Forum Fun - Forum Na wesolo :)

Zaczęty przez REPAIRMAN, 24 Kwiecień 2008, 20:38

Troll81


Troll81

Zwłoki wisiały dobrze wyeksponowane , wkomponowane we framugę drzwi.

Dochodzenie było utrudnione, bo świnia została zjedzona.

Podejrzany zrobił dużą i małą potrzebę wewnątrz spodni celem uniknięcia
odpowiedzialności.

Odstąpiłem od czynności, ponieważ para wymagała pomocy medyczno -seksualnej.

Pokropek nie odniósł skutku, denat nadal był martwy.

Na drodze leżał martwy pies, a obok niego prawdopodobnie jego właściciel,
też denat.

W trakcie interwencji zostałem uderzony miękkim gównem.

Przy nietrzeźwej znaleziono trzeźwe niemowlę.

Po oględzinach stwierdzono, że worek był pusty, ponieważ był dziurawy.

Poszkodowana została kopnięta w siedzącą część ciała.

Podejrzany nie przyznaje się do winy z powodów osobistych i
światopoglądowych.

Poszkodowany został odwieziony do szpitala celem umieszczenia w tamtejszym zakładzie pogrzebowym.

W gwałcie brały udział gromnica wraz z butelką.

Na mojej głowie zbezczeszczono orła z koroną.

Podkreślam ponownie, że patrol pieszy nie jest w stanie w żaden sposób
skutecznie ująć i zatrzymać uciekającego samochodu.

Ukrywał się w śmietniku, przez co cuchnął tak intensywnie, że pies służbowy się skrzywił.

Patrolując ulicę zauważyłem spokój.

Właściciel bił konia aż do zdechnięcia.

Na miejscu zdarzenia spotkałem trzech denatów, z których dwoje dawało oznaki życia w postaci przekleństw, a trzeci był całkiem nieżywy.

W lesie zastaliśmy drzewa, krzaki oraz towary niewiadomego pochodzenia.

Był to pies marki wilczur.

Rozpytywany nie widział poszkodowanej, ani niczego, bo był niewidomy.

Podejrzany bił swoją żonę, z którą miał pięcioro dzieci za pomocą sznurka.

Na tylnym siedzeniu siedzial mezczyzna, ktory mial opuszczone spodnie i
cale juwenalia na wierzchu.

Lezeli nad Wisla i on dotykal ja w srodku odcinka miedzy kolanami i brzuchem.

Ruchem reki emitowal przyrodzenie.

Z krzakow dochodzily odglosy odbywanego stosunku pozamalzenskiego.

W czasie pochodu pierwszomajowego rzucal spojrzenia antypanstwowe.

Przelecialem mu po plecach i rozladowalem z 5 kg flakow.

W rowie lezaly zwloki mezczyzny - prawdopodobnie trup.

Jedna kura leb urwany - nie zyje, druga kura leb urwany - nie zyje,
trzecia kura chodzi - pelnosprawna (z ogledzin kurnika).

Odledziny przeprowadzono w swietle naturalnym, dziennym, temperatura -
5st.C, padajaca mzawka, gesta mgla, widocznosc dobra.

Tego dnia pelnilem sluzbe patrolowa razem z sierzantem, w pewnym momencie, przechodzac obok parkingu niestrzezonego, zauwazylismy czterech podejrzanych osobnikow, ze krecili sie obok samochodu. Gdy podeszlismy blizej, powiedzieli do nas spierdalajcie, co tez niezwlocznie uczynilismy.

Zatrzymanie tych mezczyzn polegalo na szarpaniu i kopaniu nas po nogach.

Mezczyzna ten wlozyl reke pod koldre i usilowal pocalowac pokrzywdzona.

A.B. zachowywal sie arogancko plujac na dowodce radiowozu.

Jak wyjasnilem szwagrowi obrzucany przez niego obelgami, ze sygnet nie jest stracony i najdalej nastepnego dnia wydale go.

W miejscu zamieszkania posiada dobra opinie poniewaz nie utrzymuje kontaktow z miejscowa ludnoscia i jest malo znany.

H.W. od dawna nigdzie nie pracuje, ale prowadzi pasozytniczy tryb zycia.

W trakcie doprowadzania do radiowozu wyjal czlonka i na oczach licznie
zgromadzonych pracownikow i interesantow w pomieszczeniach sluzbowych ZUS oddal mocz.

Ustalono, ze J.N. byla w 9 miesiacu ciazy ktora dla zgody przesuwala lodowke babci po remoncie przeprowadzonym dla zgody. Na zaistniale zdarzenie wszedl maz R.N. Widzac awanture, jak tez zone ktorej to zaczela odchodzic woda, w obawie przed porodem odepchnal od drzwi ob. K.A. jak tez jej corke W.U. ktore to upadly w swoim pokoju.

Widzialam jak lezala na podlodze nago t.j. bez odziezy.

W okolicy zwlok nie znaleziono zadnych przedmiotow, ktore mogly posluzyc do naglej smierci.

Oskarzony rznal na mnie ubranie. Sukienki nie porznal gdyz zdazylam sie
rozebrac.

Zauwazylem dwoch mezczyzn w wieku roznym.

.. poniewaz nikogo nie bylo w poblizu poza dwoma funkcjonariuszami MO
zabralem ten sweter.

Ostatnio, tj. 8 br. miesiaca bylo wlamanie w nocy do mieszkania szkodzac szyby i wylaczajac co chwiIa swiatlo. (..) Napastnik wlazl oknem i zaczynajac gwalt, zamaskowual sie i nie bylo widac kto to mogl byc. Domyslam sie ze to bylo napuszczenie C. Stefanii co nosi moj plaszcz i miedzy innymi inne ubranie.

.. gdy sie zwracalem do wspollokatorki Janiny K. to mi powiedziala, ze
kartofle wsadzila w dupe, lecz na skutek interwencji MO kartofle zwrocila.

Uderzyl mnie w prawy barek.

Lapowki w postaci pieniedzy przyjmowal do prawej kieszeni spodni mundurowych.

.. i wspolnie z psem sluzbowym zaraz podjelismy poscig za uciekajacym
osobnikiem.

Na tylnym siedzeniu samochodu nr... siedzial n/n mezczyzna. Mial spodnie
opuszczone do kolan i juwenalia na wierzchu.

W czasie jazdy patrolowej zauwazylem dwoch mezczyzn bijacych sie na jezdni i trzeciego lezacego obok. Ta sprawa wydala sie wiec mi podejrzana.

Ob. K. zostal przez nas zatrzymany w lazience, gdzie wpadl rozpedem wrzucajac dowod rzeczowy bezposrednio w rure kanalizacyjna.

.. chec wypicia wodki wynikala z choroby mojego kolegi po wczesniejszym
pijanstwie.

Tesciowa zakradala pensje miesieczna i rozlaczyla nas dajac kochankowi nasze przyrzady kuchenne, a mezowi dawala zatruty alkochol chcac go pozbawic zycia:

Na osiedlu Niedzwiadek powinna byc stala i czesta kontrol MO, bo dzieja sie
tam niestworzone rzeczy a chuliganstwo sie sadzi i dalej rozwydrza.

.. utrzymuje kontakt wylacznie z elementem zarazonym wenerycznie.

Powradcmiony przez skIepowa o wlamaniu udalem sie od razu na miejsce. Przed sklepem na rozsypanym popiele stwierdzilem slady. Nie mozna bylo rozpoznac czy sa to slady czlowieka czy kota. Musialy to jednak byc slady kota, gdyz po wejsciu do sklepu zauwazylem wewnatrz siedzaceco kota, ktory sie roznie bawil, a na moje wejscie nie zareagowal. W sklepie pelno bylo wydzielin od kota. Nic z towwaru nie brakowalo tylko byly na podlodze rozsypane papierosy. Na pewno papierosy te kot wzial sobie do bawienia. Dlatego stwierdzilem, ze wlamanie nie mialo miejsca, a tylko kot w sklepie rozrabial i sklepowa niepotrzebnie zlozyla doniesienie.

.. nie mogla sie uczyc, bo bez przerwy odbywaly sie chulanka, pijanstwo i
swawole.

zona wykonywala prace w domu skladanie dlugopisow, klejenie puderniczek, to ja zonie pomagalem bo ja jestem bardzo zdolny i nie chwalac sie mam doskonala pamiec.

On dotykal ja na wersalce w polowie odcinka pomiedzy kolanami a brzuchem.

W domu opieki spolecznej sa ludzie potrzebujacy. Ja wiem jak sie sprawa
przedstawia na tym odcinku bo lubie czytac "Zdrowie", "Sluzbe Zdrowia",
"Nowa Wies" i wiele innych pism.

Po przybyciu na miejsce zastalem cudzoziemcow: Palestynczyk, Irak i ob.
Niemiec.

Mial czlonka wyjetego, ktorego emitowal za kioskiem w dloni.

.. a na ciele byly widoczne slady ukaszen przez czarnego psa.

Awanturnik siedzial spokojnie na lozku. Kiedy zazadalem okazania dowodu
osobistego zaczal wymachiwac do mnie rekami i jednoczesnie rekami zapieral sie o meble.

.. ma opinie negatywna z powodu sklonnosci do naduzywania alkoholu i nocowania obywateli WNP.

Wledlug rozeznania jest zdrowy i calymi dniami walesa sie z elementem
przestepczym i nie pracuje. Ostatnio kombinuje z chorobami na nogi, wrzody i pluca.

W. nie bylo, do pojechal na zebranie swiadkow jechowych, nie wiadomo w jakim celu.

Oskarzony ze swiadkiem J. uzgadnial zakres wykonania robot hydraulicznych, co w efekcie doprowadzilo do dlugotrwalego pijanstwa trwajacego co najmniej przez: caly dzien 9.I.

.. i ublizal nam slowami jak "Kurwa, kurwa mac", a nawet "Kurwa w dupe jebana, kurwa w morde jebana, alfonsie" i dodaje, ze tez "huju odpierdol sie".

Ja to jakbym i chcial bic zone to nie mialem kiedy. Ona ciagle w rozjazdach
uprawiala turystyke europejska Wlochy, Turcja, skory, sukienki.

Taki wyrok, moge zalozyc, byl normalny w czasie komunistycznym, ale na dzien dzisiejszy obraza Majestat Prawa Rzeczpospolitej Polski.

Zrobil ze mnie biala niewolnice zmuszona w pokorze uslugiwac panu mezowi, a niejednokrotnie pic z nim alkohol bez pozywienia, co zawsze na drugi dzien odchoruje.

Pan docent powiedzial, ze zona pana doktora to laboratoryjna kurwa. Wobec tego pan doktor uderzyl pana docenta i powiedzial, zeby pan docent w pracy zajmowal sie czyms innym.

W rozmowie z w/wym. dowiedzielismy sie ze wynikla wspolna awantura miedzy tymi osobnikami, ktorzy byli w stanie nietrzezwym. Powody awantury trudno bylo ustalic, bo obie strony mialy racje.,

.. mam 4 letnie dziecko i reumatyzm, a wszystko na skutek tej wilgoci.

W miejscu swojego zatrudnienia ma opinie negatywna, poniewaz ma narzeczonego Murzyna, z ktorym sie codziennie spotyka.

Razem ze mna dowodca warty prowadzil obserwacje z ukrycia. Do przejscia na posterunku nr 2 od. S.O. zblizala sie w podejrzanym rozkroku. Po zatrzymaniu w czasie transportu na wartownie glowuna ob. S.O. dodrowolnie wyjela ukryta w reformach pompe paliwowa.

Po wejsciu do magazynu zobaczylam lezaca obok biurka na podlodze noge naszej pracownicy fizycznej G.T., a obok na podlodze lezacego ubranego tylko w spodnie niezapiete naszego pracownika fizycznego J.L.

Wynikiem kontaktu wladzy z obywatelem bylo 17 dni zwolnienia lekarskiego.

.. cichaczem popsul mi opinie w miejscu pracy.

.. a co do szczeki to jak zaczela sie wydzierac, a buzie ma od ucha do ucha to szczeka jej wypadla i sama pekla.

Od.gotowania i obowiazkow mieszkaniowych zona sie uchyla.

Ona mysli, ze jej jako emerytce politycznej wszystko wolno.

Mam dziecko w wieku wychowawczym.

Osobnik mimo mojego upomnienia zachowywal sie agresywnie. Wodec powyzszego uderzylem go kilka razy palka sluzbowa, wiec do radiowozu wsiadl chetnie.

Sasiad G. urzadza sceny bandyckie pod moimi oknami wrzeszczac zwierzecym glosem pozoruje napad. Nadmieniam, ze G. chodzi po mieszkaniu w ciezkich drewniakach, co jest sprzeczne z wszelkimi zasadami. Dzielnicowy polecil mu chodzic w bamboszach, ale on nie podporzadkowal sie i nadal zakloca spokoj o roznych porach.

W polowie drogi do Warszawy usiadlam na muszli w ubikacji. Po chwili
dosiadla sie do mnie mloda osoba, tak ze siedzialysmy we dwie osoby na jednej muszli.

Przybylem do smietnika, aby sprzatnac zanieczystosci.

W dniu 15 lipca zona do mieszkania na noc sprowadzila osodnika o imieniu Jozef w stanie nietrzezwym, ktory tej nocy spal z moja zona. Kiedy po przyjsciu do mieszkania zauwazylem Jozefa i zapytalem zony co to za czlowiek powiedziala, ze to nasz krewny i od tej pory Jozef zamieszkal z nami na stale.

W rozmowie z zatrzymanym stwierdzilem jedynie starganie materialu w kroczu, ktore wedlug oswiadczenia bylo wynikiem bojki.

Potrafila mi bezczelnie powiedziec, ze ja sie dobieram do corki w celu
seksualnym. Jak trzeda byc wyrafinowanym i miec gest zeby tak bezczelnie mnie oczerniac.

Dane personalne ustalilem na podstawie ustnej.

Uprzejmie prosze prokurature o pomoc i wskazanie mi drogi ratunku przed
awanturnictwem w zachowaniu sie mojej zony Jadwigi G. z domu C. ktora z dnia na dzien staje sie ordynarniejsza w duzi i predka w rekoczynach. Pracowalem jako murarz i dodatkowo jako malarz, zeby wiecej zarobic. Ale i tym wiele lask od zony nie zdobylem. Mialem zone przy.wyplacie dalej zylem w celibacie, bo zona chora udawala i ciagle z dziecmi spala. Ozieci bardzo kochalem, wiec rozwodu nie zadalem, choc zycie u zony za parobka mialem. Sklocila mnie z rodzina, by gorsza byc gadzina. Po pracy sprzatalem, gotowalem bo w domu puste garnki mialem. Zona nie gotowalabo odchudzac sie chciala, dzieci od gotowanego odzwyczajala, tylko by im szynke dawala. Odstawila mnie od siebie calkowicie przez co ciezkie mialem zycie, ale pieniedzy ode mnie ciagle wolala, choc mi jesc nie dawala.

Nie mozna bylo zatrzymanego dokladnie rozpytac, bo byl bardzo pijany i tylko belkotal i charczal odbytnica.

Wedlug mojej odserwacji nie byl pijany tylko napity.

Wierze w wysoki organ Generalnej Prokuratury, ktory sprawi, ze karzaca reka sprawiedliwosci dosiegnie te dande zlodziei.

Swiadek jako dlugoletni funkcjonariusz w czasie wykonywania obowiazkow
sluzbowych ma szczegolnie wyostrzone postrzeganie wzrokowe i sluchowe.

Kiedy maz w swym widzie pijackim chce mnie bic to tule to dziecie 4-letnie do swego lona niczym tarcza oslaniajac sie od zadawania razow reka zabestwionego pijaka, a czasem i czyms ciezszym.

Swiadek nie mogl widziec zebym kradl kury z kurnika jak siedzial na strychu,
bo okno od strychu zaslaniaja mu drzewa. Te drzewa wycial przed sprawa w sadzie, zeby nie dac mnie sie zlapac na strasznym swoim klamstwie.

Wlspoloskarzony przekonywal mnie, ze sprawa zostanie umorzona, bo z Kowalskim sie pogodzil, a proces odbedzie sie tylko dla formalnosci. Przyznaje ze wstydem, ze i mi sie udzielil ten optymizm, czego dzis po wyroku bardzo serdecznie zaluje.

Moj syn 11 letni powiedzial, ze tata kopnal go tak, ze az go uderzyl w zoladek gdyz wczesniej w czasie tej akcji ten sam syn hustal sie na hustawce, a moj maz powiedzial, ze go na tej hustawce powiesi i wyrazal sie i bluzgal przy dziecku.

Zona jak ja mocniej podpytalem wypierala sie Kowalskiego, a juz najbardziej
wycieczki z nim do lasu kolo Nieporetu.

W zwiazku z osadzeniem mnie przez oskarzonego o utrzymywanie intymnych, kontaktow z jego zona skladam wylacznie do wiedzy Sadu oswiadczenie w swerze czysto biologicznej dotyczacej mojego zdrowia. Otoz jest to akt zlosliwosci ze strony oskarzonego, gdyz w spusciznie genetycznej po moich przodkach otrzymalem przerost gruczolu krokowego (t.j. prostata) chorobe powodujaca niemoc plciowa, co dotknela rowniez i mnie przed ponad dwoma laty.

Protokol ogledzin kurnika: jedna kura biala, leb urwany - nie zyje, druga kura pstra, leb urwany - nie zyje, trzecia kura chodzi - sprawna.

Z rozpytania sasiadow wynika, ze podejrzany zakopal poszlake w ogrodku.

W mieszkaniu urzadzil meline pijacko-zlodziejsko-pasersko-prostytucka.

Lokatorzy skladali skargi, ze W. wypija mIeko z butelek przed drzwiami, ktore napelnia swoim moczem.

... zniszczyla mnie swiadom!e stylowy tapczan-wersalke, lamiac w nim rame przez skakanie po nim sama i we dwie osoby, a tapicer tapczan ten sprzedal wiedzac, ze Julia S. ma zaburzenia psychiczne.

Stwierdzam, ze w wyniku znajomosci z nia zauwazalne jest w jej zyciu,
partnerskim zboczenie seksualne przewaznie w sobote.

Na postoju taxi zauwazylem 2 mezczyzn. Prawdopododnie oczekiwali na taksowke.

Do domu sprowadza element z ktorym wyprawia gieorgie.

Dziecko w/wym. ma cechy orientalne, gdyz jest dzieckiem prostytutki i Araba.

Bylem wczoraj u lekarza na kregoslup a ona zapisala ml biseptol i calcypiryne.

Grzesielk cos zam krzyczal, ale o co dokladnie szlo tego dokladnie nie wiem,
bo slyszalem tylko jak krzyczal cos w sensie "kurwy, skurwysyny" itp.

Oskarzony do wybitej szyby sklepowej podszedl wylacznie z wlasnej ciekawosci, towar z wystawy zabral bezwiednie, gdyz sie zdenerwowal. Ucieczka oskarzoneo na widok funkcjonariuszy policji wynikla stad, ze bedac w przeszlosci czterokrotnie karany bal sie bezpodstawnego posadzenia o dokonanie wlamania. Z tych wzgledow dzialanie oskarzonego nie nosi cech przestepstwa, a jest jedynie nader dla niego nieprzyjemnym zbiegiem okolicznosci.

Maz nie chcial zeby wynikla jakas awantura i zwrocil sie do Grzegorza z prosba zeby sie odpierdolil.

Wysoki sadzie, nie twierdze, ze jestem bez winy bo niepowinienem tam isc do tego sklepu, ale co ja moglem poradzic majac 3.17 promila alkoholu we krwi A jezeli policja znalazla jakies lomy to ja jestem przekonany, ze w takim stanie w jakim sie znajdowalem (3,17/w) to nawet jezeli ten lom wazylby choc tylko 2 kg to by mnie przewrocil nie mowiac o rozrywaniu klodek.

W/wym. stwierdzil, ze w dniu dzisiejszym ok. 13 wrocil na Prage do swojego domu. Przed blokiem spotkal swoiego psa. Wzial psa ze soba i poszli na Bazar Rozyckiego na piwo.

W.M. zlosliwie stuka do muszli klozetowej w jej najglosniejszym miejscu.

Oskarzony wyrazil skruche na przewodzie, ale po sprawwie zaczal od nowa robic to samo.

Odwoluje swoje przyznanie sie, bo na komendzie sledczy mnie sugesterowal.

W czasie gdy tu jeszcze mieszkala lezala pijana na podworzu z ob.K.
niezyjacym.juz od 2 lat.

Ob. S. jest zagrozona rozcieciem nozem.

Obywatel wyzywal pokrzywdzonego wulgarnie slowami "cos ty zrobil".

Zatrzymani szli i glosno spiewali "Padaja deszcze, bija grady, a za
nami ida skurwysyny draby". A za w/wym. szlismy my t.j. ja i plut. K.

Tomasz R. Gwiazda

daje tu :)

http://www.youtube.com/watch?v=lJbPcWOEOjU

Troll81

smutny fakt że ludziska nie znają podstawowych faktów...... i nie potrafią dyskutować za to będą jak te cioły stać z transparentami...

Machloj

lukajcie na to: http://kwejk.pl/obrazek/22497

wyszło, że zły człowiek ze mnie ;)

Troll81


eclipse99


Troll81


Kret_polny

Cytat: Tomasz R. Gwiazda w 24 Marzec 2011, 22:56
daje tu :)

http://www.youtube.com/watch?v=lJbPcWOEOjU
Ten filmik( no dobra, może akurat nie ten ale taki obok tego: http://www.youtube.com/watch?v=PTFUqhGkU3c&feature=related :P) podsunął mi pomysła. Jak wiadomo ludzie to leniwe stworzenia i przyjmują do wiadomości różne bzdety. Może moglibyśmy utworzyć gdzieś( np. na boinc.com.pl) taką zbiorczą podstronę z linkami do rzetelnych źródeł( świetnie gdyby na dany temat było dostępnych kilka) na temat stanu naszej planety? Chodzi mi tu o stan aktualny jak i ten sprzed 20, 50, 100lat itd( o ile są takie informacje), tak żeby można było porównać. Przykładowe kategorie( kolejność przypadkowa):
ilość lodu na biegunach,
średnia temperatura regionów na Ziemii,
stan lasów równikowych,
poziom promieniowania,
wielkość dziury ozonowej,
monitorowanie siły prądów morskich,
huragany

Wiem jednak, że znalezienie czekoś ciekawego to czasem kilka dni, tygodni, miesięcy poszukiwań, ale może forumowicze coś mają pozapisywane w ulubionych i pomogą. :)

Z tego linku co podałem wyżej "wyłuskałem" 2 linki:
http://www.noaa.gov/
http://arctic.atmos.uiuc.edu/ (http://arctic.atmos.uiuc.edu/cryosphere/ )


Troll81

Chciałbym tylko nadmienić że kiedyś po Bałtyku ludzie saniami jeździli a jeszcze wcześniej taka wyspa na biegunie północnym zwana była Grenlandią ze względu na śliczny kolor trawy.....

Nasz klimat się nieustannie zmienia. To tylko nam będzie przeszkadzało jak Szwedzi zaczną hodować winogrona albo we Francji przyjdą zimy z prawdziwego zdarzenia. Natura takie wahania łyka bez problemu, a to że wyginie ileś tam gatunków ją szczypie. Za jakieś 1000albo 10000 lat ich nisze ekologiczne wypełnią inne gatunki.....

Cyfron

Cytat: Kret_polny w 27 Marzec 2011, 00:09
Może moglibyśmy utworzyć gdzieś( np. na boinc.com.pl) taką zbiorczą podstronę z linkami do rzetelnych źródeł( świetnie gdyby na dany temat było dostępnych kilka) na temat stanu naszej planety? Chodzi mi tu o stan aktualny jak i ten sprzed 20, 50, 100lat itd[...]
Ja myślę, że pomysł fajny, ale kto się będzie tym zajmował?
Do następnych pomysłów muszą być nowe chętne osoby do zajmowania się tym.

Ktoś chętny?
Może Krecie założysz osobny wątek odnośnie tego i rozwinie się trochę pomysł?

lolek

Co do tego pomysłu to jak coś to możecie to wpakować pod boinc.com.pl, ale od razu mówię, że ja się tym zajmował nie będę bo nie mam czasu...

3891mike

kiedy pinokio dowiedział sie że jest z drewna?
jak walił konia i sie zapalił.



Tomasz R. Gwiazda

http://www.joemonster.org/art/16902/Swiat_oczami_piratow_rozwiazanie_konkursu


Troll81

#336
małe podsumowanie tygodnia poza siecią :D

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4044084

http://www.widelec.pl/widelec/1,99763,7104686,Najdziwniejsze_rzeczy_znalezione_w_odbycie.html

http://www.youtube.com/watch?v=yzHyaa6uUB0&feature=fvst

http://wiadomosci.onet.pl/swiat/zbliza-sie-prawdziwy-szok-to-nie-wystarczy,1,4258012,wiadomosc.html

http://www.bankier.pl/wiadomosc/MF-problemy-z-systemem-e-Deklaracje-2331351.html




Pigu


AiDec

No, tym razem nie przeczytam. Za duzo linkow kopiuj wklej. Nie mam czasu na takie zabawy.



Bo jest paru kumpli :),
Bo jest parę w życiu dobrych chwil...


Moja wizytowka i sygnaturka

Troll81

Specjalnie dla ciebie zmieniłem :D

AiDec

Och dziekuje bardzo  :boing: Doceniam wyrozumialosc dla mojego wiecznego braku czasu :).



Bo jest paru kumpli :),
Bo jest parę w życiu dobrych chwil...


Moja wizytowka i sygnaturka

Tomasz R. Gwiazda

http://www.joemonster.org/filmy/34794/Kapitan_Tsubasa_w_rzeczywistosci

:D


eclipse99


Arthusp

Czasem u nas na forum też tak jest ;)
http://mistrzowie.org/258946/Przerwal-dyskusje




Troll81

Nie ma nic złego w urządzaniu wykopków byle z sensem...

Kret_polny

http://kwejk.pl/obrazek/77340/smierc,zygmunta.html

Cyfron

zaiste - zacne  :sick:  :arrr:

AiDec

http://www.youtube.com/watch?v=gPYromrN7OI



Bo jest paru kumpli :),
Bo jest parę w życiu dobrych chwil...


Moja wizytowka i sygnaturka


Troll81


AiDec

Z basha, kozackie bo w naszych klimatach ;):

Microsoft zapłacił miliardy $ za Skype. Oczywiście nikt im nie powiedział, że mogą sobie ściągnąć za darmo z neta...



Bo jest paru kumpli :),
Bo jest parę w życiu dobrych chwil...


Moja wizytowka i sygnaturka

Arthusp

Nie wiem, czy tutaj czy do działu ciekawostki: http://www.youtube.com/watch?v=a1ThSi1wbqU ;)

Troll81


Troll81

#355
http://www.youtube.com/watch?v=CeZlih4DDNg

Cyfron

"cut the tofu, turn the plate" :deadman:

Troll81

it starts with the sugar. A fucking lot :D

AiDec

http://allegro.pl/fiesta-xr2i-rs1800-130km-i1570220632.html



Bo jest paru kumpli :),
Bo jest parę w życiu dobrych chwil...


Moja wizytowka i sygnaturka

Troll81

Ktoś chce upić mojego volkswagena polo?