Aktualności:

Czy uczestniczysz w Projekcie miesiąca?

Menu główne

Prąd podrożeje

Zaczęty przez Troll81, 14 Maj 2012, 11:13

Troll81

http://biznes.onet.pl/prad-w-gore-i-to-bez-hamulca,18567,5129673,1,prasa-detal

to ja jeszcze poproszę o możliwość kupowania prądu z francuskich elektrowni atomowych....

armar

Cytat: Troll81 w 14 Maj 2012, 11:13to ja jeszcze poproszę o możliwość kupowania prądu z francuskich elektrowni atomowych....

Masz zamiar jeździć z wiaderkami do Francji po prąd od jakiegoś mieszkańca? :)
Chyba nie myślisz, ze sprowadzany prąd z Francji do Polski będzie tańszy niż prąd z polskich elektrowni wiatrowych?

Na kablach w Polsce tracimy średnio 12% prądu, więc mam nadzieję, że ta podwyżka w części sfinalizuje remont przestarzałych linii przesyłowych, które niepotrzebnie (i za nasze pieniądze) grzeją nam atmosferę.

Troll81

jeśli podrożeje o 40% to biorąc pod uwagę że już teraz mamy jeden z najdroższych prądów w europie to z miłą chęcią zapłacę za przesył z Czech albo Niemiec....

stiven

Podwyżki nie sfinansują remontów. Polskie firmy energetyczne to stan umysłu. Coś jak PKP.

Szopler

#4
Tyle, że one nie są polskie...

Edit:
Kliknęło mi się wyślij zanim skończyłem ;)

... znaczy spora część z nich - Vatenfall, RWE

stiven


Krzysiak

Niech każdy popatrzy co tak naprawdę podbija cenę końcową rachunku do zapłacenia
- abonament
- przesył
- opłata stała ?????????????????????????
- opłata zmienna ??????????????????????

A wartość samej energii to grosze w porównaniu z wyżej wymienionymi opłatami


>>Moja szczegółowa sygnatur<< %)                                      >> Spis moich odkrytych liczb pierwszych << :whistle:

AL

I co roku ich przybywa. Ostatnio zastanawiałem się nad rachunkami za prąd z działki na której trwa budowa mojego nowego domu. Przez zimę gdzie zużycie energii było zerowe co dwa m-ce dostawałem rachunek na ok. 150zł składający się właśnie z koncertu życzeń różnych opłat przesyłowych, stałych, zmiennych abonamentów! Toż to wychodzi praktycznie 75zł na m-c za...nic? Ja rozumiem gotowość do świadczenia usług też trzeba jakoś wycenić - ale aż na tyle?
Dziś zapłaciłem pierwszy rachunek gdzie zużycie prądu wyniosło 90 kilowatów i wiecie ile wyniósł rachunek i to w drogiej taryfie budowlanej??? - 195zł....toż to śmiechu warte. Taka dysproporcja w stosunku do ilości i wielkości opłat stałych wcale nie zachęca do oszczędzania prądu....

armar

#8
195 zł / 90 kWh = 2.16 zł/kWh

Ma się to nijak do ceny energii elektrycznej sprzedawanej przez elektrownię. :(


Prąd z elektrowni jądrowych nie należy do najtańszych - o czym informowała ostatnio w radio pani Agnieszka Grzybek z partii Zielonych: http://www.polskieradio.pl/10/485/Artykul/596250,Budowa-elektrowni-atomowej-Polsce-sie-nie-oplaca

goofyx

a niby po co podzielili firmy na produkujące i dystrybucyjne <- po to żeby większą kasę za to samo brać

Troll81

Armar ja nie twierdzę że atom jest tani, aj twierdzę że jest tańszy niż inne technologie osiągalne na odpowiednią skale w Polsce. W przewidywalnej przyszłości nie jesteśmy w stanie wybudować niczego co dostarczyło by tyle mocy w normalnej cenie. A związki zawodowe dbają regularnie by węgiel nie był tani. Poza tym nowe elektrownie węglowe (bo stare sie sypią) tez bedą kosztować. A budowa elektrowni wiatrowych już w Niemczech okazała się nieopłacalna (i dodatkowo zabija ptaki migrujące).

armar

Cytat: Troll81 w 15 Maj 2012, 09:54
Armar ja nie twierdzę że atom jest tani, aj twierdzę że jest tańszy niż inne technologie osiągalne na odpowiednią skale w Polsce.

No właśnie przede wszystkim w Polsce atom wyszedłby najdrożej (przecież nie tylko autostrady mamy najdroższe, choć pękają jeszcze przed oddaniem) i dodatkowo podniósł ceny energii elektrycznej.

Cytat: Troll81 w 15 Maj 2012, 09:54W przewidywalnej przyszłości nie jesteśmy w stanie wybudować niczego co dostarczyło by tyle mocy w normalnej cenie.

W przewidywalnej przyszłości możemy się spodziewać kolejnej katastrofy nuklearnej spowodowanej lekceważeniem bezpieczeństwa reaktorów (jak w Czarnobylu i w Fukushimie), co jeszcze bardziej przyspieszy odchodzenie od energetyki jądrowej.

Alternatywnie możemy się spodziewać wzrostu dbałości o bezpieczeństwo reaktorów jądrowych, co wykaże całkowity brak opłacalności ich jako źródeł energii.
W Japonii okazało się, że żaden z reaktorów nie posiadał wymaganych zabezpieczeń, co sprawiło, że obecnie nie pracuje tam żaden z 54 reaktorów jądrowych.

Cytat: Troll81 w 15 Maj 2012, 09:54
A budowa elektrowni wiatrowych już w Niemczech okazała się nieopłacalna

Gdyby elektrownie wiatrowe były nieopłacalne, to nie budowaliby nowych, a wciąż budują by powyłączać niedobitki pozostałych jeszcze elektrowni jądrowych. :)

Cytat: Troll81 w 15 Maj 2012, 09:54(i dodatkowo zabija ptaki migrujące
Przewody wysokiego napięcia, wysokie budynki i burze zabijają wielokrotnie więcej ptaków, a nikt nie twierdzi, że należy w związku z tym zrezygnować z prądu, czy mieszkań.

Martin Fox

Cytat: armarB@P] link=topic=7376.msg190245#msg190245 date=1337072128]
Cytat: Troll81 w 15 Maj 2012, 09:54
A budowa elektrowni wiatrowych już w Niemczech okazała się nieopłacalna

Gdyby elektrownie wiatrowe były nieopłacalne, to nie budowaliby nowych, a wciąż budują by powyłączać niedobitki pozostałych jeszcze elektrowni jądrowych. :)
Raczej powyłączali elektronie atomowe na fali społecznego oburzenia po Fukushimie a teraz kombinują jak wyrównać bilans...

Troll81

CytatW przewidywalnej przyszłości możemy się spodziewać kolejnej katastrofy nuklearnej spowodowanej lekceważeniem bezpieczeństwa reaktorów
dowód na te teze poprosze....

CytatW Japonii okazało się, że żaden z reaktorów nie posiadał wymaganych zabezpieczeń, co sprawiło, że obecnie nie pracuje tam żaden z 54 reaktorów jądrowych.

CytatReaktory wyłączono w ramach regularnie przeprowadzanej kontroli, która ma na celu sprawdzenie, czy ten i pozostałe reaktory spełniają standardy bezpieczeństwa podwyższone po katastrofie nuklearnej w marcu zeszłego roku.
Autor: pw, msies, kan; Źródło: IAR

z tego co czytam to zostaną ponownie włączone po przejściu testów. 30% energii japonii jest pozyskiwane z atomu i raczej nie zdecydują się na pełne wyłączenie

PoznanskaPyra

Po za tym, porównywanie Czarnobyla(głęboki PRL jak najtaniej) i Fukushimy(trzęsienie ziemi) do warunków w PL jest nierealne. Nawet nasi czegoś nie spieprzą, bo na 100% UE wyśle jakiś ekspertów z Francji czy z Niemiec, którzy będą dopatrywać naszych.
WIZYTÓWKA
Kompy:
AMD Ryzen 9-3900X + GTX980Ti
Intel i5 4570 + HD7970

armar

Cytat: Troll81 w 15 Maj 2012, 11:42
CytatW przewidywalnej przyszłości możemy się spodziewać kolejnej katastrofy nuklearnej spowodowanej lekceważeniem bezpieczeństwa reaktorów
dowód na te teze poprosze....
Wszystkie dotychczasowe katastrofy związane z reaktorami jądrowymi były spowodowane lekceważeniem bezpieczeństwa, więc chyba logiczne jest, że i kolejne będą miały dokładnie taką samą przyczynę, prawda?


Cytat: Troll81 w 15 Maj 2012, 11:42
CytatW Japonii okazało się, że żaden z reaktorów nie posiadał wymaganych zabezpieczeń, co sprawiło, że obecnie nie pracuje tam żaden z 54 reaktorów jądrowych.
CytatReaktory wyłączono w ramach regularnie przeprowadzanej kontroli, która ma na celu sprawdzenie, czy ten i pozostałe reaktory spełniają standardy bezpieczeństwa podwyższone po katastrofie nuklearnej w marcu zeszłego roku.
Autor: pw, msies, kan; Źródło: IAR

z tego co czytam to zostaną ponownie włączone po przejściu testów. 30% energii Japonii jest pozyskiwane z atomu i raczej nie zdecydują się na pełne wyłączenie
"W ten weekend zostanie wyłączony ostatni z 54 działających w tym kraju reaktorów. Wszystkie zamknięte będą bezterminowo.
Po wycieku radioaktywnym w elektrowni atomowej Fukuszima w marcu zeszłego roku w Japonii wyłączano kolejne reaktory. Inżynierowie mówią, że muszą przeprowadzić testy bezpieczeństwa." (gdyż do tej pory ich nie przeprowadzano)

http://wiadomosci.wp.pl/kat,8771,title,Japonczycy-wylaczyli-ostatni-reaktor-atomowy,wid,14461361,wiadomosc.html?ticaid=1e73d


Cytat: PoznanskaPyra w 15 Maj 2012, 12:02
Po za tym, porównywanie Czarnobyla(głęboki PRL jak najtaniej)
U nas również chcą jak najwięcej zarobić, co odbędzie się kosztem bezpieczeństwa - tak jak w Fukushimie.


Cytat: PoznanskaPyra w 15 Maj 2012, 12:02i Fukushimy(trzęsienie ziemi)
Trzęsienie ziemii w Fukushimie w najmniejszym stopniu nie uszkodziło żadnego z budynków reaktorów jądrowych.
Do katastrofy w Fukushimie doszło w wyniku zaniedbań systemów bezpieczeństwa - konkretnie braku generatorów zasilających chłodzenie reaktora na wypadek braku zasilania.


Cytat: PoznanskaPyra w 15 Maj 2012, 12:02Nawet nasi czegoś nie spieprzą, bo na 100% UE wyśle jakiś ekspertów z Francji czy z Niemiec, którzy będą dopatrywać naszych.
Ciekawe, bo zwolennicy energetyki jądrowej w Polsce nawet nie uwzględniają kosztów wizyt ekspertów.

Troll81

CytatWszystkie dotychczasowe katastrofy związane z reaktorami jądrowymi były spowodowane lekceważeniem bezpieczeństwa, więc chyba logiczne jest, że i kolejne będą miały dokładnie taką samą przyczynę, prawda?

truizm. Większość wypadków jest konsekwencja olewania zasad bezpieczeństwa. patrz polskie drogi. Mi chodziło o inna część twego zdania:
CytatW przewidywalnej przyszłości możemy się spodziewać kolejnej katastrofy nuklearnej
nie wiem jak inni ale ja mam wrażenie że jesteś w posiadaniu jakiejś tajemnej wiedzy. Albo po prostu walisz truizmy. Kategoria "przewidywana przyszłość" to dosyć szerokie zagadnienie. masz na myśli jakiś konkretny okres? Bo ja mogę powiedzieć że w przewidywanej przyszłości nastąpi zlodowacenie.... Spowodowane uderzeniem asteroidy....

CytatWszystkie zamknięte będą bezterminowo.
No. Nie podano terminu ponownego włączenia gdyż nie wiadomo jak długo potrwają testy... Czyli bezterminowo. Ja będzie dalej zobaczymy
jak już pisałem raczej nie zanosi się na to by zrezygnowali z atomu całkowicie. A i teraz wyłączenie było możliwe tylko dlatego że jest już sezon ciepły (w Japonii bardzo intensywnie korzysta się z ogrzewania elektrycznego). Ponadto z racji położenia geograficznego musieliby mocniej uzależnić się od dostaw gazu z Rosji lub Chin a Japonia jakoś tak nie lubi swych sąsiadów...

CytatU nas również chcą jak najwięcej zarobić, co odbędzie się kosztem bezpieczeństwa - tak jak w Fukushimie.
nieuzasadnione twierdzenie.

CytatTrzęsienie ziemi w Fukushimie w najmniejszym stopniu nie uszkodziło żadnego z budynków reaktorów jądrowych.
Do katastrofy w Fukushimie doszło w wyniku zaniedbań systemów bezpieczeństwa - konkretnie braku generatorów zasilających chłodzenie reaktora na wypadek braku zasilania.

generatory były. Rozwaliło je tsunami. A to było następstwem trzęsienia. Ergo to trzęsienie jest winne awarii. A właściwie nawet nie sam fakt trzęsienia tylko jego skala. Było to największe zanotowane trzęsienie ziemi i największa fala tsunami. gdyby była ciut mniejsza to nie zalałaby generatorów i do awarii by nie doszło.

CytatCiekawe, bo zwolennicy energetyki jądrowej w Polsce nawet nie uwzględniają kosztów wizyt ekspertów.
a przeciwnicy liczą wszystkie koszty alternatywnych rozwiązań??
Prawda jak zwykle leży pośrodku. Jestem zwolennikiem ekologii i nawet sam mam w lanie postawienie wiatraka. Ale uważam że atomowa elektrownia jest nam potrzebna. Swoje argumenty za już kiedyś podawałem i nie chce się powtarzać...

krzyszp

Prawda jest taka, że my właściwie to nie mamy wyboru. Musimy postawić EA gdyż:

1. Nie wybudujemy 10 nowych elektrowni węglowych z powodu ograniczeń emisji CO2.
2. Nie postawimy miliona nowych wiatraków.
3. Popadamy w uzależnienie energetyczne od sąsiadów.

Z tego też powodu nie mamy wyjścia i musimy zacząć wydobywać gaz łupkowy - właściwie niezależnie od kwestii ochrony środowiska - po prostu już teraz płacimy znaaacznie więcej za gaz z Rosji niż wynosi cena rynkowa (z powodu totalnie niekorzystnych umów zawartych z Rosją za rządów Kaczyńskiego). W tej chwili wystarczy nam przykręcić kurek i kraj będzie na kolanach, a niedługo to samo spotka sektor energetyczny jeśli szybko się nie uniezależnimy...

Fajne zegarki :)
Należę do drużyny BOINC@Poland
 Moja wizytówka

Pilman

Cytat: Troll81 w 15 Maj 2012, 09:54
A związki zawodowe dbają regularnie by węgiel nie był tani.
Wyjaśnij mi proszę w jaki sposób związki podnoszą ceny czy też jak to określiłeś "dbają by węgiel nie był tani".
A tak jest prawda z węglem w Polsce http://wolnemedia.net/gospodarka/polak-nie-potrafi/

Jak można pisać że za Kaczyńskiego przygotowano niekorzystne umowy gazowe z Rosją. Przecież umowa z Rosją została podpisana przez Pawlaka (rząd PO-PSL) w październiku 2010 r. a przypomnę że Pis nie rządził (nie miał wpływu na podpisywane umowy) od listopada 2007  tj. trzy lata.  Dlatego się spytam grzecznie: kto ci takich głupota naopowiadał? Chyba sam byś tego nie wymyślił?
http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/umowa;gazowa;z;rosja;podpisana,226,0,701410.html
http://www.wprost.pl/ar/209781/Tusk-umowa-gazowa-z-Rosja-jest-korzystna-dla-Polski/

Dla twojej informacji to za rządów Pisu realnie pomyślano o gazoporcie w Świnoujściu - jako dywersyfikacji gazu ziemnego. http://www.mojeopinie.pl/terminal_lng_w_swinoujsciu_import_czy_eksport_gazu_ziemnego,3,1310326078

Jak słyszę że nie mamy wyboru i jesteśmy skazani na EA to minie śmiech ogarnia. Gdyby rząd i jego nieudolna polityka to byśmy nawet nie musieli się przejmować ograniczeniami CO2. A tak to my wszyscy za to zapłacimy. W interesie Francji i Niemiec jest żeby w Polsce powstała EA. Francja sprzedaje patenty na tą rzekomo czystą energię oraz własne odpady. Natomiast Niemcy likwidując swoje elektrownie po wybudowaniu elektrowni w Polsce oraz w Rosji (Kaliningrad) zakupi za tanie pieniądze prąd ale się nie będzie martwić o odpady. Ta elektrownia ma służyć interesom państw ościennym a nie nam.

Polska grajdoł odpadów radioaktywnych?
http://wolnemedia.net/ekologia/rakotworcze-odpady-z-ukrainy-w-gdansku/

Zanim coś napiszesz zapoznaj się trochę z przebiegiem wydarzeń bo szerzenie nieprawdy urąga osobom  przyczyniającym się do rozwoju obliczeń rozproszonych - nauki. 

krzyszp

Cytat: Pilman w 16 Maj 2012, 07:46
Cytat: Troll81 w 15 Maj 2012, 09:54
A związki zawodowe dbają regularnie by węgiel nie był tani.
Wyjaśnij mi proszę w jaki sposób związki podnoszą ceny czy też jak to określiłeś "dbają by węgiel nie był tani".
A tak jest prawda z węglem w Polsce http://wolnemedia.net/gospodarka/polak-nie-potrafi/
To nie do mnie :)
Chociaż się zgadzam - przywileje emerytalne, wysokie odprawy, stosunkowo wysokie "nierynkowe" wynagrodzenia...

Cytat: Pilman w 16 Maj 2012, 07:46
Jak można pisać że za Kaczyńskiego przygotowano niekorzystne umowy gazowe z Rosją. Przecież umowa z Rosją została podpisana przez Pawlaka (rząd PO-PSL) w październiku 2010 r. a przypomnę że Pis nie rządził (nie miał wpływu na podpisywane umowy) od listopada 2007  tj. trzy lata.
http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/umowa;gazowa;z;rosja;podpisana,226,0,701410.html
http://www.wprost.pl/ar/209781/Tusk-umowa-gazowa-z-Rosja-jest-korzystna-dla-Polski/
Mea culpa, masz rację, co nie zmienia faktu, że jesteśmy związani umową do 2022 roku...
Cytat: Pilman w 16 Maj 2012, 07:46
Dla twojej informacji to za rządów Pisu realnie pomyślano o gazoporcie w Świnoujściu - jako dywersyfikacji gazu ziemnego. http://www.mojeopinie.pl/terminal_lng_w_swinoujsciu_import_czy_eksport_gazu_ziemnego,3,1310326078
"Realnie" to w naszym kraju myśli się o wielu sprawach, tylko realizacja kwiczy niestety. Podtrzymuję opinię o konieczności budowy EA...
Cytat: Pilman w 16 Maj 2012, 07:46
Jak słyszę że nie mamy wyboru i jesteśmy skazani na EA to minie śmiech ogarnia. Gdyby rząd i jego nieudolna polityka to byśmy nawet nie musieli się przejmować ograniczeniami CO2. A tak to my wszyscy za to zapłacimy. W interesie Francji i Niemiec jest żeby w Polsce powstała EA.
Ale jednak kolejne rządy tak postępują, nieudolna polityka kolejnych idiotów na stołkach właśnie nas wpędziła w taką konieczność.
Cytat: Pilman w 16 Maj 2012, 07:46
Francja sprzedaje patenty na tą rzekomo czystą energię oraz własne odpady.
Patenty na elektrownie sprzedają, bo je mają, także własne elektrownie na tych patentach. Nic natomiast nie wiem o patentach na odpady - możesz temat rozwinąć?
Cytat: Pilman w 16 Maj 2012, 07:46
Natomiast Niemcy likwidując swoje elektrownie po wybudowaniu elektrowni w Polsce oraz w Rosji (Kaliningrad) zakupi za tanie pieniądze prąd ale się nie będzie martwić o odpady. Ta elektrownia ma służyć interesom państw ościennym a nie nam.
Niemcy rezygnują z EA na bazie paniki po Fukushimie oraz powodów politycznych - nic do tego nie ma ryzyko a tylko sondaże.
Cytat: Pilman w 16 Maj 2012, 07:46
Polska grajdoł odpadów radioaktywnych?
http://wolnemedia.net/ekologia/rakotworcze-odpady-z-ukrainy-w-gdansku/
To odpady chemiczne, nie radioaktywne, nie mieszaj tematów.
Cytat: Pilman w 16 Maj 2012, 07:46
http://wolnemedia.net/ekologia/rakotworcze-odpady-z-ukrainy-w-gdansku/
Zanim coś napiszesz zapoznaj się trochę z przebiegiem wydarzeń bo szerzenie nieprawdy urąga osobom  przyczyniającym się do rozwoju obliczeń rozproszonych - nauki.
Szerzę nieprawdę? ;)
Proponuję dać ochłonąć emocjom :)

Fajne zegarki :)
Należę do drużyny BOINC@Poland
 Moja wizytówka

Szopler

Widzę, że nikomu nie można wierzyć... w internecie jest taka sieczka, że ciężko dojść prawdy. Ten sam portal raz pisze tak, raz siak... Sen Orwella się spełnia - informacje są zmieniane jak pasuje "Ministerstwu Prawdy"... :facepalm2:

Pilman

Zdaje się że masz racje Szopler. Raz jeden minister raz drugi. Co nie zmienia faktu że umowę z Rosją na dostawy gazu do roku 2022 podpisał Pawlak. Na jakich warunkach - tego nie wiemy bo umowa został utajniona.

krzyszp

Cytat: Pilman w 16 Maj 2012, 08:42
Na jakich warunkach - tego nie wiemy bo umowa został utajniona.
I to jest jeden z największych problemów (utajnianie umów handlowych).
Mam nadzieję, że coraz większy rumor na portalach takich jak Vagli coś z tym zmieni i nie bez znaczenia jest tutaj coraz większa świadomość polaków.

Fajne zegarki :)
Należę do drużyny BOINC@Poland
 Moja wizytówka

Martin Fox

A co za różnica który minister? Mamy do wyboru (realnie patrząc) albo węgiel+gaz albo atom, a ekoterroryści na atom patrzą krzywo dopóki się nie dofinansuje prowadzonej przez nich fundacji albo dopóki się im nie zapłaci za protestowanie przeciwko czemuś innemu http://sundance.nowyekran.pl/post/10123,gazprom-wypowiada-nam-wojne.
Więc tak naprawdę nie ma wyboru...

krzyszp

W dodatku coraz trudniej uzyskać informację, ile tak naprawdę kosztuje 1kWh z węgla/gazu/atomu/wiatru - wszystko zależne od tego, które lobby płaci "ekspertom" względnie organizacji prowadzącej badania...

Fajne zegarki :)
Należę do drużyny BOINC@Poland
 Moja wizytówka

Troll81

kosztuje tyle ile zadają za niego elektrownie. Wszelkie inne wyliczenia są dla mnie bez znaczenia. Zakładam że elektrownie nie dopłacają do produkcji albo są frajerami. Mnie to buja. Dla mnie liczy się ile ja płacę za rachunek. A co do faktu który podał Pilman odnośnie związków zawodowych.

CytatWyjaśnij mi proszę w jaki sposób związki podnoszą ceny czy też jak to określiłeś "dbają by węgiel nie był tani".
A tak jest prawda z węglem w Polsce http://wolnemedia.net/gospodarka/polak-nie-potrafi/

Związki dbają o interesy zawiązków. Utrzymywanie gigantycznych przywieli, 13 14 barbórki nie płacenie ZUSu i wiele innych które można z łatwością podać. nie wspomnę o regularnych strajkach które wstrzymują produkcję, narażają firmę na straty co oczywiście znajduje odzwierciedlenie w cenach węgla. A więc i energii.

Artykuł który podałeś jest chlubnym wyjątkiem od reguły. Niestety Reguła jest taka że związki działają tylko i wyłącznie we własnym interesie. Oczywistym jest że nie chcą zamknięcia kopalni i będą o jej utrzymanie walczyć (co akurat jest dobre), jednakże będą tez walczyć o przywileje co oznacza wzrost kosztów produkcji.

Co się zaś tyczy polskiego bezpieczeństwa energetycznego to chciałby przypomnieć że wszystkie rządy od SLD przez PIS po PO dawały regularnie ciała w tej sprawie. Trzeba było podpisać umowę o budowie gazociągu z Norwegami i byłby spokój, A pomysł gazoportu i tak jest do D bo ma zwyczajnie za mała przepustowość. W razie kryzysu może ulżyłby nam trochę ale koszty jego użytkowania byłyby zbyt duże by była to realna alternatywa dla gazociągów.... inaczej wszak gaz wożono by do nas z Rosji koleją....

CytatJak słyszę że nie mamy wyboru i jesteśmy skazani na EA to minie śmiech ogarnia. Gdyby rząd i jego nieudolna polityka to byśmy nawet nie musieli się przejmować ograniczeniami CO2. A tak to my wszyscy za to zapłacimy. W interesie Francji i Niemiec jest żeby w Polsce powstała EA. Francja sprzedaje patenty na tą rzekomo czystą energię oraz własne odpady. Natomiast Niemcy likwidując swoje elektrownie po wybudowaniu elektrowni w Polsce oraz w Rosji (Kaliningrad) zakupi za tanie pieniądze prąd ale się nie będzie martwić o odpady. Ta elektrownia ma służyć interesom państw ościennym a nie nam.

To już zgubiłem twój wątek myślowy.... Francuzi właśnie budują sobie ITER i będą mieć daleko i głęboko nasza EA. Niemcy na razie też nie potrzebują energii od nas jak zaraz obok maja Czechy. Które chętnie im prąd sprzedadzą....


CytatZanim coś napiszesz zapoznaj się trochę z przebiegiem wydarzeń bo szerzenie nieprawdy urąga osobom  przyczyniającym się do rozwoju obliczeń rozproszonych - nauki.
wycieczki osobiste nie są mile widziane, szczególnie jeśli dołączasz do nich poważne zarzuty.
Faktem jest że w najbliższej przyszłości nie postawimy wystarczającej liczby wiatraków, ani innych elektrowni. Jedyna droga do pozyskania wysokiej mocy w krótkim czasie to właśnie EA.

armar

Cytat: Troll81 w 16 Maj 2012, 10:13
kosztuje tyle ile zadają za niego elektrownie. Wszelkie inne wyliczenia są dla mnie bez znaczenia.
No to energia z wiatraków kosztuje najtaniej.

Cytat: Troll81 w 16 Maj 2012, 10:13Dla mnie liczy się ile ja płacę za rachunek.
Czyli praktycznie interesuje Cię najbardziej to u jakiego dostawcy kupujesz prąd, a nie z jakiej elektrowni on pochodzi.

Cytat: Troll81 w 16 Maj 2012, 10:13Faktem jest że w najbliższej przyszłości nie postawimy wystarczającej liczby wiatraków, ani innych elektrowni.
Jeśli Rząd nie ma planów stawiania elektrowni wiatrowych, to trudno oczekiwać, by osoby prywatne je stawiały.
Na szczęście rozsądni ludzie mimo wszystko stawiają wiatraki i dzięki takim zapaleńcom w zeszłym roku 1% całej zużytej w Polsce energii elektrycznej pochodziło właśnie z wiatru.

Cytat: Troll81 w 16 Maj 2012, 10:13Jedyna droga do pozyskania wysokiej mocy w krótkim czasie to właśnie EA.
Jest to wierutna nieprawda - wystarczy sobie uświadomić, że elektrownia Olkiluoto III powstaje od 2003 roku (czyli już 9 lat) i nadal nic nie wskazuje na to, by jej budowa się zakończyła w jakimś przewidywalnym terminie.

O postępie prac świadczą tabliczki w czterech językach o treści:
"Prosimy nie załatwiać potrzeb fizjologicznych do obiektu"
http://energetyka.wnp.pl/budowa-elektrowni-jadrowej-olkiluoto-iii-chaos-opoznienia-przekroczenie-kosztow,105656_1_0_0.html

Przez ostatnie kilka lat Niemcy uruchomili więcej mocy w elektrowniach słonecznych, nie mówiąc już o szybkości budowy mocy elektrowni wiatrowych.
Jedną farmę słoneczną o mocy 1,5 MW zbudowano w półtora miesiąca:
http://gramwzielone.pl/energia-sloneczna/1034/polska-firma-zbudowala-farme-sloneczna-w-niemczech
1000 firm może w półtora miesiąca zbudować 1000 takich elektrowni słonecznych, natomiast czasu budowy elektrowni jądrowej nie da się przyspieszyć zwiększając ilość firm.

krzyszp

Armar, znowu stosujesz demagogię...
Cytat: armarB@P] link=topic=7376.msg190360#msg190360 date=1337160832]
Cytat: Troll81 w 16 Maj 2012, 10:13
kosztuje tyle ile zadają za niego elektrownie. Wszelkie inne wyliczenia są dla mnie bez znaczenia.
No to energia z wiatraków kosztuje najtaniej.
1. Gdzie?
2. Energia "wiatrowa" jest dotowana przez Unię, jak się na tym dotowaniu wychodzi widać dzisiaj po Grecji, a Hiszpania, Francja i Włochy stoją w kolejce...
Cytat: armarB@P] link=topic=7376.msg190360#msg190360 date=1337160832]
Cytat: Troll81 w 16 Maj 2012, 10:13Dla mnie liczy się ile ja płacę za rachunek.
Czyli praktycznie interesuje Cię najbardziej to u jakiego dostawcy kupujesz prąd, a nie z jakiej elektrowni on pochodzi.
Znowu demagogia. Cena końcowa przecież dość ściśle wiąże się z ceną wytworzenia...
Cytat: armarB@P] link=topic=7376.msg190360#msg190360 date=1337160832]
Cytat: Troll81 w 16 Maj 2012, 10:13Faktem jest że w najbliższej przyszłości nie postawimy wystarczającej liczby wiatraków, ani innych elektrowni.
Jeśli Rząd nie ma planów stawiania elektrowni wiatrowych, to trudno oczekiwać, by osoby prywatne je stawiały.
Na szczęście rozsądni ludzie mimo wszystko stawiają wiatraki i dzięki takim zapaleńcom w zeszłym roku 1% całej zużytej w Polsce energii elektrycznej pochodziło właśnie z wiatru.
Stawiają głównie prywatne firmy, z dwóch powodów:
1. Firmy energetyczne mają narzucony przez Unię Europejską odsetek mocy, jaki musi być dostarczony przez alternatywne źródła energii.
2. Dotacje.
Cytat: armarB@P] link=topic=7376.msg190360#msg190360 date=1337160832]
Cytat: Troll81 w 16 Maj 2012, 10:13Jedyna droga do pozyskania wysokiej mocy w krótkim czasie to właśnie EA.
Jest to wierutna nieprawda - wystarczy sobie uświadomić, że elektrownia Olkiluoto III powstaje od 2003 roku (czyli już 9 lat) i nadal nic nie wskazuje na to, by jej budowa się zakończyła w jakimś przewidywalnym terminie.
Teraz znowu stosujesz chwyty demagogiczne. Mam rozumieć, że wszystkie elektrownie atomowe na świecie powstawały ponad 10 lat? Bo tak sugerujesz podając 1 (słownie "jeden") przykład...
Cytat: armarB@P] link=topic=7376.msg190360#msg190360 date=1337160832]
O postępie prac świadczą tabliczki w czterech językach o treści:
"Prosimy nie załatwiać potrzeb fizjologicznych do obiektu"
http://energetyka.wnp.pl/budowa-elektrowni-jadrowej-olkiluoto-iii-chaos-opoznienia-przekroczenie-kosztow,105656_1_0_0.html
J.w.
Cytat: armarB@P] link=topic=7376.msg190360#msg190360 date=1337160832]
Przez ostatnie kilka lat Niemcy uruchomili więcej mocy w elektrowniach słonecznych, nie mówiąc już o szybkości budowy mocy elektrowni wiatrowych.
Jedną farmę słoneczną o mocy 1,5 MW zbudowano w półtora miesiąca:
http://gramwzielone.pl/energia-sloneczna/1034/polska-firma-zbudowala-farme-sloneczna-w-niemczech
1000 firm może w półtora miesiąca zbudować 1000 takich elektrowni słonecznych, natomiast czasu budowy elektrowni jądrowej nie da się przyspieszyć zwiększając ilość firm.
To jeszcze wzorem Unii wymuś na 1000 firm wybudowanie elektrowni wiatrowych i słonecznych... I najlepiej poproś rząd, żeby podniósł VAT do 40% żeby to sfinansować...
Poza tym, 1000 takich elektrowni to zaledwie 1,5GW - produkcja energii w Polsce za 2010r = 35891,3MW, to jest prawie 36GW... Przy czym średnia moc wybudowanych EA wynosi 1-2GW...

Fajne zegarki :)
Należę do drużyny BOINC@Poland
 Moja wizytówka

Troll81

CytatNo to energia z wiatraków kosztuje najtaniej.

zgadza się :D pytanie ile dopłacam w podatkach by wiatraki były dotowane. ja jestem przeciwny dotacjom...

CytatCzyli praktycznie interesuje Cię najbardziej to u jakiego dostawcy kupujesz prąd, a nie z jakiej elektrowni on pochodzi.
ogólnie tak. ale wszak to dostawca powinien dbac by kupować prąd jak najtaniej i ponieść jak najmniejsze koszty przesyłu Co mi po supertaniej elektrowni w Kaliningradzie jak za przesyła zapłacę krocie. lepsza droższa pod domem z mniejszym kosztem przesyłu. To co mnie boli to faktura a nie cena samej energii.

CytatJeśli Rząd nie ma planów stawiania elektrowni wiatrowych, to trudno oczekiwać, by osoby prywatne je stawiały.
Na szczęście rozsądni ludzie mimo wszystko stawiają wiatraki i dzięki takim zapaleńcom w zeszłym roku 1% całej zużytej w Polsce energii elektrycznej pochodziło właśnie z wiatru.

eee a po ciul rząd ma mieć plany? od tego sa firmy energetyczne by stawiały wiatraki. rząd lepiej niech się nie wtrąca gdzie nie trzeba.... a wiekszość energii z wiatru w Polsce nie generuja "zapaleńcy" tylko firmy. i to całkiem potężne firmy.

CytatJest to wierutna nieprawda - wystarczy sobie uświadomić, że elektrownia Olkiluoto III powstaje od 2003 roku (czyli już 9 lat) i nadal nic nie wskazuje na to, by jej budowa się zakończyła w jakimś przewidywalnym terminie.

Eeee a co ma fińska elektrownia do budowy naszej? wiadomo że jak bedzie odpowiednie zaparcie to sie w rok wybuduje nawet 1000km autostrad.

CytatJedną farmę słoneczną o mocy 1,5 MW zbudowano w półtora miesiąca:
http://gramwzielone.pl/energia-sloneczna/1034/polska-firma-zbudowala-farme-sloneczna-w-niemczech
1000 firm może w półtora miesiąca zbudować 1000 takich elektrowni słonecznych, natomiast czasu budowy elektrowni jądrowej nie da się przyspieszyć zwiększając ilość firm.

6762 paneli fotowoltaicznych zlokalizowanych na terenie 1,2 hektarów. daje 1,5 MW co daje nam 221W na panel i ok 1,25MW na hektar

1000 takich elektrowni da nam 1,5GW i będzie kosztować... (W realizacji inwestycji wartej 3 mln euro udział wzięła polska firma Remor. ) 3 miliardy euro....

Moc zainstalowana w polskich elektrowniach wynosi 35,850 GW

trochę drogo wychodzi birac pod uwagę że 1000 takich elektrowni dałoby nam jakieś 4% naszej mocy i to tylko w dni słoneczne..... :D



Martin Fox

#29
Cytat: armar [B@P] w Dzisiaj o 11:33<blockquote>Cytat: Troll81 w Dzisiaj o 10:13<blockquote>kosztuje tyle ile zadają za niego elektrownie. Wszelkie inne wyliczenia są dla mnie bez znaczenia.</blockquote>No to energia z wiatraków kosztuje najtaniej.
Cytat: Troll81 w Dzisiaj o 10:13<blockquote>Faktem jest że w najbliższej przyszłości nie postawimy wystarczającej liczby wiatraków, ani innych elektrowni.</blockquote>Jeśli Rząd nie ma planów stawiania elektrowni wiatrowych, to trudno oczekiwać, by osoby prywatne je stawiały.
Na szczęście rozsądni ludzie mimo wszystko stawiają wiatraki i dzięki takim zapaleńcom w zeszłym roku 1% całej zużytej w Polsce energii elektrycznej pochodziło właśnie z wiatru.</blockquote>1. Proszę o wyliczenie całkowitego kosztu wyprodukowania wiatraka, akumulatorów, prądnic itp oraz całkowitej ceny prądu z wiatru (całkowitej, nie tej po dotacji)
2. rząd ma stawiać, rząd ma dać pracę, rząd ma w dupę je$%ć... - wolny rynek a nie komunizm! Rząd ma za przeproszeniem gówno do tego, ma tylko prywatnym firmom nie przeszkadzać. Kiedy technologia (bez dotacji) będzie opłacalna powstaną farmy wiatrowe, nie ma się co dziwić, że póki jest to nierentowne nikt tego nie chce budować.

usunięto wulgaryzm

Pilman

A gdyby tak upowszechnić poniższą idę
http://www.wnp.pl/artykuly/polska-energetyka-potrzebuje-alternatywy-dla-wegla,7298_0_0_3_0.html

Szopler

#31
Czyli żeby mieć prądu ze słońca 1GW to trzeba 800 hektarów!
Przecież to paranoja! Ile wyniosą podatki (np. gruntowy) od zajęcia takiego obszaru? Przecież to pójdzie w cenę prądu z tych paneli!
Lepiej postawić atomówkę, która zajmie z infrastrukturą kilka hektarów a pozostałe setki hektarów obsadzić lasem. Większa korzyść i dla ludzi i dla zwierząt. Pospacerować i pojeździć na rowerze będzie gdzie do tego świeże powietrze. Żeby postawić te panele 800ha trzeba wyciąć w pień, ale o tym nikt nie myśli.

Troll81

Pilman poruszyłeś ważną kwestię. piko elektrownie wodne i wiatrowe to jest dobry krok. Zresztą w tym kierunku już idziemy i o ile nie chcesz odsprzedawać prądu to nie musisz zakładać działalności gospodarczej.

Jednakże nie zastąpi to produkcji energii na skale przemysłową. wszak huta nie założy sobie małej elektrowni bo zwyczajnie za dużo energii obiera. Dla istnienia przemysłu konieczne są duże elektrownie. Sam mam w planach wybudowanie wiatraka :D a może jak mi sie uda wyprowadzić poza miasto to i jakiejś elektrowni wodnej??

Martin Fox

Cytat: Szopler w 16 Maj 2012, 13:43
Czyli żeby mieć prądu ze słońca 1GW to trzeba 800 hektarów! Żeby postawić te panele 800ha trzeba wyciąć w pień, ale o tym nikt nie myśli.
A myślisz że jakiś ekoterrorystów interesuje, że ktoś wytnie 800ha lasu?

Troll81

interesuje. Nie każdy ekolog to ekoterrorysta...

Martin Fox

No nie, jak mu się zapłaci odpowiednio to nie...

Troll81

Foksiu - przesadzasz i generalizujesz...

lolek

Ja też mam fatalne zdanie o ekooszołomach. Ostatnio słyszałem że zgłosili do UE o cofnięcie dotacji na budowę autostrady, bo pas zieleni był trochę za szeroki  :deadman:

Szopler


Ufol

Wypowiadałem się już na zbliżony temat, ale polemiki z ekooszołomstwem nigdy nie za wiele. Zatem pozwalam sobie ponownie zabrać głos i w kilku punktach ukazać sprzeczność takich tez z rzeczywistością.
1. Wysokie ceny przesyłu wynikają z przywilejów branży energetycznej, w tym przede wszystkim synekur działaczy związkowych. Kto ciekaw niech pogogluje i poczyta, co sobie wywalczyli. Nie chcę się nad tym rozwodzić, bo musiałbym użyć słów powszechnie uważanych za wulgarne.
2. Dla energetyki atomowej w Polsce nie ma alternatywy. To nie tylko najtańsza, lecz także najczystsza i najbezpieczniejsza metoda pozyskiwania dużych ilości energii. Tak, znam pomysł z siecią małych elektrowni, lecz może on być uzupełnieniem. W żadnym razie nie dostarczy się w ten sposób niezbędnej ilości elektryczności, na którą zapotrzebowanie będzie rosło. Taka jest natura cywilizacji technicznej, aby się rozwijać potrzebuje coraz więcej energii elektrycznej.
3. Odnośnie polemiki z demagogią ekooszołomów, to zajmuje się nią profesor Łukasz Turski. Skoro tak oczytany i inteligentny uczony nie zdołał ich przekonać, ja się tego nie podejmuję. Istnieje towarzystwo płaskiej ziemi. Czy to oznacza, że są jakieś naukowe argumenty przeczące jej kulistości? W żadnym wypadku, takie zjawisko ma znaczenie socjologiczne a nie geologiczne. Istnienie takiego dziwotworu uświadamia nam jedynie, że dla niektórych ludzi dowody naukowe są nieosiągalne. Po prostu rozumowy sposób postrzegania, w którym jedno wynika z drugiego, jest im całkowicie obcy. Mają swoją ideologię i biada temu, kto w czymkolwiek się z nią nie zgodzi.
4. Co do Niemców i poronionych pomysłów tamtejszych zielonych. Taki kaprys bogacza. Jeżeli Pan Hrabia jedzie karetą i po drodze rozrzuca brylanty, to jego sprawa. Jak chce, to może nawet to bogactwo dosłownie wyrzucać w błoto. Nie oznacza to, że mają brać z niego przykład biedniejsi i robić to samo ze swoim obiadem. Muszę powtórzyć tą anegdotę o partii zielonych, bo mówi ona o ich historii więcej niż cała sterta grubych tomów politologicznych analiz. Usłyszałem ją dawno temu w radiu z ust polskiego emigranta politycznego.
Za komuny musiał uciekać na zachód i trafił do RFN. Jakiś zielony poczęstował go papierosami Biełamor Kanal. Pewnie zniekształcam pisownię rosyjską, chodzi o Kanał Białomorski budowany przez więźniów z Archipelagu Gułag. Okazało się, że Rosjanie już wówczas zauważyli jak wielkie szanse otworzy przed nimi partia zielonych. Doprowadziła do zamknięcia elektrowni atomowych, co zmusza Niemców do wielkich zakupów kopalin z Rosji. Swoją drogą, naprawdę mistrzowskie zagranie naszych braci ze wschodu, mają łeb na karku.
Polak zwrócił mu uwagę, że takich fajek jarać nie należy, bo to tak, jakby ktoś palił Auschwitze z filtrem. Na zielonym to żadnego wrażenia nie zrobiło.
5. Porównywanie warunków geograficznych Polski i Japonii ma taką samą wartość, jak stosowanie rozwiązań z Sahary na Antarktydzie. Naprawdę nie mogę uwierzyć, że w dyskusji o budowie elektrowni atomowej w Polsce przywołuje się podmorskie trzęsienie ziemi w Japonii. Rozumiem ekooszołomstwo zobowiązuje, ale czy aż do takiego szaleństwa?
W tym miejscu powinienem napisać, że nie leżymy w rejonie zagrożonym trzęsieniem ziemi, że tsunami nam nie zagraża, że... Niezależnie od tego, ile argumentów podam, na ilu naukowców bym się powołał i tak nie przekonam ekooszołomów. W takim razie pozwolę sobie na zagranie natury prawniczej. Odwołam się mianowicie, do starej, rzymskiej, zasady domniemania niewinności. Wskażcie krzykacze jakieś trzęsienie ziemi porównywalne z tym, które doprowadziło do ostatniej awarii w Fukushimie. Kiedy to ostatni raz tsunami zalało tereny polskiego wybrzeża?
Szukajcie, tysiąc lat historii państwa. Jak znajdziecie jakieś wzmianki starożytnych kupców, to także przyznam się do błędu i mój entuzjazm dla elektrowni atomowej się zmniejszy.
6. W głębi ziemi znajdują się substancje radioaktywne. Zapewne niektórych to zaskoczy, ale nie wierzcie mi na słowo, sprawdźcie sami. Takie nagromadzenie materiałów promieniotwórczych wywołało kiedyś nawet podziemną reakcję łańcuchową, ale było to bardzo dawno i to w Afryce, więc nie będę rozwijał tego wątku. Kto ciekawy i zna podstawy fizyki, ten sam coś na ten temat może sobie znaleźć. Fakt ten przytaczam po to, aby pokazać, że pomysł z ponownym zakopywaniem odpadów radioaktywnych nie jest szalony. Z resztą dziś te substancje są przetwarzane a rozwój nauki pozwoli w przyszłości je jeszcze do czegoś wykorzystać. Nie pytajcie mnie do czego, nie mam niestety wehikułu czasu i nie mogę się wybrać na wycieczkę w 25 wiek. Szkoda, no nic na to nie poradzę.