wzięły w łeb :D  Zresztą Philipa Dicka poleca przeczytać wszystko co wypuścił. Ten człowiek był geniuszem.....

sknd

Cytat: Troll81 w 19 Sierpień 2011, 17:00
Proponuje inną powieść Dicka :D VALIS po 30 stronach tej książki już sam nie wiedziałem czego się spodziewać. A i tak na końcu pokazało się że wszystkie moje domysły wzięły w łeb :D  Zresztą Philipa Dicka poleca przeczytać wszystko co wypuścił. Ten człowiek był geniuszem.....
Filip Dick i Staszek Lem. Geniuszy w tym gatunku było dwóch. Choć w sumie dla Lema s-f było tylko pretekstem...