Aktualności:

W MEDIA znajdziesz grafiki, banery i avatary

Menu główne

Książki co polecacie/odradzacie, ulubione, autorzy

Zaczęty przez sknd, 15 Sierpień 2011, 09:41

Troll81

to jeszzcze kolejne części Ziemiańskiego - "pomnik Cesarzowej Achai"

Pantarhei

Widzę, że jest wśród nas wielu entuzjastów literatury faktu.
Ja polecam "Duch króla Leopolda" o tym jak sympatyczni Belgowie przyczynili się do śmierci około 5 mln tubylców z rejonu Kongo, czyli "Jądro Ciemności" - wersja rozszerzona. Książka napisana bardzo ciekawie, z polotem - pewnie dlatego, że autor nie jest historykiem a dziennikarzem.
W związku z powyższym, wnoszę o przyznanie mi renty inwalidzkiej drugiej grupy.

Troll81

Belgowie, Holendrzy, Francuzi, Brytyjczycy..... wszystkie nacje kolonialne dopuszczały się ludobójstw. Zresztą wystarczy poczytać co nie tak dawno działo się z Aborygenami czy Maorysami.....

Ufol

Ludobójcami byli tylko naziści, którzy spadli tu z księżyca i okupowali potwornie łagodnych Teutonów, kto mówi inaczej ten oszołom. Niestety o zbrodniach zachodnich imperiów kolonialnych pisać nie wypada, może za wyjątkiem Hiszpanów, ale to przecież obrzydliwi katole. Przed upowszechnieniem się politycznej poprawności podejmowano nieśmiałe próby ukazania tego dramatu, m.in:
Irene Salome Cyrus "Indianie Ameryki Północnej"
Publikacja krótka, lecz treściwa, zawiera sporo informacji bez niepotrzebnej paplaniny. Ostatnio jestem na etapie powieści w gatunku, historia alternatywna. Kilka wpisów chciałbym wrzucić.
Piotr Bojarski "kryptonim Posen" (a),
Rzecz autentycznie genialna. Autor znakomicie się przygotował merytorycznie, w pełni przekonał mnie jego wariant rozwoju sytuacji potencjalnego sojuszu Polski z III Rzeszą. Związek Radziecki został pokonany, żołnierze obydwu armii powracają do domów, i... Nie zdradzę, musicie to sami przeczytać, lub posłuchać. Audiobook znakomicie wykonany, tj. doskonale dobrali lektora.

Troll81

Ba. Wariant rozpatrywany był zresztą całkiem realnie. Hitler proponował Polsce przymierze w ataku na Rosję.

Ufol

#245
Kończąc podwątek historii alternatywnych związanych z II wojną światową przywołam jeszcze dwie książki Marcina Wolskiego. "Prezydent von Dyzma", wszyscy szukają zaginionego karierowicza, pod koniec 1944 roku nie należy to do łatwych zadań, bo Nikodem sprytnie się zamaskował. Rywalizacja niesamowita, bo w grze biorą udział Rosjanie, wszelacy polscy partyzanci i przede wszystkim Niemcy, z resztą mocno podzieleni. Dygnitarz, który znajdzie Dyzmę i zrobi z niego premiera polskiego satelickiego państewka ma zostać następcą Adolfa. Frank, Himmler i Goebbels biorą udział w tym niezwykłym wyścigu, czy któremuś się uda? A może prezes banku zbożowego zwieje z forsą do Ameryki? Sprawdźcie to sami, czeka was końska dawka akcji i spora porcja humoru. "Wallenrod", niby ciekawe, git by było, gdyby faktycznie tak potoczyły się losy, ale scenariusz mocno naciągnięty. Musielibyśmy mieć naprawdę bycze szczęście.

Ufol

Powrócę na moment do Pilipiuka. Zachęcony kronikami chciałem poznać nieco więcej przygód Jakuba Wędrowycza, skutkiem czego mój entuzjazm w chwaleniu autora wygasł zupełnie. O ile "czarownik Iwanow" (a) jest napisany poprawnie, to "Weźmisz czarno kure" (a), dosłuchać nie zdołałem. Sytuacja z głównym bohaterem wygląda tak, jak z chamskim dowcipem. Pierwszy śmieszy, drugi wywołuje mały uśmiech a trzeci i każdy kolejny budzi obrzydzenie. Prostacki zapijaczony starzec, w dodatku niezbyt szlachetny, to dobry pomysł na jedną książkę, ale cała seria tego rodzaju zwyczajnie odrzuca. Nie wejdę zatem do klubu wyznawców, którzy przeczytali wszystkie tomy, łącznie z, nomen omen, "trucizną". Wiem, że jej także na pewno nie tknę.

Puma

Cześć--ja polecam z tego co  gustuje po kolei książki Toma Clancy-ego bądz Cliva Cusslera --- o horrorach  raczej nie będę pisał . No i może jeszcze bo warto te s-f Lema. Pozdrawiam.

Puma

A dopiszę jeszcze --i moją uwagę przykuły książki Wagnera i Howarda --(Conan i Kane) --tylko najlepiej czytać o Kane po kolei.

Troll81

A ja polecę staroć - http://lubimyczytac.pl/ksiazka/82145/gwiazdy-i-burze

Ufol

Marcin Ciszewski "www.ru2012.pl" (a), zamknięcie historii o wędrówkach w czasie. Autor nieco się zamotał w meandrach tej problematyki, np. następstwa zdarzeń, ale nadrabia wszystko akcją i fabułą wprost porywającą czytelnika. Wyobraźcie sobie walczących Polaków, Rosjan, Jankesów i Niemców, ci ostatni wskoczyli z II Wojny Światowej, więc ich mundury łatwo z filmów skojarzyć. Konflikt o broń atomową, zachowanie continuum dziejowego i inne takie drobiazgi. Naprawdę facet ma fantazje. Pojawiają się tu także bohaterowie innych powieści sensacyjnych pt. "upał" i "mróz". O tych książkach wspomnę następnym razem, wystarczy tych mocnych wrażeń.

Ufol

Muszę nieco uporządkować moją wypowiedź, bo deko zamieszałem w temacie a więc po kolei;
Marcin Ciszewski "upał" (a). Pamiętne euro 2012 na Ukrainie i w Polsce. Niestety pojawiają się zamachowcy chcący zakłócić tą fiestę. Zakończenie naprawdę zaskakujące, autentycznie autor trzyma czytelników w napięciu i niepewności do ostatniej strony. Książka skrajnie fantastyczna, wychodzimy z grupy i gramy w ćwierćfinale z Niemcami.
"Mróz" (a). Dalszy ciąg przygód naszych dzielnych antyterrorystów, tym razem chodzi o skomplikowaną intrygę polityczną z katastrofą klimatyczną w tle, czyli zimą tysiąclecia, która spada na kraj niespodziewanie.
Chciałem już zamknąć podwątek związany z II wojną światową, ponieważ to dział straszny, lecz także w specyficzny sposób fascynujący. Odnalazłem kilka pozycji wartych przeczytania, opisy będę wrzucał, gdy sam coś przyswoję. Na dziś proponuję kontynuację "kryptonimu Posen" Piotra Bojarskiego. "Rache znaczy zemsta" (a) jest do bólu prawdopodobna, dlatego to tak mocna literatura. Powinni ją poznać zwłaszcza wyznawcy Piotra Zychowicza, lub chwalcy pomysłu Rafała Ziemkiewicza pojawiającego się w jego najnowszej publikacji pt. "jakie piękne samobójstwo". O niej napiszę innym razem. Dziś żałującym, iż z Niemcami nie zawarliśmy strategicznego sojuszu, doradzam posłuchać tego krótkiego fragmentu audycji Roberta Bernatowicza:
https://www.youtube.com/watch?v=H-ORPREaZYc
Gościem był Igor Witkowski, który jest dla mnie największym autorytetem w arkanach historii III Rzeszy.

Ufol

Marcin Wolski "7:27 do Smoleńska" Warsztat jak zwykle znakomity. Jeżeli zaczyna się czytać powieść Wolskiego wieczorem, to prawie pewne, że do rana się nie zaśnie, bo fabuła po prostu pożera błyskawicznie. Przyczepić się mogę jedynie do zakończenia, jakieś takie deko przesłodzone, w stylu amerykańskiego happy endu wciśniętego na siłę. Poza tym wad nie znajduję. Jak ten facet to robi? Przez tyle lat tworzy na wysokim poziomie i praktycznie nie zaliczył jeszcze wpadki, przynajmniej w mojej ocenie.

mordi

Ponownie polecić mogę z pełną odpowiedzialnością książkę Jacka Komudy "Galeony wojny" tom 1 i 2 :) opis ze strony księgarni: "Smak morskiej wody i krwi, gorycz porażki i słodki zapach zwycięstwa.Bitwy wojennych galeonów, salwy całoburtowe, kaperskie rajdy, niszczycielskie sztormy i abordaże na pokładach tonących okrętów. Śmierć i chwała – w marynistycznej powieści z pogranicza historii i fantastyki.
Jest rok 1627. Szwedzi atakują ujście Wisły. Ich okręty rozpoczynają blokadę Gdańska. Do walki z eskadrami Gustawa Adolfa staje młoda polska flota wojenna Zygmunta III Wazy, wspierana przez kaprów na służbie królewskiej. Kapitan Arendt Dickmann, późniejszy admirał i zwycięzca w bitwie pod Oliwą, rzuca wyzwanie Fortunie stawiając na jedną kartę honor i doświadczenie. Razem ze szlachcicem Markiem Jakimowskim, buntownikiem z tureckiej galery, wyrusza w morze by posłać na dno złowrogiego Lewiatana napadającego na statki z Gdańska. I przekonać się czy opowieści o bestii z podmorskich otchłani są prawdą, czy tylko podstępną intrygą szwedzkich korsarzy".

dodam od siebie, niepowtarzalny styl Komudy plus fantastyczne wątki przeplatające się w historii Arrenda Dickmana to majstersztyk ;) POLECAM! :)  :arrr: :parrrty: :attack:
Guard well the secret of steel...


Ufol

To dorzucę też coś z historycznych klimatów, lecz bez fantastycznych wątków. Jakub szamałek "kiedy Atena odwraca wzrok". Leochares, antyczny agent Tomek, musi odnaleźć spartańskiego szpiega działającego w Atenach. Wojna peloponeska dopiero się rozpoczęła bowiem lądujemy w 430 roku p.n.e. Genialny kryminał, bo autor zdołał uniknąć pułapki, w którą często wpadają filmowcy. Miotają się oni pomiędzy językiem sztucznie archaicznym a prostackim, slangiem konsumentów hamburgerów i koli. Bohaterowie Szamałka są z krwi i kości ludźmi. Uwaga to inny krąg kulturowy, więc wielokrotnie was zaskoczą, czasami wręcz obrzydliwie. Genialne ukazanie realiów epoki. Lekturę polecam paradoksalnie zacząć od posłowia, w którym autor znakomicie przybliża tamte czasy i miejsce. Tj. podaje krótkie opisy postaci i rzeczy, jakie w powieści się pojawiają.

Ufol

Stefan Darda "dom na Wyrębach" (a) Doskonała interpretacja Wiktora Zborowskiego buduje klimat grozy w starodawnym stylu. Dom na odludziu niekoniecznie musi okazać się sielskim miejscem a niespełniona miłość może zaowocować bezmiarem skrajnej nienawiści. Uwaga dla dorosłych. Jeśli będziecie czytać, lub słuchać powieści nocą, polecam mieć pod ręką szklaneczkę czegoś mocniejszego.

Ufol

Wolfgang Jeschke "ostatni dzień stworzenia" Co by było, gdyby grupę amerykańskich wojaków i rozmaitych jajogłowych przerzucono do świata z przed pięciu milionów lat? Pomysł ciekawy, wykonanie nieco gorsze, autor podchodzi do tematu zbyt filmowo, niczym reżyser w Hollywood. Jednak czasu przeznaczonego na lekturę nie uznaję za stracony. Odniosłem także wrażenie, że pisarza stopniowo opuszczało twórcze natchnienie. Zakończenie jakieś pseudo-westernowe, bez ładu i składu. Deko zdradzę. Jankesi przenoszą się w prehistorię, aby manipulując przeszłością napsuć krwi islamskim królom nafty. Twórcy science fiction często nie radzą sobie z czasowymi paradoksami. Jedyne, moim zdaniem sensowne, wyjście zaproponował Wolski ze swoim wszechświatem wielu rzeczywistości. Wtedy unikamy dylematu człowieka, który w przeszłości spowodował wypadek samochodowy, w którym zginął jego dziadek, nie poznawszy nawet babci.

krzyszp

"Łatwo być Bogiem", Robert J. Szmidt - książka Polskiego autora w klimacie hard sf. Mimo drobnych braków warta przeczytania. W promocji można dorwać za 17.90PLN...

Czytam też obecnie "Ja, Dago" (pierwszy tom cyklu "Dagome Lex"), utrzymana w klimacie fantasy opowieść o czasach tworzenia państwa Polskiego napisana przez Zbigniewa Nienackiego (tak, ten od "Pana Samochodzika").


Należę do drużyny BOINC@Poland
Moja wizytówka

AiDec

Cytat: Ufol w 26 Sierpień 2014, 09:19
Jedyne, moim zdaniem sensowne, wyjście zaproponował Wolski ze swoim wszechświatem wielu rzeczywistości.

Kolejne sensowne z jakim ja sie spotkalem (i gdzie powstala pierwsza czesc mojego nicka) to "Saga o plioceńskim wygnaniu" Julian May.
SF + Fantasy + Parapsychologia + podroze w czasie. Czytalem 4 razy, na pewno przeczytam jeszcze nie raz.

Seria dostepna prawie wszedzie (allegro, antykwariaty, chomikuj).



Bo jest paru kumpli :),
Bo jest parę w życiu dobrych chwil...


Moja wizytowka i sygnaturka

leszekdudek

#259
jak ktoś lubi horrowy to polecam, Grahama Mastertona np:


  • diabelski kandydat
  • dziecko ciemności
  • drapieżcy

jest jeszcze dużo tych tytułów! ale te 3 dla mnie najlepsze.
Poza literaturą dla umysłu czytam też tą do pracy głównie tematyka serwery, sieci komp. itd

krzyszp

Już wiemy, gdzie serwerów NIE zamawiać.

Moderatora proszę o edycję...


Należę do drużyny BOINC@Poland
Moja wizytówka

Ufol

Żeby nie było tak kolorowo, nie wszystko, co poznałem, uważam za wartościowe. Dziś podrzucam coś, co lekko mnie rozczarowało.
"W wysokiej trawie" (a)
Joe Hill, Stephen King Powinno być genialnie napisane, bo autor jest ikoną powieści grozy, filmu poniekąd też, ale do mnie jakoś jego twórczość nie trafia.
"Cóż mogłoby się wydarzyć na polu wysokiej trawy? W świecie Stephena Kinga wspomaganego przez jego syna Joe Hilla – wszystko, co tylko podpowie Ci owładnięta strachem wyobraźnia...
Cal i Becky to kochające się rodzeństwo. Kiedy Becky zachodzi w ciążę na pierwszym roku studiów, brat decyduje się jej pomóc i odwieźć siostrę do rodziny w drugiej części Stanów. Przejeżdżając przez Kansas słyszą wołanie o pomoc, które dobiega z przylegającego do szosy wielkiego pola traw. Zatrzymują się na parkingu przy kościele pod dziwnym wezwaniem Czarnego Kamienia Odkupiciela. W pobliżu nie ma nikogo, a dziecinny głos dobiega z niedaleka, więc decydują się wejść w gąszcz i wyprowadzić chłopca na bezpieczną drogę. Jednakże Becky i Cal szybko gubią się w trawie. Spotkanie z ludźmi w niej żyjącymi będzie dla nich zabójcze..."
http://www.publio.pl/w-wysokiej-trawie-stephen-king,p85011.html
Wrzucam opis na leniwca, bo lepiej streścić nie potrafię. Jednym słowem, zawiodłem się.
"zdolny uczeń" (a) Tu King zderzył typowego amerykańskiego nastolatka z przysłowiowego dobrego domu, z niemieckim oprawcą obozowym. Gówniarz odkrywa prawdziwe nazwisko i tożsamość statecznego sąsiada. Pan Artur Denker kiedyś nazywał się Kurt Dussander i po wojnie robił co tylko możliwe, aby uciec przed odpowiedzialnością za swe czyny. Teraz musi wszystko opowiadać chłopakowi, który szantażuje go. Jeżeli Szwab się nie zgodzi, to wszystko się wyda. Pomysł na horror dobry, bo psychika młodzieńca musi ulec zdemolowaniu, gdy zafascynuje się on dziejami zbrodniarza. Poraża nieznajomość geografii i historii przez pisarza światowej sławy, ale trudno się mówi. Poza tym sporo odwołań do popkultury, której nie znam ani trochę, więc chwilami nie rozumiałem tego, co faktycznie bohaterowie mówią. Wszystko ratuje wzorowa interpretacja Zbigniewa Zapasiewicza.

sknd

też akurat czytam Kinga - "Pan Mercedes", zdaje się, że pierwszy kryminał tego autora, w sumie dopiero się wkręcam, książka nie wciąga jak bagno, ale jest dobrze, są te wszystkie rzeczy za które cenię Kinga, ciekawie nakreślone postaci, nawet te występujące tylko w jakiejś jednej scenie, zwyczajne niezwyczajne amerykańskie przedmieścia itp itd. Co do samej akcji, to na razie jakichś urwań dupy nie ma, ale wierzę że jak to u Kinga - rozkręci się.

mika

Jak któs lubi kryminały, to polecam Jo Nesbo i historie policjanta Harrego Hola

sknd

a jak ktoś lubi spamować, to polecam nie tutaj  ;) a z kryminałów to jeszcze Mankell na pewno, i wielu wielu innych też  ;D

cp

Szczerze napisawszy, nie wiem, czy polecić, ale na pewno przynajmniej zerknę na to podczas najbliższego rajdu po księgarniach.
http://lukaszchmielewski.natemat.pl/115141,kompleks-7215
Chociaż pachnie "Metrem 2033" (które nie przypadło mi do gustu) na kilometr.

Troll81

to w jednonitkowym tunelu może być jakaś akcja??  %)

Martin Fox

Cytatto w jednonitkowym tunelu może być jakaś akcja??
Nie widzę ku temu żadnych przeciwskazań :)
CytatChociaż pachnie "Metrem 2033" (które nie przypadło mi do gustu) na kilometr.
Świat metra jest zajebisty :) Opowiadania zabrane przeczytałem dawno, teraz lecę z Suren Cormudian - Dziedzictwo Przodków - akcja tu dzieje się nie w Moskwie a w obwodzie Kliningradzkim :) I bardzo fajnie się czyta/słucha (z braku czasu często zdarza mi się posłuchać jadąc do pracy).
No i gra jest miodna, nie ma co, ja lubię takie klimaty :)

bbednarek

Ja polecę swego rodzaju metaforę rozwoju cywilizacyjnego, gdzie głównym motywem jest bunt jednostki przekształcający się w bunt ogółu (lub odwrotnie):
Kurt Vonnegut - Pianola

sknd

ogólnie Vonnegut wymiata, jedne z moich ulubieńców od szczeniaka  :)

kva.pl

Pozwole sobie wkleic swojego wlasnego posta z forum.zwijaj.pl (stad nawiazanie do folding), ksiazke przeczytalem dawno, a dalej czasem do niej myslami wracam wiec tym bardziej polecam.

Dopadlem w swoje rece pewna ksiazke - http://czarne.com.pl/katalog/ksiazki/cesarz-wszech-chorob i pomijajac fakt, ze jest napisana swietnie i dla osob zainteresowanych historia czy medycyna pozycja mysle obowiazkowa to dla nas wynika z niej ciekawa rzecz. Otoz dowiedzialem sie z niej ze mechanizm powodowania raka rozumiemy w stopniu niewielkim i to dopiero od doslownie kilku lat. Wczesniej wszelkie proby leczenia chemia opieraly sie wylacznie na zasadzie "odkrylismy eksperymentalnie ze to i to dziala no to podajemy w tym i tym raku", ale dlaczego dzialalo? Nie bylo wiadomo i wielu przypadkach nadal nie wiadomo.

Tym samym badania w ktorych bierzemy udzial moga nadal bardzo duzo wniesc. Samo F@H wspomniane w ksiazce nigdzie nie jest (troche na to liczylem szczerze mowiac), ale uniwerek Stanforda jako majacy duzy wplyw na badania owszem :)

Ufol

Philip K. Dick - "przedludzie" USA, w których znacząco zmodyfikowano prawo i człowiekiem zostaje się po ukończeniu dwunastego roku życia. Niechciane dzieci zbiera ciężarówka aborcyjna. Fabuła mocno niewiarygodna, chociaż?... Tak wiele rzeczy w historii, zdawałoby się niewyobrażalnych, jednak miało miejsce. W ogóle Dick wydaje mi się kimś z poza rzeczywistości. Genialny, zarazem przepalony narkotykami łeb, do tego koszmarnie trudny charakter.

Troll81

Polecam jego książkę "Valis"

sporo tam fragmentów autobiograficznych. Generalnie uważam Dicka za najgenialniejszego pisarza naszych czasów. Wystarczy zobaczyć ile z jego opowiadań doczekało się ekranizacji :D

Właściwie każde to gotowy scenariusz na dobry film :D

Ufol

Alister McGrath - "Bóg Dawkinsa. Geny, memy i sens życia"
Genialna odpowiedź wierzącego uczonego. Ciekawa, choć wymagająca lektura filozoficzna. Uwaga, do odbioru jest niezbędne wykształcenie na poziomie maturalnym, z powszechnie znanych dziedzin wiedzy. Jak ktoś lubi takie rozważania może sięgnąć po drugą książkę McGratha pt. "Bóg nie jest urojeniem. Złudzenie Dawkinsa". Autor słusznie zauważa, iż nie można dowieść istnienia, bądź nieistnienia absolutu, na płaszczyźnie naukowej. Byt wszechmogący zwyczajnie stoi nieskończenie wyżej ponad ludzkim umysłem, zatem pozostaje nam jedynie wiara, w jego obecność, lub przekonanie równie nieweryfikowalne rozumowo głoszące, że go po prostu nie ma.

kva.pl

No to jest rozumowanie bledne, z bledem na poziomie czy ja wiem czy nawet maturalnym ;)

http://pl.wikipedia.org/wiki/Czajniczek_Russella

Nigdzie tez Dawkins nie udowadnia ze boga nie ma bo owszem, tego nie da sie udowodnic. I nie da sie tez udowodnic, ze jest. Tyle ze ciezar dowodu lezy na tych ktorzy twierdza ze jest.

Troll81

Generalnie wg mnie ciężar dowodu nie leży po żadnej ze stron. Jedni chcą wierzyć inni nie. A przekonywanie kogokolwiek do jednej lub drugiej racji nie ma sensu....

Ufol

Oczywiście w pełni zgadzam się z Trollem. Kończąc rekomendacje dzieł typowo akademickich polecę jeszcze księgę pt. "fizyka a filozofia". Werner Heisenberg zaskoczył mnie jako dobry narrator i znawca myśli ludzkiej. Co stanowi zadanie niezwykle trudne, w dodatku, jeżeli kogoś interesuje historia nauki, to lektura go wciągnie. Należy się uznanie, bo większość tzw. uczelnianych cegieł przypomina flaki z olejem i trzeba się ratować dużymi ilościami kawy, aby natychmiast przy nich nie zasnąć.

Tobas

A ja się nie zgadzam z Trollem.
Jeżeli ktoś wysuwa teorię i w związku z nią narzuca mi sposób życia, to jednak powinien ją udowodnić.
Dopóki tego nie zrobi to ja nie mam zamiaru udowadniać jemu, że jest inaczej. Niech się z tym kisi, ale beze mnie.

Troll81

eeeee. no właśnie dopóki nie narzuca to jego teoria jest równie dobra jak moja :D a jak zaczyna narzucać to już inna bajka.

Ufol

Robert J. Szmidt "apokalipsa według Pana Jana". Co powiecie na Polskę od morza do morza, odrodzoną po atomowej wojnie światowej? Stolica we Wrocławiu, całkowicie zmieniony świat. Autor świetnie sportretował parę typów ludzkich, od trepów poczynając, na klechach kończąc. Przyczepię się tylko do wizji geologicznej, zbytnia inspiracja legendą o Atlantydzie, ale całościowej mojej oceny to nie psuje. Powieść polecam, bo bohaterowie w niej mówią jak ludzie. Tzn. nie są sztuczni, jak wygłaszające monologi kukły na szklanym ekranie.