Aktualności:

Nowy polski projekt BOINC - Universe@Home

Menu główne

wywłaszczenia pod drogi

Zaczęty przez lolek, 13 Marzec 2012, 12:11

lolek

Dziś czytałem ciekawy artykuł o wywłaszczeniach pod budowę autostrad i aż nuż się w kieszeni otwiera  :wth:

Ludzie decyzją administracyjną dostali decyzję o wywłaszczeniu ich z rygorem natychmiastowej wykonalności. Oznacza to że muszą w sposób natychmiastowy opuścić swoje domy, bez zagwarantowania im jakiegokolwiek lokum zastępczego (eksmisja na bruk). Dodatkowo osoby te dostaną odszkodowanie do końca 2013 roku.

Efekt jest taki że dostaje się pocztą świstek w którym jest napisane macie się wynosić pod most, a my wam w ciągu dwóch lat zapłacimy odszkodowanie, a ile to się jeszcze zobaczy  :deadman:

i gdzie w tym kraju jest jakiekolwiek prawo własności. Już nawet za komuny było ono bardziej respektowane niż obecnie... Aż się dziwię że jakiś desperat nie wziął sprawiedliwości w swoje ręce...

Szopler

Proszę, zapodaj linka...

lolek

http://www.poradnik.net.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=31:nr-292011-22-maja

W jednym miejscu przeoczyłem, lokum zapewniają - co nie zmienia faktu że to parodia

Tomasz R. Gwiazda

a ja wczoraj podobny art znalazlem w tematyce rekompensat za slupy energetyczne

http://wyborcza.biz/Firma/1,101618,11326923,Prawie_19_mld_zl_na_rekompensaty_za_sieci__linie_i.html

lolek

Przy wywłaszczeniach pod drogi jest taka parodia że jeśli chociaż jedna osoba odwoła się od decyzji o kwocie odszkodowania to do czasu rozpatrzenia jego wypłata zostaje wstrzymana dla wszystkich osób  %)

Troll81

i tak xle mi tak niedbrze. Z jednej strny właściciele gruntu blokują budowę, z drugiej, rygor natychmiastowej wykonalności. Przykładem pięknym może byc blokowanie nudowy obwodnicy śródmiejsckiej wrocławia przez własciciela działki. Z drugiej. Wszak lokal zastępczy zapewniony a wyplata odszkodowania gwarantowana (tez jestem przeciwny windowaniu cen nieruchomości przez włąscicieli jak tylko się zwachaja że miasto/państwo chce coś tam zbudować...)

lolek

Wszystko okej, tyle że skoro mieszkaniec ma się natychmiast wyprowadzić to również natychmiast powinien dostać pieniądze z odszkodowania. Tymczasem przy odrobinie pecha może to być kilka lat, a żyć z czegoś trzeba.

jakoś nie bardzo widzę by dziś przyszło mi pismo że mam się wyprowadzić do piątku, a w zamian za 200 m2 domek, dostanę wynajętą kawalerkę, lub kontener. Natomiast na pieniądze będę czekał bo sąsiad miał wątpliwości co do wysokości odszkodowania...

Rozumiem że dobro ogółu jest najważniejsze, ale nie kosztem praw jednostki.

Trollu wyobraź sobie że kupiłeś działkę z domkiem i nagle ktoś każe Ci się z niej wyprowadzić i powie że pieniądze dostaniesz najwcześniej w 2013. A jak będziesz miał pecha to kilka lat dłużej (wszak odwołania, sprawy sądowe itd. mogą trochę potrwać). A w miedzy czasie mieszkasz w lokalu socjalnym, lub baraku.

krzyszp

Mi się w ogóle w pale nie mieści idea wywłaszczenia. Dlaczego dobro ogółu ma być najważniejsze??? Przecież jeżeli sobie coś kupię, to ma być MOJE, a nie że państwo sobie odbierze "dla dobra ogółu"...

Fajne zegarki :)
Należę do drużyny BOINC@Poland
 Moja wizytówka

Tomasz R. Gwiazda

problem jest podobny w moim odczuciu co z ludzmi ktorzy buduja na obszarze zalewowym, a potem maja do wszystkich pretensje ze powodz przyszla i wyciagaja reke po srodki na odbudowe.
byly przypadki w tv podawane ze gosciu 3ci raz sie odbudowuje, w tym samym miejscu!!!


lolek

No właśnie nie jest podobny, bo mówimy o wywłaszczeniach osób mieszkających w tych miejscach od kilku pokoleń. Jeśli pokażą że plany budowy drogi były powiedzmy 300 lat temu to okej(tyle moja rodzina mieszka tu gdzie teraz - autostrady na szczęście tu nie budują  :) ).

Troll81

po pierwsze wywłaszczenie nie jest natychmiast a bezzwłocznie. to delikatna różnica. Po drugie 300lat temu nikt nie myślał o autostradach. obwodnicach itp. Gdyby było podejście typu własność prywatna jest święta. to chciałbym zobaczyć wasze miny jak chcielibyście przez Polskę przejechać..... Tylko żebym potem nie słyszał jakie toto kijowe państwo w którym nie ma ani jednej drogi szybkiego ruchu a w miastach wiecznie korek.

Z reguły odszkodowanie nie jest przyznawane natychmiastowo ze względu nie na państwo lecz właścicieli gruntu którzy chcą wychapać jak najwięcej. Ja rozumiem że każdy kto ma ojcowiznę np 100 lat w rodzinie to mu się nie śpieszy z przeprowadzką i chce nie tylko wartość samej nieruchomości lecz także i odszkodowanie za "straty moralne". I k. Z reguły podczas procedury wywłaszczania państwo daje kwotę wyższą n iż wartość rynkowa ziemi w okolicy. Niektórzy biorą od ręki i kupują sobie dom. Przeprowadzają się w spokoju. Wszak wywłaszczenie nie trwa tydzień. Inni natomiast się sądzą o wyższe odszkodowanie. no ale wtedy trudno by cała polska czekała aż jakiś ciołek uzna że dość już wychapał. Na taka okazję jest mieszkanie zastępcze....

lolek

Problem jest w tym że jeśli nawet jedna osoba wystąpi o zwiększenie odszkodowania, to do czasu zakończenia tej sprawy czekają WSZYSCY...

krzyszp

Cytat: Troll81 w 13 Marzec 2012, 17:10Z reguły podczas procedury wywłaszczania państwo daje kwotę wyższą n iż wartość rynkowa ziemi w okolicy.
Może i większą, ale TERAZ.
Rozważ taką sytuację:
Ktoś inteligentny patrzy na mapę, a tam w promieniu 200km nie ma autostrady. Myśli sobie "kupię ziemię, za 10 lat sprzedam za 300-500 procent wartości". Spekulant, prawda? Ale w państwie prawa powinno być to jak najbardziej dopuszczalne, w końcu prawie cały handel to spekulacja...

Fajne zegarki :)
Należę do drużyny BOINC@Poland
 Moja wizytówka

apohawk

Cytat: lolek w 13 Marzec 2012, 17:15
Problem jest w tym że jeśli nawet jedna osoba wystąpi o zwiększenie odszkodowania, to do czasu zakończenia tej sprawy czekają WSZYSCY...
Dla mnie logiczne pod tym względem, że jakiś planista może stwierdzić, że nie ma sensu ciągnąć procesy i wykupić działki  pod drogę kawałek dalej. W ten sposób można budować gdzie indziej, zamiast zastanawiać się, co zrobić z kawałkiem gleby kupionej po zawyżonej wartości, która się pod budowę nie przyda, bo jeden ciołek i tak wszystko blokuje.
Teraz na ile to wszystko pokrywa się z rzeczywistością i czy w ogóle zmiana trasy jest brana pod uwagę, to nie wiem. Przedstawiam tylko potencjalną korzyść z takiego rozwiązania.
No good deed goes unpunished.

Troll81

wiesz.... trzeba znaleźć jakiś zdrowy balans. Jeśli zgodzisz się na wykup ziemi to nie czekasz tylko dostajesz kasę. Czekaja tylko ci co chcą więcej niż państwo oferuje.

Zresztą prawo własności choć święte tez nie może być nadużywane. Podoba mi się podejście w krajach skandynawskich. Gdzie ludzie często nie maja ogrodzonych posiadłości. I jeśli zechcesz to możesz sobie biwakować na czyimś terenie pod warunkiem że powiadomisz właściciela, i nie zostawisz po sobie syfu. Po przeciwnej stronie stoją kraje typu USA i GB gdzie każdy spłachetek ziemi jest ogrodzony, czyiś i jak wejdziesz to mozesz dostac kulkę. Oczywiście przesadzam. Ale różnica jest widoczna gołym okiem.

efekty bywaja zabawne:



















ale częściej są wkurzające. Np całe miasto dusi się w korkach bo jakiś debil ma ogródek działkowy i sądzi się z miastem od 7 lat o odszkodowanie.

przykład z budową stadionu we Wrocławiu:

http://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,35771,6818042,Danuta_Krzywda_sporny_teren_przekazala_synowi.html

budową estakady na Klecińskiej i jeszcze kilkoma inwestycjami.

7 milionów za 1,24 hektara?
dla przykładu

http://dom.gratka.pl/tresc/407-8617387-dolnoslaskie-wroclaw-fabryczna-maslice.html#7d5f3c1ce292b92e,1

ponad 8500m2 w tej okolicy za nieco ponad 3mln i to już o tym jak wybudowano tam dogodny dojazd AOW (wcześniej było to zadupie) jest tam stadion i w ogóle ceny gruntów poszły ostro do góry....

Sorry ale jak dla mnie jest to nadużycie prawa własności....

krzyszp

Zacznijmy trochę teoretyzować...
Jeśli państwo może mnie wywłaszczyć, bo dla dobra ogółu potrzebniejsza jest droga, to ja bym chciał wywłaszczyć państwo z kilku instytucji (np. ZUS) dla dobra ogółu, dlaczego nie?
Ale ok, może zły argument, użyjmy innego:
Bawię się teraz trochę na rynku Forex, na którym sprzedaję i skupuję waluty zadowalając się drobnym zyskiem. W podobnej sytuacji do mnie są banki oraz np. fundusze emerytalne, które wykupiły większość długu greckiego. Obecnie ten dług na przymus został znacznie zmniejszony kosztem tych banków (zostały wywłaszczone), za co zapłacą podatnicy, czyli sytuacja bardzo podobna, bo w obu przypadkach doszło do wywłaszczenia części stanu majątkowego.
Oczywiście, zgadzamy się, że zabranie pieniędzy bankom i funduszom emerytalnym (czyli naszym emeryturom) jest po prostu kradzieżą. Dlaczego więc Troll w analogicznej sytuacji, kiedy komuś jest zabierana własność w postaci domu i ziemi, twierdzisz, że jest inaczej? A może po prostu nie wywłaszczać, ale dążyć do ugody w postaci dzierżawy? Dlaczego Stal Eksport może później pobierać opłaty za ten kawałek drogi, a poprzedni właściciel nie?

Fajne zegarki :)
Należę do drużyny BOINC@Poland
 Moja wizytówka

Troll81

Sytuacja jest prosta. Chcesz wywłaszczyć państwo z ZUS to głosuj na odpowiednią partię. Tak to już jest że w demokracji większość narzuca mniejszości swą wolę. Jest to jawna dyskryminacja ale tak już jest ten świat urządzony. To ze całe stado baranów olewa wybory to ich ból. A to ze wybrane w legalnych wyborach władze rządzą tak a nie inaczej....

Znowu sytuacja w której mniejszość narzuca swoją wole większości jest patologiczna. A taką sytuacją jest gdy prawo własności jednej osoby może skutecznie blokować prawo setek tysięcy osób do sprawnej komunikacji....

Ja nie twierdzę że wywłaszczenia sa super. Po prostu lepszego rozwiązania na dzień dzisiejszy nie ma.

krzyszp

Cytat: Troll81 w 13 Marzec 2012, 21:57
Sytuacja jest prosta. Chcesz wywłaszczyć państwo z ZUS to głosuj na odpowiednią partię. Tak to już jest że w demokracji większość narzuca mniejszości swą wolę.
Ty naprawdę jeszcze w to wierzysz???
Ja tam widzę, że politycy wszystkich ugrupowań będących u władzy co innego obiecują, a co innego robią.
IMHO po wyborach zaczynają się "sianokosy" (kto da więcej)...

Fajne zegarki :)
Należę do drużyny BOINC@Poland
 Moja wizytówka

Troll81

to załóż własna partię. Ja wprost uwielbiam słuchać narzekań... jest źle ale nikt z tym nic nie robi....

A tak naprawdę to cieszy mnie że powstała AOW i śródmiejska we Wrocławiu. Od razu widać mniejsze korki. Rodzina Państwa Krzywdów dostała rozsądna propozycję wykupu. I sorry ale jak dla mnie wywłaszczenie ich było słuszną decyzją. I serio nie pojmuje jak można twierdzić że czyjaś działka jest ważniejsza od zakorkowania całego miasta. Jest to zwykły egoizm.

krzyszp

Cytat: Troll81 w 13 Marzec 2012, 23:05I serio nie pojmuje jak można twierdzić że czyjaś działka jest ważniejsza od zakorkowania całego miasta. Jest to zwykły egoizm.
Wiesz, to ja stwierdzam, że golenie ludzi na ZUS, gdzie większość ich kasy jest marnowana to też egoizm (państwa). Sorry Trollu, ale prawo własności nie powinno być doginane do wygody "ludu" - drogę można było poprowadzić trochę inaczej... Koniec.
Zabranie komuś własności udzielając arbitralnie odszkodowania "wg aktualnych stawek" jest wg mnie po prostu zaborem.
Nie rozumiem, dlaczego kradzież przez "kogoś" jest kradzieżą, a zabór w imieniu państwa jest "wywłaszczeniem" - to tylko semantyka.
Natomiast co do narzekania... Ja dokonałem wyboru już prawie 8 lat temu, wcześniej głosowałem i byłem robiony "w konia" przez polityków dokładnie tak, jak pisałem wcześniej.

Wracając jeszcze do ZUS'u (bo mnie to boli) po 8 latach przepracowanych w polsce, w tym 4 latach w armii (bardzo wysoki ZUS) i 4 latach własnej działalności mam na koncie emerytalnym 2,7k pln - to jest prawdziwe złodziejstwo...

Fajne zegarki :)
Należę do drużyny BOINC@Poland
 Moja wizytówka

Troll81

kradzież to zabór a wywłaszczenie to przymusowe odkupienie. Przy kradziez nie dostajesz nic a przy wywłaszczeniu dostajesz kasę. Jest drobna różnica. Nie zrównuj więc proszę tych dwóch rzeczy. Akurat nasze państwo z reguły proponuje uczciwe stawki. A nie jakieś ochłapy. Serio.

Co się zaś tyczy ZUS. Jest to system repeartacyjny w którym pokolenie pracujące pracuje na emerytury aktualnych emerytów. Ja wiem że nie zobaczę ani złotówki z ZUSu. Zanim dojdę do emerytury ZUSu już nie będzie. Ale tak się składa że pokolenie moich dziadków ostro zapieprzało i coś im się kurde należy. Ot tak zwyczajnie trzeba im zapłacić. Jestem za tym by oberżnąć emerytury dawnym kacykom z czasów PZPR. Ale co masz do kolesie który 40 lat zapychał jako kolejarz? Zlikwidujesz ZUS to będziesz na jego emeryturę płacił w innej formie. A jak nie zapłacisz to tak jakbyś mu napluł w twarz.

Może i niewydolność ZUS jest wkurzająca ale sama jego zasada działania już nie. Tym ludziom zwyczajnie się należy za to co robili.

Ja w przeciwieństwie do Ciebie nie wyjechałem z Kraju. Płacę tu ZUS i podatki. I może nazwiesz mnie frajerem. No i dobrze. Gdyby nie było takich frajerów to nie miałby w ogóle kto zapychać w tym kraju.

krzyszp

Mylisz 2 sprawy.
Moim zdaniem, ZUS powinien zostać zlikwidowany w '89 roku, a osobom obecnym na rynku pracy emerytury i inne świadczenia powinny być opłacane z budżetu. Ci, którzy w tym momencie wchodzą na rynek, składki powinni wpłacać bezpośrednio do funduszy komercyjnych. Akceptowalna jest dla mnie też polityka UK, gdzie płacisz minimalny "ZUS" i dostaniesz po tym malutką (ale wystarczającą do życia) emeryturkę, jak chcesz coś więcej, to sam płacisz do funduszu emerytalnego.
Dalej natomiast uważam, że wywłaszczenie przymusowe z definicji oznacza stratę w przyszłości dla wywłaszczonego - dla mnie to kradzież zakamuflowana ładnym słowem i pewną (za małą) rekompensatą. Przypominam Ci, że wywłaszczenie zwykle oznacza zabranie CAŁEJ działki, a nie tylko fragmentu potrzebnego do wybudowania drogi, potem ktoś na reszcie działki stawia zajazd i robi kasę - ale już nie poprzedni właściciel, tylko "zarządca" drogi. On właśnie robi to, do czego powinien mieć prawo "wywłaszczany".

Fajne zegarki :)
Należę do drużyny BOINC@Poland
 Moja wizytówka

lolek

Cytat: Troll81 w 13 Marzec 2012, 18:51
wiesz.... trzeba znaleźć jakiś zdrowy balans. Jeśli zgodzisz się na wykup ziemi to nie czekasz tylko dostajesz kasę. Czekaja tylko ci co chcą więcej niż państwo oferuje.

http://www.bankier.pl/wiadomosc/Specustawa-drogowa-i-odszkodowania-dla-wywlaszczonych-2128993.html

Tak wyglądają szybkie wypłaty odszkodowań
"Warto zwrócić uwagę na pewne niebezpieczeństwo, które może uniemożliwić osobom wywłaszczonym szybkie uzyskanie odszkodowania za przejęte nieruchomości. Decyzja ustalająca odszkodowanie za nieruchomość może dotyczyć kilku osób. Przy tej procedurze stosowana jest ustawa o gospodarce nieruchomościami. Wystarczy, że jedna z osób uprawnionych do odszkodowania będzie niezadowolona z ustaleń i wniesie skargę do sądu administracyjnego na decyzję organu drugiej instancji - uniemożliwi to wypłacenie odszkodowania innym osobom, które nie mają zastrzeżeń do kwoty odszkodowania."

a tak ta super dobra cena
"Wysokość odszkodowania może przekroczyć wartość nieruchomości lub prawa użytkowania wieczystego i być powiększona o 5% ich wartości, jeśli osoba wywłaszczona wyda nieruchomość najpóźniej w ciągu 30 dni." - i gdzie tu jaka kolwiek rekompensata za straty psychiczne i utracone zyski ? Dodatkowo jeśli rolnik posiada np. kwotę mleczną i straci ziemię to jej nie wykorzysta, a to oznacza jej częściowy przepadek.

A jak nazwać to inaczej niż złodziejstwem, a raczej rozbojem? Zostaje bez mojej zgody odebrana mi moja własność - kwestia odszkodowania jest tu sprawą wtórna. Wyobraź sobie że ktoś kradnie Ci auto którym dojeżdżasz do pracy, a następnie przelewa Ci na konto równowartość jego wartości (uznasz że to wywłaszczenie, czy kradzież?). Ponadto nie dość że "odkupił" od Ciebie auto to naraził Cię również na stres i utratę miejsca pracy (brak możliwości jej wykonywania, lub dostania się do niej).

Troll81

ja patrzę na realne przykłady. jesli masz dużą działkę to zaazwyczaj proponuja odkupienie jej części (np tak jak w warszawie od oszerzenie trasy.) a nie cała działkę. Wszystko zależy od tego jaki jest projekt. dwa że odszkodowania (przynajmniej w sprawach w których się orientowałem) były znacznie powyżej 5%. Zazwyczaj w okolicy dwukrotności wartości danej ziemi.

Martin Fox

Cytat: Troll81 w 13 Marzec 2012, 23:05I serio nie pojmuje jak można twierdzić że czyjaś działka jest ważniejsza od zakorkowania całego miasta. Jest to zwykły egoizm.
I serio, nie pojmuję jak można twierdzić że życie kilku osób jest ważniejsze niż budżet państwa - przestańmy finansować leki, wszyscy zaoszczędzimy.

Takie same głupie myślenie - teraz pozwolisz na olanie prawa własności, za jakiś czas następnego, później następnego... i gdzie granica?

Troll81

Dobra. Uświęcimy prawo własności (w tym i prawa patentowe) w związku z tym firmy farmaceutyczne będą mogły dowolnie długo trzymac patenty (a co, świętość jest) i żyrować ceny leków.

W tej chwili prawo patentowe zmusza firmy farmaceutyczne do otwarcia patentów i wymusza po kilku latach konieczność odsprzedaży licencji na dany lek. Stąd po wynalezieniu Viagry przez kilka lat był monopol (wszak musza się zwrócić koszty badań) a teraz na rynku masz całe mnóstwo generyków (leków produkowanych na licencji) i ceny leków spadły bo jest konkurencja. Robienie z prawa własności świętej krowy zniszczy konkurencję. O tym własnie marzą twórcy ACTA.

A ja własnie uważam że swięte prawo własności nie powinno byc nadużywane (w ty i prawo własności intelektualnej) i patenty owinny obowiazywać przez powiedzmy maks 10 lat. Podobnie prawa autorskie. Dlaczego piosenka ma byc chroniona 70 lat po smierci autora?? 10 lat ochrony od momentu powstania dzieła.... dla mnie to wystarczająca granica.

Martin Fox

Rozumiem, że z mieszkania które kupiłeś dasz się wyrzucić bez prawa do jakichkolwiek pieniędzy za dziesięć lat? Bo tyle uważasz, że powinno być respektowane? Tak mam rozumiec twojego posta? Ok, to ja poczekam :D

Troll81

Foxiu nie przekrecaj mojej wypowiedzi. Firmy farmaceutyczne nie udostępniają za darmo swej wiedzy. Ale musza ja udostępnić. Maja taki obowiązek. Podobnie z wywłaszczeniem. Masz obowiązek odsprzedaży. Dostaniesz kasę za to.

Martin Fox

Nie przekonuje mnie "obowiązek odsprzedaży". Po co mam inwestować we własne mieszkanie, jeśli nie mogę nim swobodnie dysponować? Jeżeli nie będę chciał sprzedać domu/działki to może taniej będzie zbudować autostradę tuż obok?
"Obowiązek odsprzedaży"... troll komunista :D

lolek

Ja mam dużo łagodniejsze podejście do tego niż krzyszp i Martin. Wystarczy że w zamian za uwłaszczenie zagwarantują mi odszkodowanie na tyle wysokie by zrekompensowało mi stratę w majątku, tzw straty moralne, utracone dochody, oraz zapewniły godziwy zysk z odsprzedaży. Co do tych fortun które niby są płacone za nieruchomości to 2 lata temu koleś mieszkający 500m ode mnie dostał po 35zł/m2, podczas gdy ziemia według aktualnej ceny lokalnej była warta min 45zł/m2 - ale kochany sąd uznał że weźmie pod uwagę cenę wyliczoną przez GUS dla danego regionu (gość stracił na tym ponad 20k podług ceny wolnorynkowej nie mówiąc już o jakimś zadośćuczynieniu za przymus sprzedania.

Ciekawe jakby taka autostrada miała przebiegać przez taką fabryczkę należącą do wielkiej korporacji. Po kilku latach przepychanek zapłacili by milionowe odszkodowania za utracone zyski itp. ale ze trafia na chłopka którego niestać na prawników za kilkadziesiąt tyś. to robią co chcą  :bad:

Cytat: Martin Fox w 14 Marzec 2012, 12:06
"Obowiązek odsprzedaży"... troll komunista :D

Dokładnie, socjalizm w czystej postaci. Dobro ogółu nad dobro jednostki...

Karlik

A niech wywłaszczają, pod warunkiem że:
- zapewnią inną działkę o takich samych lub lepszych parametrach (dotyczy np. bliskości zieleni typu lasy, dostępu do internetu, kanalizacji, bezpieczeństwa, miejsc kultu, bliskości do urzędów itp. itd.)
- zapłacą kwotę pozwalającą na wybudowanie nowego domu (zabudowań) co najmniej tej samej wielkości/klasy
- poczekają z wywłaszczeniem na ukończenie prac przy budowie nowego domu
- zapłacą za transport/przeprowadzkę
- zapłacą dodatkowe odszkodowanie za straty moralne
- umożliwią darmowy i sprawny transport do ew. znajomych z okolicy, która została wywłaszczona
- zapewnią darmowy i sprawny transport do miejsca pracy lub zapewnią pracę o co najmniej tych samych parametrach w okolicy nowej działki
Myślę, że przy spełnieniu powyższych wymagań można się ostatecznie zgodzić na wywłaszczenie jednostki dla dobra ogółu.

Troll81

Daleko mi do komunizmu :D

Swoboda dysponowania majątkiem tak jak i każda inna woność jest ograniczona. Npo jak rozpalisz sobie ognisko w mieszkaniu to sąsiad moze wezwać straż pożarną. Jak z twojego mieszkania będzie smierdziec na cała klatkę to też możesz dostac nakaz opuszczenia lokalu. Tak sie składa że ludzie zyją we wspólnotach od czasów prehistorycznych. I zawsze było tak że trzeba było ustapic dla dobra grupy. Dlatego mamy ciszę nocna od 22 do 6 rano (zakazują mi puszczac głośno muzyki w moim mieszkaniu?) dlatego mamy w polskim prawie pojęcia typu współżycie społeczne i inne tego typu.

Sorry ale ciągłe upieranie sie że nie oddam bo moje nawet jak całe społeczeństwo będzie cierpieć jest zwyczajnym egoizmem.

Można oczywiście się spierać co do wysokości odszkodowań za wywłaszczenie ale sama istota wywłaszczenia jest dla mnie niepodważalna. I w tej kwestii zgadzam się z Karlikiem chć część jego postulatów jest dla mnie zbyt surowa.

Jak dla mnie wystarczy by osoba wywłaszczana przedstawiła konkretną propozycję - że w zamian za swoja działkę chce działkę tu i tu o takiej powierzchni takiej cenie i przedstawiła projekt domu który chce zbudować o taim i taim standardzie i takiej a takiej powierzchni. na czas budowy i przeprowadzki zapewnią mieszkanie zastępcze i okryją koszty przeprowadzki do mieszkania zastępczego i mieszkania docelowego.

Martin Fox

Oj ta oj tam, jak kupię sobie działkę i postawię na niej własny dom, to nie będzie mnie interesowało zdanie sąsiada jak będę na niej grill a sobie robił. Blok to co innego, tu masz kawałek całości, nie własną działkę.

PS W dupie mam całe społeczeństwo, jestem egoistą, w końcu to moje życie i martwię się o siebie, nie o całe społeczeństwo. Jak ktoś nie chce sprzedać działki to nie widzę problemu żeby zbudować autostradkę tuż obok jego działki. Wtedy dopiero straci na wartości :D

lolek

Tyle tylko Trollu że właśnie tego brakuje. Dostajesz oszacowana wartość działki + te 5%. nie mam mowy o odszkodowaniach za straty moralne, utracone korzyści, nikt Ci nie zapewni pracy w nowej okolicy, nie dostaniesz kasy na przeprowadzkę ani na nic innego. Przychodzi list, karzą Ci się wyprowadzić do tymczasowego kontenera zostawiając dorobek życia, znajomych, pracę itp. a po jakimś czasie przesyłają Ci odszkodowanie w wysokości szacunkowej wyceny i nikt się nie zainteresuje z czego Ty będziesz żył.

Po wywłaszczeniu dostajesz:
- po kilkudziesięciu dniach odszkodowanie o szacunkowej wartości majątku + 5%
W zamian tracisz:
-majątek;
-lokum;
-poczucie bezpieczeństwa;
-znajomych;
-źródło utrzymania (gospodarstwo rolne), lub pracę (jak kupisz dom 50 km dalej to może nie być opłacalny dojazd);
-musisz sam znaleźć zastępczą nieruchomość;
-potencjalne zyski z nieruchomości;
-pieniądze na przeprowadzkę;
-nerwy;

Troll81

i czasem tak własnie się robi. Ale powoduje to duzo problemów. Koniczność naniesienia zmian w projekcie. Konieczność odkupienia kolejncyh działek, wydłużenie procedur a czas to też koszt. i oczywiście za wszystko płacą podatnicy. Czyli równiez ty. Bo jakis ciul działke o wartości 2mln wycenił sobie na 17 i nie chce sprzedać.

Oczywiście zadrzaja się sprawy różne. jedni się godzą od razu inni się sadzą latami. Jedni sprzedają po wycenie zrobionej przez państwo, inni powołuja własnego rzeczoznawcę. ja nie twierdzę ze każde wywłaszczenie to cud miód i orzeszki :D ale trzeba jakos to usystematyzować.

lolek

Dla tego ja nie mówię nie wywłaszczeniom, ale nie na takich zasadach jak są teraz.

Troll81

dzisiejsze zasady nie są może i złe. złe jest ich stosowanie.

kazik20998

#37
Piszę prace o wywłaszczeniach i odszkodowaniach i w ten sposób udało mi się dokopać do tego wątku. Dzięki za linki (właściwie linka, bo jeden nie działa) i całą rozmowę, bo mam kolejny materiał. I ze swojej strony - chociaż temat już stary - dorzucam linka od siebie, jakby ktoś kiedyś też przeszukiwał i podobnie jak ja tu dotarł. Spoko podejście do tematu, koleś wykłada kawę na ławę.
http://wprawnik.pl/odszkodowanie-za-wywlaszczenie/
Szukałem też czegoś o odszkodowaniach za s3, ale w sumie większość tematów, na które trafiłem nie żyje. Jakbyście mieli coś w zanadrzu jeszcze, to będę wdzięczny za pomoc.

Pzdr

necavi

Jaka pomocna dłoń, ale też trochę złota łopata  Troll zerknij tutaj

krzyszp

A ja widzę kolejnego spamera tylko, a nie złotą łopatę...

Fajne zegarki :)
Należę do drużyny BOINC@Poland
 Moja wizytówka