Kto się porusza? (bieganie)

Zaczęty przez Tomislaw, 02 Czerwiec 2007, 00:52

Troll81

A ja sobie sprawiłem rowerek nowy. bo stary juz przymały był. i do pracy dojeżdżam na 2 kółkach.

REPAIRMAN

Ja ma siedzacy tryb pracy " na 4 literach od 10 do 17:30 ",  ale dobrze ze mamy chociaz psa  pies duzy to i musi sie ruszac  przynajmniej 3 razy dziennie spacerki minimum po godzince ;)



Mateusz

Cytat: Troll81 w 18 Kwiecień 2008, 09:19
A ja sobie sprawiłem rowerek nowy. bo stary juz przymały był. i do pracy dojeżdżam na 2 kółkach.

Dobry motyw, też się nad tym zastanawiam. ;) Ostre koło? :P


REPAIRMAN

Boxer  tutaj powinny byc jeszcze jakies stare fotki jak mial 8 miesiecy ;)
http://strony.psy.pl/bokser/uczestnicy/nestor.html
teraz ma 6 lat i dalej jest "zwariowany" ( czyt. pelny energii ;) )

Troll81

Góral za 400 z auchan, ale nic lepszego do jazdy po wrocku mi nie jest potrzebne, a kolarką to po tych dziurach zabiłbym się :D

REPAIRMAN

No rozkopany Wrocek ostatnio bylem, ( na swieta wielkanocne ) przejazdem u kumpla, cale szczescie ze nie bylo to w dniu roboczym bo bym przepychal sie do niego z 2h a tak 15 minut ;)

Troll81

Nawet mi nie mów. przejechanie z oleśnicy trasą NR 8 do wyjazdówki na kłodzko to potrafi być 5 godzin w godzinach szczytu. Autem oczywiście.

patyczak

W ramach wyprawy poza miasto nabiłem dzisiaj ponad 60 km jeżdżąc w okolicach Wrocławia  :) Codziennie do pracy robię 8 km w jedną stronę, ale to jednak nie to samo co wyprawa daleko od miejskich korków.
Skeczu z papugą nie będzie



Troll81

A ja z moją piekniejszą i lepszą połową pojechaliśmy z Wrocka przez Strzelin, Henryków do Sieroszowa. 68km :D rowerkami

patyczak

No to może kiedyś wybierzemy się na wspólną przejażdżkę jak najdalej od wrocławia  :D
Skeczu z papugą nie będzie



Troll81

Gdzie proponujesz?? karkonosze?? Bieszczady?? Chorwacja?? Skandynawia?? Mongolia?? Ziemia Ognista?? :D
Zdefiniuj "najdalej od wrocławia" Bo mnie wychodzi na globusie nowa zelandia, czy jakoś tam w okolicy :D

Mchl

NZ? Piękny kraj podobno...

W nagłych wypadkach wzywać przez: mail: mchlpl[at]gmail.com | PM|mchl[a]boincatpoland.org

Tomislaw

Właśnie wróciłem z Gryfickiego Gryflandu. Nie wiem jak to się stało ale w swojej kat wiekowej na dystansie 154 km byłem ...5  ;D
Może za 2 tyg ktoś sie wybierze do Trzebnicy pojeździć rowerem ?
http://www.maraton.trzebnica.net/



Mchl

Ładnie, ładnie... Na Pekin się załapiesz? :P

W nagłych wypadkach wzywać przez: mail: mchlpl[at]gmail.com | PM|mchl[a]boincatpoland.org

emik

Zdjęcia z dzisiejszego XX Biegu Homolan w Kudowie Zdroju dostępne pod TYM adresem


Troll81

Kolega Cezar mnie namówił swoją sygnaturką na bieganie :D aktualnie zwiększyłem dystans do 5km dziennie. Ciekawe ile dobiegnę do końca roku....

lolek

Ja biegam od jakiegoś miesiąca ale po lasach. Spróbuj tego, 5 km po kniejach i stromych zboczach (krajobraz moreny dennej i stare żwirowce). Szczególnie jak się ma 2 m wzrostu  XD

Troll81

jedyna dzika przyroda w centrum wrocka to kot ze wscieklizną :( a o morenach czołowych to tylko na placu 1 maja słyszeli kierowcy :)

cezar

Cytat: Troll81 w 07 Kwiecień 2009, 00:34
Kolega Cezar mnie namówił swoją sygnaturką na bieganie :D aktualnie zwiększyłem dystans do 5km dziennie. Ciekawe ile dobiegnę do końca roku....

pierwsze 50 km prawie za Tobą  ;D





TJM

#99
Ja biegam regularnie trochę ponad rok, od paru miesięcy nałogowo %-)
Grube parę lat temu trochę już próbowałem szczęścia, ale wtedy jakoś za specjalnie nie przypadło mi to do gustu, wolałem śmigać na rowerze - to były czasy, kiedy dzień bez przejechanych 20-25km się nie liczył, wypady po 80-100km nie były niczym specjalnym, a rocznie robiłem spokojnie 10-20 tysięcy. Miałem też problemy z kolanem, które miałem kiedyś poważnie uszkodzone, więc dałem sobie spokój.
2008 rok zakończyłem z około 600km 'na liczniku', początki były trudne - po przebiegnięciu kilometra już miałem problemy krążeniowo-oddechowe, ale praktycznie całe życie miałem coś wspólnego ze sportem (siłownia, rower, pływanie i parę krótszych epizodów z różnymi sportami), więc dość szybko podłapałem 'jaką taką' kondycję.
W tym roku na liczniku już ponad 500, mogłoby być więcej ale pogoda nie sprzyjała. Odkąd pogoda się poprawiła, codziennie staram się biegać stałą trasę 5,4km, zwykle co najmniej co drugi dzień biegam też dodatkowo - albo krótkie odcinki po pagórkach, albo czasami dla odmiany spokojniej jakieś 8-10km, bywa że więcej jeśli mam dobry dzień.
Od czasu do czasu rzucam się też na głębszą wodę - w piątek przebiegłem 31km,
niestety trochę się przeliczyłem - trasa jak zawsze w większości głównie leśne bezdroża i pola, w paru miejscach spore nachylenia - musiałem kilka razy odsapnąć przechodząc do marszu, a pod koniec biegłem już tak wolno, że wydawało mi się jakbym stał w miejscu  ;D Ostatni kilometr musiałem już przejść bo gdybym dalej biegł padłbym chyba na ryj. Do końca dnia dochodziłem do siebie, ale liczę na to, że następnym razem będzie lepiej.

Widziałem że Mchl pisał wcześniej o zestawie Nike+ - czy ktoś z was jeszcze tego używa i czy ewentualnie ktoś (np. Mchl %-)) mógłby napisać, jak jest z dokładnością przy ustalaniu długości trasy ? Kumpel ostatnio podesłał mi linka, dość mocno mi się to spodobało, jeśli jednak mierzy przebytą trasę jakimiś metodami 'pi razy drzwi' to dla mnie poważny minus. Obecnie biegam z zestawem Nokia 6120 + GPS, dokładność pomiaru przebytej odległości wydaje się być dość wysoka, bo czasami po przebiegnięciu tej samej trasy dwa razy różnica wynosi 10m na paru kilometrach. No ale oczywiście korzystając z telefonu nie mogę wbić do tej tabelki na stronie Nike+, a strasznie mnie to kusi, bo byłbym wysoko  :D

Btw, wszyscy biegacie w specjalnie przeznaczonych do tego butach ? Póki była licha pogoda i leśne ścieżki zaśnieżone/zabłocone itp, biegałem normalnie w wojskowych opinaczach - lekkie nie są, ale niełatwo stracić w nich przyczepność. Teraz przesiadłem się na zwykłe tanie noname halówki, szkoda mi jakoś inwestować w droższe buty, bo na trasach gdzie śmigam szybko się zniszczą.


P.S. Ciskam po 'Parku Krajobrazowym Wzniesień Łódzkich' (chyba tak to się jeszcze nazywa, jeśli nie, to nazywało się kiedyś w każdym razie), może ktoś biega w pobliżu ?


W razie jakiejś pilniejszej sprawy - jestem często dostępny na kanale IRC B@P, na forum czasami zapominam zajrzeć lub nie mam czasu.

Troll81

ja biegam w adaskach kupionych rok temu :)

Mchl

Nike+ raz skalibrowane na bieżni mierzyło mi całkiem dokładnie aż przestało... zdaje się że bateria w nadajniku wyzionęła ducha, a ja jakoś nie mam ochoty wydawać kilkudziesięciu złotych na nowy. W międzyczasie nauczyłem się ile moja trasa ma kilometrów ;)

Trzeci sezon już biegam w Asicsach GT2120. Bardzo sobię chwalę, chociaż właśnie zaczęły się przecierać... Muszę się rozejrzeć za nowymi. Wbrew pozorom dosyć są odporne. Podeszwa wcale się mocno nie zużyła. A jeżeli rzeczywiście masz trudną trasę, to można spróbować typowo trialowych bucików. Np Asics Trabuco. Przymierzyłem ostatnio w Decathlonie i są bardzo fajne.

W nagłych wypadkach wzywać przez: mail: mchlpl[at]gmail.com | PM|mchl[a]boincatpoland.org

TJM

A ten nadajnik na pewno nie jest rozbieralny (np. młotkiem ? :D) ? Konieczność kalibracji i ewentualna niewymienność baterii trochę już ostudziły mój zapał, gdzie jest kalibracja tam pewnie można cheatować, a mnie to urządzenie interesuje tylko pod kątem statystyk online, bo długość tras gdy potrzebuję, odczytuję z GPSa. Wydawanie kasy na nowe urządzenie gdy padnie bateria też nie wydaje mi się za ciekawą perspektywą %-)

W razie jakiejś pilniejszej sprawy - jestem często dostępny na kanale IRC B@P, na forum czasami zapominam zajrzeć lub nie mam czasu.

Troll81

ciekawe ile byś zapłacił za samą baterię :)

Mchl

#104
Młotkiem pewnie rozbieralne... tylko musiałbym się pogłowić jak potem zamocować do buta :) Może spróbuję go rzeczywiście uruchomić...

A co do oszukiwania, to są prostsze sposoby niż przez kalibrowanie. Pliki z wynikami to po prostu XML. Jeśli dobrze pamiętam bez żadnych sum kontrolnych. Swego czasu zastanawiałem się, czy by nie zrobić do nich własnego czytnika...

[edit]

Ha
http://gizmodo.com/5030062/replace-the-nike%252B-receiver-battery-for-5-and-say-no-to-nike-and-apples-overcharging

[edit]

Dlaczego to nigdy nie jest takie proste jak na obrazkach...
Bateria 0,5V... i tak niezle jak na trzylatkę... Urwałem antenkę... trzeba będzie lutować... a te druciki takie cienkie...

W nagłych wypadkach wzywać przez: mail: mchlpl[at]gmail.com | PM|mchl[a]boincatpoland.org

TJM

To napisz przy okazji co tam w środku widziałeś, na zdjęciach za wiele nie da się wyczaić  :D

W razie jakiejś pilniejszej sprawy - jestem często dostępny na kanale IRC B@P, na forum czasami zapominam zajrzeć lub nie mam czasu.

Mchl

A proszę bardzo

Powyginane blaszki były przylutowane(!) punktowo do baterii. Żółtawy owal na zdjęciu 1039 to mikrostyk do włączania i wyłączania nadajnika. Metalizowany krążek to (jak przypuszczam) antena. Na zdjęciu 1038 na scalaku widać śladu mojego mocowania się z obudową :)

W nagłych wypadkach wzywać przez: mail: mchlpl[at]gmail.com | PM|mchl[a]boincatpoland.org

kempler

Zbierałem się i zbierałem w sobie. Zakupiłem buty (Nike Air Alate) i w niedziele pierwszy raz pobiegłem. Oczywiście kondycji brak więc co jakiś czas przechodziłem w marszobieg. Jak na pierwszy raz to nie było chyba źle. Dziś miałem drugie podejście. Biegłem przez 8 minut, 2 minuty marszu a następnie 5 minut biegu. Czułem się dobrze, nie umierałem  :) Mam tylko nadzieje że nie braknie mi motywacji  :)

Kury Nas pogryzą, Raptory zeżrą....

TJM

Te blaszki nie były raczej przylutowane do baterii, tylko stanowiły jej część - baterie można kupić (raczej głównie u producentów/dystrybutorów) z przygrzanymi takimi częściami. CR2032 też da się tak kupić, nawet wysyłkowo, ale w przypadku pojedyńczych nie będzie to niestety opłacalne.
Czy ja tam dobrze widzę jakiś piezoelektryczny głośniczek ?
Oraz, czy jedyny czujnik w tym urządzeniu to ten mikrostyk ?
Jeśli tak, to niezła bieda jak na coś za taką kasę...


W razie jakiejś pilniejszej sprawy - jestem często dostępny na kanale IRC B@P, na forum czasami zapominam zajrzeć lub nie mam czasu.

Mchl

#109
Ten głośniczek to właśnie jak sądzę antenka... bo dźwięków toto żadnych nie wydaje...

Chyba że to właśnie ten piezolektryczny czujnik nacisku... hmm... Ale to by było trochę dziwne, bo ja miałem pastylkę wrzuconą do foliowego woreczka i wepchniętą za sznurowadła, tak więc bezpośredniego nacisku na nią nie było. Podejrzewam, że czujnik jest w którymś z tych scalaczków... trzeba wrzucicć numery w google ;)

A jednak!
http://techon.nikkeibp.co.jp/english/NEWS_EN/20060724/119373/

bieda straszna :D
Ciekawe czy będzie działać po tym jak ją zdemolowałem.

W nagłych wypadkach wzywać przez: mail: mchlpl[at]gmail.com | PM|mchl[a]boincatpoland.org

TJM

Chwilowo rezygnuję z zakupu, podobno w tym roku ma się pojawić druga wersja zestawu, a wydawać 240zł na taką biedę jak v1 szkoda po prostu (pomijając już sam czujnik, opaska to dopiero bieda na całego  XD).

W razie jakiejś pilniejszej sprawy - jestem często dostępny na kanale IRC B@P, na forum czasami zapominam zajrzeć lub nie mam czasu.

Mchl

Opaska? 240zł? Chyba nie jestem na czasie :P Mój zestaw był tańszy i bez opaski ;)

W nagłych wypadkach wzywać przez: mail: mchlpl[at]gmail.com | PM|mchl[a]boincatpoland.org

TJM

240zł kosztuje niby komplet czujnik + opaska, która zastępuje konieczność posiadania ipoda. Ta opaska to niby najsłabsza część zestawu, na forum nike jest cały temat - ludzie w ciągu roku po kilka razy na gwarancję to oddawali, niektóre egzemplarze były uszkodzone od razu po odpakowaniu, inne padały po kilku tygodniach  :D

W razie jakiejś pilniejszej sprawy - jestem często dostępny na kanale IRC B@P, na forum czasami zapominam zajrzeć lub nie mam czasu.

Mchl

Ke? Nie no to już lipa... Lepiej chyba ze zwykłym krokomierzem biegać :P

W nagłych wypadkach wzywać przez: mail: mchlpl[at]gmail.com | PM|mchl[a]boincatpoland.org

Troll81

lepiej biegać po zwymiarowanej bieżni :D

cezar

tylko gdzie ja w Wielkopolskim Parku Narodowym znajdę bieżnię  XD





lolek

park parkiem tam przynajmniej masz dróżki, ja ostatnio biegam po starych żwirowniach a tam ich niema

TJM

#117
Dziś z rana 5,4km na początek dnia, przed chwilą 16 (w zasadzie 8 + przerwa 3 minuty rozciągania + 8 ). Licznik bije, ogółem w tym roku już 595,4 :D
Nie mogę się doczekać drugiej wersji zestawu Nike+, jeśli rzeczywiście rozwiąże problemy z opaską ('bad ass plastic band with a nike logo on it' jak to napisali na pewnym forum) wciągam z miejsca :D Walić dokładność, niech sobie zlicza ile chce byleby na stronie jakieś kilometry wbijało XD
Najbardziej podoba mi się to, że kiedyś po przebiegnięciu kilometra umierałbym cały dzień, dziś po 16 położyłem się na 5 minut żeby nogi trochę odpoczęły, wstałem i na upartego mógłbym znów iść biegać  :D

Szkoda że u mnie nie ma takich tłumów:

http://www.youtube.com/watch?v=MxR8gzgSxoU&NR

bo też bym włączał warp speeda okazjonalnie, a tu na dystansie 16km spotkałem tylko starszego gościa biegającego z psem.

W razie jakiejś pilniejszej sprawy - jestem często dostępny na kanale IRC B@P, na forum czasami zapominam zajrzeć lub nie mam czasu.

Mchl

Dajcie spokój... kilkanaście kilometrów po bieżni? Za słabą głowę mam na to...
Jak na swojej wiosennej ścieżce muszę zrobić trzy okrążenia to już mi się zaczyna nudzić... Jak zniknie błoto to mam trasę na jedno okrążenie opracowaną (aczkolwiek pewnie śmiesznie to wygląda jak w pewnym momencie robie slalom między blokami :) )

W nagłych wypadkach wzywać przez: mail: mchlpl[at]gmail.com | PM|mchl[a]boincatpoland.org

TJM

Ostatnio coś tracę zapał, chyba dlatego, że początkowo praktycznie z dnia na dzień osiągi się poprawiały, a teraz żeby pobiec dalej/szybciej trzeba wcisnąć w to dużo wysiłku :/ Dziś jednak dystansem 12+12km dobiłem do 700 km przebiegu w 2009, póki co podtrzymuje mój zapał chęć dobicia do okrągłego tysiąca  :D

Jak myślicie, czy w ogóle odczuję jakąś konkretną różnicę między noname szmatex halówkami (takimi zwyklaszami ze sportowego) a konkretniejszymi butami, na których napisane jest, że są do biegania ? Ciężko mi sobie wyobrazić w czym konkretnie te drugie mogłyby być lepsze, bo szmatexowe halówki są tak lekkie, że w ogóle nie czuć ich na nogach, podeszwy nie są ani za miękkie ani za twarde, no i przede wszystkim elegancko się w nich biega. Różnica w cenie jest czterokrotna więc dlatego zastanawiam się, czy warto inwestować.

W razie jakiejś pilniejszej sprawy - jestem często dostępny na kanale IRC B@P, na forum czasami zapominam zajrzeć lub nie mam czasu.