Menu

Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.

Pokaż wiadomości Menu

Wiadomości - michal_saper

#81
beztalencie  :dunno:
#82
Dodatek flash player został pobrany z oficjalnej strony i zainstalowany.

rpm -ivh flash-plugin-11.2.202.261-release.i386.rpm

Powyższe polecenie spowodowało wyrzucenie błędów, dotyczących konfliktu z pakietem kde4-config-flash w wersji 10.3.181.14-0.1 pclos2011
Pakiet wobec tego odinstalowałem, i przystąpiłem do instalacji raz jeszcze. Instalacja flash playera w wersji 11.2 nic nie zmieniła. W dalszym ciągu Opera wczytuje poprawnie, a Firefox i Konqueror nie. Ten drugi w dalszym ciągu wyrzuca info, że nie ma dodatku flash player sugeruje pobranie go. Ze serwerami proxy też kombinowałem. Pamiętam sytuację, kiedy przeprowadzałem proces aktualizacji, i tuż po niej sprawdziłem ponownie czy serwis działa, okazało się, że nie... Ale w końcu doszedłem do tego co było przyczyną - przynajmiej tak mi sie zdawało. Zaznaczona była odpcja dotycząca korzystania z serwerów proxy (wg ustawień systemowych) po przełączeniu na "brak proxy" Forefox wybrzmiał  :) No ale po restarcie komputera szlag wszystko trafił. Wróciłem do punktu wyjścia. Na prawdę nie czaję tego. Wiem, że podczas aktualizacji aktualizowana była java. Serwis www.sky.fm wymaga włączonej obsługi java script. Javę mam zainstalowaną, aczkolwiek kiedy wchodzę na jakiś czat to wyskakuje mi monit, że nie mam zainstalowanego środowiska java, ale po chwili zaczyna ładować stronkę, i loguje się na czata. Możliwe, że tu jest szkopuł.
#83
Firefox nie otwiera tej konkretnej witryny, i przy tej konkretnej usłudze internetowej. Konqueror wywala błąd, że nie ma flashplayera zaintalowanego. Pobrałem rpm. zainstalowałem i nadal to samo. Problem jest przy Blueconnect we firefoxie, non stop loading. Jedynie bez zarzutu przy Blueconnect działa Opera, która jak nadmieniłem poprawnie wszystko ładuje. W domu są dwa kompy, stacjopnarka i laptop i na obu to samo. Lapka zabieram do pracy, i tam wszystko ok, a w domu sky.fm we firefoxie nie działa. Już wiele tygodni poświęciłem na zdiagnozowanie problemu, i naprawdę jestem zielony w tym aspekcie, gdzie może leżeć przyczyna. Tak sobie myślę, że być może usługodawca poblokował niektóre porty, ale a drugiej strony dlaczego miałby to robić z portami przeglądarek ? Firefox, każdej innej maści radia internetowe wczytuje, a tego nie. Zależy mi na tej stornce.
#84
Witam. Od dłuższego czasu mam dość nietypowy problem. Mianowicie uruchamiając pod linuxem przeglądarkę Firefox, wchodząc na stronę www.sky.fm, i wybierając dowolną stację z zakładki "listen now", nie mogę odtworzyć radia. Chodzi o to, że wprawdzie otwiera się drugie okienko, wczytuje wszystkie elementy tego okna, ale samo radio nie rusza, i ciągle widnieje kręcące się kółeczko "loading". Wchodząc na tą stronę poprzez przeglądarkę Opera, wszystko ładuje się jak należy i samo radio oczywiście rusza. Problem jak problem, ale dlaczego nietypowy ? Otóż owy problem pojawia się wówczas, kiedy chcę skorzystać z tego serwisu u siebie w domu, gdzie mam internet z T-Mobile, a konkretniej usługę Blueconnect wraz z ruterem ZTE MF60. By temu dodać dodatkowej pikanterii, dodać należy, iż w pracy gdzie zainstalowana jest usługa Neostrada, wszystko działa jak należy, żarówno w przeglądarce Opera jak i Firefox.

Problem istnieje w systemach Linux Mint 13,14 (być może też w starszych), Kubuntu, Ubuntu, PC Linux OS (który aktualnie użytkuję) Bez znaczenia czy jest to świeżo zainstalowany system, czy system z najnowszymi (na tą chwilę) aktualizacjami. Ktoś ma pomysł jak to usprawnić ?
#85
Archiwum / BOINC w PC linux OS i hostname
26 Styczeń 2013, 02:25
Ja akurat nie miałem debiana, ale Mint-a który na nim bazował. Tam wszystko było ok. Podany przez Ciebie wpis nie podziałał, sprawdzałem go już wcześniej. Nie mniej jednak zauważyłem, że przy edycji poleceń innych programów widnieją symbole np. -u lub &. Szczerze mówiąc nie wiedziałem co one oznaczają, zwłaszcza ten pierwszy... Pokombinowałem metodą prób i błędów, i w końcu się udało odpalić BOINC-a z Menu. Zważywszy, że klient BOINC uruchamia się poprawnie dopiero wtedy, kiedy wywoła się proces "boinc" to też połączyłem go symbolem "&" z wywołaniem "boincmgr"

boinc &boincmgr

Powyższy wpis uruchamia poprawnie BOINC-a zainstalowanego z repozytoriów, a także znosi problem braku połączenia z localhost.
#86
Archiwum / BOINC w PC linux OS i hostname
25 Styczeń 2013, 19:59
Jeśli można, to prosił bym kogoś kto używa boinc-a pod linuksem o to, na jakich wpisach go uruchamia. Chodzi o to, że nie wiem co dokładnie tam wpisać.

#87
Archiwum / BOINC w PC linux OS i hostname
25 Styczeń 2013, 15:15
 
Witam. Wątek wprawdzie stary, ale pozwolę sobie go odświeżyć z uwagi na bardzo zbliżony problem.

Przesiadłem się na inną dystrucję, i system PC Linux OS na pewien czas porzuciłem. Teraz ponownie zainstalowałem pclos-a, tyle, że w najnowszej wersji, która ukazała się w sierpniu 2012r. Zatem do rzeczy.

Z repo pobrane zostały paczki "boinc client" oraz "boinc manager" Po zainstalowaniu, pobrałem WU no i liczymy. Wszystko było by ok, gdyby nie to, że po wyłączeniu BOINC-a i ponownym uruchomieniu wyskakuje problem z połączeniem z localhost. Szukałem w internecie różnych porad. Ostatecznie pobrałem nowego boinc w formie gnu.sh rozpakowałem pliki, no i utworzył się folder z plikami BOINC. Z tego co się orientuje, w var/lib powinien pojawić się folder boinc-a, tego który był zainstalowany z repo, niestety brak takiego folderu. Znalałem gdzieś też porady, w których była podana lokalizacja var/lib/lib dla katalogu boinca, i tam taki katalog był utworzony, ale nie zawierał żadnych plików. Więc nieco pokombinowałem próbując przekopiować folder boinc-a (ten rozpakowany) do podanych wyżej lokalizacji, tu także lipa. Znalazłem także sugestie by zmienić ich uprawnienia na "boinc" tak też zrobiłem i także nic to nie zmieniło.

[root@localhost BOINC]# ./run_manager
./boincmgr: /lib/i686/libc.so.6: version `GLIBC_2.15' not found (required by ./boincmgr)


Z tego co się zorientowałem brakuje nowszej biblioteki, ale czy napewno ?

Nastąpiła modyfikacja wpisu uruchamiającego klienta boinc, i tu ciekawa dla mnie sprawa. Wpisując lokalizację /usr/bin/boinc i uruchamiając program, otworzy się sam proces przeliczania WU, ale bez menadzera. Jeżeli przy już działających procesach przeliczania WU, zrobimy wpis na /usr/bin/boinc_gui, to teraz uruchamiając program otwiera się menadżer z działającymi WU, no i oczywiście localhost połączony. Gdy jednak umieścimy wpis /usr/bin/boinc_gui i np. po restarcie komputera będziemy chcieli uruchomić boinc-a, to nam uruchomi się wprawdzie menadżer, ale wystapi problem z localhost, a WU nie będzie liczone.

W katalogu, który wcześniej rozpakowałem z gnu.sh są pliki takie jak:
boinc
boinccmd
boincmgr
run_client
run_manager
.

Jest jeszcze coś takiego jak "binstall.sh" ale za bardzo nie umiem tego zainstalować. Doradźcie mi co można z tym zrobić.

#88
Jak w temacie. Podłączyłem się dwa dni temu pod SETI ale jest kłopot polegający przede wszystkim na odsyłaniu wyników. WU wiszą w zakładce "przesyłanie" niektóre ze statusem 100% nie znikają ale nadal pozostawają jakby były w trakcie wysyłania. Ktoś coś wie na ten temat ?
#89
Wizytówki / michal_saper
23 Czerwiec 2012, 22:09
POWITAĆ PO RAZ DRUGI !!!

Po dość długiej przerwie witam ponownie załogę BOINC@Poland. Zaprzestałem na jakiś czas liczenia, powróciłem niedawno spowrotem do BOINC.
Obecnie wykorzystuję trzy hosty:

Obecny laptop z 4 GB ramu oraz (słabym bardzo) procesorem AMD E-300 o taktowaniu... ech 1300 MHz  :P Pocieszyć się mogę tylko tym, że ma dwa rdzenie  ;)
Aktualnie tego laptopa mam na sprzedanie, już jest w drodze do mnie (będzie liczyła od środy) nowa maszynka z Intelem Core i3 M380 2x2,53 MHz. W procesorze zastosowano wielowątkowość co oznacza w praktyce, że będę liczył cztery jednostki naraz. Laptop, ten którego jeszcze mam korzysta w systemu Linux Mint 12 KDE, nowy nabytek także liczyć będzie pod tym systemem.

Kolejnym hostem jest komputer desktop wyposażony w AMD 64 3000+ o taktowaniu 2,0 GHz oraz wyposażony w 768MB pamięci operacyjnej. Działa pod kontrolą Windows XP

Ale najciekawszym hostem jest host w postaci laptopa mojego kolegi, którego mózgiem jest Intel Core i3 M370. Kolega liczy na moim koncie, jak na razie swojego nie zakłada. Host działa pod kontrolą Win 7

A swoją drogą, nie wiem skąd się wzięła ta sygnatura z flagą Stanów w moim podpisie.  :D
#90
Niestety nagrzebałem coś w opcjach od grafiki i system powaliłem  :D Skończyło się na ponownym zainstalowaniu pingwina. Po reinstalce i zainstalowaniu BOINCa wszystko działa jak należy. Swoją drogą jedyny minus dla mnie w linuxie to instalowanie oprogramowania za pomocą konsoli...
#91
Cytat: Troll81 w 23 Marzec 2009, 15:41
Nie od parady byłoby też podanie jakiej karty graficznej używasz, oraz czy system jest 64 czy 32 bitowy.

Zainstalowałem sterowniki od grafiki. Wyświetlanie obrazu nadal jest jakie było, ale po wylogowaniu i ponownym zalogowaniu się do systemu jako root BOINC już działa jak powinien. Może wystarczyło tylko zrestartowanie systemu. Zaraz po zainstalowaniu probowalem odpalić BOINCa. Program się nie zwiesza działa prawidłowo ale konsola wyświetla komunikat

16:07:52: Error: Cannot get the official hostname (error 0: Success)
16:07:53: Error: Cannot get the official hostname (error 0: Success)
16:07:54: Error: Cannot get the official hostname (error 0: Success)
16:07:55: Error: Cannot get the official hostname (error 0: Success)
16:07:56: Error: Cannot get the official hostname (error 0: Success)
16:07:57: Error: Cannot get the official hostname (error 0: Success)
16:07:58: Error: Cannot get the official hostname (error 0: Success)
16:07:59: Error: Cannot get the official hostname (error 0: Success)
#92
Nazwa systemu to PClinuxOS 2009.1 w postaci liveCD. System jest zainstalowany na dysku. System z tego co rozumiem mam 32bitowy bo zainstalowana zostala wersja "boinc_6.4.5_i686-pc-linux-gnu.sh" Komp korzysta z zintegrowanej karty graficznej na chipie Intel-a. Wogole podczas korzystania przyuważyłem nie płynne przechodzenie obrazu np podczas przewijania stron itp... Logi krzyczą odnośnie "hostname" więc nie wiem czy karta graficzna ma tu coś do rzeczy
#93
Archiwum / BOINC w PC linux OS i hostname
23 Marzec 2009, 15:31
Po wielu trudach udało mi się w końcu zainstalować BOINCa w linuxie. Zainstalowana została wersja 6.4.5. próba wywołania pliku "run_manager" kończy się sukcesem. BOINC zostaje uruchomiony w trybie graficznym. Pobiera wu przelicza je itd...                                   

[root@localhost ~]# '/root/Desktop/BOINC/run_manager'
/root/.gtkrc-2.0:56: Clearlooks configuration option "menuitemstyle" is not supported and will be ignored.
/root/.gtkrc-2.0:57: Clearlooks configuration option "listviewitemstyle" is not supported and will be ignored.
/root/.gtkrc-2.0:58: Clearlooks configuration option "progressbarstyle" is not supported and will be ignored.
gethostbyname: Success
15:22:50: Error: Cannot get the official hostname (error 0: Success)
connect: Operation now in progress
15:22:52: Error: Cannot get the official hostname (error 0: Success)

Natomiast podczas przełączenia go do widoku zaawansowanego "Advanced view" program się całkowicie zwiesza ;/

15:27:04: Error: Cannot get the official hostname (error 0: Success)
15:27:06: Error: Cannot get the official hostname (error 0: Success)
15:27:07: Error: Cannot get the official hostname (error 0: Success)
15:27:09: Error: Cannot get the official hostname (error 0: Success)

Dlaczego tak się dzieje ? W Linuxie jestem kompletnie zielony, więc proszę o bardzo proste wskazówki co zrobić żeby się nie zwieszał



#94
Orbit@home / Odp: nowe wu ?
03 Luty 2009, 17:13
Po dzień dzisiejszy z WU ciężko.
#95
Archiwum / Odp: Liczenie a poniesione koszty
14 Listopad 2008, 12:12
Jak słowo daje, z humanitarnością to nic wspólnego nie ma  :P
#96
Archiwum / Odp: Liczenie a poniesione koszty
14 Listopad 2008, 11:44
Mam odpowiedź  :D Uruchomiony tylko komputer z liczącym BOINC oraz monitor CRT - zużycie energii 160 W, z wyłączonym BOINCiem i włączonym monitorem CRT 90 W... Tak Więc liczenie kosztuje. Mało czy dużo do oceny pozostawiam każdemu z osobna. Różnica między włączonym a wyłączonym BOINC istnieje. Pomiar został wykonany na nie przetaktowywanym cpu Q6600
#97
Cytat: Troll81 w 03 Listopad 2008, 13:40
widzę że WCG kosi punkty :D

Mój poprzedni komp na AMD słabo na WCG wychodził, dałem sobie z WCG spokój
#98
Archiwum / Odp: Plany Intela
03 Listopad 2008, 09:56
Ja gdzieś wyczytałem że IBM planuje w przyszłym roku wypuszczenie układu CELL w wersji blaszak  :P
#99
Orbit@Home  :P
#100
Oprogramowanie / Odp: Słowo o prawie komputerowym
27 Październik 2008, 12:10
Nie wiem czy firmy tak do końca dotrzymywały by zasad tejże licencji. Część osób uznała by to za jakiś żart. Nie mniej jednak pomysł w dechę  ;D Ja nawet taki zapis proponował bym wprowadzić do wszelkiego darmowego oprogramowania. Użytkownik może korzystać nieodpłatnie z aplikacji w zamian jednorazowo zobowiązuje się do posprzątania jakiegoś obszaru lasu, parku itp lub zasadzenia drzewa.
Zawsze można iść zasadzić to drzewo, posprzątać las... ale jak mus to mus. :D
#101
Starsze optymalizacje / Odp: Atom 330 niedociążony
27 Październik 2008, 11:07
Jak zawiedzie to co powyżej kamraci Tobie napisali, popatrz za sterownikami. Może tu będzie rozwiązanie. Zaktualizuj na najnowsze. Popatrz na swoje ustawienia w biosie, może opcja HT jest na disabled  ;)
#102
Cytat: Troll81 w 26 Październik 2008, 12:48
Tam tą sprawę rozwiązują siecią serwerów pośredniczących. Cos jak TOR. Ale transfer słabiutki a ilość plików dostępnych prawie żadna.

Wiadoma sprawa w przypadku kiedy przepływ danych odbywa się przez kilka serwerów. To tak jak w przypadku typowych serwerów proxy, na ogół prędkość wczytywania stron przy użyciu proxy jest bardzo niska.
#103
Oprogramowanie / Odp: Słowo o prawie komputerowym
27 Październik 2008, 10:05
Szczerze powiedziawszy to jestem za tego typu licencjami http://pl.wikipedia.org/wiki/Greenware
W dodatku taki użytkownik powinien posiadać jakiś dowód na to że dotrzymał zasad licencji. Np jakiś dowód w formie pisemnej od leśniczego że pan X zasadził dwa drzewa w lesie  :P Pomysł daje radę. Jestem za
#104
Oprogramowanie / Odp: Słowo o prawie komputerowym
26 Październik 2008, 21:15
Chciałbym się nie śmiać ale nie mogę  XD ale szopka...
#105
Oprogramowanie / Odp: Słowo o prawie komputerowym
26 Październik 2008, 20:45
Co powiecie na to http://pl.wikipedia.org/wiki/Postcardware  ;D
#106
Oprogramowanie / Odp: Słowo o prawie komputerowym
26 Październik 2008, 17:02
Cytat: Pigu w 26 Październik 2008, 16:56
ciekawe, czy mądrości wyciągnięte z naszego forum zostaną uznane przez sędziego na procesie :ph34r:

Sędzia ma swoją mądrość zwaną kk.  ;D
#107
Oprogramowanie / Odp: Słowo o prawie komputerowym
26 Październik 2008, 16:28
A ja z kolei nie wiem o co Tobie teraz chodzi. Po to jest forum żeby dyskutować, polemizować w różnych kwestiach. Człowieku zwolnij, gdzie ja nawet zasugerowałem że piractwo jest legalne ?? Piractwo piractwem pozostanie. Ten temat tyczy się tego kiedy łamiemy prawo, w jakich momentach, na co możemy sobie pozwolić a na co nie.
#108
Oprogramowanie / Odp: Słowo o prawie komputerowym
26 Październik 2008, 15:41
A np jak ktoś ze strony chip.pl pobierze dużo programów to ma za nie odpowiadać ?? hehehe Znacie jakiś program który zaraz po zainstalowaniu staje się pełnym programem ? Zawsze instaluje się program z jakimś typem licencji. Nie ma czegoś takiego jak "nielegalne posiadanie programów" można z kolei nielegalnie program użytkować. A że polskie prawo jest pier...te to chyba każdy wie.
#109
Oprogramowanie / Odp: Słowo o prawie komputerowym
26 Październik 2008, 15:14
Cytat: Troll81 w 26 Październik 2008, 12:44
windowsa możesz legalnie używać bez zarejestrowania przez okres podany w dymku (czyli masz jednak wersję trial) są też wersje testowe windowsów na 120 dni (mam kilka takich). Odpowiadasz karnie za posiadanie programów (niezależnie czy je użytkujesz czy też nie) a więc za instalatory też.

Tyle że w 99% te instalatory po zainstalowaniu czynią program z ograniczeniem lub są to programy freeware. Wydaje mi się że można mieć na dysku różne instalatory (np pratition magic) można posiadać i instalować. Warunek jest jeden nie można złamać licencji. Mamy np wspomniany partition magic na dysku i co łamiemy prawo ?, nie. Partition magic jest płatny ale można go mieć w postaci instalatora, można ten instalator rozpowszechniać, nie można z kolei wbic lewego serialu.
#110
Oprogramowanie / Słowo o prawie komputerowym
26 Październik 2008, 11:39
To że nie można rozpowszechniać materiałów audio wizualnych, bez zgody autora wie każdy. A jak się ma kwestia programów ? System Windows, o ile nie jedyny to jeden z niewielu jest w 100% płatny. Nie jest możliwością zainstalowanie go przy wykorzystaniu licencji trial czy też innej.... Na etapie instalacji proszeni jesteśmy o wpisanie nr serial dołączonego do legalnie zakupionego przez nas systemu. Problemu nie ma jeśli faktycznie system mamy legalny, tj: certyfikat z nr serial, oryginalny nośnik oraz dowód zakupu w postaci faktury lub paragonu. Mamy prawo wykonać kopię tegoż nośnika i prawo do przeprowadzenia instalacji przy użyciu nośnika z kopią, w dalszym ciągu mając w zanadrzu oryginalny nośnik. W systemie XP jest przymus aktywacji w ciągu 30 dni. Jeśli tego nie wykonamy komputer pomimo iż wklepaliśmy oryginalny nr serial nie uruchomi nam się. Jeśli chodzi o to sprawa jest klarowna.

Kowalski ściągnął z internetu XP-ka. Okazało się że system nie jest crackowany i trzeba podać oryginalny nr serial. Udało mu się znaleźć owy nr i instalacja zakończyła się sukcesem. Po zainstalowaniu systemu wyskoczył mu dymek z informacją iż do końca aktywacji pozostało 30 dni. Kowalski nie posiada dowodu zakupu systemu XP ani oryginalnego nośnika. Czy złamie prawo jeśli będzie używał systemu przez te 30 dni ale nie aktywuje systemu ?? ?? ?? Jeśli aktywuje (przyjmijmy że pomyślnie) system to oczywiste że prawo łamie. Co w przypadku kiedy tego nie zrobi i będzie używał go sobie na zasadzie trial-u ??

Kowalski z biegiem czasu naściągał dużo oprogramowania. Przez kilka lat nagromadził ogółem kilka GB programów. Niektóre spakowane winrarem programy zawierały nr seryjny, a niektóre tego ani też plików służących do crakowania nie posiadały. Pomimo iż odkładał ściągnięte programy gdzieś na dysku lub nagrał je na płytkę cd/dvd i był w posiadaniu tych zbiorów, w systemie zainstalowany był jeden lub dwa programy z wykorzystaniem numerów serial które to umożliwiały mu pełne korzystanie z programów, a na które licencji nie posiadał. Za co odpowie Kowalski ?? ?? ?? Za posiadanie instalatora ?? Czy też za zainstalowane w systemie pełne programy na które licencji nie ma ??
#111
Więc ta informacja powinna być jakoś szyfrowana hehehe XD
#112
Nie wyobrażam sobie sieci bez nr IP ale nie oznacza to wcale że ukrycie tego przed innymi jest niemożliwe. Program sam powinien wiedzieć skąd zasysa ale nikomu ta informacja nie jest potrzebna. Chodzi mi tak właściwie o drobiazg, o to żeby informacja o adresie IP nie była widoczna. Powiedz jak znajdziesz osobę która wysyła Tobie np spakowany program umożliwiając tym samym Tobie jego ściągnięcie jeśli nie znasz jego IP ??? Nie widzisz go w żadnym wpisie, ani przy nagłówku ani w szczegółach pobieranego pliku, ani także nie masz tego w żadnych logach
#113
Co komu po analizie pakiecików jak nie wie od kogo one ? Programik działał by na tej zasadzie co np eMule używając połączeń bezpośrednich. Tyle tylko że użytkownicy nie widzieli by na wzajem swoich IP i tyle.
#114
Cytat: emik w 25 Październik 2008, 23:27
a co to dziś dzień odświeżania starych tematów? ;D

Są kwestie nie przedawniające się  ;D

Co do typowego firewall-a to drażni mnie że prawie wszystkie zapory monitorują prace programów w tym sensie że jeśli uruchamiamy np gg to zapora pyta czy zezwolić na połączenie... Tak naprawdę zwykły Nowak nie wie co to za proces o który pyta właśnie zapora, ale i tak zezwala na połączenie. Podobał mi się firewall wbudowany w bodajże Pandę Antivirus 2006, blokował on ataki sieciowe.
#115
Użytkownicy takiego programu nie widzieli by nawzajem swoich IP. Program by wiedział z kim się łączy, od kogo pobiera i komu wysyła. Chodzi po prostu o to by nie podawał tego do wiadomości użytkownikom i nie zostawiał żadnych wpisów w logach. Ot taki szczegół, ale jak najbardziej pozytywny  :P
#116
W temacie od dawna nic nie pisane... Osobiście w aspekcie bezpieczeństwa i prywatności mogę polecić darmowy program o nazwie PeerGuardian.
#117
A najlepiej było by rozwiązać problem w ten sposób...  Stworzyć klienta p2p który nie udostępnia pobierającemu jak i wysyłającemu informacji w postaci IP oraz klienta wykorzystującego sieć torrent. Chociaż wydaje mi się, że na to pewnie wpadła nie jedna osoba, ale zapewne jest to prawnie zabronione.
#118
Wizytówki / Odp: Termos
25 Październik 2008, 22:06
Witamy i pozdrawiamy  :parrrty: Trochę spóźnione... :P
#119
Archiwum / Odp: Temperatura procesora
24 Październik 2008, 16:53
U mnie temp na Q6600, 60-72 st
#120
Rapid-a przeglądałem ale ta strona jest strasznie toporna (zakładanie kont) Program Jdownloader też specyficzny, o czym pisałem wcześniej. A z tym p2m jak się sprawa ma ? Na czym to polega ?
Cytat: ERni w 23 Październik 2008, 19:37
nie ważne jaka mam prędkość up i tak udostępniasz czyli §  ;)

Owszem, ale pomyśl ile czasu plik ok 100 MB musiał by się ściągać gdyby prędkość wysyłania wynosiła 0,4 KB/s. Nikt nie ma prawa zapukać Tobie do drzwi bez stosownego nakazu przeszukania. Nakaz uzyskuje się na podstawie konkretnego dowodu, w tym przypadku byłby to np ściągnięty album mp3. W połączeniu z IP typu DIP ciężko było by uzyskać dowód.