http://biznes.onet.pl/prad-w-gore-i-to-bez-hamulca,18567,5129673,1,prasa-detal
to ja jeszcze poproszę o możliwość kupowania prądu z francuskich elektrowni atomowych....
Cytat: Troll81 w 14 Maj 2012, 11:13to ja jeszcze poproszę o możliwość kupowania prądu z francuskich elektrowni atomowych....
Masz zamiar jeździć z wiaderkami do Francji po prąd od jakiegoś mieszkańca? :)
Chyba nie myślisz, ze sprowadzany prąd z Francji do Polski będzie tańszy niż prąd z polskich elektrowni wiatrowych?
Na kablach w Polsce tracimy średnio 12% prądu, więc mam nadzieję, że ta podwyżka w części sfinalizuje remont przestarzałych linii przesyłowych, które niepotrzebnie (i za nasze pieniądze) grzeją nam atmosferę.
jeśli podrożeje o 40% to biorąc pod uwagę że już teraz mamy jeden z najdroższych prądów w europie to z miłą chęcią zapłacę za przesył z Czech albo Niemiec....
Podwyżki nie sfinansują remontów. Polskie firmy energetyczne to stan umysłu. Coś jak PKP.
Tyle, że one nie są polskie...
Edit:
Kliknęło mi się wyślij zanim skończyłem ;)
... znaczy spora część z nich - Vatenfall, RWE
Jak nie jak tak :fright:
Struktura akcjonariatu:
PGE http://stooq.pl/q/h/?s=pge (http://stooq.pl/q/h/?s=pge)
Tauron: http://stooq.pl/q/h/?s=tpe (http://stooq.pl/q/h/?s=tpe)
Enea: http://stooq.pl/q/h/?s=ena (http://stooq.pl/q/h/?s=ena)
Niech każdy popatrzy co tak naprawdę podbija cenę końcową rachunku do zapłacenia
- abonament
- przesył
- opłata stała ?????????????????????????
- opłata zmienna ??????????????????????
A wartość samej energii to grosze w porównaniu z wyżej wymienionymi opłatami
I co roku ich przybywa. Ostatnio zastanawiałem się nad rachunkami za prąd z działki na której trwa budowa mojego nowego domu. Przez zimę gdzie zużycie energii było zerowe co dwa m-ce dostawałem rachunek na ok. 150zł składający się właśnie z koncertu życzeń różnych opłat przesyłowych, stałych, zmiennych abonamentów! Toż to wychodzi praktycznie 75zł na m-c za...nic? Ja rozumiem gotowość do świadczenia usług też trzeba jakoś wycenić - ale aż na tyle?
Dziś zapłaciłem pierwszy rachunek gdzie zużycie prądu wyniosło 90 kilowatów i wiecie ile wyniósł rachunek i to w drogiej taryfie budowlanej??? - 195zł....toż to śmiechu warte. Taka dysproporcja w stosunku do ilości i wielkości opłat stałych wcale nie zachęca do oszczędzania prądu....
195 zł / 90 kWh = 2.16 zł/kWh
Ma się to nijak do ceny energii elektrycznej sprzedawanej przez elektrownię. :(
Prąd z elektrowni jądrowych nie należy do najtańszych - o czym informowała ostatnio w radio pani Agnieszka Grzybek z partii Zielonych: http://www.polskieradio.pl/10/485/Artykul/596250,Budowa-elektrowni-atomowej-Polsce-sie-nie-oplaca (http://www.polskieradio.pl/10/485/Artykul/596250,Budowa-elektrowni-atomowej-Polsce-sie-nie-oplaca)
a niby po co podzielili firmy na produkujące i dystrybucyjne <- po to żeby większą kasę za to samo brać
Armar ja nie twierdzę że atom jest tani, aj twierdzę że jest tańszy niż inne technologie osiągalne na odpowiednią skale w Polsce. W przewidywalnej przyszłości nie jesteśmy w stanie wybudować niczego co dostarczyło by tyle mocy w normalnej cenie. A związki zawodowe dbają regularnie by węgiel nie był tani. Poza tym nowe elektrownie węglowe (bo stare sie sypią) tez bedą kosztować. A budowa elektrowni wiatrowych już w Niemczech okazała się nieopłacalna (i dodatkowo zabija ptaki migrujące).
Cytat: Troll81 w 15 Maj 2012, 09:54
Armar ja nie twierdzę że atom jest tani, aj twierdzę że jest tańszy niż inne technologie osiągalne na odpowiednią skale w Polsce.
No właśnie przede wszystkim w Polsce atom wyszedłby najdrożej (przecież nie tylko autostrady mamy najdroższe, choć pękają jeszcze przed oddaniem) i dodatkowo podniósł ceny energii elektrycznej.
Cytat: Troll81 w 15 Maj 2012, 09:54W przewidywalnej przyszłości nie jesteśmy w stanie wybudować niczego co dostarczyło by tyle mocy w normalnej cenie.
W przewidywalnej przyszłości możemy się spodziewać kolejnej katastrofy nuklearnej spowodowanej lekceważeniem bezpieczeństwa reaktorów (jak w Czarnobylu i w Fukushimie), co jeszcze bardziej przyspieszy odchodzenie od energetyki jądrowej.
Alternatywnie możemy się spodziewać wzrostu dbałości o bezpieczeństwo reaktorów jądrowych, co wykaże całkowity brak opłacalności ich jako źródeł energii.
W Japonii okazało się, że żaden z reaktorów nie posiadał wymaganych zabezpieczeń, co sprawiło, że obecnie nie pracuje tam żaden z 54 reaktorów jądrowych.
Cytat: Troll81 w 15 Maj 2012, 09:54
A budowa elektrowni wiatrowych już w Niemczech okazała się nieopłacalna
Gdyby elektrownie wiatrowe były nieopłacalne, to nie budowaliby nowych, a wciąż budują by powyłączać niedobitki pozostałych jeszcze elektrowni jądrowych. :)
Cytat: Troll81 w 15 Maj 2012, 09:54(i dodatkowo zabija ptaki migrujące
Przewody wysokiego napięcia, wysokie budynki i burze zabijają wielokrotnie więcej ptaków, a nikt nie twierdzi, że należy w związku z tym zrezygnować z prądu, czy mieszkań.
Cytat: armarB@P] link=topic=7376.msg190245#msg190245 date=1337072128]Cytat: Troll81 w 15 Maj 2012, 09:54
A budowa elektrowni wiatrowych już w Niemczech okazała się nieopłacalna
Gdyby elektrownie wiatrowe były nieopłacalne, to nie budowaliby nowych, a wciąż budują by powyłączać niedobitki pozostałych jeszcze elektrowni jądrowych. :)
Raczej powyłączali elektronie atomowe na fali społecznego oburzenia po Fukushimie a teraz kombinują jak wyrównać bilans...
CytatW przewidywalnej przyszłości możemy się spodziewać kolejnej katastrofy nuklearnej spowodowanej lekceważeniem bezpieczeństwa reaktorów
dowód na te teze poprosze....
CytatW Japonii okazało się, że żaden z reaktorów nie posiadał wymaganych zabezpieczeń, co sprawiło, że obecnie nie pracuje tam żaden z 54 reaktorów jądrowych.
CytatReaktory wyłączono w ramach regularnie przeprowadzanej kontroli, która ma na celu sprawdzenie, czy ten i pozostałe reaktory spełniają standardy bezpieczeństwa podwyższone po katastrofie nuklearnej w marcu zeszłego roku.
Autor: pw, msies, kan; Źródło: IAR
z tego co czytam to zostaną ponownie włączone po przejściu testów. 30% energii japonii jest pozyskiwane z atomu i raczej nie zdecydują się na pełne wyłączenie
Po za tym, porównywanie Czarnobyla(głęboki PRL jak najtaniej) i Fukushimy(trzęsienie ziemi) do warunków w PL jest nierealne. Nawet nasi czegoś nie spieprzą, bo na 100% UE wyśle jakiś ekspertów z Francji czy z Niemiec, którzy będą dopatrywać naszych.
Cytat: Troll81 w 15 Maj 2012, 11:42
CytatW przewidywalnej przyszłości możemy się spodziewać kolejnej katastrofy nuklearnej spowodowanej lekceważeniem bezpieczeństwa reaktorów
dowód na te teze poprosze....
Wszystkie dotychczasowe katastrofy związane z reaktorami jądrowymi były spowodowane lekceważeniem bezpieczeństwa, więc chyba logiczne jest, że i kolejne będą miały dokładnie taką samą przyczynę, prawda?
Cytat: Troll81 w 15 Maj 2012, 11:42
CytatW Japonii okazało się, że żaden z reaktorów nie posiadał wymaganych zabezpieczeń, co sprawiło, że obecnie nie pracuje tam żaden z 54 reaktorów jądrowych.
CytatReaktory wyłączono w ramach regularnie przeprowadzanej kontroli, która ma na celu sprawdzenie, czy ten i pozostałe reaktory spełniają standardy bezpieczeństwa podwyższone po katastrofie nuklearnej w marcu zeszłego roku.
Autor: pw, msies, kan; Źródło: IAR
z tego co czytam to zostaną ponownie włączone po przejściu testów. 30% energii Japonii jest pozyskiwane z atomu i raczej nie zdecydują się na pełne wyłączenie
"W ten weekend zostanie wyłączony ostatni z 54 działających w tym kraju reaktorów.
Wszystkie zamknięte będą bezterminowo.Po wycieku radioaktywnym w elektrowni atomowej Fukuszima w marcu zeszłego roku w Japonii wyłączano kolejne reaktory. Inżynierowie mówią, że muszą przeprowadzić testy bezpieczeństwa." (gdyż do tej pory ich nie przeprowadzano)
http://wiadomosci.wp.pl/kat,8771,title,Japonczycy-wylaczyli-ostatni-reaktor-atomowy,wid,14461361,wiadomosc.html?ticaid=1e73d (http://wiadomosci.wp.pl/kat,8771,title,Japonczycy-wylaczyli-ostatni-reaktor-atomowy,wid,14461361,wiadomosc.html?ticaid=1e73d)
Cytat: PoznanskaPyra w 15 Maj 2012, 12:02
Po za tym, porównywanie Czarnobyla(głęboki PRL jak najtaniej)
U nas również chcą jak najwięcej zarobić, co odbędzie się kosztem bezpieczeństwa - tak jak w Fukushimie.
Cytat: PoznanskaPyra w 15 Maj 2012, 12:02i Fukushimy(trzęsienie ziemi)
Trzęsienie ziemii w Fukushimie w najmniejszym stopniu nie uszkodziło żadnego z budynków reaktorów jądrowych.
Do katastrofy w Fukushimie doszło w wyniku zaniedbań systemów bezpieczeństwa - konkretnie braku generatorów zasilających chłodzenie reaktora na wypadek braku zasilania.
Cytat: PoznanskaPyra w 15 Maj 2012, 12:02Nawet nasi czegoś nie spieprzą, bo na 100% UE wyśle jakiś ekspertów z Francji czy z Niemiec, którzy będą dopatrywać naszych.
Ciekawe, bo zwolennicy energetyki jądrowej w Polsce nawet nie uwzględniają kosztów wizyt ekspertów.
CytatWszystkie dotychczasowe katastrofy związane z reaktorami jądrowymi były spowodowane lekceważeniem bezpieczeństwa, więc chyba logiczne jest, że i kolejne będą miały dokładnie taką samą przyczynę, prawda?
truizm. Większość wypadków jest konsekwencja olewania zasad bezpieczeństwa. patrz polskie drogi. Mi chodziło o inna część twego zdania:
CytatW przewidywalnej przyszłości możemy się spodziewać kolejnej katastrofy nuklearnej
nie wiem jak inni ale ja mam wrażenie że jesteś w posiadaniu jakiejś tajemnej wiedzy. Albo po prostu walisz truizmy. Kategoria "przewidywana przyszłość" to dosyć szerokie zagadnienie. masz na myśli jakiś konkretny okres? Bo ja mogę powiedzieć że w przewidywanej przyszłości nastąpi zlodowacenie.... Spowodowane uderzeniem asteroidy....
CytatWszystkie zamknięte będą bezterminowo.
No. Nie podano terminu ponownego włączenia gdyż nie wiadomo jak długo potrwają testy... Czyli bezterminowo. Ja będzie dalej zobaczymy
jak już pisałem raczej nie zanosi się na to by zrezygnowali z atomu całkowicie. A i teraz wyłączenie było możliwe tylko dlatego że jest już sezon ciepły (w Japonii bardzo intensywnie korzysta się z ogrzewania elektrycznego). Ponadto z racji położenia geograficznego musieliby mocniej uzależnić się od dostaw gazu z Rosji lub Chin a Japonia jakoś tak nie lubi swych sąsiadów...
CytatU nas również chcą jak najwięcej zarobić, co odbędzie się kosztem bezpieczeństwa - tak jak w Fukushimie.
nieuzasadnione twierdzenie.
CytatTrzęsienie ziemi w Fukushimie w najmniejszym stopniu nie uszkodziło żadnego z budynków reaktorów jądrowych.
Do katastrofy w Fukushimie doszło w wyniku zaniedbań systemów bezpieczeństwa - konkretnie braku generatorów zasilających chłodzenie reaktora na wypadek braku zasilania.
generatory były. Rozwaliło je tsunami. A to było następstwem trzęsienia. Ergo to trzęsienie jest winne awarii. A właściwie nawet nie sam fakt trzęsienia tylko jego skala. Było to największe zanotowane trzęsienie ziemi i największa fala tsunami. gdyby była ciut mniejsza to nie zalałaby generatorów i do awarii by nie doszło.
CytatCiekawe, bo zwolennicy energetyki jądrowej w Polsce nawet nie uwzględniają kosztów wizyt ekspertów.
a przeciwnicy liczą wszystkie koszty alternatywnych rozwiązań??
Prawda jak zwykle leży pośrodku. Jestem zwolennikiem ekologii i nawet sam mam w lanie postawienie wiatraka. Ale uważam że atomowa elektrownia jest nam potrzebna. Swoje argumenty za już kiedyś podawałem i nie chce się powtarzać...
Prawda jest taka, że my właściwie to nie mamy wyboru. Musimy postawić EA gdyż:
1. Nie wybudujemy 10 nowych elektrowni węglowych z powodu ograniczeń emisji CO2.
2. Nie postawimy miliona nowych wiatraków.
3. Popadamy w uzależnienie energetyczne od sąsiadów.
Z tego też powodu nie mamy wyjścia i musimy zacząć wydobywać gaz łupkowy - właściwie niezależnie od kwestii ochrony środowiska - po prostu już teraz płacimy znaaacznie więcej za gaz z Rosji niż wynosi cena rynkowa (z powodu totalnie niekorzystnych umów zawartych z Rosją za rządów Kaczyńskiego). W tej chwili wystarczy nam przykręcić kurek i kraj będzie na kolanach, a niedługo to samo spotka sektor energetyczny jeśli szybko się nie uniezależnimy...
Cytat: Troll81 w 15 Maj 2012, 09:54
A związki zawodowe dbają regularnie by węgiel nie był tani.
Wyjaśnij mi proszę w jaki sposób związki podnoszą ceny czy też jak to określiłeś "dbają by węgiel nie był tani".
A tak jest prawda z węglem w Polsce http://wolnemedia.net/gospodarka/polak-nie-potrafi/
Jak można pisać że za Kaczyńskiego przygotowano niekorzystne umowy gazowe z Rosją. Przecież umowa z Rosją została podpisana przez Pawlaka (rząd PO-PSL) w październiku 2010 r. a przypomnę że Pis nie rządził (nie miał wpływu na podpisywane umowy) od listopada 2007 tj. trzy lata. Dlatego się spytam grzecznie: kto ci takich głupota naopowiadał? Chyba sam byś tego nie wymyślił?
http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/umowa;gazowa;z;rosja;podpisana,226,0,701410.html
http://www.wprost.pl/ar/209781/Tusk-umowa-gazowa-z-Rosja-jest-korzystna-dla-Polski/
Dla twojej informacji to za rządów Pisu realnie pomyślano o gazoporcie w Świnoujściu - jako dywersyfikacji gazu ziemnego. http://www.mojeopinie.pl/terminal_lng_w_swinoujsciu_import_czy_eksport_gazu_ziemnego,3,1310326078
Jak słyszę że nie mamy wyboru i jesteśmy skazani na EA to minie śmiech ogarnia. Gdyby rząd i jego nieudolna polityka to byśmy nawet nie musieli się przejmować ograniczeniami CO2. A tak to my wszyscy za to zapłacimy. W interesie Francji i Niemiec jest żeby w Polsce powstała EA. Francja sprzedaje patenty na tą rzekomo czystą energię oraz własne odpady. Natomiast Niemcy likwidując swoje elektrownie po wybudowaniu elektrowni w Polsce oraz w Rosji (Kaliningrad) zakupi za tanie pieniądze prąd ale się nie będzie martwić o odpady. Ta elektrownia ma służyć interesom państw ościennym a nie nam.
Polska grajdoł odpadów radioaktywnych?
http://wolnemedia.net/ekologia/rakotworcze-odpady-z-ukrainy-w-gdansku/
Zanim coś napiszesz zapoznaj się trochę z przebiegiem wydarzeń bo szerzenie nieprawdy urąga osobom przyczyniającym się do rozwoju obliczeń rozproszonych - nauki.
Cytat: Pilman w 16 Maj 2012, 07:46
Cytat: Troll81 w 15 Maj 2012, 09:54
A związki zawodowe dbają regularnie by węgiel nie był tani.
Wyjaśnij mi proszę w jaki sposób związki podnoszą ceny czy też jak to określiłeś "dbają by węgiel nie był tani".
A tak jest prawda z węglem w Polsce http://wolnemedia.net/gospodarka/polak-nie-potrafi/
To nie do mnie :)
Chociaż się zgadzam - przywileje emerytalne, wysokie odprawy, stosunkowo wysokie "nierynkowe" wynagrodzenia...
Cytat: Pilman w 16 Maj 2012, 07:46
Jak można pisać że za Kaczyńskiego przygotowano niekorzystne umowy gazowe z Rosją. Przecież umowa z Rosją została podpisana przez Pawlaka (rząd PO-PSL) w październiku 2010 r. a przypomnę że Pis nie rządził (nie miał wpływu na podpisywane umowy) od listopada 2007 tj. trzy lata.
http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/umowa;gazowa;z;rosja;podpisana,226,0,701410.html
http://www.wprost.pl/ar/209781/Tusk-umowa-gazowa-z-Rosja-jest-korzystna-dla-Polski/
Mea culpa, masz rację, co nie zmienia faktu, że jesteśmy związani umową do 2022 roku...
Cytat: Pilman w 16 Maj 2012, 07:46
Dla twojej informacji to za rządów Pisu realnie pomyślano o gazoporcie w Świnoujściu - jako dywersyfikacji gazu ziemnego. http://www.mojeopinie.pl/terminal_lng_w_swinoujsciu_import_czy_eksport_gazu_ziemnego,3,1310326078
"Realnie" to w naszym kraju myśli się o wielu sprawach, tylko realizacja kwiczy niestety. Podtrzymuję opinię o konieczności budowy EA...
Cytat: Pilman w 16 Maj 2012, 07:46
Jak słyszę że nie mamy wyboru i jesteśmy skazani na EA to minie śmiech ogarnia. Gdyby rząd i jego nieudolna polityka to byśmy nawet nie musieli się przejmować ograniczeniami CO2. A tak to my wszyscy za to zapłacimy. W interesie Francji i Niemiec jest żeby w Polsce powstała EA.
Ale jednak kolejne rządy tak postępują, nieudolna polityka kolejnych idiotów na stołkach właśnie nas wpędziła w taką konieczność.
Cytat: Pilman w 16 Maj 2012, 07:46
Francja sprzedaje patenty na tą rzekomo czystą energię oraz własne odpady.
Patenty na elektrownie sprzedają, bo je mają, także własne elektrownie na tych patentach. Nic natomiast nie wiem o patentach na odpady - możesz temat rozwinąć?
Cytat: Pilman w 16 Maj 2012, 07:46
Natomiast Niemcy likwidując swoje elektrownie po wybudowaniu elektrowni w Polsce oraz w Rosji (Kaliningrad) zakupi za tanie pieniądze prąd ale się nie będzie martwić o odpady. Ta elektrownia ma służyć interesom państw ościennym a nie nam.
Niemcy rezygnują z EA na bazie paniki po Fukushimie oraz powodów politycznych - nic do tego nie ma ryzyko a tylko sondaże.
Cytat: Pilman w 16 Maj 2012, 07:46
Polska grajdoł odpadów radioaktywnych?
http://wolnemedia.net/ekologia/rakotworcze-odpady-z-ukrainy-w-gdansku/
To odpady chemiczne, nie radioaktywne, nie mieszaj tematów.
Cytat: Pilman w 16 Maj 2012, 07:46
http://wolnemedia.net/ekologia/rakotworcze-odpady-z-ukrainy-w-gdansku/
Zanim coś napiszesz zapoznaj się trochę z przebiegiem wydarzeń bo szerzenie nieprawdy urąga osobom przyczyniającym się do rozwoju obliczeń rozproszonych - nauki.
Szerzę nieprawdę? ;)
Proponuję dać ochłonąć emocjom :)
Widzę, że nikomu nie można wierzyć... w internecie jest taka sieczka, że ciężko dojść prawdy. Ten sam portal raz pisze tak, raz siak... Sen Orwella się spełnia - informacje są zmieniane jak pasuje "Ministerstwu Prawdy"... :facepalm2:
Zdaje się że masz racje Szopler. Raz jeden minister raz drugi. Co nie zmienia faktu że umowę z Rosją na dostawy gazu do roku 2022 podpisał Pawlak. Na jakich warunkach - tego nie wiemy bo umowa został utajniona.
Cytat: Pilman w 16 Maj 2012, 08:42
Na jakich warunkach - tego nie wiemy bo umowa został utajniona.
I to jest jeden z największych problemów (utajnianie umów handlowych).
Mam nadzieję, że coraz większy rumor na portalach takich jak Vagli coś z tym zmieni i nie bez znaczenia jest tutaj coraz większa świadomość polaków.
A co za różnica który minister? Mamy do wyboru (realnie patrząc) albo węgiel+gaz albo atom, a ekoterroryści na atom patrzą krzywo dopóki się nie dofinansuje prowadzonej przez nich fundacji albo dopóki się im nie zapłaci za protestowanie przeciwko czemuś innemu http://sundance.nowyekran.pl/post/10123,gazprom-wypowiada-nam-wojne
.
Więc tak naprawdę nie ma wyboru...
W dodatku coraz trudniej uzyskać informację, ile tak naprawdę kosztuje 1kWh z węgla/gazu/atomu/wiatru - wszystko zależne od tego, które lobby płaci "ekspertom" względnie organizacji prowadzącej badania...
kosztuje tyle ile zadają za niego elektrownie. Wszelkie inne wyliczenia są dla mnie bez znaczenia. Zakładam że elektrownie nie dopłacają do produkcji albo są frajerami. Mnie to buja. Dla mnie liczy się ile ja płacę za rachunek. A co do faktu który podał Pilman odnośnie związków zawodowych.
CytatWyjaśnij mi proszę w jaki sposób związki podnoszą ceny czy też jak to określiłeś "dbają by węgiel nie był tani".
A tak jest prawda z węglem w Polsce http://wolnemedia.net/gospodarka/polak-nie-potrafi/
Związki dbają o interesy zawiązków. Utrzymywanie gigantycznych przywieli, 13 14 barbórki nie płacenie ZUSu i wiele innych które można z łatwością podać. nie wspomnę o regularnych strajkach które wstrzymują produkcję, narażają firmę na straty co oczywiście znajduje odzwierciedlenie w cenach węgla. A więc i energii.
Artykuł który podałeś jest chlubnym wyjątkiem od reguły. Niestety Reguła jest taka że związki działają tylko i wyłącznie we własnym interesie. Oczywistym jest że nie chcą zamknięcia kopalni i będą o jej utrzymanie walczyć (co akurat jest dobre), jednakże będą tez walczyć o przywileje co oznacza wzrost kosztów produkcji.
Co się zaś tyczy polskiego bezpieczeństwa energetycznego to chciałby przypomnieć że wszystkie rządy od SLD przez PIS po PO dawały regularnie ciała w tej sprawie. Trzeba było podpisać umowę o budowie gazociągu z Norwegami i byłby spokój, A pomysł gazoportu i tak jest do D bo ma zwyczajnie za mała przepustowość. W razie kryzysu może ulżyłby nam trochę ale koszty jego użytkowania byłyby zbyt duże by była to realna alternatywa dla gazociągów.... inaczej wszak gaz wożono by do nas z Rosji koleją....
CytatJak słyszę że nie mamy wyboru i jesteśmy skazani na EA to minie śmiech ogarnia. Gdyby rząd i jego nieudolna polityka to byśmy nawet nie musieli się przejmować ograniczeniami CO2. A tak to my wszyscy za to zapłacimy. W interesie Francji i Niemiec jest żeby w Polsce powstała EA. Francja sprzedaje patenty na tą rzekomo czystą energię oraz własne odpady. Natomiast Niemcy likwidując swoje elektrownie po wybudowaniu elektrowni w Polsce oraz w Rosji (Kaliningrad) zakupi za tanie pieniądze prąd ale się nie będzie martwić o odpady. Ta elektrownia ma służyć interesom państw ościennym a nie nam.
To już zgubiłem twój wątek myślowy.... Francuzi właśnie budują sobie ITER i będą mieć daleko i głęboko nasza EA. Niemcy na razie też nie potrzebują energii od nas jak zaraz obok maja Czechy. Które chętnie im prąd sprzedadzą....
CytatZanim coś napiszesz zapoznaj się trochę z przebiegiem wydarzeń bo szerzenie nieprawdy urąga osobom przyczyniającym się do rozwoju obliczeń rozproszonych - nauki.
wycieczki osobiste nie są mile widziane, szczególnie jeśli dołączasz do nich poważne zarzuty.
Faktem jest że w najbliższej przyszłości nie postawimy wystarczającej liczby wiatraków, ani innych elektrowni. Jedyna droga do pozyskania wysokiej mocy w krótkim czasie to właśnie EA.
Cytat: Troll81 w 16 Maj 2012, 10:13
kosztuje tyle ile zadają za niego elektrownie. Wszelkie inne wyliczenia są dla mnie bez znaczenia.
No to energia z wiatraków kosztuje najtaniej.
Cytat: Troll81 w 16 Maj 2012, 10:13Dla mnie liczy się ile ja płacę za rachunek.
Czyli praktycznie interesuje Cię najbardziej to u jakiego dostawcy kupujesz prąd, a nie z jakiej elektrowni on pochodzi.
Cytat: Troll81 w 16 Maj 2012, 10:13Faktem jest że w najbliższej przyszłości nie postawimy wystarczającej liczby wiatraków, ani innych elektrowni.
Jeśli Rząd nie ma planów stawiania elektrowni wiatrowych, to trudno oczekiwać, by osoby prywatne je stawiały.
Na szczęście rozsądni ludzie mimo wszystko stawiają wiatraki i dzięki takim zapaleńcom w zeszłym roku 1% całej zużytej w Polsce energii elektrycznej pochodziło właśnie z wiatru.
Cytat: Troll81 w 16 Maj 2012, 10:13Jedyna droga do pozyskania wysokiej mocy w krótkim czasie to właśnie EA.
Jest to wierutna nieprawda - wystarczy sobie uświadomić, że elektrownia Olkiluoto III powstaje od 2003 roku (czyli już 9 lat) i nadal nic nie wskazuje na to, by jej budowa się zakończyła w jakimś przewidywalnym terminie.
O postępie prac świadczą tabliczki w czterech językach o treści:
"Prosimy nie załatwiać potrzeb fizjologicznych do obiektu"http://energetyka.wnp.pl/budowa-elektrowni-jadrowej-olkiluoto-iii-chaos-opoznienia-przekroczenie-kosztow,105656_1_0_0.html
Przez ostatnie kilka lat Niemcy uruchomili więcej mocy w elektrowniach słonecznych, nie mówiąc już o szybkości budowy mocy elektrowni wiatrowych.
Jedną farmę słoneczną o mocy 1,5 MW zbudowano w półtora miesiąca:
http://gramwzielone.pl/energia-sloneczna/1034/polska-firma-zbudowala-farme-sloneczna-w-niemczech
1000 firm może w półtora miesiąca zbudować 1000 takich elektrowni słonecznych, natomiast czasu budowy elektrowni jądrowej nie da się przyspieszyć zwiększając ilość firm.
Armar, znowu stosujesz demagogię...
Cytat: armarB@P] link=topic=7376.msg190360#msg190360 date=1337160832]
Cytat: Troll81 w 16 Maj 2012, 10:13
kosztuje tyle ile zadają za niego elektrownie. Wszelkie inne wyliczenia są dla mnie bez znaczenia.
No to energia z wiatraków kosztuje najtaniej.
1. Gdzie?
2. Energia "wiatrowa" jest dotowana przez Unię, jak się na tym dotowaniu wychodzi widać dzisiaj po Grecji, a Hiszpania, Francja i Włochy stoją w kolejce...
Cytat: armarB@P] link=topic=7376.msg190360#msg190360 date=1337160832]
Cytat: Troll81 w 16 Maj 2012, 10:13Dla mnie liczy się ile ja płacę za rachunek.
Czyli praktycznie interesuje Cię najbardziej to u jakiego dostawcy kupujesz prąd, a nie z jakiej elektrowni on pochodzi.
Znowu demagogia. Cena końcowa przecież dość ściśle wiąże się z ceną wytworzenia...
Cytat: armarB@P] link=topic=7376.msg190360#msg190360 date=1337160832]
Cytat: Troll81 w 16 Maj 2012, 10:13Faktem jest że w najbliższej przyszłości nie postawimy wystarczającej liczby wiatraków, ani innych elektrowni.
Jeśli Rząd nie ma planów stawiania elektrowni wiatrowych, to trudno oczekiwać, by osoby prywatne je stawiały.
Na szczęście rozsądni ludzie mimo wszystko stawiają wiatraki i dzięki takim zapaleńcom w zeszłym roku 1% całej zużytej w Polsce energii elektrycznej pochodziło właśnie z wiatru.
Stawiają głównie prywatne firmy, z dwóch powodów:
1. Firmy energetyczne mają narzucony przez Unię Europejską odsetek mocy, jaki musi być dostarczony przez alternatywne źródła energii.
2. Dotacje.
Cytat: armarB@P] link=topic=7376.msg190360#msg190360 date=1337160832]
Cytat: Troll81 w 16 Maj 2012, 10:13Jedyna droga do pozyskania wysokiej mocy w krótkim czasie to właśnie EA.
Jest to wierutna nieprawda - wystarczy sobie uświadomić, że elektrownia Olkiluoto III powstaje od 2003 roku (czyli już 9 lat) i nadal nic nie wskazuje na to, by jej budowa się zakończyła w jakimś przewidywalnym terminie.
Teraz znowu stosujesz chwyty demagogiczne. Mam rozumieć, że wszystkie elektrownie atomowe na świecie powstawały ponad 10 lat? Bo tak sugerujesz podając 1 (słownie "jeden") przykład...
Cytat: armarB@P] link=topic=7376.msg190360#msg190360 date=1337160832]
O postępie prac świadczą tabliczki w czterech językach o treści:
"Prosimy nie załatwiać potrzeb fizjologicznych do obiektu"
http://energetyka.wnp.pl/budowa-elektrowni-jadrowej-olkiluoto-iii-chaos-opoznienia-przekroczenie-kosztow,105656_1_0_0.html
J.w.
Cytat: armarB@P] link=topic=7376.msg190360#msg190360 date=1337160832]
Przez ostatnie kilka lat Niemcy uruchomili więcej mocy w elektrowniach słonecznych, nie mówiąc już o szybkości budowy mocy elektrowni wiatrowych.
Jedną farmę słoneczną o mocy 1,5 MW zbudowano w półtora miesiąca:
http://gramwzielone.pl/energia-sloneczna/1034/polska-firma-zbudowala-farme-sloneczna-w-niemczech
1000 firm może w półtora miesiąca zbudować 1000 takich elektrowni słonecznych, natomiast czasu budowy elektrowni jądrowej nie da się przyspieszyć zwiększając ilość firm.
To jeszcze wzorem Unii wymuś na 1000 firm wybudowanie elektrowni wiatrowych i słonecznych... I najlepiej poproś rząd, żeby podniósł VAT do 40% żeby to sfinansować...
Poza tym, 1000 takich elektrowni to zaledwie 1,5GW - produkcja energii w Polsce za 2010r = 35891,3MW, to jest prawie 36GW... Przy czym średnia moc wybudowanych EA wynosi 1-2GW...
CytatNo to energia z wiatraków kosztuje najtaniej.
zgadza się :D pytanie ile dopłacam w podatkach by wiatraki były dotowane. ja jestem przeciwny dotacjom...
CytatCzyli praktycznie interesuje Cię najbardziej to u jakiego dostawcy kupujesz prąd, a nie z jakiej elektrowni on pochodzi.
ogólnie tak. ale wszak to dostawca powinien dbac by kupować prąd jak najtaniej i ponieść jak najmniejsze koszty przesyłu Co mi po supertaniej elektrowni w Kaliningradzie jak za przesyła zapłacę krocie. lepsza droższa pod domem z mniejszym kosztem przesyłu. To co mnie boli to faktura a nie cena samej energii.
CytatJeśli Rząd nie ma planów stawiania elektrowni wiatrowych, to trudno oczekiwać, by osoby prywatne je stawiały.
Na szczęście rozsądni ludzie mimo wszystko stawiają wiatraki i dzięki takim zapaleńcom w zeszłym roku 1% całej zużytej w Polsce energii elektrycznej pochodziło właśnie z wiatru.
eee a po ciul rząd ma mieć plany? od tego sa firmy energetyczne by stawiały wiatraki. rząd lepiej niech się nie wtrąca gdzie nie trzeba.... a wiekszość energii z wiatru w Polsce nie generuja "zapaleńcy" tylko firmy. i to całkiem potężne firmy.
CytatJest to wierutna nieprawda - wystarczy sobie uświadomić, że elektrownia Olkiluoto III powstaje od 2003 roku (czyli już 9 lat) i nadal nic nie wskazuje na to, by jej budowa się zakończyła w jakimś przewidywalnym terminie.
Eeee a co ma fińska elektrownia do budowy naszej? wiadomo że jak bedzie odpowiednie zaparcie to sie w rok wybuduje nawet 1000km autostrad.
CytatJedną farmę słoneczną o mocy 1,5 MW zbudowano w półtora miesiąca:
http://gramwzielone.pl/energia-sloneczna/1034/polska-firma-zbudowala-farme-sloneczna-w-niemczech
1000 firm może w półtora miesiąca zbudować 1000 takich elektrowni słonecznych, natomiast czasu budowy elektrowni jądrowej nie da się przyspieszyć zwiększając ilość firm.
6762 paneli fotowoltaicznych zlokalizowanych na terenie 1,2 hektarów. daje 1,5 MW co daje nam 221W na panel i ok 1,25MW na hektar
1000 takich elektrowni da nam 1,5GW i będzie kosztować... (W realizacji inwestycji wartej 3 mln euro udział wzięła polska firma Remor. ) 3 miliardy euro....
Moc zainstalowana w polskich elektrowniach wynosi 35,850 GW
trochę drogo wychodzi birac pod uwagę że 1000 takich elektrowni dałoby nam jakieś 4% naszej mocy i to tylko w dni słoneczne..... :D
Cytat: armar [B@P] w Dzisiaj o 11:33 (http://www.boincatpoland.org/smf/index.php?topic=7376.msg190360#msg190360)<blockquote>Cytat: Troll81 w Dzisiaj o 10:13 (http://www.boincatpoland.org/smf/index.php?topic=7376.msg190336#msg190336)<blockquote>kosztuje tyle ile zadają za niego elektrownie. Wszelkie inne wyliczenia są dla mnie bez znaczenia.</blockquote>No to energia z wiatraków kosztuje najtaniej.
Cytat: Troll81 w Dzisiaj o 10:13 (http://www.boincatpoland.org/smf/index.php?topic=7376.msg190336#msg190336)<blockquote>Faktem jest że w najbliższej przyszłości nie postawimy wystarczającej liczby wiatraków, ani innych elektrowni.</blockquote>Jeśli Rząd nie ma planów stawiania elektrowni wiatrowych, to trudno oczekiwać, by osoby prywatne je stawiały.
Na szczęście rozsądni ludzie mimo wszystko stawiają wiatraki i dzięki takim zapaleńcom w zeszłym roku 1% całej zużytej w Polsce energii elektrycznej pochodziło właśnie z wiatru.</blockquote>1. Proszę o wyliczenie całkowitego kosztu wyprodukowania wiatraka, akumulatorów, prądnic itp oraz całkowitej ceny prądu z wiatru (całkowitej, nie tej po dotacji)
2. rząd ma stawiać, rząd ma dać pracę, rząd ma w dupę je$%ć... - wolny rynek a nie komunizm! Rząd ma za przeproszeniem gówno do tego, ma tylko prywatnym firmom nie przeszkadzać. Kiedy technologia (bez dotacji) będzie opłacalna powstaną farmy wiatrowe, nie ma się co dziwić, że póki jest to nierentowne nikt tego nie chce budować.
usunięto wulgaryzm
A gdyby tak upowszechnić poniższą idę
http://www.wnp.pl/artykuly/polska-energetyka-potrzebuje-alternatywy-dla-wegla,7298_0_0_3_0.html
Czyli żeby mieć prądu ze słońca 1GW to trzeba 800 hektarów!
Przecież to paranoja! Ile wyniosą podatki (np. gruntowy) od zajęcia takiego obszaru? Przecież to pójdzie w cenę prądu z tych paneli!
Lepiej postawić atomówkę, która zajmie z infrastrukturą kilka hektarów a pozostałe setki hektarów obsadzić lasem. Większa korzyść i dla ludzi i dla zwierząt. Pospacerować i pojeździć na rowerze będzie gdzie do tego świeże powietrze. Żeby postawić te panele 800ha trzeba wyciąć w pień, ale o tym nikt nie myśli.
Pilman poruszyłeś ważną kwestię. piko elektrownie wodne i wiatrowe to jest dobry krok. Zresztą w tym kierunku już idziemy i o ile nie chcesz odsprzedawać prądu to nie musisz zakładać działalności gospodarczej.
Jednakże nie zastąpi to produkcji energii na skale przemysłową. wszak huta nie założy sobie małej elektrowni bo zwyczajnie za dużo energii obiera. Dla istnienia przemysłu konieczne są duże elektrownie. Sam mam w planach wybudowanie wiatraka :D a może jak mi sie uda wyprowadzić poza miasto to i jakiejś elektrowni wodnej??
Cytat: Szopler w 16 Maj 2012, 13:43
Czyli żeby mieć prądu ze słońca 1GW to trzeba 800 hektarów! Żeby postawić te panele 800ha trzeba wyciąć w pień, ale o tym nikt nie myśli.
A myślisz że jakiś ekoterrorystów interesuje, że ktoś wytnie 800ha lasu?
interesuje. Nie każdy ekolog to ekoterrorysta...
No nie, jak mu się zapłaci odpowiednio to nie...
Foksiu - przesadzasz i generalizujesz...
Ja też mam fatalne zdanie o ekooszołomach. Ostatnio słyszałem że zgłosili do UE o cofnięcie dotacji na budowę autostrady, bo pas zieleni był trochę za szeroki :deadman:
http://regiomoto.pl/portal/aktualnosci/autostrada-a2-za-szeroka-dla-ekologow-przez-nich-stracimy-miliony (http://regiomoto.pl/portal/aktualnosci/autostrada-a2-za-szeroka-dla-ekologow-przez-nich-stracimy-miliony)
Przy okazji popatrzcie na zdjęcie - to jest autostrada?! Dwa pasy ruchu... XD
Wypowiadałem się już na zbliżony temat, ale polemiki z ekooszołomstwem nigdy nie za wiele. Zatem pozwalam sobie ponownie zabrać głos i w kilku punktach ukazać sprzeczność takich tez z rzeczywistością.
1. Wysokie ceny przesyłu wynikają z przywilejów branży energetycznej, w tym przede wszystkim synekur działaczy związkowych. Kto ciekaw niech pogogluje i poczyta, co sobie wywalczyli. Nie chcę się nad tym rozwodzić, bo musiałbym użyć słów powszechnie uważanych za wulgarne.
2. Dla energetyki atomowej w Polsce nie ma alternatywy. To nie tylko najtańsza, lecz także najczystsza i najbezpieczniejsza metoda pozyskiwania dużych ilości energii. Tak, znam pomysł z siecią małych elektrowni, lecz może on być uzupełnieniem. W żadnym razie nie dostarczy się w ten sposób niezbędnej ilości elektryczności, na którą zapotrzebowanie będzie rosło. Taka jest natura cywilizacji technicznej, aby się rozwijać potrzebuje coraz więcej energii elektrycznej.
3. Odnośnie polemiki z demagogią ekooszołomów, to zajmuje się nią profesor Łukasz Turski. Skoro tak oczytany i inteligentny uczony nie zdołał ich przekonać, ja się tego nie podejmuję. Istnieje towarzystwo płaskiej ziemi. Czy to oznacza, że są jakieś naukowe argumenty przeczące jej kulistości? W żadnym wypadku, takie zjawisko ma znaczenie socjologiczne a nie geologiczne. Istnienie takiego dziwotworu uświadamia nam jedynie, że dla niektórych ludzi dowody naukowe są nieosiągalne. Po prostu rozumowy sposób postrzegania, w którym jedno wynika z drugiego, jest im całkowicie obcy. Mają swoją ideologię i biada temu, kto w czymkolwiek się z nią nie zgodzi.
4. Co do Niemców i poronionych pomysłów tamtejszych zielonych. Taki kaprys bogacza. Jeżeli Pan Hrabia jedzie karetą i po drodze rozrzuca brylanty, to jego sprawa. Jak chce, to może nawet to bogactwo dosłownie wyrzucać w błoto. Nie oznacza to, że mają brać z niego przykład biedniejsi i robić to samo ze swoim obiadem. Muszę powtórzyć tą anegdotę o partii zielonych, bo mówi ona o ich historii więcej niż cała sterta grubych tomów politologicznych analiz. Usłyszałem ją dawno temu w radiu z ust polskiego emigranta politycznego.
Za komuny musiał uciekać na zachód i trafił do RFN. Jakiś zielony poczęstował go papierosami Biełamor Kanal. Pewnie zniekształcam pisownię rosyjską, chodzi o Kanał Białomorski budowany przez więźniów z Archipelagu Gułag. Okazało się, że Rosjanie już wówczas zauważyli jak wielkie szanse otworzy przed nimi partia zielonych. Doprowadziła do zamknięcia elektrowni atomowych, co zmusza Niemców do wielkich zakupów kopalin z Rosji. Swoją drogą, naprawdę mistrzowskie zagranie naszych braci ze wschodu, mają łeb na karku.
Polak zwrócił mu uwagę, że takich fajek jarać nie należy, bo to tak, jakby ktoś palił Auschwitze z filtrem. Na zielonym to żadnego wrażenia nie zrobiło.
5. Porównywanie warunków geograficznych Polski i Japonii ma taką samą wartość, jak stosowanie rozwiązań z Sahary na Antarktydzie. Naprawdę nie mogę uwierzyć, że w dyskusji o budowie elektrowni atomowej w Polsce przywołuje się podmorskie trzęsienie ziemi w Japonii. Rozumiem ekooszołomstwo zobowiązuje, ale czy aż do takiego szaleństwa?
W tym miejscu powinienem napisać, że nie leżymy w rejonie zagrożonym trzęsieniem ziemi, że tsunami nam nie zagraża, że... Niezależnie od tego, ile argumentów podam, na ilu naukowców bym się powołał i tak nie przekonam ekooszołomów. W takim razie pozwolę sobie na zagranie natury prawniczej. Odwołam się mianowicie, do starej, rzymskiej, zasady domniemania niewinności. Wskażcie krzykacze jakieś trzęsienie ziemi porównywalne z tym, które doprowadziło do ostatniej awarii w Fukushimie. Kiedy to ostatni raz tsunami zalało tereny polskiego wybrzeża?
Szukajcie, tysiąc lat historii państwa. Jak znajdziecie jakieś wzmianki starożytnych kupców, to także przyznam się do błędu i mój entuzjazm dla elektrowni atomowej się zmniejszy.
6. W głębi ziemi znajdują się substancje radioaktywne. Zapewne niektórych to zaskoczy, ale nie wierzcie mi na słowo, sprawdźcie sami. Takie nagromadzenie materiałów promieniotwórczych wywołało kiedyś nawet podziemną reakcję łańcuchową, ale było to bardzo dawno i to w Afryce, więc nie będę rozwijał tego wątku. Kto ciekawy i zna podstawy fizyki, ten sam coś na ten temat może sobie znaleźć. Fakt ten przytaczam po to, aby pokazać, że pomysł z ponownym zakopywaniem odpadów radioaktywnych nie jest szalony. Z resztą dziś te substancje są przetwarzane a rozwój nauki pozwoli w przyszłości je jeszcze do czegoś wykorzystać. Nie pytajcie mnie do czego, nie mam niestety wehikułu czasu i nie mogę się wybrać na wycieczkę w 25 wiek. Szkoda, no nic na to nie poradzę.
Cytat: Ufol w 16 Maj 2012, 20:03
Wypowiadałem się już na zbliżony temat, ale polemiki z ekooszołomstwem nigdy nie za wiele. Zatem pozwalam sobie ponownie zabrać głos i w kilku punktach ukazać sprzeczność takich tez z rzeczywistością.
1. Wysokie ceny przesyłu wynikają z przywilejów branży energetycznej, w tym przede wszystkim synekur działaczy związkowych. Kto ciekaw niech pogogluje i poczyta, co sobie wywalczyli. Nie chcę się nad tym rozwodzić, bo musiałbym użyć słów powszechnie uważanych za wulgarne.
2. Dla energetyki atomowej w Polsce nie ma alternatywy. To nie tylko najtańsza, lecz także najczystsza i najbezpieczniejsza metoda pozyskiwania dużych ilości energii. Tak, znam pomysł z siecią małych elektrowni, lecz może on być uzupełnieniem. W żadnym razie nie dostarczy się w ten sposób niezbędnej ilości elektryczności, na którą zapotrzebowanie będzie rosło. Taka jest natura cywilizacji technicznej, aby się rozwijać potrzebuje coraz więcej energii elektrycznej.
3. Odnośnie polemiki z demagogią ekooszołomów, to zajmuje się nią profesor Łukasz Turski. Skoro tak oczytany i inteligentny uczony nie zdołał ich przekonać, ja się tego nie podejmuję. Istnieje towarzystwo płaskiej ziemi. Czy to oznacza, że są jakieś naukowe argumenty przeczące jej kulistości? W żadnym wypadku, takie zjawisko ma znaczenie socjologiczne a nie geologiczne. Istnienie takiego dziwotworu uświadamia nam jedynie, że dla niektórych ludzi dowody naukowe są nieosiągalne. Po prostu rozumowy sposób postrzegania, w którym jedno wynika z drugiego, jest im całkowicie obcy. Mają swoją ideologię i biada temu, kto w czymkolwiek się z nią nie zgodzi.
4. Co do Niemców i poronionych pomysłów tamtejszych zielonych. Taki kaprys bogacza. Jeżeli Pan Hrabia jedzie karetą i po drodze rozrzuca brylanty, to jego sprawa. Jak chce, to może nawet to bogactwo dosłownie wyrzucać w błoto. Nie oznacza to, że mają brać z niego przykład biedniejsi i robić to samo ze swoim obiadem. Muszę powtórzyć tą anegdotę o partii zielonych, bo mówi ona o ich historii więcej niż cała sterta grubych tomów politologicznych analiz. Usłyszałem ją dawno temu w radiu z ust polskiego emigranta politycznego.
Za komuny musiał uciekać na zachód i trafił do RFN. Jakiś zielony poczęstował go papierosami Biełamor Kanal. Pewnie zniekształcam pisownię rosyjską, chodzi o Kanał Białomorski budowany przez więźniów z Archipelagu Gułag. Okazało się, że Rosjanie już wówczas zauważyli jak wielkie szanse otworzy przed nimi partia zielonych. Doprowadziła do zamknięcia elektrowni atomowych, co zmusza Niemców do wielkich zakupów kopalin z Rosji. Swoją drogą, naprawdę mistrzowskie zagranie naszych braci ze wschodu, mają łeb na karku.
Polak zwrócił mu uwagę, że takich fajek jarać nie należy, bo to tak, jakby ktoś palił Auschwitze z filtrem. Na zielonym to żadnego wrażenia nie zrobiło.
5. Porównywanie warunków geograficznych Polski i Japonii ma taką samą wartość, jak stosowanie rozwiązań z Sahary na Antarktydzie. Naprawdę nie mogę uwierzyć, że w dyskusji o budowie elektrowni atomowej w Polsce przywołuje się podmorskie trzęsienie ziemi w Japonii. Rozumiem ekooszołomstwo zobowiązuje, ale czy aż do takiego szaleństwa?
W tym miejscu powinienem napisać, że nie leżymy w rejonie zagrożonym trzęsieniem ziemi, że tsunami nam nie zagraża, że... Niezależnie od tego, ile argumentów podam, na ilu naukowców bym się powołał i tak nie przekonam ekooszołomów. W takim razie pozwolę sobie na zagranie natury prawniczej. Odwołam się mianowicie, do starej, rzymskiej, zasady domniemania niewinności. Wskażcie krzykacze jakieś trzęsienie ziemi porównywalne z tym, które doprowadziło do ostatniej awarii w Fukushimie. Kiedy to ostatni raz tsunami zalało tereny polskiego wybrzeża?
Szukajcie, tysiąc lat historii państwa. Jak znajdziecie jakieś wzmianki starożytnych kupców, to także przyznam się do błędu i mój entuzjazm dla elektrowni atomowej się zmniejszy.
6. W głębi ziemi znajdują się substancje radioaktywne. Zapewne niektórych to zaskoczy, ale nie wierzcie mi na słowo, sprawdźcie sami. Takie nagromadzenie materiałów promieniotwórczych wywołało kiedyś nawet podziemną reakcję łańcuchową, ale było to bardzo dawno i to w Afryce, więc nie będę rozwijał tego wątku. Kto ciekawy i zna podstawy fizyki, ten sam coś na ten temat może sobie znaleźć. Fakt ten przytaczam po to, aby pokazać, że pomysł z ponownym zakopywaniem odpadów radioaktywnych nie jest szalony. Z resztą dziś te substancje są przetwarzane a rozwój nauki pozwoli w przyszłości je jeszcze do czegoś wykorzystać. Nie pytajcie mnie do czego, nie mam niestety wehikułu czasu i nie mogę się wybrać na wycieczkę w 25 wiek. Szkoda, no nic na to nie poradzę.
Pokłony dla Ciebie. Sam bym tego lepiej nie ujął ;)
Jesli chodzi A2 to:
nie jest tak że przez ekologów nie będzie autostrady i trzeba będzie zwrócić pieniądze. Winny jest urzędas który złamał procedury i ustalenia i samowolnie se poszerzył autostradę. Sorry ale jak ja bym samowolnie poszerzył sobie dom o 6 metrów w stosunku do planu który został zaakceptowany to czekałaby mnie rozbiórka proces kara finansowa i jeszcze parę innych nieprzyjemności. Tymczasem zwala się winę na ekologów. To oni są winni? NIE
Winny jest jakiś urzędas ale jak zwykle winnych nie będzie, a nawet gdyby wskazać konkretnego palanta to i tak za to nie odpowie. łatwiej zwalić winę na ekologów i nazwać ich ekooszołomami/ekoterrorystami.
Tymczasem wg mnie tytuł powinien brzmieć "przez jakiegoś debila urzędasa który dopuścił się samowoli, Polska straci miliony i nie będzie autostrady A2...."
Jeżeli w przyszłości da się poszerzyć autostradę "do wewnątrz" o jeden pas ruchu dla każdego kierunku to taki urzędnik powinien dostać nagrodę...
Zamiast budować kilka kilometrów dalej równoległą drogę i niszczyć przyrodę w tamtych miejscach to się po prostu doda po pasie ruchu do obecnej inwestycji nawet nie przebudowując nasypów - genialne!
;)
:whistle:
Cytat: Troll81 w 17 Maj 2012, 10:52
Jesli chodzi A2 to:
nie jest tak że przez ekologów nie będzie autostrady i trzeba będzie zwrócić pieniądze. Winny jest urzędas który złamał procedury i ustalenia i samowolnie se poszerzył autostradę. Sorry ale jak ja bym samowolnie poszerzył sobie dom o 6 metrów w stosunku do planu który został zaakceptowany to czekałaby mnie rozbiórka proces kara finansowa i jeszcze parę innych nieprzyjemności. Tymczasem zwala się winę na ekologów. To oni są winni? NIE
Winny jest jakiś urzędas ale jak zwykle winnych nie będzie, a nawet gdyby wskazać konkretnego palanta to i tak za to nie odpowie. łatwiej zwalić winę na ekologów i nazwać ich ekooszołomami/ekoterrorystami.
Tymczasem wg mnie tytuł powinien brzmieć "przez jakiegoś debila urzędasa który dopuścił się samowoli, Polska straci miliony i nie będzie autostrady A2...."
Urzędas winny? no co ty ;)
Premie mu za to ....
aha, no tak <- premie już rozdane i są zapowiedziane kolejne.
Jak to jest, że urzędnicy dostają premie za dopilnowanie czegoś, nawet jak budowa autostrady jest w szarej dup****
7. Terroryści mogą zaatakować elektrownię i doprowadzić do katastrofy.
Nigdy taka sytuacja nie miała miejsca, lecz czasami taki argument się pojawia. Wypada więc szybko go zbić ukazując jego całkowitą miałkość. Polska nie jest znana w świecie. Przeciętny Amerykanin a nawet mieszkaniec Zachodniej Europy nie ma pojęcia gdzie się to państwo znajduje. Nie mówiąc o jakiejś wiedzy o jego ustroju czy obywatelach. Zatem przeprowadzenie zamachu terrorystycznego będzie miało słaby oddźwięk w świecie. Każdy, choć odrobinę wykształcony człowiek, wie, gdzie znajduje się Anglia czy Hiszpania. Z tego powodu te kraje opłaca się atakować. Proszę zwrócić uwagę, że nigdy nie zaatakowano elektrowni atomowej. Ciężko się tam dostać a w dodatku obsługa może ją szybko wyłączyć. Taka konieczność jest skrajnie nieprawdopodobna, bo potencjalni zamachowcy musieliby szybko pozabijać ochroniarzy, co nie jest wcale takie proste.
Stosując tą bzdurną metodę myślenia należy zatem: Zamknąć metro, zrezygnować z lotnictwa cywilnego, przecież ostatnich zamachów dokonywano w metrze, lub używając porywanych samolotów. Ale co tam, trzeba jeszcze:
Usunąć kosze na śmieci. - Terroryści z IRA podkładali w nich kiedyś bomby.
Zakazać posiadania samochodów. - Ich koledzy po fachu z ETA lubili się bawić w tzw. samochody-pułapki.
8. Odnawialne źródła energii są nie tylko drogie, lecz także nieekologiczne. Tak, dobrze widzicie, nie regulujcie monitorów, zieloni szaleńcy. Wiatraki trzeba zbudować z metalu, tworzyw sztucznych itd. Ile energii potrzeba, aby je wytworzyć a następnie przerobić na surowce wtórne, gdy się wiatraki zużyją? To pytanie dotyczy wszelakich tzw. czystych źródeł energii, takich jak: turbiny wodne, kolektory i ogniwa słoneczne, nieszczęsne wiatraki, wszelakie biospalarnie. Tak przy okazji. Mówicie o spalaniu biomasy, np. oleju rzepakowego. Sam pomysł zasilania przemysłu biopaliwami to absurd! Aby powstał ten olej rzepakowy czy etanol do silników benzynowych, trzeba zmarnować znaczny obszar ziemi uprawnej. Zmarnować, gdyż rolnictwo służy, tu was zaskoczę, do produkowania żywności.
Mam nadzieję, że alternatywę w postaci biopaliw i spalania wierzby mamy już opisaną i odrzucamy ją. Nie, no to jeszcze jeden argument, powalający. Ile energii zdołacie w ten sposób wyprodukować? Jest to nieporównywalne, z potrzebami dzisiejszej cywilizacji a jak napisałem powyżej, zapotrzebowanie na energię elektryczną będzie rosło.
9. Negatywny wpływ na środowisko stosowania czystej energii:
Jak udowodniłem w poprzednim punkcie, ta czystość to kłamstwo, koszmarna nowomowa, ale ten termin już niestety wszedł do powszechnego języka, więc będę go używał. Pomimo tego, iż jest on całkowicie fałszywy. Jak powiada przysłowie, kijem Wisły nie zawracaj.
O zabijaniu ptaków migrujących przez wiatraki już pisano, więc nad tym nie ma co się rozwodzić. Akurat ten argument wydaje mi się śmieszny, wręcz komiczny, ale skoro walczycie o każde zwierzęce istnienie, to żal by było nie wykorzystać w debacie waszego ideologicznego zaczadzenia.
Spiętrzanie wody uniemożliwia wędrówkę ryb. Oto kwestia poważna, gdyż dotyczy znaczącej populacji. Jak łososie mają przepłynąć przez betonową tamę? O negatywnym wpływie zapór na środowisko napisano już wiele, więc nie dublujmy treści. Doradzam dowiedzieć się, o tym, co stało się w Egipcie, gdy wzniesiono tamę Asuańską. Tak dla leniwych jeden z wielu problemów:
Poniżej zapory nie dociera żyzny muł, więc trzeba się ratować sztucznymi nawozami. Z tego, jakże cennego, błota powstawały cegły, z których postawiono wsie nad Nilem. Działo się tak od tysięcy lat, po zbudowaniu zapory, materiał na cegły nie przypływa rzeką, gdyż gromadzi się za tamą.
Od razu zaznaczam, nie jestem przeciwnikiem budowania zapór. Powyższy przykład podałem, aby pokazać, że taka ingerencja w otoczenia wywołuje efekty, które trzeba brać pod uwagę przy planowaniu takiej inwestycji. Wbrew zaklęciom zielonych ideologów, nie istnieje metoda nieinwazyjna. Wielokrotnie powtarzany jest wzór e równa się mc kwadrat. Niestety im częściej ludzie go powtarzają, tym żadziej go rozumieją. Podkreślmy to jeszcze raz, jeśli trzeba wykrzyczmy. Energia, podobnie jak materia, jest formą istnienia. Mało jeszcze ją poznaliśmy, ale jedno już wiemy. Nie ma wolnej energii. Tak samo jak materia, energia nie może powstać z niczego.
Wracając do nieekologiczności, co za potworek słowotwórczy, źródeł odnawialnych. Ten mit uznajemy za obalony, jak mawiają pogromcy mitów z telewizji Discovery.
Jedynym ekologicznym rozwiązaniem są elektrownie atomowe. To nie żart, ich obecność autentycznie ubogaca biocenozy. Tropikalna fauna i flora żyje w ich pobliżu w chłodnych morzach, ponieważ woda jest podgrzewana ciepłem pochodzącym z chłodzenia reaktorów. Jeśli elektrownia znajduje się nad rzeką, to zimą woda nie zamarza, życie rozwija się przez cały czas. Nie musi zastygać z chwilą nastania mrozów. Dodatkowo na takiej niezamarzającej rzece mogą stać lodołamacze, których przydatności w naszych warunkach klimatycznych nikomu rozsądnemu nie trzeba tłumaczyć. Zatem to nie turbiny, lecz tak przez was znienawidzone atomówki, autentycznie pomagają w rozwoju istot żywych.
10. Komfort życia:
Wiele domów na wsi ogrzewa się węglem kamiennym, gdyż prąd jest koszmarnie drogi. Palenie w piecu wymaga czyjegoś ciągłego zaangażowania. Powietrze jest zanieczyszczone, często spala się także plastikowe śmieci. To tak odnośnie zdrowego życia na wsi. Celem cywilizacji jest podnoszenie komfortu życia a to wymaga dostarczania coraz większych ilości energii. Ogrzewanie elektryczne jest najwygodniejsze i najczystsze, lecz niestety najdroższe, dlatego tak mało Polaków na nie się decyduje.
Obecnie samochody elektryczne nie są żadną alternatywą dla spalinowych, ale poszukiwania metod magazynowania energii elektrycznej trwają i w przyszłości elektryczny samochód może stać się opłacalnym środkiem lokomocji. Powraca to jak mantra:
Wzrośnie zapotrzebowanie na energię elektryczną. Nie ominiemy tego problemu, aby żyć wygodniej, mniej szkodzić środowisku, musimy mieć więcej prądu.
11. Uwagi ogólne:
Prawa fizyki są niezależne od decyzji ludzkich. Jeżeli sejm uchwali, że od jutra przyspieszenie ziemskie zostanie zmniejszone o 50% to tak się nie stanie. Tak samo sprawa wygląda w przypadku energetyki atomowej. Nawet tysiąc zielonych partii, organizacji, czy innych tego typu towarzystw nie zdoła zmienić praw fizyki. Wątpicie w wartość i sensowność energetyki atomowej? Spójrzcie na słońce. Że co, że tam odbywa się inna reakcja? Tak, macie rację, lecz też zachodzi przemiana jądrowa. Obecnie pracuje się nad taką gwiazdą w pudełku. Reaktory fuzyjne, przerabiające wodór na hel, nie powstaną za rok, ani za dziesięć lat, lecz to jest przyszłość atomowych elektrowni. Tak one kiedyś będą działać, takie minigwiazdy. Na dzień dzisiejszy jedynym lekarstwem na energetyczne zapotrzebowanie Polski jest szybka budowa elektrowni atomowej.
http://biznes.onet.pl/beda-doplaty-do-domow-energooszczednych,18496,5133306,1,prasa-detal
Dotowana ekologia... i gdzie tu wolny rynek? :)
nieeeee. dotowane mieszkania i domy :D
http://praca.wp.pl/title,Ile-zarabiaja-zwiazkowcy,wid,14493200,wiadomosc.html
Dopisałem kilka zdań do punktu jedenastego. Sam nie wiem w jakim celu, żaden przeciwnik atomówek nie chce dyskutować, ale może się ktoś taki znajdzie. Mam taką wolną refleksję. Ekooszołomy uwielbiają zarzucać atomiarzy mnóstwem cytatów, wywiadów, ekspertyz podejrzanego pochodzenia a nie potrafią odpowiadać na proste argumenty. Takie wrażenie odniosłem podczas dyskusji prowadzonych na żywo z zielonymi, oraz czytując fora i słuchając audycji poświęconych temu problemowi.
Jeżeli bywasz Armarze na ekoforach, to zapodaj tam odnośnik do niniejszego wątku, szczerze o to proszę.
Teraz zapodaję to co jeszcze dopisałem. Obiecuję na tym moja aktywność w tym wątku się skończy. Odezwę się, gdy ktoś podważy wygłoszone przeze mnie tezy, ale nic dopisywać już nie zamierzam. Istnieją granice wytrzymałości moderatorów oraz dobrego smaku, który nakazuje mi umiarkowanie.
Uwarunkowania geologiczne są brutalnie proste, nie mamy paliw kopalnych. Nie występują one w wystarczającej ilości, aby zapewnić nam niezależność. Już raz ogłoszono Polskę drugim Kuwejtem, niestety po krótkim czasie czar prysł. Obawiam się, że gaz łupkowy, tak ostatnio reklamowany, nie pozwoli nam na samowystarczalność a z pewnością nie stanie się to w najbliższych dziesięciu latach.
Waldemar Pawlak, jako minister gospodarki, podpisał umowę i klamka zapadła.
Jesteśmy skazani na drogi gaz z Rosji. Taniej rozbudować sieć elektryczną, która i tak wymaga wymiany, niż pokrywać kraj gazociągami. Z resztą, gaz nie jest alternatywą dla elektryczności. To kolejny bełkot, nie mający racjonalnego uzasadnienia.
Obecna sieć pochodzi często z czasów towarzysza Wiesława, więc i tak długo nie posłuży.
Krytycy elektrowni atomowych zapominają o odpadach pozostałych po spaleniu węgla lub śmieci. Nie mam na myśli wyłącznie popiołu, lecz także dym zawierający wszelakie trucizny z dwutlenkiem siarki na czele.
Obecnie trwa kampania informacyjna, w telewizji pojawiły się nawet krótkie filmiki mówiące, iż nasi sąsiedzi już się z atomu zasilają. Wszystko to jakieś sztywne, bez wyrazu i przesłania. Trzeba powiedzieć wprost:
Nie mamy wyboru. Im szybciej zbudujemy elektrownię tym lepiej dla nas.
Cytat: Ufol w 17 Maj 2012, 15:21Jeżeli bywasz Armarze na ekoforach, to zapodaj tam odnośnik do niniejszego wątku, szczerze o to proszę.
Bywam, ale nie podam odnośnika, gdyż moi znajomi to ludzie wrażliwi i mógłbym ich urazić gdybym skierował ich pod adres, gdzie kogokolwiek nazywa się oszołomem (czy ekooszołomem). Szanuję moich znajomych (między innymi dlatego również nie odpowiem na Twoje punkty, jak i na Szoplera informację o konieczności wycięcia 800 hektarów lasu, bo nazywanie tego "demagogią" byłoby jak uśmiechanie się gdy plują).
Manipulujesz teraz...
Nie pisałem o wycięciu 800ha lasu, tylko o wycięciu wszystkiego co rośnie pod panelami.
Prościej - Jak będą panele to na powierzchni tej nic po za trawą i jakimiś chwastami nie urośnie... oczywiście to co już tam urośnie ze względów p.poż. trzeba będzie regularnie kosić.
Cytat: Szopler w 16 Maj 2012, 13:43
Czyli żeby mieć prądu ze słońca 1GW to trzeba 800 hektarów!
Przecież to paranoja!
[...]
Żeby postawić te panele 800ha trzeba wyciąć w pień[...]
Podobnie brzmi
"atomówka nie ma alternatywy, musimy ją wybudować, bo nam prądu zabraknie", gdy tymczasem fakty są zgoła odmienne:
"J. Buzek: łatwo można zaoszczędzić 5 tys. MW"
http://eec.wnp.pl/j-buzek-latwo-mozna-zaoszczedzic-5-tys-mw,170030_1_0_0.html (http://eec.wnp.pl/j-buzek-latwo-mozna-zaoszczedzic-5-tys-mw,170030_1_0_0.html)
Gdybyśmy mieli 20-30% z OZE i prądu by brakowało, to wówczas mówienie o braku alternatyw dla atomówki miałoby sens.
Obecnie mamy nieco ponad 1% energii z OZE i prądu nikomu nie brakuje - nie ma żadnych argumentów, by ten udział nie miał się zwiększać.
CytatW Polsce w prosty sposób można zaoszczędzić ok. 5 tys. MW mocy.
...
możemy zaoszczędzić 2 tys. MW
...
Kolejne dwa tys. MW można pozyskać dzięki rozwojowi rozproszonej energetyki prokonsumenckiej.
...
kolejny 1000 MW można uzyskać dzięki rozbudowie transgranicznych sieci przesyłowych, które w razie potrzeby pozwolą na import energii.
To do cholery jasnej zaoszczędzić czy pozyskać?! Bo oszczędzić to możemy 2/5 tego co napisano na początku artykułu!
2000 możemy WYPRODUKOWAĆ i 1000 IMPORTOWAĆOszczędzanie "mocy" to zmniejszanie poboru/strat ENERGII i nic więcej.
Nie dość że głupoty to jeszcze brak poprawnego słownictwa technicznego - nierozróżnianie mocy i energii.
Miałem się nie odzywać, ale skoro oponent się znalazł:
Cytat: armarB@P] link=topic=7376.msg190501#msg190501 date=1337280233]
Cytat: Ufol w 17 Maj 2012, 15:21Jeżeli bywasz Armarze na ekoforach, to zapodaj tam odnośnik do niniejszego wątku, szczerze o to proszę.
Bywam, ale nie podam odnośnika, gdyż moi znajomi to ludzie wrażliwi i mógłbym ich urazić gdybym skierował ich pod adres, gdzie kogokolwiek nazywa się oszołomem (czy ekooszołomem). Szanuję moich znajomych (między innymi dlatego również nie odpowiem na Twoje punkty, jak i na Szoplera informację o konieczności wycięcia 800 hektarów lasu, bo nazywanie tego "demagogią" byłoby jak uśmiechanie się gdy plują).
Tak nie porozmawiamy. Wyobraź sobie, że ktoś, na procesie sądowym, zgłasza wniosek o wykluczenie świadka, ponieważ ma źle dobrany krawat. Zwolennicy energetyki atomowej mają prawo nazywać przeciwników ekooszołomami. Skoro są posądzani o chęć szkodzenia środowisku i tworzenie wielkiego zagrożenia dla ludzi, to ich obowiązkiem jest się bronić. Twoja odpowiedź zarówno cieszy, jak i zasmuca.
To smutne, że są ludzie, do których argumentacja naukowa nie trafia. Patrz stowarzyszenie płaskiej ziemi.
Z drugiej strony się cieszę. Poza ideologią nic atomowej energetyce przeciwstawić się nie da, zatem moje rozumowanie jest w pełni słuszne i żaden punkt nie został sformułowany błędnie. Zapewne wyraziłem się zbyt nieprecyzyjnie, ale to co zamieściłem na forum, już ma jakąś wartość, skoro nawet tak oczytany zielony nic mi merytorycznie nie zdołał zarzucić.
ps Szanuję twoje oczytanie, tzn. pasję w poszukiwaniu i przyswajaniu wiedzy. Moim zdaniem powinieneś tylko zmienić jej źródło.
Co do koncepcji Buzka i jego pojęcia technicznego - już w czasach gdy był premierem nie ogarniał, w którą stronę się zawór odkręca i po pobycie w Brukseli jego stan tylko się pogarsza. Polityka potrafi zniszczyć każdego. A w końcu jakby nie patrzeć kolega po fachu tylko tytułów więcej nazbierał.
Oszczędzanie energii poprzez jej kupowanie od sąsiadów :respect: Oczywiście energii wytworzonej w... elektrowniach atomowych. Tylko umysł wypaczony przebywaniem w oparach unii europejskiej może takie pomysły głosić.
Poza tym sprytnie pominięty fakt iż "parę" MW trzeba będzie w najbliższym czasie zamknąć. Deficyt prądu jest jak najbardziej realny. Zaklinanie rzeczywistości tego nie zmieni - będziemy kupować od sąsiadów.
http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,11747575,Nadchodzi_czas_inteligentnych_licznikow_energi.html
Jak najbardziej warte przeczytania.
Cytatjuż niedługo ceny prądu mocno pójdą w górę, bo zacznie go brakować. W ciągu najbliższych kilku lat trzeba będzie wyłączyć stare, wybudowane jeszcze w PRL elektrownie. W nowe elektrownie trzeba zainwestować w ciągu najbliższych kilkunastu lat ok. 100 mld zł. Na wzrost naszych rachunków ma też wpływ polityka unijna - konieczność płacenia za emisję CO2 oraz wsparcie dla nierentownej energetyki odnawialnej.
co tylko potwierdza, że "ekologiczne" źródła energii są nieopłacalne.
Cytat: Martin Fox w 18 Maj 2012, 08:47
co tylko potwierdza, że "ekologiczne" źródła energii są nieopłacalne.
"nieopłacalne"?
Jak duże korporacje zaczną masowo korzystać z OZE to wtedy będzie odnawialne.
W tej chwili politycy mają swoje udziały w takich korporacjach więc na razie im sprzyjają.
Jak rzeczywiście za 40-50lat skończy się węgiel i ropa (o ile to prawda) to się okaże, że te same korporacje dla których OZE jest teraz nieopłacalne nagle stwierdzą, że to jednak żyła złota.
bzdura
Za 50 lat, jak "skończy się węgiel i ropa" być może, ale na chwilę obecną bez dotacji jakoś nie widzę opłacalności finansowej...
o kończeniu sie ropy to ja juz od 20 lat słyszę.... i co i rusz gdzieś odkrywają złoża.....
natomiast faktem jest że kończą się nam elektrownie. Tego nie zmieni znalezienie kolejnych złóż. sorry ale musimy dosyć pilnie (w perspektywie 5-10 lat) coś z tym zrobić. I tak jak jestem za tym by wprowazić ułatwienia w budowie piko-elektrowni to co najwyżej odłoży to kryzys o dwa trzy lata bo zużycie wciąż rośnie i rosnąć będzie.
Cytat: Troll81 w 18 Maj 2012, 09:53
o kończeniu sie ropy to ja juz od 20 lat słyszę.... i co i rusz gdzieś odkrywają złoża.....
I od 20 lat więcej ropy się wydobywa niż odnajduje nowych źródeł...
Ropa i węgiel się skończą, to fakt...
Tak jak i Uran.On tez się skończy, i Gaz ogólnie są to surowce nieodnawialne i kiedyś się skończą... dlatego nalezy intensywnie pracowac nad:
a) Oszczędzaniem energii
b) opłacalną produkcją ze źródeł odnawialnych
Panowie apeluję, nie mieszajmy tematów, to wątek poświęcony energii elektrycznej.
Zadziwia mnie to spekulowanie, kiedy dany surowiec się skończy. Nie można sformułować wiarygodnych prognoz, ponieważ nie wiemy, jakie są zasoby. Co chwilę odkrywa się jakieś nowe złoża. Obliczanie zapasów będzie możliwe, gdy przeszukana zostanie cała kula ziemska.
Uranu wystarczy jeszcze na 250 może 300 lat, jeżeli nie odkryje się innych miejsc występowania jego rudy. Wiek, to w dzisiejszych realiach rozwoju techniki, bezmiar. Za sto lat zostanie opanowana, do perfekcji, metoda fuzji atomów wodoru w atom helu. Nauka zaskakuje szybkością rozwoju, to co wczoraj było niemożliwe, dziś jest codziennością a jutro będzie przestarzałe. O minigwiazdach już wspomniałem, więc nie będę się tu powtarzał.
Wracając do zielonych koncepcji, znalazłem jedną, która jest w pełni racjonalna. Twórca podkreśla, iż na jej realizację nie pozwala nasz obecny poziom rozwoju technologicznego, lecz w przyszłości ten pomysł da się wdrożyć. Jego autorem jest Wolfgang Volkrodt. Zainteresowanych szczegółami odsyłam do jego książki "było zupełnie inaczej". Traktuje ona o technice starożytnych, tak na marginesie, zgadzam się z postawionymi tam hipotezami. Dla obecnej dyskusji, istotny jest ostatni rozdział pt. "co dalej?".
Pozwolę sobie w kilku zdaniach opisać projekt genialnego inżyniera:
Pomiędzy dwiema warstwami przezroczystej folii polietylenowej umieszczamy cienką warstwę krzemu. Tak powstałe płachty, pobierają energię słoneczną na podobieństwo wodorostów. Unoszą się na powierzchni oceanów. Morskie baterie słoneczne są znacznie tańsze od lądowych. Nie wpływają na środowisko, gdyż Ocean jest ogromny i nawet gdyby podłączyć do nich całą ludzkość, zajmą ułamek procenta powierzchni wód. Żywotność ogniw jest długa, ponieważ nie naraża się ich na zmiany temperatury. Wspaniały pomysł, niestety nie osiągnęliśmy takiego poziomu technologicznego, aby tanio produkować duże ilości krzemowych półprzewodników. Koszty ich produkcji wciąż maleją, ale na dzień dzisiejszy, są jeszcze za drogie.
Wolfgang Volkrodt to wynalazca i uczony.
Przez trzydzieści lat kierował pracami badawczymi koncernu Siemensa. Jest autorem około 120 patentów.
Książkę przeczytałem w ciągu dwóch dni. Wiedza i inteligencja z niej bije i od lektury trudno się oderwać. Jeżeli koncepcję stworzył człowiek z takim dorobkiem intelektualnym, to jej wartość naukowa nie podlega dyskusji. Pozostają problemy wynikające z zaawansowania w produkcji ogniw. Do momentu ich rozwiązania pozostaje jedyne wyjście, ATOM.
Doradzającym nam oszczędzanie prądu proponuję:
Dajcie przykład i zrezygnujcie z:
ogrzewania, lodówek, komputerów, telewizorów, z żarówek też, jak szaleć, to szaleć. Powróćcie do życia zgodnie z naturą, najlepiej w szałasie. Nie wiem, jak ugotujecie jadło, bo trzeba palić drewnem a to niszczenie lasów. Tak przy okazji, jeżeli energia elektryczna będzie tania, to w krajach trzeciego świata, palenisko zostanie zastąpione przez kuchenkę elektryczną. Pozwoliłoby to na regenerację lasów, eksploatowanych obecnie bez ograniczeń. Każdemu kto w tej chwili głupkowato się uśmiechnął, zalecam spędzenie kilku dni w domu, ogrzewanym piecem na drewno, lub wariant letni, z tzw. kuchnią węglową. Bez gazowej i elektrycznej, wszystko gotowane na ogniu. Wówczas taki niedowiarek się przekona, ile drewna potrzeba, aby zwyczajnie przeżyć. Tak pojawił się kolejny głos za atomówkami.
Przeczytałem jeszcze raz niniejszy wątek i zauważyłem, że wciąż odgrzewany jest stary kotlet pod nazwą katastrofy. Odpowiadam.
12. Katastrofy zdarzają się w wielu dziedzinach życia, nie oznacza to jednak, że mamy z danych rozwiązań rezygnować. Ludzie giną w kopalniach, zatem należy je zamknąć. Skąd weźmiecie węgiel dla, autentycznie nieekologicznych, elektrowni?
Z chwilą zamknięcia kopalń skończy się produkcja metalu a wkrótce zatrzyma się cała machina przemysłu. Jak zbudujecie wiatraki?
Katastrofy wynikają z błędów ludzkich.
Tu należałoby znów powtórzyć znane wszystkim fakty. Czarnobyla by nie było gdyby nie tamten system z jego piramidalną głupotą. Z doświadczenia wiem, że pisanie tego, to przysłowiowe wołanie na puszczy. Wszyscy popełniamy błędy. Zabezpieczenia tworzy się, aby było ich jak najmniej. Stosując logikę czarnobylską trzeba zakazać użytkowania samochodów, przecież ludzie giną w wypadkach.
Przywołuje się skażenia promieniotwórcze rozległych obszarów. Co charakterystyczne, mają one miejsce, przede wszystkim na terenie byłego Związku Radzieckiego.
Kiedyś spotkałem się z sentencją:
Wiedza to odpowiedzialność. Proste i prawdziwe twierdzenie, trudno do niego cokolwiek dodać. Jeżeli ktoś nie potrafi posługiwać się techniką, to działa ona na jego niekorzyść.
Co wynika z następującego faktu? Z powodu rażących błędów konstrukcyjnych, runął nowy blok mieszkalny. Zginęło dwadzieścia osób a dziesięć zostało trwale okaleczonych.
Za wypadek odpowiada ekipa budowlana. Tragiczny wypadek w żadnym razie nie skutkuje decyzją o zakazie budowania domów murowanych i przymusowej przeprowadzce wszystkich mieszkańców obiektów tego typu do namiotów. Zawinili pojedyńczy ludzie i powinni ponieść za to odpowiedzialność.
Tak samo wygląda zagadnienie technologii nuklearnej. To wielce przydatne i równocześnie, bardzo trudne w obsłudze, udogodnienie. Nie umiesz się nim posługiwać, to nie używaj. Problemu skażeń nie ma w krajach, w których decydowali wyłącznie uczeni a nie debilni politrucy. Nie ma dobrych, głupich, złych czy inteligentnych maszyn. Są to cechy ludzkie. Laserem można zoperować oko, lecz także zestrzelić samolot. Czy zatem należy zakazać badań nad laserami?
Podsumowując: Powoływanie się na Czarnobyl, to obłęd w czystej postaci.
Tak jeszcze mała notka do punktu szóstego. Ekoszołomy krzyczą o odpadach radioaktywnych pochodzących z elektrowni atomowych a zapominają o tych, z węglowych. Gdyby atomówka emitowała tyle promieniotwórczych odpadów została by natychmiast zamknięta. Odpady z atomówki są fachowo przetwarzane i zabezpieczane, te z węglowej leżą sobie pod gołym niebem.
Cytat: Ufol w 21 Maj 2012, 11:02
te z węglowej leżą sobie pod gołym niebem.
jak by nie patrzeć takie odpady są bardziej ekologiczne %)
Taaaaa. przecie żużel i popiół występuje naturalnie u stóp wulkanu
Cytat: Troll81 w 21 Maj 2012, 11:16
Taaaaa. przecie żużel i popiół występuje naturalnie u stóp wulkanu
dodatkowo jest to bodajże bardzo przydatny materiał do budowy naszych ukochanych dróg
i domów....
Żużle i popioły to jedno. Drugie to pyły. Tak się składa, że obok EC-2 w Łodzi mamy zamontowaną "czujkę" i przy paleniu węgla idzie tych radioizotopów w powietrze sporo. Na dodatek najwięcej pyłów jest tych najwredniejszych <0,1um które znakomicie się zasysa w płuco. Większe się stosunkowo łatwo na filtrach eliminuje. Jakby ktoś chciał czytankę na ten temat http://www.springerlink.com/content/636383615p870u6p/?MUD=MP
i tak maja niższe odczyty niż ja w domu....
Łapiesz pyły w domu i przeliczasz aktywność na m3 powietrza? XD
a bo ja tam wiem... 15 to dla mnie standard a i skoki do 26 się zdarzają
A jednostka? Zauważ też, że ^210Po jest alfa emiterem.
w spalanym węglu nie tylko Po siedzi....
Pewnie. Tylko nie zaczaiłem w jakich jednostkach podajesz te 15 czy nawet 26 i czego to dotyczy.
uSv/h
Energia uzyskana ze słońca - nowy rekord
http://wolnemedia.net/ekologia/energia-sloneczna-zastapila-20-elektrowni-atomowych/
Cytat: Pilman w 29 Maj 2012, 10:29
Energia uzyskana ze słońca - nowy rekord
http://wolnemedia.net/ekologia/energia-sloneczna-zastapila-20-elektrowni-atomowych/
Szkoda tylko, że brakuje informacji
ile tych elektrowni wiatrowych oraz jakim cudem, przy średniej mocy aktywnych EA (1-2GW - za wikipedią), 22GW zastępują 22 EA... Bo mi wychodzi, że raczej skłaniał bym się do ok. 15 EA z tendencją zniżkową (nowe EA zwykle mają moc znacznie przekraczającą średnią).
Natomiast przyklaskuję budowie nowych elektrowni słonecznych i mam nadzieję, że masowość produkcji ogniw uczyni tę metodę bardziej uzasadnioną ekonomicznie w przyszłości...
Ps. Wszystkie elektrownie atomowe w Niemczech wybudowane po 1980r mają powyżej 1GW, mniej mają tylko EA budowane w latach 70-tych...
no a co zrobic jak będzie pochmurny tydzień???
CytatW Niemczech został pobity kolejny rekord. 25 maja, po południu, słoneczne elektrownie atomowe osiągnęły łączną moc około 22 gW, co odpowiada mocy 20 elektrowni atomowych
Chyba ktoś na szybko tłumaczył. Słoneczne elektrownie atomowe?? gW to to samo co GW czy GWe (elektryczny)? Zmienia to mocno postać rzeczy bo słonko można używać do podgrzewania wody i tu wydajność jest znacznie lepsza niż przy produkcji prądu. Poza tym brakuje info ile tych elektrowni, jaką zajmują powierzchnie i ile dni w roku są w stanie w ogóle coś wygenerować. Nie mówiąc już o tym ile te instalacje kosztowały i jaka jest ich trwałość.
Trwałość - do pierwszego dużego gradobicia ;)
Myślałem też o mrozach :cold:
Wygląda na to że prąd uzyskany został z każdego panelu zainstalowanego na terytorium Niemiec. Bardziej szczegółowe info
http://www.guardian.co.uk/environment/2012/may/28/solar-power-world-record-germany?newsfeed=true
No dobra. Czyli oliczyli tylko PV i tylko te należące do elektrownie. Pytanie jak wygląda ich produkcja podczas dni pochmurnych....
ekhm....
CytatNorbert Allnoch, director of the Institute of the Renewable Energy Industry in Muenster, said the 22 gigawatts of solar power fed into the national grid on Saturday met nearly 50% of the nation's midday electricity needs.
CytatThe record-breaking amount of solar power shows one of the world's leading industrial nations was able to meet a third of its electricity needs on a work day, Friday, and nearly half on Saturday when factories and offices were closed.
CytatGermany has nearly as much installed solar power generation capacity as the rest of the world combined and gets about four percent of its overall annual electricity needs from the sun alone.
to w koncu ile? 50% 30% czy 4%?
bo nie wygląda mi te 4% zbyt obiecująco....
CytatThe jump above the 20 GW level was due to increased capacity this year and bright sunshine nationwide.
a ile razy w roku występują takie warunki?
CytatUtilities and consumer groups have complained the Fit for solar power adds about 2 cents per kW/h on top of electricity prices in Germany that are already among the highest in the world, with consumers paying about 23 cents kW/h.
CytatCritics also complain of growing levels of solar power make the national grid more less stable due to fluctuations in output.
no i to tyle.... czyli wszystkie zarzuty sa nadal aktualne. Pytanie ile wyniesie koszt serwisowania tych elektrowni....
Temat energetyki atomowej powoli przebija się do publicystyki:
http://wpolityce.pl/dzienniki/dziennik-lukasza-warzechy/29292-populizm-kaczynskiego-czyli-nie-ma-alternatywy-dla-atomu-elektrownie-atomowe-musza-u-nas-powstac
Na razie dziennikarze wielkich mediów koncentrują się wyłącznie na chlewiku przy ulicy Wiejskiej i okolicach. Kiedy wielkie media zauważą potrzebę zbudowania elektrowni? Wpadną na to, jak im prąd wyłączą.
artykuł traci na kilometr....
Ale wie także, że jest to program obecnego rządu, któremu w histerycznej tonacji sprzeciwia się lobby ekooszołomów, będące zresztą w znacznej części przedłużeniem obcych interesów i działające na rzecz tych, którym zależy, aby Polska nie uzyskała samodzielności energetycznej.
według mnie nie ma podstaw ten pan do takich twierdzeń. Co znaczy znaczna część? ile konkretnie? Czyich interesów? Śmierdzi na kilometr "Onymi" czyli tajemniczymi bytami które życzą nam źle....
Co nie znaczy że należy bezmyślnie protestować....
Pomyśl przez chwilę jak zieluni, to trudne, ale spróbuj. Nie dla atomówek, węgiel skrajnie podrożał po wprowadzeniu pakietu klimatycznego, zatem trzeba kupić prąd od... W historii silny nigdy niczego słabemu nie podarował, nie ma powodu, aby ta odwieczna reguła nagle została złamana. Francja i Niemcy nie poparłyby pakietu, gdyby nie przynosił im on znacznych korzyści.
Polecam lekturę wywiadu z Profesorem Maciejem Sadowskim z instytutu ochrony środowiska. Zamieszczony
w dwunastej Angorze z 2012 r.
Pojawiły się już pierwsze oferty. Niemcy chcieli nam sprzedawać prąd z atomówek, ale teraz je wyłączają. W takim razie opchnijmy Polakom wiatraki. Wpadli na to zarówno Niemcy, jak i Duńczycy. Francuzi proponują nam zakup reaktorów ich pomysłu. Nie wiem, czy to najlepsza oferta, od kogoś trzeba tą technologię zakupić. Łukasz Warzecha ma więc rację, gdy pisze o tym, że pakiet służy krajom rozwiniętym a szkodzi zacofanym.
w pewnym sensie tak. Ale to oznacza patrzenie na problem z tylko jednej strony. A to zaburza perspektywe....
I choć zgodzę się z twierdzeniem że musimy wymysleć cos innego. to Reaktory możemy zakupić z japonii lub indii. A wiatraki to możemy sami budować....
a najlepszym byłoby zluzowanie przepisów i umozliwienie osobom prywatnym szerszego dostępu do źródeł energii.
o roszę..... ledwo wspomniałem a tu news dnia
http://biznes.onet.pl/kazdy-bedzie-mogl-produkowac-prad,18567,5146783,1,prasa-detal
to teraz jeszcze napisze że powinni wprowadzić darmowy prąd dla liczących BOINC i znieść akcyzę na paliwo i piwo....
Opinia Andrzeja Kassenberga "Rządowa kampania atomowa to propaganda"
http://wolnemedia.net/ekologia/rzadowa-kampania-atomowa-to-propaganda/
i oryginał
http://www.newseria.pl/news/energetyka/kassenberg_rzadowa,p134675320
jego "opinia" to tez propaganda. Niemcy maja od groma atomówek i na razie wyłączyli tylko część i to te najstarsze. A to znaczy te o najmniejszej mocy. Japończycy wyłączyli wszystkie reaktory ale czasowo. Na okres audytu bezpieczeństwa. Wkrótce włączą wszystkie które zdadza egzamin kontrolny. O tym jakoś ten pan nie wspomniał. Wszystkie kraje które maja duże ilości atomówek moga sobie mówić o wyłączaniu. Jakoś nie zauwazyłem by kraje rozwijające się miały tak luksusową pozycję. potrzebuja taniego prądu w duzych ilościach bo dynamicznie rozwijająca się gospodarka tego wymaga. Zobacz na brazylię indie chiny i inne kraje które maja duży wzrost. Dla nich nie ma innego wyjścia. Pozyskanie duzych ilości taniej energii jest możliwe tylko w jeden sposób. Jak będziemy mieli 20 atomówek to tez możemy z 5 wyłączyć..... na razie nie mamy ani jednej a wszyscy sasiedzi mają. My za to płacimy gigantyczne kwoty za emisję CO2.
Cytat: krzyszp w 29 Maj 2012, 11:01
Szkoda tylko, że brakuje informacji
ile tych elektrowni wiatrowych oraz jakim cudem, przy średniej mocy aktywnych EA (1-2GW - za wikipedią), 22GW zastępują 22 EA... Bo mi wychodzi, że raczej skłaniał bym się do ok. 15 EA z tendencją zniżkową (nowe EA zwykle mają moc znacznie przekraczającą średnią).
[/quote]
I tu się mylisz kolego bo średnio moc jednej elektrowni atomowej to około 1 GW. A nowe elektrownie mają nawet jeszcze mniej niż średnia (ostatnie pięć lat)
http://pris.iaea.org/PRIS/WorldStatistics/OperationalByAge.aspx
Cytat: Pilman w 31 Maj 2012, 11:41
I tu się mylisz kolego bo średnio moc jednej elektrowni atomowej to około 1 GW. A nowe elektrownie mają nawet jeszcze mniej niż średnia (ostatnie pięć lat)
http://pris.iaea.org/PRIS/WorldStatistics/OperationalByAge.aspx
To Ty się mylisz - wymieniona strona przedstawia
reaktory, a nie
elektrownie...
CytatAge of reactor is determined by its first grid connection. Reactors connected in current year are assigned with the age 0 years.
jedna elektrownia może posiadac wiele reaktorów.
przykładowo 41 letnie reaktory sztuk 11 generuja 5,4GW czyli jakies 0,5GW na reaktor
tegoroczne reaktory sztuk 2 generuja 1,9 GW czyli jais 1GW na reaktor .....
zreszta policz i sam zobacz...
A tak zgadza się mowa o reaktorze a nie o mocy elektrowni
no a to jest dosyc zdecydowana róznica. Biorąc pod uwagę że rzadko która elektrownia ma jeden reaktor. wiekszość ma dwa i więcej a największe maja p 7-8 reaktorów.
Z listy działających elektrowni na świecie wynika że większośc ma ponad 2GW mocy a największe ponad 5.
Największe raktory maja prawie 2GW ale większość operuje w okolicy 1GW
Cytat: Forbes.plOperator Systemu Dystrybucyjnego (OSD) będzie zobowiązany do odkupienia energii wyprodukowanej z tego typu instalacji po gwarantowanej cenie. I tak w latach 2013 -2014 za energię z biogazu rolniczego oraz małej elektrowni wodnej OSD będzie płacił 0,70 zł za 1 kWh. Posiadacz przydomowego wiatraka będzie mógł sprzedać wyprodukowaną w nim energię po cenie 0,65 zł za 1 kWh, a instalacji fotowoltaicznej 1,10 zł za 1 kWh.
I tyle w temacie taniej energii z wiatru i słońca.
Obecnie cena kWh (bez opłaty za przesył) to jakieś 0,35PLN (z VAT). Ile będzie kosztował prąd skoro małemu producentowi energetyka BĘDZIE MUSIAŁA zapłacić 0,65 PLN lub 1,10 PLN za kWh?!
1,1zł+vat+akcyza+marża :wth:
nieeee no spoko. Przecie to będzie ułamek tej energii co nam sprzeda elektrownia. ona 99% mocy wyprodukuje z atoma i się cena rozłoży.... %)
a dlaczego mają płacić różną kasę za tą samą ilość prądu przy rozróżnieniu źródła - jedne są bardziej proekologiczne?
A jeśli za tyle mają odkupować, to lepiej takie farmy postawić sobie i wszystko sprzedawać :)
Orientujecie się może w temacie bloom boxów i bloom serverów?
Czy i kiedy to będzie dostępne dla szarego zjadacza WU no i czy to jest rzeczywiście takie fajowe?
Cytat: Cyfron w 02 Czerwiec 2012, 16:29
A jeśli za tyle mają odkupować, to lepiej takie farmy postawić sobie i wszystko sprzedawać :)
Sprzedawać nadwyżki żeby nie wsadzać kasy w akumulatory i wielokrotne przetwarzanie (straty) a kupować od energetyki tylko kiedy brakuje :).
http://en.wikipedia.org/wiki/Bloom_Energy_Server
wygląda na to ze używają efektu Seabecka - czyli odwrotności efektu Peltiera.
W przypadku peltiera różnica potencjałów wytwarza różnicę temperatur. A przypadku seabecka jest na odwrót, różnica temperatur powoduje że powstaje różnica potencjałów. Takich ogniw, opartych na radioizotopach jako źródle temperatury, używają boje oceaniczne i satelity.
Czyli wiesz tyle co ja ;)
No właśnie - nic w sieci konkretnego na temat dostępności.
http://www.tvn24.pl/bialorus-kopie-fundamenty-pod-elektrownie-atomowa,255473,s.html
XD
no i kolejna elektrownia przy naszej granicy.....
Wiedzą, że PGE zamiast na inwestycje zyski przeznaczyło na dywidendę (skarb państwa bardzo potrzebował). Planowane inwestycje nie wypalą na czas więc od kogoś trzeba będzie prąd kupować. :attack:
Cytat: stiven w 03 Czerwiec 2012, 21:54
Wiedzą, że PGE zamiast na inwestycje zyski przeznaczyło na dywidendę (skarb państwa bardzo potrzebował). Planowane inwestycje nie wypalą na czas więc od kogoś trzeba będzie prąd kupować. :attack:
dokładnie.
a po za tym w takiej sytuacji PGE itp są czyści bo oni tylko kupują energię z elektrowni atomowej a nie budują w Polsce własnej <- zresztą nie zdziwiłbym się gdyby PGE miało powiązania z budową tej elektrowni <- dziwne, że będzie ona tak blisko nas ;)
wiesz... jakbys miał informacja że niemcy od utra wyłączą wszystkie eklektrownie atomowe i przejda na wiatraki.to dobrym posu nięciem biznesowym naszego rządu byłoby wybudowanie 5 elektrowni nad brzegami odry :D Białorusini maja łukaszenke ale tępi nie są. wiedzą że Polska będzie chciała kupić.....
http://biznes.onet.pl/referendum-ws-elektrowni-jadrowej-formalnie-niewaz,18567,5156520,1,news-detal
i widac jak mieszkańcy najbardziej zainteresowani problemem lokalizacji się tematem interesują..... zieloni wlaczą bardzije niż oni...
http://finanse.wp.pl/kat,104122,title,Prof-Strupczewski-polska-elektrownia-atomowa-bedzie-nowoczesna-i-bezpieczna,wid,14725753,wiadomosc.html
http://finanse.wp.pl/gid,14717320,galeria.html?T%5Bpage%5D=1
"Pierwsze reaktory III generacji zostały zbudowane w Japonii w połowie lat 90. XX w., a kilka innych projektowanych jest w Europie"
( http://pl.wikipedia.org/wiki/Reaktor_j%C4%85drowy_III_generacji (http://pl.wikipedia.org/wiki/Reaktor_j%C4%85drowy_III_generacji) )
Lech Wałęsa zapowiadał nam II Japonię, więc może jakieś miasto w pobliżu planowanej E.J. już teraz należałoby nazwać "Fukushima II"?
Swoją drogą - dlaczego zdecydowano się na konstrukcję sprzed 30 lat?
1. "a kilka innych projektowanych jest w Europie" - o jakich 30 latach piszesz?
Pierwsze III generacji - generacja nie obejmuje 1 roku...
CytatLech Wałęsa zapowiadał nam II Japonię, więc może jakieś miasto w pobliżu planowanej E.J. już teraz należałoby nazwać "Fukushima II"?
Faktycznie, merytoryczny argument jak cholera :bad:
Cytat: armarB@P] link=topic=7376.msg195139#msg195139 date=1341316707]
Swoją drogą - dlaczego zdecydowano się na konstrukcję sprzed 30 lat?
Czy Ty prowokujesz czy naprawdę ?!
Może Twoim zdaniem ktoś 30 lat temu stworzył jeden model reaktora - nazwał go "III generacja" i teraz sprzedaje ze wszystkimi wadami i zaletami pierwszej konstrukcji, albo nie daj Boże prototypu XD
połowa lat 90tych a 2012 rok..... ja tu nie widze 30 lat ale może sie mylę.....
zresztą f16 tez sa konstrukcja sprzed lat :D i jakos kupilismy i się chwalimy że sukces....
Cytat: krzyszp w 03 Lipiec 2012, 14:13
1. "a kilka innych projektowanych jest w Europie"
Skoro są projektowane, to znaczy, że jeszcze żadna z nich nie działa i nie można stwierdzić jednoznacznie, czy takie dopiero projektowane konstrukcje będą faktycznie bezpieczniejsze od tych staruszek projektowanych kilkadziesiąt lat temu...
Cytat: krzyszp w 03 Lipiec 2012, 14:13o jakich 30 latach piszesz?
30 lat minie od zaprojektowania elektrowni III generacji o których mowa w Wikipedii (
"III generacji zostały zbudowane w Japonii w połowie lat 90" ) do czasu mocno wątpliwego uruchomienia takiej E.J. w Polsce.
Elektrowni jądrowej nie projektuje się w kilka miesięcy.
Cytat: krzyszp w 03 Lipiec 2012, 14:13Faktycznie, merytoryczny argument jak cholera :bad:
Merytorycznie byłoby, gdyby Strupczewski podał jaki konkretnie typ elektrowni III generacji ma na myśli, bo jest ich wiele...
Skoro ten człowiek nawet nie ma pojęcia o czym mówi, to trudno zakładać, że moje wypowiedzi odnoszące się do braku konkretów będą merytoryczne, prawda?
Armar cholera - dalej manipulujesz wypowiedzi i odpowiadasz na nie ten argument co trzeba!!!
Cytat: krzyszp w 03 Lipiec 2012, 14:13
CytatLech Wałęsa zapowiadał nam II Japonię, więc może jakieś miasto w pobliżu planowanej E.J. już teraz należałoby nazwać "Fukushima II"?
Faktycznie, merytoryczny argument jak cholera :bad:
Na to odpowiedziałeś:
Cytat: armarB@P] link=topic=7376.msg195152#msg195152 date=1341318202]
Merytorycznie byłoby, gdyby Strupczewski podał jaki konkretnie typ elektrowni III generacji ma na myśli, bo jest ich wiele...
Skoro ten człowiek nawet nie ma pojęcia o czym mówi, to trudno zakładać, że moje wypowiedzi odnoszące się do braku konkretów będą merytoryczne, prawda?
Gdzie tutaj jest odniesienie do mojej wypowiedzi??? Brakuje ci argumentów i chcesz tylko przegadać???
Cytat: armarB@P] link=topic=7376.msg195152#msg195152 date=1341318202]
Cytat: krzyszp w 03 Lipiec 2012, 14:13
1. "a kilka innych projektowanych jest w Europie"
Skoro są projektowane, to znaczy, że jeszcze żadna z nich nie działa i nie można stwierdzić jednoznacznie, czy takie dopiero projektowane konstrukcje będą faktycznie bezpieczniejsze od tych staruszek projektowanych kilkadziesiąt lat temu...
A TY już wiesz, że będą niebezpieczne???
Nie wpadło ci do głowy, że jeśli jakaś elektrownia atomowa danej generacji już działa, to projektuje się następną m.in. (podkreślam specjalnie dla Ciebie - MIĘDZY INNYMI) aby podnieść jej wydajność, uwzględnić uwagi krytyczne, podnieść ekonomiczność???
Czy znowu przyznasz, że musisz zrezygnować "jak zwykle" aby się nie kłócić? Może zacznij po prostu odpowiadać merytorycznie?
Może przeczytaj
ze zrozumieniem artykuł, do którego linka podał Troll - ten sam, gdzie skomentowałeś, że on nie dyskutuje merytorycznie???
CytatPierwsze reaktory III generacji zostały zbudowane w Japonii w połowie lat 90. XX w., a kilka innych projektowanych jest w Europie
ty czytasz ze zrozumieniem?? - zostały zbudowane!!!!! w połowie lat 90 tak jak i wiezowce i nowe sa projektowane w warszawie co nie znaczy ze zaden wiezowiec jeszcze nie powstał.....
mylisz moment zaprojektowania i moment oddania do uzycia.... mieszasz te pojęcia.
CytatSkoro ten człowiek nawet nie ma pojęcia o czym mówi
zarzucasz komus niewiedzę, rozumiem że w przeciwieństwie do niego tyjestes ekspertem i autorytetem. Co z tego że on jest profesorem. Przeciez nie wie o czy mówi ty przeczytałes kilka artów na temat elektrowni i możesz go pouczac i do konta stawiac....
Cytat: krzyszp w 03 Lipiec 2012, 14:33Gdzie tutaj jest odniesienie do mojej wypowiedzi??? Brakuje ci argumentów i chcesz tylko przegadać???
W swojej wypowiedzi bezpodstawnie zarzuciłeś mi, że moje wypowiedzi są niemerytoryczne, więc tłumaczę, że wypowiedzi zwolenników E.J. są niemerytoryczne - konkretnie wypowiedź eskperta ds. bezpieczeństwa jądrowego jest ogólnikowa, by nie powiedzieć wprost - mało konkretna.
Cytat: krzyszp w 03 Lipiec 2012, 14:33
Cytat: armarB@P] link=topic=7376.msg195152#msg195152 date=1341318202]
Cytat: krzyszp w 03 Lipiec 2012, 14:13
1. "a kilka innych projektowanych jest w Europie"
Skoro są projektowane, to znaczy, że jeszcze żadna z nich nie działa i nie można stwierdzić jednoznacznie, czy takie dopiero projektowane konstrukcje będą faktycznie bezpieczniejsze od tych staruszek projektowanych kilkadziesiąt lat temu...
A TY już wiesz, że będą niebezpieczne???
Nie ma podstaw, by twierdzić, że będą bardziej bezpieczne, lub mniej bezpieczne, szczególnie, że wciąż nie wiadomo jakiego typu miałaby być ta elektrownia.
Przyznasz jednak, że urządzenia pracujące już bezawaryjnie kilka-kilkanaście lat są uważane za bardziej bezpieczne, niż prototypy?
Cytat: krzyszp w 03 Lipiec 2012, 14:33
Nie wpadło ci do głowy, że jeśli jakaś elektrownia atomowa danej generacji już działa, to projektuje się następną m.in. (podkreślam specjalnie dla Ciebie - MIĘDZY INNYMI) aby podnieść jej wydajność, uwzględnić uwagi krytyczne, podnieść ekonomiczność???
Oczywiście można myśleć wyłącznie o pieniądzach, ale jeśli wybaczysz, to mnie (jak i wiele innych osób) nie interesuje wydajność, czy ekonomiczność takiego zakładu, lecz wyłącznie jego niebezpieczeństwo dla setek tysięcy ludzkich istnień, które na przykładzie Czarnobyla, czy Fukushimy nie jest jedynie potencjalne i oszacowane według "ekspertów" jak Strupczewski na 10 000 lat między katastrofami.
Znowu to samo...
Zarzuciłem Ci brak merytoryczności w stosunku do Twojej odpowiedzi sugerującej nazwanie elektrowni w polce "Fukushima II". Nie zauważyłeś tego? Nie umiesz czytać cytatów, czy celowo znowu manipulujesz?
CytatW swojej wypowiedzi bezpodstawnie zarzuciłeś mi, że moje wypowiedzi są niemerytoryczne, więc tłumaczę, że wypowiedzi zwolenników E.J. są niemerytoryczne - konkretnie wypowiedź eskperta ds. bezpieczeństwa jądrowego jest ogólnikowa, by nie powiedzieć wprost - mało konkretna.
Zadaj pytanie na piśmie, żądając odpowiedzi na KONKRETNE pytania - nie bazuj na artykule w portalu informacyjnym, który siłą rzeczy musi być ogólnikowy.
Wybacz, ale mam (małe co prawda, ale jednak) doświadczenie z PAP. Wyobraź sobie, że rozmowa z dziennikarką trwała ok. 30 minut podczas których podałem m.in. masę informacji technicznych (z użytym procesorem włącznie), a sam artykuł mieści się na stronie A4 (właściwie obydwa) - po prostu artykuł zawiera kilka cytatów, reszta jest prostym omówieniem tematu dla przeciętnego człowieka. Chcesz wiedzieć więcej? Zapytaj ministerstwo - masz do tego prawo w trybie ustawy o dostępie publicznym do informacji. Ale pewnie nie zadałeś sobie tego trudu a siejesz FUD na forum...
CytatNie ma podstaw, by twierdzić, że będą bardziej bezpieczne, lub mniej bezpieczne, szczególnie, że wciąż nie wiadomo jakiego typu miałaby być ta elektrownia.
Przyznasz jednak, że bardziej bezpieczne są urządzenia, które już pracują kilka-kilkanaście lat, niż prototypy?
Dwie bzdury.
1. Po pierwsze - nowsze elektrownie z założenia mają być bardziej bezpieczne - po to wyciąga się wnioski z poprzednio budowanych. W odwrotnym przypadku żyli byśmy na atomowej pustyni (gdyż wypadek w Czarnobylu dałby w efekcie nowe, gorsze elektrownie).
2. EA nie buduje się seryjnie, więc nie byłby to "prototyp".
Aha, każdą jedną elektrownię projektuje się na nowo, tylko założenia z jakimi budowane są reaktory pozostają w obrębie "generacji".
CytatOczywiście można myśleć wyłącznie o pieniądzach, ale jeśli wybaczysz, to mnie (jak i wiele innych osób) nie interesuje wydajność, czy ekonomiczność takiego zakładu, lecz wyłącznie jego niebezpieczeństwo dla setek tysięcy ludzkich istnień, które na przykładzie Czarnobyla, czy Fukushimy nie jest jedynie potencjalne i oszacowane według "ekspertów" jak Strupczewski na 10 000 lat między katastrofami.
Wiedziałem, nie potrafisz czytać ze zrozumieniem, nawet jak napiszę wielkimi literami:
Cytat(podkreślam specjalnie dla Ciebie - MIĘDZY INNYMI) aby podnieść jej wydajność, uwzględnić uwagi krytyczne, podnieść ekonomiczność???
W tym cytacie są zwarte trzy sprawy:
1. Wydajność.
2.
Uwagi krytyczne.
3. Ekonomia.
Oczywiście zauważyłeś pieniądze, "Uwagi krytyczne" są dla Ciebie niezrozumiałe?
Cytat: armarB@P] link=topic=7376.msg195162#msg195162 date=1341319786]
Cytat: krzyszp w 03 Lipiec 2012, 14:33A TY już wiesz, że będą niebezpieczne???
Nie ma podstaw, by twierdzić, że będą bardziej bezpieczne, lub mniej bezpieczne, szczególnie, że wciąż nie wiadomo jakiego typu miałaby być ta elektrownia.
Przyznasz jednak, że urządzenia pracujące już bezawaryjnie kilka-kilkanaście lat są uważane za bardziej bezpieczne, niż prototypy?
A jakie są podstawy merytoryczne by sądzić, że nie będą bardziej bezpieczne? Tylko merytorycznie proszę, a nie wodolejstwo.
Cytat: krzyszp w 03 Lipiec 2012, 15:05
Zarzuciłem Ci brak merytoryczności w stosunku do Twojej odpowiedzi sugerującej nazwanie elektrowni w polce "Fukushima II". Nie zauważyłeś tego? Nie umiesz czytać cytatów, czy celowo znowu manipulujesz?
Może nie skojarzyłeś, ale elektrownie III generacji pracują obecnie wyłącznie w Japonii, a Japonia to państwo, gdzie niedawno miała miejsce katastrofa nuklearna.
Nie pisałem o nazwaniu elektrowni, lecz miejscowości - prawdopodobnie zbyt nerwowo podchodzisz do tematu i stąd Twoja pomyłka.
Proszę, wyluzuj trochę.
Cytat: krzyszp w 03 Lipiec 2012, 15:05
CytatW swojej wypowiedzi bezpodstawnie zarzuciłeś mi, że moje wypowiedzi są niemerytoryczne, więc tłumaczę, że wypowiedzi zwolenników E.J. są niemerytoryczne - konkretnie wypowiedź eskperta ds. bezpieczeństwa jądrowego jest ogólnikowa, by nie powiedzieć wprost - mało konkretna.
Zadaj pytanie na piśmie, żądając odpowiedzi na KONKRETNE pytania - nie bazuj na artykule w portalu informacyjnym, który siłą rzeczy musi być ogólnikowy.
Niby na jakiej podstawie miałbym czegokolwiek żądać?
Strupczewski dostaje pieniądze za to, by w wywiadzie przedstawić konkretne informacje.
Jeśli tego nie czyni, to ma w tym swój (prywatny) interes, by mącić.
Cytat: krzyszp w 03 Lipiec 2012, 15:05
Wybacz, ale mam (małe co prawda, ale jednak) doświadczenie z PAP. Wyobraź sobie, że rozmowa z dziennikarką trwała ok. 30 minut podczas których podałem m.in. masę informacji technicznych (z użytym procesorem włącznie), a sam artykuł mieści się na stronie A4 (właściwie obydwa) - po prostu artykuł zawiera kilka cytatów, reszta jest prostym omówieniem tematu dla przeciętnego człowieka.
Mogłeś poprosić (a nawet ZARZĄDAĆ autoryzacji artykułu). Najwyraźniej na tym Ci nie zależało...
Cytat: krzyszp w 03 Lipiec 2012, 15:05Chcesz wiedzieć więcej? Zapytaj ministerstwo - masz do tego prawo w trybie ustawy o dostępie publicznym do informacji. Ale pewnie nie zadałeś sobie tego trudu a siejesz FUD na forum...
To ministerstwo ma obowiązek informować obywateli, nie zaś obywatele domagać się wyjaśnień.
Cytat: krzyszp w 03 Lipiec 2012, 15:05CytatNie ma podstaw, by twierdzić, że będą bardziej bezpieczne, lub mniej bezpieczne, szczególnie, że wciąż nie wiadomo jakiego typu miałaby być ta elektrownia.
Przyznasz jednak, że bardziej bezpieczne są urządzenia, które już pracują kilka-kilkanaście lat, niż prototypy?
Dwie bzdury.
1. Po pierwsze - nowsze elektrownie z założenia mają być bardziej bezpieczne - po to wyciąga się wnioski z poprzednio budowanych. W odwrotnym przypadku żyli byśmy na atomowej pustyni (gdyż wypadek w Czarnobylu dałby w efekcie nowe, gorsze elektrownie).
2. EA nie buduje się seryjnie, więc nie byłby to "prototyp".
Ad 1. Faktycznie tak się ZAKŁADA, ale... Samochody produkowane są od ponad 100 lat, a mimo to co kilka lat jakaś firma ogłasza, że wszyscy właściciele aut o określonych numerach proszeni są o zgłoszenie się do serwisu celem wymiany źle zaprojektowanej części.
Ad 2. Jesteś pewien, że żadna z kilkuset wybudowanych do tej pory elektrowni jest zaprojektowana od nowa i nie ma na świecie drugiej takiej samej konstrukcji pod względem funkcjonalnym? Uważam, że się mylisz.
Cytat: krzyszp w 03 Lipiec 2012, 15:05Aha, każdą jedną elektrownię projektuje się na nowo, tylko założenia z jakimi budowane są reaktory pozostają w obrębie "generacji"
Podałem linka do Wikipedii wyjaśniającego, że w ramach danej generacji może być kilka typów.
Cytat: krzyszp w 03 Lipiec 2012, 15:05
CytatOczywiście można myśleć wyłącznie o pieniądzach, ale jeśli wybaczysz, to mnie (jak i wiele innych osób) nie interesuje wydajność, czy ekonomiczność takiego zakładu, lecz wyłącznie jego niebezpieczeństwo dla setek tysięcy ludzkich istnień, które na przykładzie Czarnobyla, czy Fukushimy nie jest jedynie potencjalne i oszacowane według "ekspertów" jak Strupczewski na 10 000 lat między katastrofami.
Wiedziałem, nie potrafisz czytać ze zrozumieniem, nawet jak napiszę wielkimi literami:
Cytat(podkreślam specjalnie dla Ciebie - MIĘDZY INNYMI) aby podnieść jej wydajność, uwzględnić uwagi krytyczne, podnieść ekonomiczność???
W tym cytacie są zwarte trzy sprawy:
1. Wydajność.
2. Uwagi krytyczne.
3. Ekonomia.
Oczywiście zauważyłeś pieniądze, "Uwagi krytyczne" są dla Ciebie niezrozumiałe?
"Uwagi krytyczne" są dla mnie jak najbardziej zrozumiałe, gdyż nieuwzględnienie tych uwag doprowadziło do katastrofy w 4 budynkach reaktorów jądrowych w Japonii.
Cytat: Martin Fox w 03 Lipiec 2012, 15:07
Cytat: armarB@P] link=topic=7376.msg195162#msg195162 date=1341319786]
Cytat: krzyszp w 03 Lipiec 2012, 14:33A TY już wiesz, że będą niebezpieczne???
Nie ma podstaw, by twierdzić, że będą bardziej bezpieczne, lub mniej bezpieczne, szczególnie, że wciąż nie wiadomo jakiego typu miałaby być ta elektrownia.
Przyznasz jednak, że urządzenia pracujące już bezawaryjnie kilka-kilkanaście lat są uważane za bardziej bezpieczne, niż prototypy?
A jakie są podstawy merytoryczne by sądzić, że nie będą bardziej bezpieczne? Tylko merytorycznie proszę, a nie wodolejstwo.
Powołanie się na fakt, że pracujące bezawaryjnie przez wiele lat urządzenia są uważane za bardziej bezpieczne niż prototypy nie jest dla Ciebie merytorycznym argumentem?
CytatMoże nie skojarzyłeś, ale elektrownie III generacji pracują obecnie wyłącznie w Japonii, a Japonia to państwo, gdzie niedawno miała miejsce katastrofa nuklearna.
tak ale nie w elektrowni II generacji :D
CytatNiby na jakiej podstawie miałbym czegokolwiek żądać?
Strupczewski dostaje pieniądze za to, by w wywiadzie przedstawić konkretne informacje.
Jeśli tego nie czyni, to ma w tym swój (prywatny) interes, by mącić.
eee oskarżasz kogos o zatajanie informacji lub oswiadczenie nieprawdy, na jakiej podstawie? Swojego doswiadczenia w energetyce jądrowej? masz prawo zadac dostepu do informacji, na tym polega panstwo prawa.
CytatTo ministerstwo ma obowiązek informować obywateli, nie zaś obywatele domagać się wyjaśnień.
Eeeee chyba nie rozumiesz na czy olega obowiązek, Musza ci odpowiedzieć na pytanie ale nie maja obowiązku odpowiadac na wszytskie niezadane pytania. Zresztą skąd mieliby wiedziec jakie masz pytania dopóki ich nie zadasz?
w dalszej częśći swej wypowiedzi wciąz pomijasz fakty:
Fukushima była straszego typu
przez wszystkie lata swego funkcjonowania przezyła tysiące trzęsien mniejszych i wiekszych
Powaliło ją nawet nie trzesienie ziemi (najwieksze zanotowane w histrii japonii) a fala tsunami i to tez nie byle jaka bo rekordowo wysoka. W czasach kiedyja projektowano sejsmologia nie przewidywała ze tak wielkie tsunami może wystąpić.
przypomne tylko gwoli scisłości że w polsce trzesienia ziemi nie wystepuja praktycznie wcale a jesli juz to małe, a tsunami tez nam raczej nie grozi....
CytatMoże nie skojarzyłeś, ale elektrownie III generacji pracują obecnie wyłącznie w Japonii, a Japonia to państwo, gdzie niedawno miała miejsce katastrofa nuklearna.
Nie pisałem o nazwaniu elektrowni, lecz miejscowości - prawdopodobnie zbyt nerwowo podchodzisz do tematu i stąd Twoja pomyłka.
Proszę, wyluzuj trochę.
Miało miejsce trzęsienie ziemi, które spowodowało tsunami, które spowodowało awarię. Takie są fakty.
Wyluzuję, jak zaczniesz odpowiadać na moje wypowiedzi z sensem, nie siać FUD.
CytatNiby na jakiej podstawie miałbym czegokolwiek żądać?
Na podstawie Ustawy o Dostępie Do Informacji Publicznej - masz do tego prawo, a jak z niego skorzystasz, to będziesz miał pełniejszy wgląd w sprawę.
CytatStrupczewski dostaje pieniądze za to, by w wywiadzie przedstawić konkretne informacje.
Jeśli tego nie czyni, to ma w tym swój (prywatny) interes, by mącić.
Mogłeś poprosić (a nawet ZARZĄDAĆ autoryzacji artykułu). Najwyraźniej na tym Ci nie zależało...
Wyobraź sobie, że wiem co to jest autoryzacja i zatwierdziłem artykuł wprowadzając poprawkę informującą o naszym teamie. Natomiast zdawałem sobie także sprawę, że PAP nie opublikuje całości, gdyż zakładana długość artykułu uniemożliwiała to (PAP nie napisze 30 stron o projekcie bez ważnego powodu). Po prostu zależało mi na tej notatce, bo propaguje ideę przetwarzania rozproszonego oraz nasz team i osiągnąłem to, co chciałem w miarę posiadanych możliwości. Komu zależy na informacji dokładniejszej - ten zapyta u źródła. W naszym wypadku jest to forum i strona projektu, w przypadku ministerstwa jest to... MINISTERSTWO.
Tak, ministerstwo ma informować obywateli i właśnie do tego służy ustawa o dostępie... itd.
To TWOJA wina, że nie chcesz z niej skorzystać.CytatAd 1. Faktycznie tak się ZAKŁADA, ale... Samochody produkowane są od ponad 100 lat, a mimo to co kilka lat jakaś firma ogłasza, że wszyscy właściciele aut o określonych numerach proszeni są o zgłoszenie się do serwisu celem wymiany źle zaprojektowanej części.
I są coraz bezpieczniejsze... A może tego nie zauważyłeś?
Cytat
Ad 2. Jesteś pewien, że żadna z kilkuset wybudowanych do tej pory elektrowni jest zaprojektowana od nowa i nie ma na świecie drugiej takiej samej konstrukcji pod względem funkcjonalnym? Uważam, że się mylisz.
Każda jest inna i nie ma tutaj znaczenia "WZGLĄD FUNKCJONALNY" . Tutaj Ty się mylisz.
CytatCytat: krzyszp w Dzisiaj o 14:05:44
Aha, każdą jedną elektrownię projektuje się na nowo, tylko założenia z jakimi budowane są reaktory pozostają w obrębie "generacji"
Podałem linka do Wikipedii wyjaśniającego, że w ramach danej generacji może być kilka typów.
Mylisz TYP z KONSTRUKCJĄ
Volvo Kombi i FIAT 125p KOMBI należą do tego samego typu aut KOMBI... A jednak bezpieczeństwo jest inne...
Cytat"Uwagi krytyczne" są dla mnie jak najbardziej zrozumiałe, gdyż nieuwzględnienie tych uwag doprowadziło do katastrofy w 4 budynkach reaktorów jądrowych w Japonii.
Kolejna manipulacja.
Podaj jedną uwagę krytyczną z innych elektrowni, która nie była uwzględniona podczas projektowania tych w Japonii.
CytatPowołanie się na fakt, że pracujące bezawaryjnie przez wiele lat urządzenia są uważane za bardziej bezpieczne niż prototypy nie jest dla Ciebie merytorycznym argumentem?
Jeden z moich samochdów jeździł bezawaryjnie ileś lat, a mimo kupiłem nowszy - szybszy, ekonomiczniejszy, bezpieczniejszy... Paranoja, prawda? ;)
Armar kim ty jestes z zawodu? Bo mam wrażenie że usiłujesz uchodzić za eksperta w dziedzinach:
medycyna sadowa
Lotnictwo i inzynieria lotnicza
Energetyka jądrowa i bezpieczenstwo elektrowni
i jeszcze paru innych dziedzinach. A wychodzi na to że na fizyce niespecjalnie się znasz, Na biologii też nie za koniecznie, pomijam szereg innych drobnych niedociągnięć.... ty naprawde nie zauwazasz swoich wpadek? czy tylko udajesz?
Cytat: Troll81 w 03 Lipiec 2012, 15:56
w dalszej częśći swej wypowiedzi wciąz pomijasz fakty:
Fukushima była straszego typu
przez wszystkie lata swego funkcjonowania przezyła tysiące trzęsien mniejszych i wiekszych
Powaliło ją nawet nie trzesienie ziemi (najwieksze zanotowane w histrii japonii) a fala tsunami i to tez nie byle jaka bo rekordowo wysoka.
O, to jakaś nowość, bo z informacji podanych w mediach wynika, że żaden z budynków reaktorów elektrowni w Fukushimie nie został uszkodzony ani przez trzęsienie ziemi, ani też przez falę tsunami.
Do katastrofy w czterech budynkach reaktorów doszło z uwagi na na brak zabezpieczeń reaktora na wypadek awarii zasilania.
Cytat: Troll81 w 03 Lipiec 2012, 15:56
W czasach kiedyja projektowano sejsmologia nie przewidywała ze tak wielkie tsunami może wystąpić.
przypomne tylko gwoli scisłości że w polsce trzesienia ziemi nie wystepuja praktycznie wcale a jesli juz to małe, a tsunami tez nam raczej nie grozi....
Skoro wiemy, że do katastrofy nuklearnej w Fukushimie doszło w wyniku zaniedbań bezpieczeństwa reaktorów, to rozpatrywanie tsunami, czy trzęsień ziemi w Polsce nie ma zastosowania - równie dobrze słupy wysokiego napięcia do elektrowni mogą się rozpaść ze starości - w końcu nikt w nie nie inwestował od wielu lat, a mniejsze słupy przewracają się pod wpływem śniegu, czy też powodzi...
CytatO, to jakaś nowość, bo z informacji podanych w mediach wynika, że żaden z budynków reaktorów elektrowni w Fukushimie nie został uszkodzony ani przez trzęsienie ziemi, ani też przez falę tsunami.
Do katastrofy w czterech budynkach reaktorów doszło z uwagi na na brak zabezpieczeń reaktora na wypadek awarii zasilania.
ekhm, zabezpieczenia były ale wyżej niz one sięgneła fala tsunami. Chodzi o generatory pradotwórcze które zostały zalane a które własnie na wypadek awarii zasilania miały słuzyć.... tak ze twierdzenie
Cytatbrak zabezpieczeń reaktora na wypadek awarii zasilania.
nie jest prawdą. Po prostu fala rozwaliła zabezpieczenia równiez bo była rekordowo wysoka....
CytatSkoro wiemy, że do katastrofy nuklearnej w Fukushimie doszło w wyniku zaniedbań bezpieczeństwa reaktorów, to rozpatrywanie tsunami, czy trzęsień ziemi w Polsce nie ma zastosowania
nie wiem skąd ci się wział taki wniosek?? gdzies tam było zaniedbanie? zaniedbaniem było nieprzewidzenie że fala tsunami może być tak wysoka. Np teraz elektrownia ma wytrzymac uderzenie samolotem.... ale watpie by konstrutorzy przewidywali w konstrukcji uderzenie asteroidą albo np 50krotne przywalenie samolotem.... jest to kwestia zdrowego rozsądku.....
Cytat: armarB@P] link=topic=7376.msg195208#msg195208 date=1341325806]
Cytat: Troll81 w 03 Lipiec 2012, 15:56
w dalszej częśći swej wypowiedzi wciąz pomijasz fakty:
Fukushima była straszego typu
przez wszystkie lata swego funkcjonowania przezyła tysiące trzęsien mniejszych i wiekszych
Powaliło ją nawet nie trzesienie ziemi (najwieksze zanotowane w histrii japonii) a fala tsunami i to tez nie byle jaka bo rekordowo wysoka.
O, to jakaś nowość, bo z informacji podanych w mediach wynika, że żaden z budynków reaktorów elektrowni w Fukushimie nie został uszkodzony ani przez trzęsienie ziemi, ani też przez falę tsunami.
Do katastrofy w czterech budynkach reaktorów doszło z uwagi na na brak zabezpieczeń reaktora na wypadek awarii zasilania.
Oczywiście trudno zauważyć, że awaria zasilania powstała na skutek tsunami...
Armar, pomijasz niewygodne fakty...
Cytat: Troll81 w 03 Lipiec 2012, 15:56
W czasach kiedyja projektowano sejsmologia nie przewidywała ze tak wielkie tsunami może wystąpić.
przypomne tylko gwoli scisłości że w polsce trzesienia ziemi nie wystepuja praktycznie wcale a jesli juz to małe, a tsunami tez nam raczej nie grozi....
Skoro wiemy, że do katastrofy nuklearnej w Fukushimie doszło w wyniku zaniedbań bezpieczeństwa reaktorów[/quote]
Bzdura. Że niby skąd WIEMY??? Dlaczego wciskasz nam, że WIEMY - bo TY tak twierdzisz???
Gdzie którykolwiek z nas tak napisał (oprócz Ciebie, czego nie poparłeś ŻADNYM faktem) że używasz formy "MY"???
Ja twierdzę, że nie było żadnych zaniedbań, czyli już WIEMY, że ich nie było XD XD XD
eh... nie ma to jak triki słowne - powrzechnie wiadomo, faktem jest, wiemy, jest pewne.... takie bezosobowe i bezpłcieowe stwierdzenia sugerujące ze mamy do czynienia z faktem a nie opinią.....
mam wrażenie ze ktoś tu czytał http://www.geekbooks.pl/item,9788324606108,Logika_zwyci%C4%99%C5%BCania_spor%C3%B3w._Bro%C5%84....html
te ksiązkę....
Cytat: Troll81 w 03 Lipiec 2012, 16:35
CytatO, to jakaś nowość, bo z informacji podanych w mediach wynika, że żaden z budynków reaktorów elektrowni w Fukushimie nie został uszkodzony ani przez trzęsienie ziemi, ani też przez falę tsunami.
Do katastrofy w czterech budynkach reaktorów doszło z uwagi na na brak zabezpieczeń reaktora na wypadek awarii zasilania.
ekhm, zabezpieczenia były ale wyżej niz one sięgneła fala tsunami.
Właśnie o tym mówię - nie było zabezpieczeń na taką okazję.
Cytat: Troll81 w 03 Lipiec 2012, 16:35zaniedbaniem było nieprzewidzenie że fala tsunami może być tak wysoka.
W historii zdarzały się fale tsunami o wielokrotnie większej wysokości.
Na Bałtyku znana fala tsunami miała 20 metrów wysokości, o czym oczywiście nie wiesz i na podstawie braku wiedzy twierdzisz (czy raczej "kłamiesz"):
"w polsce trzesienia ziemi nie wystepuja praktycznie wcale a jesli juz to małe, a tsunami tez nam raczej nie grozi...."http://pl.wikipedia.org/wiki/Trz%C4%99sienia_ziemi_na_ziemiach_polskich (http://pl.wikipedia.org/wiki/Trz%C4%99sienia_ziemi_na_ziemiach_polskich)
http://tvp.info/magazyn/po-godzinach/czy-polsce-grozi-tsunami/4128245 (http://tvp.info/magazyn/po-godzinach/czy-polsce-grozi-tsunami/4128245)
Cytat: armarB@P] link=topic=7376.msg195219#msg195219 date=1341327968]
Cytat: Troll81 w 03 Lipiec 2012, 16:35
CytatO, to jakaś nowość, bo z informacji podanych w mediach wynika, że żaden z budynków reaktorów elektrowni w Fukushimie nie został uszkodzony ani przez trzęsienie ziemi, ani też przez falę tsunami.
Do katastrofy w czterech budynkach reaktorów doszło z uwagi na na brak zabezpieczeń reaktora na wypadek awarii zasilania.
ekhm, zabezpieczenia były ale wyżej niz one sięgneła fala tsunami.
Właśnie o tym mówię - nie było zabezpieczeń na taką okazję.
Zarzuciłeś konstruktorom/projektantom zaniedbania - wnioskuję, że ktoś (masz na to potwierdzenie) zgłosił im, że istnieje realne niebezpieczeństwo takiej fali?
Wyślij fax do prokuratury - za takie zaniedbanie, to zapewne z 10 lat grozi...
Cytat: armarB@P] link=topic=7376.msg195219#msg195219 date=1341327968]
Cytat: Troll81 w 03 Lipiec 2012, 16:35zaniedbaniem było nieprzewidzenie że fala tsunami może być tak wysoka.
W historii zdarzały się fale tsunami o wielokrotnie większej wysokości.
Na Bałtyku znana fala tsunami miała 20 metrów wysokości, o czym oczywiście nie wiesz i na podstawie braku wiedzy twierdzisz (czy raczej "kłamiesz"):
"w polsce trzesienia ziemi nie wystepuja praktycznie wcale a jesli juz to małe, a tsunami tez nam raczej nie grozi...."
http://pl.wikipedia.org/wiki/Trz%C4%99sienia_ziemi_na_ziemiach_polskich (http://pl.wikipedia.org/wiki/Trz%C4%99sienia_ziemi_na_ziemiach_polskich)
CytatTrzęsienia ziemi na ziemiach polskich – terytorium Polski pod względem występowania zjawisk sejsmicznych można zaliczyć do obszarów asejsmicznych i pensejsmicznych, na których trzęsienia ziemi zdarzają się dość rzadko; dodatkowo nie są to zbyt silne wstrząsy. Strefami o wyższej aktywności sejsmicznej są obszary polskich gór: Karpaty i Sudety, a także obszary działalności górniczej, gdzie częstym zjawiskiem są tzw. tąpnięcia.
Wszystko południowa część kraju. A przecież nie tam ma być budowana EA...
Cytat: armarB@P] link=topic=7376.msg195219#msg195219 date=1341327968]
http://tvp.info/magazyn/po-godzinach/czy-polsce-grozi-tsunami/4128245 (http://tvp.info/magazyn/po-godzinach/czy-polsce-grozi-tsunami/4128245)
Uwielbiam takie źródła informacji XD
Cytaty z artykułu:
CytatJeśli coś zdarzyło się w przeszłości, może wystąpić też w przyszłości – ostrzegają eksperci.
Jacy eksperci? Może armar [B@P]?
Nijak to nie może być potraktowane poważnie ;)
Cytat,,Jesteśmy pewne odebranej wizji dotyczącej naszego wybrzeża i dlatego wysyłamy faks, żeby ostrzec ludność" – napisały w marcu 2009 roku do władz Ustki i Kołobrzegu dwie wróżbitki z Łodzi
Zbłaźniłeś się tym ostatnim...
zacznijmy od trzęsień....
w ciagu ostatnich 100 lat nie pyło w polsce 6 w skali richtera, wcześniejsze trzęsienia można olac bo sejsmografów wtedy nie było, ale nawet biorac od uwage wczesniejsze wstrząsy to więcej niż 6 sie nie zdarzyło, nieporównój tego z 8 która miała miejsce w japonii. Zresztą budynek jak wiemy wstrząsy przetrwał dobiło go tsunami....
nastepnie wexmy sie za tsunami....
500 at temu "mogło siągnąc" ale jakos nie wiemy czy osiągneło....
CytatZdaniem dr. Piotrowskiego, hipoteza na temat kraterów metanowych nie jest jeszcze całkowicie potwierdzona. Nie oznacza to, że do kolejnych tsunami nie może dojść w przyszłości. – Przy spełnieniu pewnych warunków odnośnie mechanizmu trzęsienia ziemi, fale tsunami mogłyby się na Bałtyku pojawić, jednak byłyby to fale o niedużej wysokości – twierdzi dr Wojciech Dębski, geofizyk z Polskiej Akademii Nauk.
jak widać ekspert uwaza że nie byłoby wysokie....
CytatWłaśnie o tym mówię - nie było zabezpieczeń na taką okazję.
były ale i one zawiodły, rozumiem że ty budowałbys zabrezpieczenia zabezpieczeń zabezpieczeń?? a ile masz systemów hamowania w aucie? a jeździsz autem? a co jak pompka siadzie? i zerwie się linak? masz spadochron? czy rzucasz kotwice? Zabezpieczenia projektuje się pod odpowiednie zagrożenie.
CytatNa Bałtyku znana fala tsunami miała 20 metrów wysokości, o czym oczywiście nie wiesz i na podstawie braku wiedzy twierdzisz (czy raczej "kłamiesz"):
napisałeś "miała" a jak w artykule jest naisane "mogła mieć" tak że to ty raczej splatasz i przedstawiasz hipotezy jako fakty a mi zarzucasz kłamstwo....
moze tez się zdarzyć ze obiekt wielkości księzyca spadnie na ziemię. Czy to znaczy ze mam dom budować 1000m pod ziemia? moze się zdarzyc wszystko jak napisze ze mozesz umrzec od ugryzienia mrówki to też spanikujesz?
Cytat: krzyszp w 03 Lipiec 2012, 17:14
Zarzuciłeś konstruktorom/projektantom zaniedbania - wnioskuję, że ktoś (masz na to potwierdzenie) zgłosił im, że istnieje realne niebezpieczeństwo takiej fali?
Wydaje Ci się, że to ja wydałem zezwolenie na budowę elektrowni na terenie zagrożonym tsunami.
Muszę Cię zmartwić - nie zajmuję się takimi sprawami w Japonii. :)
Cytat: krzyszp w 03 Lipiec 2012, 17:14Wszystko południowa część kraju. A przecież nie tam ma być budowana EA...
"Największe tsunami miało miejsce w 1497 roku w Darłowie. Miasteczko zalały fale, których wysokości mogła osiągnąć nawet 20 metrów"Jesteś pewien, że Darłowo, czy Gryfice są na południu kraju? Sama nazwa "Bałtijsk" zapewne sugeruje Ci, że to Polskie miasto leżące w Tatrach?
Proszę, zastanów się ZANIM coś napiszesz, bo wszystko wskazuje na to, że cieszy Cię spamowanie bezwartościowymi informacjami.Cytat: krzyszp w 03 Lipiec 2012, 17:14
Cytat: armarB@P] link=topic=7376.msg195219#msg195219 date=1341327968]
http://tvp.info/magazyn/po-godzinach/czy-polsce-grozi-tsunami/4128245 (http://tvp.info/magazyn/po-godzinach/czy-polsce-grozi-tsunami/4128245)
Uwielbiam takie źródła informacji XD
Cytaty z artykułu:
CytatJeśli coś zdarzyło się w przeszłości, może wystąpić też w przyszłości – ostrzegają eksperci.
Jacy eksperci? Może armar [B@P]?
Kłopoty ze wzrokiem? Może pogrubię:
prof. Jerzy Żaba z Zakładu Geologii Fizycznej i Geotektoniki Uniwersytetu ŚląskiegoCytat: krzyszp w 03 Lipiec 2012, 17:14
Nijak to nie może być potraktowane poważnie ;)
Zdarzyło Ci się w życiu coś, co byś coś traktował poważnie?
Rozumiem, że jak profesor nosi nazwisko "Żaba", to trzeba olać takiego profesora, ale czy nie jesteś ZA STARY na takie zachowanie?
Cytat: krzyszp w 03 Lipiec 2012, 17:14
Cytat,,Jesteśmy pewne odebranej wizji dotyczącej naszego wybrzeża i dlatego wysyłamy faks, żeby ostrzec ludność" – napisały w marcu 2009 roku do władz Ustki i Kołobrzegu dwie wróżbitki z Łodzi
Zbłaźniłeś się tym ostatnim...
Jaaaasne - ja się zbłaźniłem...
Cytat: armarB@P] link=topic=7376.msg195188#msg195188 date=1341322929]
Powołanie się na fakt, że pracujące bezawaryjnie przez wiele lat urządzenia są uważane za bardziej bezpieczne niż prototypy nie jest dla Ciebie merytorycznym argumentem?
W ten sposób najlepsze narzędzie to kamień - pracował bezawaryjnie jeszcze u neandertalczyków XD
Wydaje mi się, że taki sposób prowadzenia dyskusji do niczego nie prowadzi...
Cytat: armarB@P] link=topic=7376.msg195208#msg195208 date=1341325806]O, to jakaś nowość, bo z informacji podanych w mediach wynika, że żaden z budynków reaktorów elektrowni w Fukushimie nie został uszkodzony ani przez trzęsienie ziemi, ani też przez falę tsunami.
Do katastrofy w czterech budynkach reaktorów doszło z uwagi na na brak zabezpieczeń reaktora na wypadek awarii zasilania.
I trzęsienie, oraz następujące po nim tsunami nie miały na to żadnego wpływu...
Rozumiem, że jak (przykładowo) stracisz zęby po upadku na krawężnik po uderzeniu przez kogoś winny będzie krawężnik, a uderzenie nie będzie miało na taką (hipotetyczną) sytuację żadnego wpływu?
mogła osiągnąć nawet 20 metrów pomijasz drobne słówko - mogła - podajesz ten cytat raz za razem pomijając fakt że to było spisane 500 lat temu i że nikt tego nie mierzył a fala
mogła ale jak zapewne wiesz
nie musiałaCytatKłopoty ze wzrokiem? Może pogrubię:
prof. Jerzy Żaba z Zakładu Geologii Fizycznej i Geotektoniki Uniwersytetu Śląskiego
to może ja pogrubię?
jednak byłyby to fale o niedużej wysokości – twierdzi dr Wojciech Dębski, geofizyk z Polskiej Akademii Nauk.
przytaczasz i pogrubiasz tylko fragmenty wygodne?
Cytat: armarB@P] link=topic=7376.msg195229#msg195229 date=1341329699]
Wydaje Ci się, że to ja wydałem zezwolenie na budowę elektrowni na terenie zagrożonym tsunami.
Muszę Cię zmartwić - nie zajmuję się takimi sprawami w Japonii. :)
Wiesz o popełnieniu przestępstwa, a nie informujesz tego władzom - jesteś współwinny jak nic.
Cytat: armarB@P] link=topic=7376.msg195229#msg195229 date=1341329699]
"Największe tsunami miało miejsce w 1497 roku w Darłowie. Miasteczko zalały fale, których wysokości mogła osiągnąć nawet 20 metrów"
Jesteś pewien, że Darłowo, czy Gryfice są na południu kraju? Sama nazwa "Bałtijsk" zapewne sugeruje Ci, że to Polskie miasto leżące w Tatrach?
Proszę, zastanów się ZANIM coś napiszesz, bo wszystko wskazuje na to, że cieszy Cię spamowanie bezwartościowymi informacjami.
Patrz - ja to napisałem pod cytatem o TRZĘSIENIACH ZIEMI :attack:
Jesteś taki tępy, czy celowo znowu manipulujesz?
Nie potrafisz prowadzić dyskusji na poziomie, nie potrafisz czytać ze zrozumieniem, nie potrafisz przedstawić FAKTÓW na poparcie swojej tezy.
Wnioski wyciągnij sam...
Cytat: armarB@P] link=topic=7376.msg195219#msg195219 date=1341327968]
Kłopoty ze wzrokiem? Może pogrubię:
prof. Jerzy Żaba z Zakładu Geologii Fizycznej i Geotektoniki Uniwersytetu Śląskiego
Jeden ekspert - nie eksperci - sugeruje zacząć czytać to, co cytujesz...
Faktycznie, masz problemy ze wzrokiem, ja swoim oczom nie mam nic do zarzucenia...
Cytat: armarB@P] link=topic=7376.msg195219#msg195219 date=1341327968]
Zdarzyło Ci się w życiu coś, co byś coś traktował poważnie?
Tu masz ten wątek mojego postu:
Cytat: krzyszp w 03 Lipiec 2012, 17:14
Cytat,,Jesteśmy pewne odebranej wizji dotyczącej naszego wybrzeża i dlatego wysyłamy faks, żeby ostrzec ludność" – napisały w marcu 2009 roku do władz Ustki i Kołobrzegu dwie wróżbitki z Łodzi
Zbłaźniłeś się tym ostatnim...
Ale pewnie będziesz się upierał przy swoim...
Na pewno nie będę poważnie traktował ostrzeżenia wróżek, które nad moją wypowiedzią zacytowałem, ale Ty wycinasz tylko to, co Ci pasuje. Idiotyczne zachowanie.
Zgrywasz idiotę, czy taki jesteś - podpowiem Ci - To jest właśnie wycieczka osobista :bad:
Cytat: armarB@P] link=topic=7376.msg195219#msg195219 date=1341327968]
Rozumiem, że jak profesor nosi nazwisko "Żaba", to trzeba olać takiego profesora, ale czy nie jesteś ZA STARY na takie zachowanie?
Na jakiej podstawie mi to insynuujesz?
Wiesz, że takie komentowanie poniża Cię w oczach użytkowników tego forum?
Cytat: armarB@P] link=topic=7376.msg195219#msg195219 date=1341327968]
Jaaaasne - ja się zbłaźniłem...
Tak zbłaźniłeś się.
Nie pierwszy raz.
Cytat: Martin Fox w 03 Lipiec 2012, 18:05
Cytat: armarB@P] link=topic=7376.msg195188#msg195188 date=1341322929]
Powołanie się na fakt, że pracujące bezawaryjnie przez wiele lat urządzenia są uważane za bardziej bezpieczne niż prototypy nie jest dla Ciebie merytorycznym argumentem?
W ten sposób najlepsze narzędzie to kamień - pracował bezawaryjnie jeszcze u neandertalczyków XD
Wydaje mi się, że taki sposób prowadzenia dyskusji do niczego nie prowadzi...
Topiący się Kamień nie jest w stanie zagrozić setkom tysięcy ludzi.
Faktem jest, że kamień i obecnie dobrze się sprawdza w wielu dziedzinach. Ostatnio zaskoczył mnie kamień pełniący funkcję wskaźnika do prognozy pogody: http://www.kiep.pl/28851/kamienna-prognoza-pogody (http://www.kiep.pl/28851/kamienna-prognoza-pogody) :)
Cytat: Martin Fox w 03 Lipiec 2012, 18:09
Cytat: armarB@P] link=topic=7376.msg195208#msg195208 date=1341325806]O, to jakaś nowość, bo z informacji podanych w mediach wynika, że żaden z budynków reaktorów elektrowni w Fukushimie nie został uszkodzony ani przez trzęsienie ziemi, ani też przez falę tsunami.
Do katastrofy w czterech budynkach reaktorów doszło z uwagi na na brak zabezpieczeń reaktora na wypadek awarii zasilania.
I trzęsienie, oraz następujące po nim tsunami nie miały na to żadnego wpływu...
Rozumiem, że jak (przykładowo) stracisz zęby po upadku na krawężnik po uderzeniu przez kogoś winny będzie krawężnik, a uderzenie nie będzie miało na taką (hipotetyczną) sytuację żadnego wpływu?
Nietrafione porównanie, skoro występuje w nim napastnik, tymczasem nikt nie spowodował trzęsienia ziemi - one po prostu tam występują samoistnie i nie są czymś nieoczekiwanym skoro występują nawet kilkaset razy w ciągu roku.
U nas występują zdecydowanie rzadziej i w mniejszej skali, ale również występują i byłoby taką samą głupotą jak w Japonii zakładać, że przez kilkadziesiąt najbliższych lat nie będzie większych.
Co ciekawe - TEPCO wiedziało, że fale tsunami mogą osiągnąć ponad 10 metrów wysokości, ale tę informację włożono między wypowiedzi wróżbitek - tak się kończy lekceważenie zagrożenia :(
"In 2007 TEPCO did set up a department to supervise all its nuclear facilities, and until June 2011 its chairman was Masao Yoshida, the chief of the Fukushima Daiichi power plant. An in-house study in 2008 pointed out that there was an immediate need to improve the protection of the power station from flooding by seawater. This study mentioned the possibility of tsunami-waves up to 10.2 meters. Officials of the department at the company's headquarters insisted that such a risk was unrealistic and did not take the prediction seriously." ( http://en.wikipedia.org/wiki/Fukushima_Daiichi_nuclear_disaster (http://en.wikipedia.org/wiki/Fukushima_Daiichi_nuclear_disaster) )
Cytat: Troll81 w 03 Lipiec 2012, 18:14
mogła osiągnąć nawet 20 metrów pomijasz drobne słówko - mogła - podajesz ten cytat raz za razem pomijając fakt że to było spisane 500 lat temu i że nikt tego nie mierzył a fala mogła ale jak zapewne wiesz nie musiała
Równie dobrze mogła mieć 20,01 metra, albo 10,51 metra - istotne jest to, że była wyższa niż oczekiwana, a lekceważona fala tsunami w Fukushimie.
Cytat: Troll81 w 03 Lipiec 2012, 18:14
CytatKłopoty ze wzrokiem? Może pogrubię:
prof. Jerzy Żaba z Zakładu Geologii Fizycznej i Geotektoniki Uniwersytetu Śląskiego
to może ja pogrubię?
jednak byłyby to fale o niedużej wysokości – twierdzi dr Wojciech Dębski, geofizyk z Polskiej Akademii Nauk.
przytaczasz i pogrubiasz tylko fragmenty wygodne?
Wiesz - mógłbym szukać za Ciebie argumentów, ale dlaczego mam Ci odbierać przyjemność? :)
Np. pominąłeś informację ukazującą skalę fal:
"Najwyższa odnotowana dotąd na świecie fala miała 524 metry wysokości"Chyba nie zaprzeczysz, że 20 metrowa fala jest niedużej wysokości w porównaniu do fali wysokiej na pół km?
Cytat: krzyszp w 03 Lipiec 2012, 18:26
Cytat: armarB@P] link=topic=7376.msg195229#msg195229 date=1341329699]
"Największe tsunami miało miejsce w 1497 roku w Darłowie. Miasteczko zalały fale, których wysokości mogła osiągnąć nawet 20 metrów"
Jesteś pewien, że Darłowo, czy Gryfice są na południu kraju? Sama nazwa "Bałtijsk" zapewne sugeruje Ci, że to Polskie miasto leżące w Tatrach?
Proszę, zastanów się ZANIM coś napiszesz, bo wszystko wskazuje na to, że cieszy Cię spamowanie bezwartościowymi informacjami.
Patrz - ja to napisałem pod cytatem o TRZĘSIENIACH ZIEMI :attack:
Dokładnie tak.
Ja podałem linka do trzęsień ziemi na polskim wybrzeżu (i o fali tsunami w polsce wynikającej z trzęsienia ziemi w Szwecji), a Ty odpisałeś:
"Wszystko południowa część kraju. A przecież nie tam ma być budowana EA..."
Cytat: krzyszp w 03 Lipiec 2012, 18:26Jesteś taki tępy, czy celowo znowu manipulujesz?
Jeszcze nigdy na tym forum nie manipulowałem.
Myślę, że powinieneś zaprzestać takich chamskich odzywek, bo nie jesteś w domu.
trzęsienia ziemi nie spowodował napastnik to on było "napastnikiem" i zgadza się w Japonii występują w Polsce nie za często i do tego małe. i nie nie jest głupotą zakładać że nie wystąpi 8 jeśli nie leżymy na granicy płyt tektonicznych.... to jest po prostu zdrowy rozsadek którego panikarzom brakuje.
CytatAn in-house study in 2008 pointed out that there was an immediate need to improve the protection of the power station from flooding by seawater. This study mentioned the possibility of tsunami-waves up to 10.2 meters. Officials of the department at the company's headquarters insisted that such a risk was unrealistic and did not take the prediction seriously."
Zaniedbania firmy TEPCO raczej nie będą dotyczyć polski bo tu
Cytatjednak byłyby to fale o niedużej wysokości – twierdzi dr Wojciech Dębski, geofizyk z Polskiej Akademii Nauk.
Cytat"Najwyższa odnotowana dotąd na świecie fala miała 524 metry wysokości"
pominąłeś fakt dlaczego taka tsunami wystąpiła :D a wystąpiła o ile mnie pamięć nie myli po uderzeniu pewnej asteroidy która spowodowała wyginięcie praktycznie całego życia na planecie ziemia i epoke lodowcową.... jak zapewne się domyślasz wtedy to akurat najmniejszym naszym zmartwieniem będzie jakaś tam elektrownia atomowa.....
Tak odnośnie tych przewidywań wysokości fali - sam zacytowałeś Armar:
CytatIn 2007 TEPCO did set up a department to supervise all its nuclear facilities, and until June 2011 its chairman was Masao Yoshida, the chief of the Fukushima Daiichi power plant. An in-house study in 2008 pointed out that there was an immediate need to improve the protection of the power station from flooding by seawater. This study mentioned the possibility of tsunami-waves up to 10.2 meters.
Natomiast wikipedia podaje:
CytatNastępstwem trzęsienia ziemi były potężne, ponad 10-metrowe (w niektórych miejscach osiągnęły 29,6 metra wysokości)
Ponad 10 metrowe, ale nie wiadomo, ile dokładnie, a co dopiero wspominać o 29,6 metrach...
Jeszcze drobiazg z angielskiej wiki:
CytatThe earthquake triggered powerful tsunami waves that reached heights of up to 40.5 metres (133 ft)
A nie muszę odszczekać. Faktycznie giga tsunami było znaczne później
http://en.wikipedia.org/wiki/Lituya_Bay
specyficzna topografia wybrzeża spowodowała niesamowite spiętrzenie wody jednakże na niewielkim obszarze pomiędzy klifami. Poza tym fala miała od 200 do 30 stóp i to też tylko w rejonie tejże zatoki i to tyle w tym temacie. Na szczęście lub i nieszczęście my takiego pięknego wybrzeża nie posiadamy i takie tsunami nam nie grożą....
Cytat: armarB@P] link=topic=7376.msg195229#msg195229 date=1341329699]Kłopoty ze wzrokiem? Może pogrubię:
prof. Jerzy Żaba z Zakładu Geologii Fizycznej i Geotektoniki Uniwersytetu Śląskiego
http://kgp.wnoz.us.edu.pl/strona,symbol,pracownicy,id,13.html
Dr hab. nie profesor, jeśli już chcesz być dokładny...
Albo wg wiki
http://pl.wikipedia.org/wiki/Jerzy_%C5%BBaba
Ale jakoś nie widzę, żeby miał specjalizacje w tsunami...
Kolejny raz dyskusja z Armarem do niczego nie prowadzi bo On twierdzi, że "jakby człowiek wiedział że się przewróci to by się wcześniej położył..."
Czyli na przykład:
Jakby ludzie wiedzieli przed budową WTC że uderzą w nie samoloty i zginą setki ludzi to by go w ogóle nie wybudowano.
Otóż WTC i tak by powstało tam gdzie powstało tylko pilnowali by się trochę bardziej żeby do uderzenia samolotów nie doszło. Oczywiście nikt nie dał by gwarancji, że upilnują... Sami byliśmy świadkami, że to nie możliwe.
Równie dobrze możemy powiedzieć - nie budujmy zakładów chemicznych bo może kiedyś w przyszłości spadnie na nie meteor i chemia wytruje pobliskie wsie i miasteczka. Tak się nie da! Jeżeli ludzkość ma się rozwijać to trzeba podejmować ryzyko.
Foxiu nie podważaj autorytetów jak sam nie jesteś autorytetem.
Faktem jest to że prawdopodobieństwo takiego wstrząsu jak i tsunami jakie miało miejsce w Japonii jest w Polsce pomijalne i bliskie 0. Więc powoływanie się na ten przykład w odniesieniu do budowy EA w Polsce nie ma racji bytu.
Cytat: Martin Fox w 03 Lipiec 2012, 18:54
Cytat: armarB@P] link=topic=7376.msg195229#msg195229 date=1341329699]Kłopoty ze wzrokiem? Może pogrubię:
prof. Jerzy Żaba z Zakładu Geologii Fizycznej i Geotektoniki Uniwersytetu Śląskiego
http://kgp.wnoz.us.edu.pl/strona,symbol,pracownicy,id,13.html
Dr hab. nie profesor, jeśli już chcesz być dokładny...
Albo wg wiki http://pl.wikipedia.org/wiki/Jerzy_%C5%BBaba
Ale jakoś nie widzę, żeby miał specjalizacje w tsunami...
Chcę być dokładny nawet jeśli ktoś będzie uważał, że się tym ośmieszam:
"Gruntowna zmiana struktury Katedry Geologii Podstawowej nastąpiła w roku 2002. Decyzją Rady Wydziału Nauk o Ziemi utworzono Zakład Geologii Fizycznej i Geotektoniki (kierownik prof. UŚ dr hab. Jerzy Żaba)"
"Kolejną reorganizację Katedry przeprowadzono w październiku 2007 roku. W miejsce czterech zakładów utworzono Zakład Geologii Dynamicznej, Regionalnej i Geosynoptyki (kierownik prof. UŚ dr hab. Jerzy Żaba)""Od roku akademickiego 2006/2007 Katedrą Geologii Podstawowej kieruje prof. UŚ dr hab. Jerzy Żaba"http://kgp.wnoz.us.edu.pl/strona,symbol,historia.html (http://kgp.wnoz.us.edu.pl/strona,symbol,historia.html)
No i teraz profesor - stopień naukowy, czy profesor (tytularny) z nadania politycznego?
Otzrymał do prowadzenia "katedrę", czyli w jego wypadku jest to tytuł zawodowy.
Ale mniejsza z tym, i tak uznaję jego kwalifikacje.
Natomiast, pominąłeś całkowicie sedno jego wypowiedzi:
Cytat– Wskutek trzęsienie ziemi pod powierzchnią wody, fale rozchodzą na kształt kręgów, jakie wywołuje wrzucenie kamienia do jeziora. Fala w ogromną prędkością nawet 800 kilometrów na godzinę zbliża się do brzegu. Następnie wspina się po stoku kontynentalnym. Jednak na pełnym oceanie ta fala jest tak niska, iż nawet kajakarz mógłby jej nie zauważyć – mówi w rozmowie z TVP Info prof. Jerzy Żaba z Zakładu Geologii Fizycznej i Geotektoniki Uniwersytetu Śląskiego.
Nie ma w jego wypowiedzi ANI SŁOWA, że mowa jest o Polsce, a tylko jest omówienie zjawiska.
Kolejna manipulacja, chyba zacznę je numerować...
Troll - to nie jest podważanie. Ja po prostu stwierdzam fakt - tytułowanie kogoś profesorem, kiedy nim nie jest ... do mnie też możesz mówić per "profesor", ale to nie sprawi, że będę mądrzejszy :P
Armar - profesor UŚ, nie profesor jako stopień naukowy. Dla mnie to różnica. I nie, nie pomniejszam jego wiedzy, po prostu chcę być dokładny.
Abstrahując od Pana Żaby, zastanawia mnie notatka na wiki na jego temat, a zwłaszcza
CytatJest autorem lub współautorem ponad 100 prac publikowanych, w tym "Ilustrowanej Encyklopedii Skał i Minerałów" oraz przewodnika "Zbieramy minerały i skały. Przewodnik po Dolnym Śląsku".
I żadnego linku do publikacji...
Oraz
CytatObecnie współpracuje nad jednym z projektów Ministerstwa Środowiska(jakim? dop. mój), oraz (od 2006) bierze udział w projekcie utworzenia w Peru Parku Narodowego Kanion Colca(a jaki on ma z tym związek? dop. mój), a także innych projektach naukowych(jakich? dop. mój).
Na mój gust, jest to notka stworzona przez niego samego...
Cholera, toć ja i Szopler mamy publikację na koncie, do której mogę podać źródła XD
Myślę że listę jego publikacji będzie łatwo znaleźć na stronie katedry ale nie chce mi się szukać. Nie umniejszam ani jego dorobkuani jego wiedzy stwierdzam jedynie to co wiadomo. Ze Tsunami tego rozmiaru co w Japonii raczej nam nie grozi. Zarówno Dębski jaki Żaba wystąpili w jednym artykule który stwierdza że w Polsce nawet jeśli będzie tsunami to małe i obaj się pod tym podpisali. jak dla mnie kończy to dywagacje o półkilometrowych tsunami i bezpieczeństwie EA w Polsce.....
Strona katedry nie chce mi się otworzyć, więc nie mogę zweryfikować...
od czego jest google cache
Słaby E., Breitkreuz Ch., Żaba J., Domańska-Siuda J., Gaidzik K., Falenty K., Falenty A., 2010: Magma generation in an alternating transtensional–transpressional regime, the Kraków–Lubliniec Fault Zone, Poland. Lithos 119: 251–268.
Żaba J., Małolepszy Z., Gaidzik K. 2009: Landslide geohazard related to structural setting and seismotectonic activity in the Colca River valley, Cenytral Andes, Peru. Studia UniversitatisBabes-Bolyai, Geologia, Special Issue - MAEGS-16: 176-178.
Żaba J., Ciesielczuk J., Gaidzik K. 2009: Structural position of Huambo River valley (Central Andes, Peru) and its geoeducational aspects. Studia UniversitatisBabes-Bolyai, Geologia, Special Issue - MAEGS-16: 72-74.
Gaidzik K. & Żaba J., 2009: Rekonstrukcja układów naprężeń dla kruchych uskoków w rejonie Karpacza. Prace Naukowe Instytutu Górnictwa Politechniki Wrocławskiej nr 126, seria 53: 121-131.
Żelaźniewicz A., Buła Z., Fanning M., Seghedi A. & Żaba J., 2009: More evidence on Neoproterozoic ter ranes in South ern Poland and southeastern Romania. Geological Quarterly, 53 (1): 93–124. tekst
Żaba J. & Małolepszy Z. 2008: Zagrożenia osuwiskami związane z aktywnością tektoniczną w rejonie doliny Rio Colca, Peru. Gospodarka Surowcami Mineralnymi, 24 (2/2): 117-134.
Żaba J. 2008: Park Narodowy Canaima (Wyżyna Gujańska, Wenezuela) – impresje geologiczne. Przegląd Geologiczny, 56 (4): 313-314, 336 (okładka). tekst
Żaba J. & Małolepszy Z. 2008: Aktywność uskoków w dolinie Rio Colca w rejonie Pinchollo-Maca, Andy Środkowe, południowe Peru. Kwartalnik Akademii Górniczo-Hutniczej, Geologia, 34 (1): 83-106.
Żaba J. & Małolepszy Z. 2008: Zagrożenia osuwiskami zwiazane z aktywnoscią tektoniczna w rejonie doliny Rio Colca, Peru. Gospodarka Surowcami Mineralnymi, 24 (2/2): 117-134
Buła Z., Żaba J., Habryn R. 2008: Regionalizacja tektoniczna Polski - Polska południowa (blok górnośląski i blok małopolski). Przegląd Geologiczny, 56(10): 912-920. tekst
Buła Z. & Żaba J. 2008: Struktura prekambryjsiego podłoża wschodniej części bloku górnośląskiego (Brunovistulicum). Przegląd Geologiczny, 56 (6): 473-480.
Gaidzik K. & Żaba J. 2008: Geo-educative values of tectonic phenomena in Sowia Dolina (Owl Valley) near Karpacz, the Karkonosze Mountains. In: Solecki A.T. (ed.), Geoeducational potential of the Sudety Mts. University of Wrocław. Institut of Geological Sciences, Argi, Wrocław: 41-52.
Linnemann U., Romer R.L., Pin C., Aleksandrowski P., Buła Z., Geisler T., Kachlik V., Krzemińska E., Mazur S., Motuza G., Murphy J.B., Nance R.D., Pisarevsky S.A., Schulz B., Ulrich J., Wiszniewska J., Żaba J. & Zeh A. 2008: Precambrian. In: McCann T (ed.), The Geology of Central Europe. Volume 1: Precambrian and Palaeozoic. Geological Society, London: 21-101.
Żelaźniewicz A., Żaba J. (red.) 2008: Regionalizacja Tektoniczna Polski. Przegląd Geologiczny, 56 (10): 887-938. tekst
Malczewski D. & Żaba J. 2007: 222Rn and 220Rn concentrations in soil gas of Karkonosze-Izera Block (Sudetes, Poland). Journal of Environmental Radioactivity, 92: 144-164.
Żaba J. 2006: Ilustrowana encyklopedia skał i minerałów. Videograf II, Chorzów: 1-504, ISBN 978-83-7183-385-7
Matyszkiewicz J., Krajewski M.& Żaba J. 2006: Structural control on the distribution of Upper Jurassic carbonate buildups in the Kraków-Wieluń Upland (south Poland). N. Jb. Geol. Paläont. Mh., 3: 182-192.
Ciesielczuk J. & Żaba J. 2006: The palaeotectonic environment of amphibolites from the Polish part of the Desna and Vrbno Series, Opava Mts, East Sudetes. Mineralogia Polonica, Special Papers, 29: 115-118.
Żaba J. & Poprawa P. 2006: Historia deformacji strefy Koszalin-Choinice (pomorski segment szwu transeuropejskiego) na podstawie analizy strukturalnej utworów paleozoicznych i mezozoicznych w otworach Polskie Łąki PIG-1 oraz Toruń-1. W: H. Matyja & P. Poprawa (red.), Ewolucja facjalna, tektoniczna i termiczna pomorskiego segmentu szwu transeuropejskiego oraz obszarów przyległych. Prace PIG, 186: 225-252. streszczenie
Malczewski D., Sitarek A., Żaba J. & Dorda J. 2005: Promieniotwórczość naturalna wybranych skał krystalicznych bloku izerskiego. Przegląd Geologiczny, vol. 53, nr 3: 237-244. tekst
Żaba J. 2003: Ilustrowany słownik skał i minerałów. Wyd. Videograf II, Katowice: 1-504, ISBN 83-7183-174-9
Żaba J. 1999: Ewolucja strukturalna utworów dolnopaleozoicznych w strefie granicznej bloków górnośląskiego i małopolskiego. Prace PIG, 166: 1-162, ISSN 0866-9465.
Janeczek J., Kozłowski K., Żaba J. 1991: Zbieramy minerały i skały. Wydawnictwa Geologiczne Warszawa: 1-322, ISBN 83-220-0409-5.
Dzięki, zapomniałem o google cache.
Faktycznie, ma trochę publikacji na koncie.
to są wybrane publikacje :D dlatego ja nikomu w profesurę nie zaglądam. Coś tam jednak chłop musi umieć skoro dr został i na pewno o tsunami i trzęsieniach ziemi wie więcej ode mnie. A skoro on twierdzi ze tsunami w Polsce jeśli w ogóle będą to małe to uważam ze wypowiedział się koleś który swój autorytet kładzie na szali. A to ze gdzieś tam sa tornada, gdzieś tam topnieje lodowiec a gdzie indziej mają wulkan mnie zgrzewa.... ważne jest to co może się przydarzyć w Polsce.....
Przebrnąłem przez tą dyskusję, chociaż ciężko było. Hordy ekooszołomów nie mają żadnego argumentu merytorycznego, tj. nie potrafią przedstawić żadnej alternatywy. Ich metodą jest puste gadulstwo, niestety potrafią nim omamić wielu ludzi, ponieważ obecna edukacja skutecznie zniechęca do samodzielnego myślenia. Jeżeli dalej polscy politycy będą tonąć w tej paplaninie, to skończy się to kupowaniem prądu z Białorusi. Zdaje się, że zauważył to już nawet, łukaszenko, ekonomiczny dureń. Inteligencją przewyższa jednak unijnych ekooszołomów.
Jakiś znak czasu? Kolejny raz sporawy transport węgla dociera do Polski:
http://finanse.wp.pl/kat,104126,title,Do-portu-w-Swinoujsciu-wplynal-najwiekszy-statek-w-historii,wid,14871677,wiadomosc.html?ticaid=1f0e6
No tak tylko co to ma wspólnego z prądem?
Węgiel koksujący -> koksownia -> koks -> huta -> stal
Pewnie Mr. Mittal maczał w tym rączki, wszak ma w tym biznes, żeby produkować jak najtaniej.
Jakiś nikły % koksu tego pójdzie na opał dla prywatnych odbiorców i tyle.
Cytat: Pilman w 16 Maj 2012, 13:30
A gdyby tak upowszechnić poniższą idę
http://www.wnp.pl/artykuly/polska-energetyka-potrzebuje-alternatywy-dla-wegla,7298_0_0_3_0.html
To jest fajne. Ale brak jest wymiany myśli i chcęci współpracy.
I do tego biurokracja + podatki.
pomysł nie jest nowy ale nie w smak koncernom produkującym prad bo podwyższy im koszty.....