Aktualności:

Nowy polski projekt BOINC - Universe@Home

Menu główne

Niemiecka rewolucja energetyczna...

Zaczęty przez Troll81, 20 Marzec 2012, 09:07

Troll81

http://biznes.onet.pl/rewolucja-energetyczna-w-niemczech,18567,5063508,1,news-detal

Martin Fox

Tak ciężko umieścić to w znaczniku kodu? O wiele łatwiej się kopiuje...

goofyx

#2
Cytat: Martin Fox w 20 Marzec 2012, 09:37
Tak ciężko umieścić to w znaczniku kodu? O wiele łatwiej się kopiuje...
Przy takim masowym wrzucaniu linków Troll'u nie ma czasu na jakieś tam znaczniki

Cytat: Tobas w 20 Marzec 2012, 09:45
Jejku ktoś w ogóle wchodzi na te Trollowe linki?  ;)
Ja się staram, ale Troll umieścił dzisiaj tyle linków, że mam co robić do końca tygodnia ;)

Troll81

po liczbie odslon widzę że ludzie czytają....

armar

Trzymam kciuki za niemiecką transformację produkcji elektryczności.
Niemcy są konsekwentni, a co ciekawe w zeszłym roku pomimo tak ogromnych inwestycji w energetykę odnawialną cena prądu wzrosła u nich o 1.6%.
Nie trzeba chyba przypominać, że w Polsce marnuje się pieniądze na bezskuteczne przekonywanie społeczeństwa do energetyki jądrowej i nie inwestuje się w nowoczesne technologie, a prąd podrożał o co najmniej 4.4%, a średnio o ponad 5%.
Niestety wiele osób żyje z niewyjaśnionych powodów uważa, że energetyka jądrowa spowodowałaby w Polsce obniżkę cen prądu, gdy tymczasem wiele publikacji wskazuje na to, że energetyka jądrowa stale drożeje, zaś energetyka odnawialna tanieje - np. ostatni The Economist.

goofyx

Cytat: armarB@P] link=topic=7098.msg182450#msg182450 date=1332238328]
Trzymam kciuki za niemiecką transformację produkcji elektryczności.
Niemcy są konsekwentni, a co ciekawe w zeszłym roku pomimo tak ogromnych inwestycji w energetykę odnawialną cena prądu wzrosła u nich o 1.6%.
Nie trzeba chyba przypominać, że w Polsce marnuje się pieniądze na bezskuteczne przekonywanie społeczeństwa do energetyki jądrowej i nie inwestuje się w nowoczesne technologie, a prąd podrożał o co najmniej 4.4%, a średnio o ponad 5%.
Niestety wiele osób żyje z niewyjaśnionych powodów uważa, że energetyka jądrowa spowodowałaby w Polsce obniżkę cen prądu, gdy tymczasem wiele publikacji wskazuje na to, że energetyka jądrowa stale drożeje, zaś energetyka odnawialna tanieje - np. ostatni The Economist.
a ty myślisz, że jak u nas będziemy mieli elektrownie wiatrowe to cena prądu pójdzie w dół?
energię możemy pozyskiwać za darmo a ceny i tak pójdą w górę <- ot Polska logika

Troll81

Elektrownie wiatrowe bez dotacji są drogie. Anergia ądrowa jest tańsza kilkakrotnie od energetyki węglowej. Popatrz na przykłady francji i GB. Ceny pradu oszły w niemczech w góre własnie ze względu na wyłaczanie reaktorów. Brakujący prąd niemcy musieli dokupować.

Cena prądu rośnie w polsce wraz ze wzrostem Akcyzy na paliwa oraz ze wzrodstem opłat za emisje CO2. Energetyka jądrowa jest pozwabwiona problemu akcyzy i emisji CO2.

goofyx

Cytat: Troll81 w 20 Marzec 2012, 11:37
Elektrownie wiatrowe bez dotacji są drogie. Anergia ądrowa jest tańsza kilkakrotnie od energetyki węglowej. Popatrz na przykłady francji i GB. Ceny pradu oszły w niemczech w góre własnie ze względu na wyłaczanie reaktorów. Brakujący prąd niemcy musieli dokupować.

Cena prądu rośnie w polsce wraz ze wzrostem Akcyzy na paliwa oraz ze wzrodstem opłat za emisje CO2. Energetyka jądrowa jest pozwabwiona problemu akcyzy i emisji CO2.
Ale u nas nie zależnie od rzeczywistego kosztu wytwarzania energii cena dla ludzi będzie rosła <- o to mi chodzi.

Troll81

Na jakiej podstawie tak uważasz?

Bo musi byc jakies uzasadnienie podwyżek. Aktualnie problemem jest przestarzała infrastruktura. Większość naszych elektrowni ma stare piecektóre własciwie juz nie powinny być eksploatowane. To samo tyczy się infrastruktury przesyłowej która ledwo wydala. trzeba połozyć nowe kable i wybudowac nowe bloki energetyczne a to kosztuje i jak w każdej gospodarce koszt ten jest przezucany na konsumenta.

Martin Fox

Cytat: Troll81 w 20 Marzec 2012, 14:00
Na jakiej podstawie tak uważasz?
Najpierw powodem będzie koszt modernizacji linii przesyłowych. Później opłaty za emisję CO2. Później koszt zmiany infrastruktury produkującej energię. A w międzyczasie dodatkowo łatanie dziury w ZUS, NFZ, budżecie centralnym i co jeszcze (p)osłom przyjdzie do głowy. To jak z paliwem - można podnosić podatki, ceny, a i tak trzeba to kupić.

Troll81

a niby jak rachunkami za energię chcesz łatać ZUS? po drugie wystarczy że ceny pzekroczą pewien pułap a ludziska przestaną kupować paliwo od Państwa. Wzrośnie przemyt, będą lać olej z frytek do baku, przestawia się na CNG. Albo beda jeździć rowerami.Każdy towar ma swoją wartość graniczną. powyżej tej ceny zaczyna się szukanie metod alternatywnych.

Tak będzie np z A4 na której to odcinku Wrocław Katowice cena jednorazowego przejazdu ma wynosić 36 zeta. Większość ruchu poleci trasa nr 94.

Szopler

Cytat: Troll81 w 20 Marzec 2012, 16:33
A niby jak rachunkami za energię chcesz łatać ZUS?

Akcyza, VAT i inne podatki od podatków...

Troll81


Szopler

Cytat: Troll81 w 20 Marzec 2012, 17:33
Ale to już jest.

Ale ze wzrostem ceny prądu (spowodowanej kosztami modernizacji czy limitów CO2) idzie wzrost obciążeń dodatkowych w postaci podatków.

Troll81

nieeee no zawsze jest taki sam :D np 10%. :D

A tak na serio to czego się spodziewacie? Że znikną podatki? Raz na pare lat macie wpływ na to co się dzieje w naszym ukochanym kraju. Zagłosujcie na partie która to zmieni.

Szopler

Cytat: Troll81 w 20 Marzec 2012, 17:38
Zagłosujcie na partie która to zmieni.

Nie ma takiej. Każdemu chodzi o to aby dorwać się do "koryta". Jak już z niego posmakuje to przepada z kretesem...

Troll81


Szopler

Cytat: Troll81 w 20 Marzec 2012, 18:41
to załóż własną  %)

Nie mam ochoty taplać się w g...

Troll81

to nie marudź. tego właśnie nie lubię... wszystkim przeszkadza to co się dzieje, ale jak trzeba to chętnych do posprzątania niema. Ale wszyscy narzekają na syf... taka juz kurna mentalność polaka.

Szopler

Bo jeden a nawet 100 chętnych tu nie wystarczy (niestety).
Jakby w "mentalności polaka" jak to nazwałeś nie było zasady "wydymać drugiego" i "jak najwięcej dla siebie" to zaraz znaleźli by się chętni do porządków :whip:

PoznanskaPyra

Elektrownie węglowe to nie jedyny problem polski. Drugi to śmieci i kanalizowanie wiosek. Do 2016 roku mają powstać spalarnie odpadów i oczyszczalnie, a z tego co wiem na razie tylko Poznań ogłosił przetarg. Za brak spalarni będą kolejne kary i przez to kolejne podwyżki.
WIZYTÓWKA
Kompy:
AMD Ryzen 9-3900X + GTX980Ti
Intel i5 4570 + HD7970

Troll81

Spalarnie byłyby mniej potzrebne grydby zabrac się porządnie za resorting śmieci. Ale to baaaardzo droga impreza. Dlatego najlepiej to wychodzi w przypadku zastosowania wolontariatu. Wchodzi grupa wolontariuszy na śmietnisko i wszystko od nowa sortuje. szkło, metale i odpady przeznaczone do spalenia. Spalarnie są o tyle problematyczne że nikt ich nie chce na swoim terenie. bo jednak trochę syfu spieprza kominem...

goofyx

Cytat: Troll81 w 20 Marzec 2012, 16:33
Każdy towar ma swoją wartość graniczną. powyżej tej ceny zaczyna się szukanie metod alternatywnych.
Nie do końca się z tobą zgodzę.
Paliwo  idzie w górę to jakoś nie widzę kolejek do instalacji gazu <- ludzie jeżdżą mniej, czyli kupują mniej czyli pogłębia się kryzys czyli wszystko drożeje.
A co z jedzeniem np.: pieczywem? Ma wartość graniczną? Na co się przerzucisz na bezdomne koty i psy, których przy twoim rozumowaniu zabrakłoby w tydzień.
A co z ubraniami? Nawet w ciucholandach ceny rosną <- alternatywa? nago będziesz paradował czy listek kasztanowca będziesz nosił ;)
To nie jest taka prosta sprawa z tymi "cenami granicznymi" <- niektóre towary nie mają takich cen.

krzyszp

W dodatku przejście na CNG czy LPG też nie jest wyjściem, resort finansów już się przymierza do podniesienia akcyzy...
Spalanie oleju z frytek również sprawdza się tylko w starszych konstrukcjach silników i jest nielegalne, jeśli nie zapłacisz... opłaty paliwowej i akcyzy.

Nasi mądrzy włodarze jakoś nie mogą zauważyć, że od kilkudziesięciu lat najszybciej rozwijają się te gospodarki, gdzie podatki są najniższe i przedsiębiorców nie traktuje się jak złodziei...

Fajne zegarki :)
Należę do drużyny BOINC@Poland
 Moja wizytówka

goofyx

Cytat: krzyszp w 21 Marzec 2012, 02:06
Nasi mądrzy włodarze jakoś nie mogą zauważyć, że od kilkudziesięciu lat najszybciej rozwijają się te gospodarki, gdzie podatki są najniższe i przedsiębiorców nie traktuje się jak złodziei...
Czyli nie my :(
U nas wręcz przeciwnie <- podatki w górę, a US to tylko czeka jak cie urąbać :(

Troll81

nie twierdzę że to zauważasz :D

Natomiast już urzędy statystyczne tak. Coraz więcej aut ma instalacje LPG i zawsze odsetek tych instalacji rośnie w okresach drogiej benzyny. Chleb tez mozna zastąpić, ludzie po prostu zaczną kupowac mąkę i robic chleb sami (rośnie sprzedaż małych piecyków do samodzielnego robienia chleba, moi rodzice kupili sobie taki, ale bardzej dla frajdy niż ceny :D )

Ponadto w jedzeniu polaków spada udział zywnosci luksusowej (drogie sery i wedliny) spada też konsumpcja w restaruacjach. To wszystko sa wlaśnie reakcje społeczeństwa na drozyznę.

Podobnie jest z ciuchami (ludzie donaszają stare, reperują co się da, częściej starają się o reklamację zamiast wywalić....)

Co do podatkówi US to sie zgadzam. W polsce przedsiebiorca to wredny kapitalista wykorzystujący pracowników.....

Martin Fox

Cytat: Troll81 w 21 Marzec 2012, 07:55Natomiast już urzędy statystyczne tak. Coraz więcej aut ma instalacje LPG i zawsze odsetek tych instalacji rośnie w okresach drogiej benzyny. Chleb tez mozna zastąpić, ludzie po prostu zaczną kupowac mąkę i robic chleb sami (rośnie sprzedaż małych piecyków do samodzielnego robienia chleba, moi rodzice kupili sobie taki, ale bardzej dla frajdy niż ceny :D )

Ponadto w jedzeniu polaków spada udział zywnosci luksusowej (drogie sery i wedliny) spada też konsumpcja w restaruacjach. To wszystko sa wlaśnie reakcje społeczeństwa na drozyznę.

Podobnie jest z ciuchami (ludzie donaszają stare, reperują co się da, częściej starają się o reklamację zamiast wywalić....)
1. Skończy się to, ZSRE już się przymierza do wyrównania akcyz na wszystkie paliwa, a to by oznaczało duuuży wzrost ceny gazu.
2. Opodatkuje się mąkę :)
3. Zakaże się odsprzedaży używanych ubrań. Skoro odsprzedaż używanych gier jest powoli traktowana jako piractwo, to czemu nie przenieść tego na ubrania? W końcu przez takie zachowanie tracą producenci ubrań. A krawców się zdelegalizuje.
4. Jedzenie zawsze będą ludzie kupować. Nieważne, czy to będzie szynka czy mortadela, podatki od tego zapłacą wszyscy.

Troll81

no i tu się zaczyna kolejny punkt krańcowy.Za nim stoi juz rewolucja. Chciałbym przypomnieć że arabską wiosne rozpoczeło samopodpalenie się kolesia w ramach protestu przeciw drozyźnie i bezrobociu...

Martin Fox

Nie w Polsce. Część ludzi pamięta, że było jeszcze gorzej, więc nie marudzą, inni nie pamiętają, że kiedyś było lepiej więc nie mają o co walczyć. A ci co chcą coś zmienić... wyjechali

Troll81

tak macie wszyscy rację. nie da sie nic zrobić. rzad nas dyma, wzyscy maja w dupie. a i my siebie nawzajem cycakmy. Niestety nic się nie da z tym zrobic.pozostaje wypier@#$%^ c kraju albo sie powiesić.

Jak mnie wkur@#$% takie pitolenie. skad w nas tyle pesymizmu połaczonego z fatalizmem? Serio jak sie komus w kraju nie podoba to albo niech cos z tym zrobi albo niech spada tam gdzie mu bedzie lepiej. jakieklolwiek nne działania sa nielogiczne. Skoro więc jednak siedzicie na dupsku w kraju (przynajmniej niektórzy z nas) to może jednak nie jest tak całkiem do dupy co? A jak jest to na co do kur@#$ nedzy czekacie? Zaproszenie wam wysłać? czerwony dywanik rozwinąć?

goofyx

To nie pesymizm to realizm.

Podam prosty przykład dlaczego mnie przeraża to co się dzieje z cenami.
Mam blizniaki i przykładowo w roku 2009 miesięczne utrzymanie ich było na poziomie 1tyś złotych, a teraz w sumie kupujemy mniej rzeczy dla nich (nie trzeba kupować mlek modyfikowanych, deserków itp itd) zostają pampersy itp i płacimy 1,5tyś/m-ce <- do tego dochodzi okresowe kupowanie ubrań i butów jak wyrastają <- w 2010 za buty dla nich płaciliśmy po ok.70zł, a  w tym roku już po 120zł <- rozmiar nie miał znaczenia przy cenie.
A zarabiamy z żoną praktycznie tyle samo co

Więc kochany Trollu zrozum dlaczego myśląc o przyszłości nie wszyscy się cieszą tak jak ty.
Jedyne czego ja jestem pewien, że koszty pójdą w górę, a zarobki nie <- przykładowo ceny pójdą 10-15% w górę, a zarobki 5% :(

Martin Fox

Cytat: Troll81 w 21 Marzec 2012, 08:25Jak mnie wkur@#$% takie pitolenie. skad w nas tyle pesymizmu połaczonego z fatalizmem? Serio jak sie komus w kraju nie podoba to albo niech cos z tym zrobi albo niech spada tam gdzie mu bedzie lepiej. jakieklolwiek nne działania sa nielogiczne. Skoro więc jednak siedzicie na dupsku w kraju (przynajmniej niektórzy z nas) to może jednak nie jest tak całkiem do dupy co? A jak jest to na co do kur@#$ nedzy czekacie? Zaproszenie wam wysłać? czerwony dywanik rozwinąć?
1. Nie fatalizm a realizm, jak to już zostało napisane.
2. Dlaczego? bo niektórzy mimo tego co widzą, mimo wszystkich dowodów i powodów kochają ten pierdolony kawałek świata i nie chcą się stad wyprowadzać? Nazwij to jak chcesz, patriotyzmem, miłością ojczyzny, głupotą (wybierz sobie co do Ciebie bardziej przemawia).
3. Wyjechać, ale dokąd? Skoro cała Europa popadła w sidła komunizmu?

Troll81

Nie ciesze się jak to opisałeś. Ale też nie marudzę. Wiem że niestety pewien ból będzie bo mamy taka a nie inną spuściznę po komunizmie. Między innymi całe grupy społeczne przyzwyczajone do przywilejów. To będzie kosztować i koszt tej transformacji poniesie moje pokolenie. Nie liczę że zobaczę choć złotówkę z ZUS. Na emeryturę sam sobie odkładam. Widzę że podatki wysokie ale wiem że z tych pieniędzy też się buduje infrastrukturę zaniedbaną przez ostatnie 50 lat. Wiem też że utrzymuje się całą bandę darmozjadów, dlatego głosuję na partie które o ile nie zmniejszą problemu to przynajmniej go nie powiększą.

Martin Fox

Pokaż mi który rząd zmniejszył ilość darmozjadów urzędników?

goofyx

Cytat: Martin Fox w 22 Marzec 2012, 07:51
Pokaż mi który rząd zmniejszył ilość darmozjadów urzędników?
To nie chodzi o ilość urzędników, bo ich jest coraz więcej ale to wina coraz większej papierkologii <-  a już nie jedną kiełbasę wyborczą słyszeliśmy o zmniejszeniu ilości papierów i co za tym idzie liczby urzędników.

Martin Fox

Oj ja wiem, że chodzi o ilość papierków, oraz o całkowity brak zaufania do obywatela. Tyle, że każdy kolejny rząd zamiast to zmienić, dokłada kolejne papierki i kolejne kontrole. Ale to już totalny OT robimy, prosiłbym jakiegoś moda o wydzielenie osobnego tematu :)

goofyx

Proponuję aby moderator wydzielił wątek na nasze rozważania co do sytuacji w kraju ;)

Troll81

moze po prostu zmienić nazwę tego wątku? bo offtop ciąnie sie od dawna :D

BTW ostatnia deregulacja zawodów to własnie zmniejszanie papierkologii.

Martin Fox

Troll - uwierzę jak zobaczę. Tak samo jak uwierzę w reformę krus, zmniejszenie przywilejów emerytalnych czy podatek liniowy.

Ufol

Proponuję zmianę nazwy wątku, bo zjechał w całkiem inną stronę, niż oznajmia tytuł.
Kraj jest niszczony przez nowotwór o nazwie związki zawodowe. Bez jego usunięcia, czyli skończenia finansowania związkowców z budżetu państwa o racjonalnych działaniach, w wielu dziedzinach, nawet myśleć trudno. Rosjanie mają monopol na dostawy gazu, to też, jak każdy monopolista, mogą dyktować dowolne warunki. Co najgorsze nasza, za przeproszeniem, klasa polityczna, ma charakter postkolonialny. Podobnie jak politycy afrykańscy. Kto ciekaw niech posprawdza i sam doczyta, iż wielkie koncerny dzielą świat na regiony. Zależnie od tego, w którym regionie umieszczają dane państwo, dobierają sposób ekspansji na jego rynku. My znajdujemy się w grupie razem z postkolonialnymi krajami afrykańskimi. Mamy identyczne problemy:
I. Wszystko kupujemy:
Dokładnie tak, nie kształcimy własnych fachowców, kupujemy gotowe rozwiązania. Polska, nawet za komuny, eksportowała maszyny drogowe. Dziś nie ma już tej fabryki w Bydgoszczy, zamknięto ją. Autostrady pobudują nam przecież Chińczycy, czy kto tam się nawinie.
II. Oderwanie decydentów od realiów:
To także problem postkolonialny. Większość polityków nie ma pojęcia, jak naprawdę się żyje obywatelom. Jarosław Kaczyński podjeżdżający limuzyną pod supermarket, nie jest wyjątkiem, tak zrobiłby każdy z tych obrońców ludu. Chciał pokazać, jak podskoczyły ceny i kilometra piechotą nie chciało mu się przejść. Podejrzewam, że politycy zapytani o to, jak naprawdę żyje statystyczny Kowalski, poza banałami nic by nie potrafili powiedzieć.
Z resztą, wcale ich to nie obchodzi. Poza tym nie mają pojęcia o współczesnym świecie, całkowicie pochłonięci intrygami, nie zauważyli, że zaczął się XXI wiek. Nasi premierzy, ministrowie, parlamentarzyści niczym w życiu zazwyczaj nie zarządzali. Nie byli przedsiębiorcami. Nie pojmują, że taniej coś zrobić samemu, niż to u kogoś kupić. Jeżeli ktoś coś sprzedaje, to chce na tym zarobić. Takie rozumowanie jest nieosiągalne dla zdecydowanej większości posłów. Nie przesadzam. Kilkakrotnie byłem gościem na tzw. spotkaniu z parlamentarzystami, dotyczy to przedstawicieli czterech zasiedziałych partii. Kłócili się o słowa a myśleli identycznie.
Bo na zachodzie...
Nigdy nie zdarzyło się, aby byli to ludzie twórczy. W polskich realiach, w naszej sytuacji, dostosowując to do naszych specyficznych warunków, takie sformułowania przez usta im nie przeszły. Przyjdą obcy i wymyślą, zbudują, zrobią porządek.
Po co nam uczelnie? Przecież już to gdzieś wynaleźli, trzeba tamtych wynająć i u nas to zrobią. Wiadomo z resztą, że Polacy wszystko sknocą. To typowe myślenie czarnego sierżanta. Pozostał czarny, ale robi co może, aby udawać białego generała. Najbardziej nienawidzi swoich pobratyńców, czarnych szeregowców i pogardza nimi, jak tylko się da.