"Przemoc w filmie jest poza kontrolą" Buhaha

Zaczęty przez Krzysiak, 27 Lipiec 2012, 20:11

Krzysiak


"Przemoc w filmie jest poza kontrolą". W Hollywood będzie debata?
http://www.tvn24.pl/przemoc-w-filmie-jest-poza-kontrola-w-hollywood-bedzie-debata,267488,s.html


XD  XD  XD
Po przeczytaniu artykułu proponuje obejrzeć kilka hitów lat 80/90 gdzie była przemoc i znikoma poprawność polityczna

np: Comando, Rambo 1,2,3 , Robocop , do tego jeszcze Pamięć absolutną czy prawie wszystkie filmy pokroju Krwawy sport itp.

Wtedy zmiany w kinie też miały ukrócić przemoc !!!

Zmiany zaszły filmy są poprawne aż do bólu z obowiązkowym przemówieniem głównego bohatera (propaganda USA aż bolą uszy  :sick: )  i po 10-15 latach znowuż słuchać o przemocy w kinie.

Już zaczynam się bać co  z tego wyjdzie  :cold:  :bad:


Edit bo zapomniałem napisać jeszcze jednej złotej myśli  ;D
"Walkę z przemocą w kinie i TV proponował bym zacząć od tępienia dziennikarzy i programów (informacji telewizyjnych) nękających nas samymi nieszczęściami wypadkami i innymi tragediami - wałkowanymi aż do porzygania się"


>>Moja szczegółowa sygnatur<< %)                                      >> Spis moich odkrytych liczb pierwszych << :whistle:

Troll81

znów pokłosie strzelaniny w kolorado...

proponuję obejrzec film "bowling for columbine" tudzież "Zabawy z bronią"....

krzyszp

Tak się właśnie rozgrywa "tępe masy"...
I niestety, ale to chyba działa  :(

Fajne zegarki :)
Należę do drużyny BOINC@Poland
 Moja wizytówka

apohawk

Ale jaka przemoc jak wszystkie filmy kręcą pod PG-13?!  :dunno:

Będzie debata, ale i tak na końcu zagłosują pieniądze. Albo zostanie PG-13, albo je zmodyfikują albo wymyślą kolejną kategorię wiekową, w której może zginąć cała cywilizacja, ale nie wolno z tego powodu przeklnąć.  :facepalm2:
No good deed goes unpunished.

Krzysiak

"Diabeł" amerykańskiej armii w Polsce. Zabił 160 osób, pierwszą była kobieta
http://www.tvn24.pl/diabel-amerykanskiej-armii-w-polsce-zabil-160-osob-pierwsza-byla-kobieta,267726,s.html


I co to kur.. ma być - bohater, idol, wzór do naśladowania???  :sick:  :sick:  :sick:
Nastolatki mają brać przykład iść jego śladem  :wth:  :wth:  :wth:


>>Moja szczegółowa sygnatur<< %)                                      >> Spis moich odkrytych liczb pierwszych << :whistle:

Tomasz R. Gwiazda

Real American Hero :)

imperialistyczne swinie :D

apohawk

Celny strzał z dwóch kilometrów, to nie jest byle co. Olimpiada może się schować. Co do wzoru dla młodzieży? Idźcie do wojska, na 10 lat na wojny i różne misje i trafcie kogoś z dwóch kilometrów. Są zdecydowanie gorsze wzorce do naśladowania, zawodowy żołnierz to w sumie całkiem niezły wzorzec.

Nie pamiętam, gdzie to czytałem, ale chyba rekord należy do jakiegoś snajpera z krajów skandynawskich, który podczas drugiej wojny światowej zabił ponad 700 przeciwników.
No good deed goes unpunished.

gaballus

Cytat: apohawk w 29 Lipiec 2012, 10:29
...Są zdecydowanie gorsze wzorce do naśladowania, zawodowy żołnierz to w sumie całkiem niezły wzorzec...

Szczególnie walczący ze "złymi terrorystami" o pokój i demokrację na świecie, a jak już wymorduje się wszystkich terrorystów można będzie się zabrać za pedofilów

Martin Fox

Akurat żołnierz to nie jest zły wzór. Żołnierz ma wykonywać rozkazy, jeśli czepiać się dlaczego strzela do tych czy innych to czepiać się polityków, którzy go wysyłają w takie czy inne miejsce.

Krzysiak

Mi nie chodzi o krytykę zawodu żołnierza tylko:

Propagowanie przemocy w mediach ! Ilu dzieciaków teraz będzie chciało zostać "Diabłem" tak jak Klosem, Jankiem z pancernych,  Dexterem itp.

Jeden z nich może pójdzie na skróty i co w tedy ?


>>Moja szczegółowa sygnatur<< %)                                      >> Spis moich odkrytych liczb pierwszych << :whistle:

Martin Fox

I tu powinno się wykorzystywać żołnierzy (imo najlepiej poszkodowanych, żeby byli prawdziwym przykładem co oznacza bycie żołnierzem) w szkołach. Powinno się takich weteranów zapraszać, organizować prelekcje, wykłady, spotkania z młodymi ludźmi. Żeby na własne oczy mogli zobaczyć, że bycie żołnierzem to nie tylko bohaterskie strzelanie do ludzi ze snajperki, ale też wózek inwalidzki, urwana przez minę ręka czy noga itp.
Tak by mieli całościowy obraz sytuacji...

Troll81

Ale to takie demoralizująca. Wszak bohater który jeździ na wózku nie zachęci młodzieży do wstępowania do wojska....

Mało lasek leci na wózek inwalidzki....

CytatSimo Hayha
Najlepszym snajperem w historii wojen jest Simo Hayha. Ten Fiński żołnierz podczas ,,Wojny Zimowej" (1939-1940) zastrzelił 505 żołnierzy Sowieckich !

Rosyjskie kolumny pancerne, bataliony a czasami całe dywizje, wpadały w pułapki zastawiane na wąskich leśnych drogach. W głębokim śniegu ukrywali się Fińscy snajperzy ,eliminujące kolejno oficerów i wszystkich którzy przejmowali po nich dowodzenie. Armia Czerwona traciła w ten sposób tysiące ludzi.

Simo Hayha nie korzystał z celownika optycznego. Uważał że luneta zdradza pozycje strzelca. Hayha używał fińskiej wersji karabinu Mosin.

Oprócz tego walczył z pistoletem maszynowym, z którego zastrzelił dwustu Rosjan. Mimo wielu prób, Sowietom nie udało się go zlikwidować.

CytatSulo Kolkka
Sulo Kolkka to kolejny Fin który wsławił się w snajperskim fachu. W czasie wojny z Sowietami (1939-1940), zabił 400 żołnierzy wroga.

Lubił zapuszczać się na tyły nieprzyjaciela, gdzie rozpoczynał ,,łowy". Podobno wieści o jego pojawieniu się, wywoływały panikę. Ścigany przez wroga, potrafił zabić kolejno wszystkich prześladowców.

Sowieci wysyłali przeciw niemu swoich najlepszych snajperów. Jednego z nich Kolkka zabił pierwszym strzałem, z odległości sześciuset metrów.

CytatWasilij Zajcew
Wasilij Zajcew był najlepszym snajperem w Armii Czerwonej. Na front trafił z 284 Dywizją Strzelców, która walczyła w Stalingradzie. Do końca 1942 roku, Zajcew zabił 242 Niemców.

Do końca wojny liczba jego trafień urosła do 400. Wasilij stał się symbolem bitwy o Stalingrad. Został wmontowany w machinę propagandową która często zawyżała jego osiągnięcia. Jednym z najsłynniejszych wyczynów Zajcewa, był pojedynek z majorem Konigiem, komendantem szkoły snajperów z Berlina.

Konig zginął od kuli Rosjanina po czterech dniach tropienia go w ruinach Stalingradu.

Matthias Hetzenauer - zabił 345 żołnierzy wroga
Sepp Allerberger - Zabił 257 żołnierzy wroga
Billy Sing - Potwierdzono mu zabicie 150 żołnierzy Tureckich - Nie wiadomo ile trafień uzyskał na Froncie Zachodnim.
Adelbert Waldorn - ma na koncie 109 trafień.
Charles Mawhinney - potwierdzono mu 103 trafienia. 216 uznano za prawdopodobne.
Carlos Hathcock - Zlikwidował 93 żołnierzy nieprzyjaciela. Zastrzelił snajpera z Północnego Wietnamu celując w jego lunetę przez którą przeszła kula i trafiła nieprzyjaciela w oko. Jego największym wyczynem było trafienie nieprzyjaciela z 2,286 metrów, za pomocą karabinu maszynowego z celownikiem optycznym.
Rob Furlong - Kanadyjczyk trafił Taliba z odległości 2430 metrów , będąc cały czas pod ostrzałem. Wciąż w czynnej służbie.

goofyx

USA robi co może w kwestii pozytywnej propagandy co do armii bo mają coraz mniej zainteresowanych, a ktoś musi walczyć.
Tylko szkoda, że nikt podczas takich prelekcji nie mówi czym to się może skończyć.
Polecam film "Czterech braci" (na faktach) to jest o 4 młodych żołnierzach, którzy byli w Afganistanie albo Iraku (nie pamiętam w tej chwili) i spotykali się z młodzieżą w szkołach po powrocie <- większość z nich jest niepełnosprawna dzięki wojnie.
Opowiadają o różnicach między propagandą a prawdą <- zachęcają by wstąpić do armii, ale mówią jakie to może miec konsekwencje.

Tomasz R. Gwiazda

do armii USA biora teraz glownie czarnych i meksykanow, po odbyciu sluzby nabywaja prawa do obywatelstwa...
nie mowiac juz o takich zachetach jak sluzba za oplacenie studiow potem (jesli przezyjesz...)


goofyx

Cytat: Tomasz R. Gwiazda w 30 Lipiec 2012, 11:24
do armii USA biora teraz glownie czarnych i meksykanow, po odbyciu sluzby nabywaja prawa do obywatelstwa...
nie mowiac juz o takich zachetach jak sluzba za oplacenie studiow potem (jesli przezyjesz...)
zgadza się tylko właśnie tak jak pisałeś "jesli przezyjesz..."