Jak zwiększyć RAC naszego teamu / Przyszłośc

Zaczęty przez Pantarhei, 18 Styczeń 2010, 10:47

Tomasz R. Gwiazda

Kryniek: tak do siebie mozemy miec najwiecej pretensji :) bo nie bijemy poklonow przed nikim i ich niedowartosciowujemy
wez mnie nie rozsmieszaj :D


Decyzja o przylaczeniu sie do B@P czy odejsciu z niego jest indywidualna. I nie jest to zasluga czy wina kolektywu :)




apohawk

Cytat: sesef w 21 Styczeń 2010, 20:38Przypuszczam, że tutaj chodzi o mnie, więc odpowiem dla twojej wiedzy do GF nie przeszedłem z powodu na miejsce/punkty czy RAC, więc proszę takie stwierdzenia pozostaw dla siebie jak nie masz wszystkich informacji na dany temat.
Ja bym tam z chęcią poznał powody migracji, ale jak Troll zauważył, to prywata, więc pozostaje mi powiedzieć jedno...
sesef, wróć ;D
No good deed goes unpunished.

lolek

A ja powiem sesef rób co chcesz, nic nam do tego  :parrrty: Mi jest tu dobrze i nie rozumiem Twojego postępowania , ale w końcu decyzja pod czyją banderą chce się liczyć każdy podejmuje sam

BOINC@POLAND[HA$]

sam sam.. jak najbardzej....
dlatego trzymajmy sie kupy.....
zabawa jest przednia i czekajmy jak milka padnie na pare dni.... ;)


Pantarhei

A ja sądzę, ze nasza drużyna to nie poczekalnia i jesli ktoś liczył pod jej banderą
Korzystał z pomocy członków to przyzwoicie cz sie zachował podając powody jej opószczenia.
Minimum lojalności obowiazuje.
W związku z powyższym, wnoszę o przyznanie mi renty inwalidzkiej drugiej grupy.

apohawk

Cytat: BOINC@POLAND[HA$] w 21 Styczeń 2010, 21:23
sam sam.. jak najbardzej....
dlatego trzymajmy sie kupy.....
zabawa jest przednia i czekajmy jak milka padnie na pare dni.... ;)
Jak milka padnie, to będę liczył collatza i na odwrót. Mam włączone oba projekty na GPU z przewagą MW 7:1, więc awaria jednego projektu mi nie straszna XD

Cytat: Pantarhei w 21 Styczeń 2010, 21:34
A ja sądzę, ze nasza drużyna to nie poczekalnia i jesli ktoś liczył pod jej banderą
Korzystał z pomocy członków to przyzwoicie cz sie zachował podając powody jej opószczenia.
Minimum lojalności obowiazuje.
Powody opuszczenia też mnie ciekawią, może dałoby się nawet jakieś wnioski wyciągnąć, ale "minimum lojalności" nie obowiązuje. To prywatna sprawa kto który team wspiera i nie chcę, aby wymogiem stało się "pamiętaj, że przyłączając się do nas, będziesz musiał podawać powody odejścia", bo tu przecież nie o to chodzi.
sesef z pomocy korzystał, a także sporo dla teamu i BOINCa robił i wciąż robi, aplikacja dla ATI do AP26 piechotą nie chodzi, tak więc "szacun i wróć do nas" ;D
No good deed goes unpunished.

Kryniek

#87
Cytat: Tomasz R. Gwiazda w 21 Styczeń 2010, 21:05
Kryniek: tak do siebie mozemy miec najwiecej pretensji :) bo nie bijemy poklonow przed nikim i ich niedowartosciowujemy
wez mnie nie rozsmieszaj :D


Decyzja o przylaczeniu sie do B@P czy odejsciu z niego jest indywidualna. I nie jest to zasluga czy wina kolektywu :)


TAK.
Bardziej do siebie (czyt. zespołu B@P bo widzę że wziąłeś to wręcz osobiście XD) niż do sesefa czy innych co odeszli. Pamiętaj że nic nie dzieje się bez przyczyny...

Cytat: Troll81 w 21 Styczeń 2010, 21:02
...
Kto niby ze starszyzny olewa forum??

Weźmy chciażby ten temat. Nie widzę nikogo z tych którzy pisali na forum wtedy jak przyłączałem się do drużyny %) (przeszło rok temu) prócz Ciebie i Pigu. Reszty nie ma albo są, ale w GPUForce  %)

Pantarhei

A wiec nie obowiazuje nas lojalność wobec siebie ani drużyny. Hm... Wiec po co Wogole team?
W związku z powyższym, wnoszę o przyznanie mi renty inwalidzkiej drugiej grupy.

apohawk

Dla wsparcia/pomocy w liczeniu, z powszechnej potrzeby bycia w stadzie, dla zabawy  ;D
Takie wymuszanie lojalności więcej ludzi zrazi niż zatrzyma.
No good deed goes unpunished.

Pantarhei

Problem polega na tym ze jej nie mozna wymusić.  To powinien byc wewnętrzny imperatyw. Jesli go nie ma to moim zdaniem gorzej dla grupy.
W związku z powyższym, wnoszę o przyznanie mi renty inwalidzkiej drugiej grupy.

kempler

Nigdy nie było i wg mnie nie powinno być "obowiązku" liczenia w jednym teamie. Pamiętajmy że to jednak zabawa. Każdy może robić co chcę. Ktoś chce odejść. Droga wolna. Ja jestem związany z naszym teamem i nigdy go nie opuszczę. Troszkę wniosłem w drużynę i ciężko by mi było tak po prostu odejść.
Co do starszych członków drużyny. No cóż. Ludzie zakładają rodziny, zmieniają pracę, idą na studia, kończą studia. AL, bartsob5, i inni tworzyli tą drużynę. Wiemy dlaczego już nie piszą. To samo matti_tm. Problemem jest zawsze czas. Mchl też już go nie ma. Bober to samo. Piszę o nich bo z nimi rozmawiałem i wiem. To się zapewne tyczy też większości tych którzy się już nie udzielają. Brak czasu, znudzenie itp.
Ludzie przychodzą i odchodzą, na długo, na krótko. Szkoda że ludzie odchodzą ale nie płaczmy nad tym jakby to był koniec świata. Świat się nie zawali.
 

Kury Nas pogryzą, Raptory zeżrą....

Pigu

oj nie palcie mostów

sesefek zawsze był związany z gronem miłośników gpu - nie dziwię się, że znalazł swoje miejsce koło kamratów z którymi łączy go pasja (Oxy, 3Rni, nie śledziłem jak z Robertem - akurat miałem urwanie łba w czasie rozpadu, o sprawie dowiedziałem się z 2tyg opóźnieniem - wielka szkoda, może zdołałbym wystudzić nastroje)


Troll81

A ja traktuję B@P jak wspólną zabawę grupy przyjaciół. Żal jak ludzie odchodzą albo przestają się udzielać. Każdy ma jednak swoje życie poza tym forum. NIe będę na nikim wieszał psów albo bredził o lojalności. To nie armia, choć niektórym się tak wydaje. Sam mam pracę i dziewczynę i swoje życiowe problemy. Niedawno robotę zmieniałem dziś miałem stłuczkę autem. Rzeczy się po prostu zdarzają. Może jak się dorobię dziecka to będę miał mniej czasu, ale nawet jeśli nie znajdę czasu na drużynę to czas tu spędzony będzie dla mnie ważny. Poznałem kilku naprawdę wspaniałych ludzi i mam nadzieję poznać ich więcej. Mam też nadzieję że mimo to iż nasi koledzy założyli osobny team. To wpadną czasem na forum pogadać :D Bo cenię ludzi za to jakimi są a nie za to ile punktów trzepią, jaki mają sprzęt czy ile zarabiają.... kicham na to jakie mają wykształcenie, zawód czy dla jakiego liczą teamu. Ważne żeby czas z nimi spędzony był dobrze wspominany.

A sesefowi mogę jedynie podziękować za wkład jaki wniósł w B@P i życzyć wszystkiego naj.

Pantarhei

My Dear Troll

Ponieważ pisząc o tym, że nie będziesz bredził o lojalności, miałeś mnie na myśli, pozwolę sobie na ripostę.

Proponowałbym Ci czytać posty ze zrozumieniem, zanim na nie w niegrzeczny sposób odpowiesz. (nie ja pierwszy Ci to zarzucam).
A teraz, co poeta miał na myśli mówiąc o lojalności:
Zgadzam się z tobą, ze B@P to zabawa, ale odróżniam sytuację kiedy mama zawoła jedno z bawiących się w piaskownicy dzieci na obiad, od sytuacji, kiedy dziecko zabiera swoje zabawki i idzie do innej piaskownicy.
Wyprowadź mnie z błędu, ale skoro B@P jest nazywane drużyną, teamem, ba - drużyną narodową, a jej członkowie nazywają siebie żartobliwie - kamratami, to nie jest to kupa przypadkowych ludzi na łące, tylko zorganizowana zbiorowość, mająca wspólne cele i zdrowo konkurująca z innymi podobnymi. Skoro wszyscy oni działają/bawią się pod jednym szyldem, dla wspólnego dobra to obowiązuje ich (boje się użyć tego strasznego słowa) lojalność.
Wyobraź sobie znowu dzieci grające w piłkę pod trzepakiem - niewinna, banalna zabawa prawda- i wyobraź sobie, ze jedno z nich bez słowa wyjaśnienia, w zamiarze bezpośrednim strzela do swojej bramki i oznajmia, że właśnie przeszło do przeciwników. Czy wszystko jest dla Ciebie w tym obrazku o.k.?
Dla mnie brednią jest upieranie się, że w B@P nic się nie stało, że każdy o sobie decyduje  i zawsze może się na innych wypiąć i broń Boże nie należy go za to krytykować (wieszać psów), bo a nóż wróci.
To myślenie bardzo krótkowzroczne, głupie i osłabiające drużynę.
Wreszcie, przez "minimum lojalności' nie rozumiem nic więcej jak to, że ktoś kto opuszcza drużynę przechodząc do konkurencji, jest winien wyjaśnienie swoim starym kolegom i kropka. (Inna sprawa, ze nikt nikogo do wyjaśnień nie zmusi, ale powinność pozostaje).

Dla B@P zrobiłem mniej niż każdy z piszących tu z osobna, mniej niż każdy z tych którzy ostatnio przeszli do klanu Zareckich, policzyłem mniej niż każdy z Was i jestem tu krócej niż większość z Was, wiec pewnie się mylę.  :(


W związku z powyższym, wnoszę o przyznanie mi renty inwalidzkiej drugiej grupy.

Pigu

imo słowo "bredzić" zostało użyte zdecydowanie niepotrzebnie, gdyż poza wyrażeniem swojej opinii na dany temat (jak mniemam celem Trolla było stwierdzenie, iż w jego opinii nie należy przesadnie lojalności się dopominać ani za jej brak piętnować) zawiera w sobie swoistą wycieczkę personalną w kierunku "bredzącego" Pantarhei

Brednia: synonimy: (1.1) absurd, niedorzeczność, nonsens, farmazon, w lm liczba mnoga androny, banialuki

Panowie - proponuję po  :parrrty: spuszczamy powietrze i kontynuujemy tu dyskusję odnośnie podniesienia naszego RACu

Pantarhei

Cytat: Pigu w 22 Styczeń 2010, 14:21
Brednia: synonimy: (1.1) absurd, niedorzeczność, nonsens, farmazon, w lm liczba mnoga androny, banialuki

Semantyka w służbie  pokoju?  :)

  :parrrty:
W związku z powyższym, wnoszę o przyznanie mi renty inwalidzkiej drugiej grupy.

Troll81

Przepraszam za nadużycie słowa. NIe miałem na myśli żadnych wycieczek osobistych.

Peciak

#98
Zaczynam ten post dwoma cytatami z okresu naszej świetności czyli z końca sierpnia 2009 jeden jest Trolla 81 a drugi Oxyona

Troll81
elitarną drużyną narodową  już jesteśmy najsilniejsi w kraju  po rpostu chcę uniknąć łapanki. Ilosć nie znaczy jakość. Co nam to da jak przybędzie na forum banda dzieci neo a wykruszą się stara gwardia?? Zobacz jaki jest przeciętny członek naszego teamu... To mężczyzna z ukończonym 20 rokiem życia (często w okolicy 30).

Oxyone
Trollu dobrze prawisz. Sredni wiek w B@P chyba jest ok 28lat - jak sie nie myle. Duzo jest ADM sieci, sieciowców, serwerowców, programistów. Ja nic do dzieci neo nie mam, ale bedzie tak ze przyjdzie zada 1000k pytan, nastepnie powie ze mu GTA IV nie chodzi i jeszcze popyskuje na koniec. Owszem promocja, ulotki, szkoła - to rozumiem, ale nie na siłe. Takim ruchom mozemy tylko zareklamowac dany produkt np ATI bo: jest najszybsza, najsilniejsza etc. Dzieci neo to łapia lubia lansik. Dla nas - coz wiecej zmarnowanego prywatnego czasu na odpowiedzi... Jezeli kogos interesuje liczenie rozproszone to sie zainteresuje tym tematem. Uswiadamiac nie zmuszac... FPSów Boinc w GTA IV nie zwiekszy

Zwracam uwagę zwłaszcza na słowa  ,,Duzo jest ADM sieci, sieciowców, serwerowców, programistów" dzisiaj w naszym Teamie Ci ludzie to element na wymarciu. Kto z nich pozostał TJM, Aidec J wróblewski (ale on nie liczy) czy kogoś pominąłem? Jeżeli tak to ludzie ci silnie się ukrywają.
Swego czasu informatyk powiedział mi że użytkowników komputerów dzielimy na tych co się znają, tych co się nie znają i tych którym wydaje się że się znają a ci są najgroźniejsi.
Do czego zmierzam
Kiedyś w naszej drużynie utarł się zwyczaj dzielenia ludzi na liczydłowych i moderatorów,  a to nieprawda. W naszej drużynie znajdują się
liczydłowi (z normalnym Racem)
moderatorzy (z lichym Racem)
tłumacze ( z marnym Racem)
członkowie wspierający ( bez Racu)
oraz programiści ( najczęściej z niesamowitym Racem)
na dodatek ludzie  Ci zaczęli prowadzić z sobą najpierw podjazdową a potem ewidentną wojnę która doprowadziła do rozłamu w naszej drużynie. Do uchodźców miałem żal że nie pożegnali się z nami i odeszli ale tak się złożyło że wczoraj pogadałem sobie trochę z nimi na ichniejszym czacie i częściowo ich zrozumiałem. Kto wie jak bym się sam zachował w takiej sytuacji. 7NBI sami wywaliliśmy z drużyny bo śmiał nam pokazywać nowe drogi rozwoju i nie ukrywał się z tym że oczekuje należnego mu szacunku z jego dużego Racu który sam wypracowuje na swoich własnych kompach. Oxy do Digital odszedł ,,odpracowując" ICOWI dany nam Rac w ramach swego rodzaju ,,podziekowania" i oczywiście w swoim zwyczaju nikomu nic nie powiedział. Został za to zasypany mailami wyzywającymi go od najgorszych zdrajców itp. Tak więc po odpracowaniu racu nie miał już do kogo i czego wracać.
Do czego dążę. Dawno straciłem już nadzieje że utrzymamy swoje 1 miejsce w Polsce w tej chwili myśle już tylko o tym żeby nasz team przetrwał. Myślę o zmianach jakie powinniśmy wprowadzić w naszej drużynie oraz o wypracowaniu ,,pokojowej egzystencji" z naszymi kolegami z GPU Force. Nie oszukujmy się oni odeszli i nigdy już nie wrócą ale być może uda nam się zakopać topór wojenny. Wojna między nami doprowadzi do zniszczenia Boinc w Polsce.
Dlaczego?
Otóż uważam że cała wiedza techniczna w zasadzie odeszła i bawi się na swoim podwórku testując nowe ustawienia kart, nowe parametry obliczeń itp. Myślę że zapomnieliśmy że jeszcze w sierpniu 2009 roku liczenie na kartach ATI było sztuką i czarną magia dostępną tylko nielicznym, a nasz team był tym nielicznym teamem na świecie  który dzięki  m.in. Aidecowi i Oxy One to robił. Dziś ta wiedza jest powszechna ale technika idzie do przodu i niedługo pojawią się nowe opcje w obliczeniach i kto je nam wtedy wyjaśni.
Kto z nas liczy na 2 kartach w jednym kompie? (może kilku)
Kto z nas liczy na 3 kartach w jednym kompie? ( ło matko)
Kto z nas liczy na 4 kartach w jednym kompie ? ( o Boże to tak w ogóle można ?! )
Kto z nas ?- diabli wiedzą co oni tam sami testują w tym swoim dziale wewnętrznym

Otóż jak dalej będzie opuszczać nas elita (ostatni opuszczający to Sesef twórca aplikacji na GPU AP26 ) to ostatni informatycy odejdą z naszego Teamu,  zgaszą światło i już słyszę te głosy ,,jak się je włącza".
Bez zmian w naszej drużynie drużyna upadnie a wraz z nią cała nasza Wiki. Na pocieszenie powiem że grupę GPU Force też najprawdopodobniej szlag trafi i się rozpadną lub odejdą w zapomnienie. Dlaczego?  otóż jestem bywalcem ich forum i mogę powiedzieć jedno, ich forum jest niesamowicie tryskające wiedza techniczną, uporządkowane jak niemiecka szuflada lecz dla zwykłego zjadacza chleba po prostu nudne. Ani grama tam wiedzy o Boinc, o obliczeniach, o projektach, o sposobie naliczania punktów o aplikacjach -  sama technika i wskazówki jak efektywnie liczyć. Dlatego uważam że możemy się świetnie uzupełniać u nas wiedza o Boinc, projektach i tłumaczenia itp. – wiedza dostępna ale jakże potrzebna, zaś tam technika i ,,wiedza tajemna". Czy nas do niej dopuszcza, myśle że tak Oxy udzielał rad TPT gdy był w naszym Teamie wystarczyło go o to poprosić.

Teraz napiszę o tym co uważam że należy zmienić w naszym Taemie:
1.Nasz Wódz musi się zdecydować czy chce być wodzem czy globalnym moderatorem. Jednym i drugim być nie powinien. Gdyż ani nie dowodzi ani nie moderuje. Wynika to po prostu z tego że jest  zbyt dobrym człowiekiem. Nie chce wykorzystywać władzy bo ma cenzurę w garści i jednocześnie nie cenzuruje (czytaj ostudza emocje) bo nie chce być posądzony o tłumienie krytykaństwa.

2. Należy powołać grupę szybkiego reagowania dotyczącą decyzji finansowych i innych kontrowersyjnych decyzji które trzeba podjąć szybko.

3.Uważam że należy wprowadzić specjalne widoczne oznaczenia kto jest kim na forum tj. liczydłowy, tłumacz, zdobywca Racu, informatyk, członek wspierający (nazwy nie maja znaczenia) – tak żeby uświadomić nam że jesteśmy inni robimy co innego ale w tej inności nawzajem się popieramy i jesteśmy razem.

4.Nie możemy wytykać tym co dostarczają duży Rac dla naszej drużyny i są z tego dumni że żądają Bałwochwalstwa Edit (tak to jest jak sie pisze szybko ze czasami powie się coś co nie tak miało brzmieć lub można zrozumieć dwojako) Nie możemy wytykać tym co dostarczają duży Rac dla naszej drużyny że "żądają bałwochwalstwa". Są ze swojego Racu dumni i słusznie . Takie wytykanie brzmi tak jakby biały oskarżał w 19 wieku murzyna o rasizm.

5.Należy na Wiki napisać chociaż drobną wzmiankę o naszych kolegach pasjonatach z GPU Force, TPT i SaveTheWorld oraz zamieścić obowiązkowo linki do ich forum - taki gest przyjaźni.

6.Najważniejsza sprawa to taka jak sprawić aby nasze forum było forum drużyny Boinc@Poland. Na dzień dzisiejszy jesteśmy jak piana na fali która w prawdzie jest na samej górze ale ani nie decyduje gdzie fala idzie ani jaka jest wysoka. I tu czeka nas prawdziwa robota. Jak to zrobić nie mam pojęcia ale wierzę że jakoś to zrobimy.


PS. Nie mam żadnych ambicji jeśli chodzi o wodzowanie i chce zostać tak jak do tej pory liczydłowym który z tego forum może naprawdę dużo się dowiedzieć. Wiec nie robic mi wycieczek z tego powodu. Dyskutujmy.




,,Z szanowania wzajemnego wypływa moc wielka w chwilach trudnych."

gigi2000

ufff mocny post, brawo  :respect:
Od jakiegos czasu tez zagladam regularnie na czata naszych kolegów z GPU Force, można się szybko dowiedzieć wielu ciekawych rzeczy i mimo, że są z przeciwnej drużyny bardzo ich lubię ;) Nie zmienia to faktu, że kocham naszą drużynę i też widzę, że trzeba zrobić generalny remont...

Tomasz R. Gwiazda

odpowiedni watek tez juz mamy o zmianach, takze trzeba go drazyc.

Aegis Maelstrom

Witaj Piotrze,

napisałeś bardzo dobry post; niestety nie mam czasu by kontynuować równie dobrze, uważam jednak, że powinienem coś napisać.

Odejście Sesefa jest po ludzku przykre. Niemniej Sesef jest dorosłym facetem, który podejmuje decyzje za siebie. W życiu trzeba wybierać priorytety, Sesef teraz wybrał tak, a nie inaczej.

Piszesz o "wojnie podjazdowej" i pytasz o przyczyny rozpadu.

Najpierw muszę dać disclaimer:
to co piszę, piszę jako osoba prywatna, liczydłowy o słabym RACu, komentator i tester na forach kilku projektów, autor dosłownie paru wpisów na naszej wiki, kolega z tego forum. Patrząc na swój RAC i historię w zespole czuję się jak liczydłowy drugiej kategorii. Niemniej jakiś wkład, swoje zdanie i doświadczenie mam, ośmielam się więc pisać.
Niemniej jeśli będziecie uważać, że moja osoba szkodzi Zespołowi, dla jego dobra odejdę. Trudno.


A teraz do rzeczy.

W moim przeczuciu konflikt czaił się od dawna z przyczyn oczywistych - głównie różnego rozumienia czym jest BOINC.
Dla jednych to jest bardziej pomoc naukowa, dla drugich to jest bardziej wyścig punktów, dla trzecich to jest zabawa towarzyska. Niestety, te stanowiska w pewnych momentach są sprzeczne.

Przykład: sposoby na uruchamianie ATI albo HALa i ukrywanie ich przed światem. Osoba typu I będize wolała upublicznić kod i metody dla dobra nauki. Osoba typu II będzie chciała ukrywać go do końca świata. Osoba typu III powie "dajcie sobie spokój". Wtedy poszliśmy na kompromis: czyj kod, tego decyzja. Ale to wcale nie była decyzja oczywista. Widziałem wielkich liczydłowych BOINC (typu I czy III), którzy w takich przypadkach z gościem ukrywającym kod nie chcieliby mieć nic wspólnego. Ich wybór, ich priorytety.

Innym kompromisem był Projekt Miesiąca i liczenie głównie rzeczy twardych a niskopunktodajnych. Głosowany bo głosowany, ale ukłon w stronę typu I. Podobnie było z "dajcie wygrać SETI". I wieloma innymi sprawami.

Niestety, w końcu nie udało się znaleźć kompromisu, bo i za długo go nie szukano.
To był czas, kiedy "starszyzna" BOINC@Poland była coraz bardziej zajęta, a młodsi nie czuli jeszcze, że teraz to oni powinni przejąć stery. Nie do końca było wiadomo, z kim i o czym należy rozmawiać. A jednocześnie pojawiła się fontanna pomysłów Roberta i zalew jego postów: części merytorycznych, części rewolucyjnych ale jak najbardziej dyskutowalnych, a części takich, gdzie jego ignorancja dorównywała tylko arogancji (np. metodologia WCG i symulacji komputerowych, sposób dawania punktów przez BOINC itd.).

Wtedy właśnie z tym forum zaczęło się dziać coś bardzo niedobrego. I moja cicha przystać w Internecie, cudowna oaza wolna od trollingu i flejmu, wypełniona życzliwością i merytoryką zaczęła się psuć. Nie wiem jak wszyscy z Was, ale ja coraz mniej chętnie zaglądałem na forum.

Przyznajmy to: długo obchodziliśmy się z Robertem jak z jajkiem. Bo jesteśmy uprzejmi, bo RAC, bo się człowiek stara... To był błąd.
Osobiście bardzo żałuję, że nie zareagowałem wcześniej prosząc moderatorów o pilne upomnienie kolegi. Jeszcze z Wikipedii wyniosłem swoją zasadę, że z użytkownikami się rozmawia, tłumaczy, daje szanse. Dziś przyznaję rację niektórym kolegom: czasem trolling i flame trzeba pacyfikować w zarodku - dla dobra wszystkich. Chciałem uniknąć kwasu, nie udało się, okazało się, że było tylko gorzej.

Do tej pory nie wiem, o co chodzi z Robertem. To wartościowy liczydłowy, jak mniemam kompetentny w swoich dziedzinach, ale taka postawa (flame, ignorancja, wreszcie drama z "och odchodzę") nie są przeze mnie pożądane na jakimkolwiek forum. Drużyna to nie tylko RAC, to też współpraca i emocjonalna dojrzałość. Jeśli Robert to już rozumie, fajnie byłoby liczyć i współpracować w jednej drużynie.

Co do pozostałych liczydłowych - to są już ich wybory, co chcą robić i z kim. Tak samo jest z tymi, którzy zostali w BOINC@Poland. :)
Nie wiedziałem tylko nic o jakichś agresywnych PM do Oxy - jeśli tak było, to osobiście wstyd mi z ich powodu.

Jak sugerujesz, zaczyna się rysować podział użytkownicy I i III i wszyscy mało zaangażowani => BOINC@Poland, typ II z ambitem => konkurencja. Podział ten ani nie ma specjalnego merytorycznego uzasadnienia, ani nie jest dany na stałe - ale chwilowo tak wyszło.

Ma to poważne konsekwencje dla drużyny BOINC@Poland i wcale nie chodzi tylko o RAC (są rzeczy nawet ważniejsze niż RAC - współpraca z projektami i dokładne testowanie i bug reporting, popularyzacja BOINC, pomoc nowym użytkownikom itp. - w tych niestety też nie jesteśmy potęgą, choć np. Troll się stara).
Cóż jednak zrobić, koledzy uznali, że nic tu po nich i zrealizują się gdzie indziej. Do tego wyszli po angielsku i trudno orzec, o co im konkretnie chodzi.

Jeśli chodzi o szacunek... myślę, że kolegom okazywaliśmy wiele szacunku, na który oczywiście zasługiwali (nie liczę tu rzekomych żenujących wiadomościach, o których opowiadasz). Żałuję, że nie było lepszej responsywności w sprawie zarządzania SKP@B czy pomysłów Roberta. Niemniej, nic na to nie poradzę; sam i tak mam bardzo mało czasu w swoim życiu, a BOINC zajmuje go już sporo.

Mój szacunek do Oxy, Erniego, Sesefa, a nawet Roberta :) jako liczydłowych i kolegów z teamu nie uległ zmianie. Natomiast nie zamierzam padać na kolana i płaszczyć się tylko dlatego, że ktoś ma podłączoną grafę. Przepraszam, nie. Będę wolał odejść.

Długo zastanawiałem się, czy w ogóle "wolno mi pisać" skoro jestem takim detalistą - ale sorry, ja też jestem człowiekiem, raczej niegłupim, a do tego to mi zależy na tej drużynie. Do tego od posiadania grafy i quada człowiek nie staje się mądrzejszy.

Napisałeś Piotrze:
Cytat
4.Nie możemy wytykać tym co dostarczają duży Rac dla naszej drużyny i są z tego dumni że żądają Bałwochwalstwa. To brzmi tak jakby biały oskarżał w 19 wieku murzyna o rasizm.

Otóż właśnie możemy - przynajmniej w teorii, bo mam nadzieję, że to nie ten przypadek.
I zła analogia. W naszym wypadku to jest tak, jakby murzyn (niski RAC) oskarżał białego (wysoki RAC) o rasizm. Dla mnie tak ma sens.


Tyle mi leżało na wątrobie.

Poza tym Piotrze... bardzo podoba mi się Twoja inicjatywa i to, co teraz robisz. Podobał mi się też bardzo wpis Tomka mówiący, że teraz to *on jest u siebie* i będzie robił tak, jak *on* chce.

Powiedzmy to głośno: zależy nam i jesteśmy u siebie. :)

Panowie, nadszedł czas zmian i trzeba przejąć pałeczkę. :) Z mojego doświadczenia: jeśli bardzo chcesz, by coś było zrobione - zrób to sam. Inni zazwyczaj Ci przyklasną. ;)

Tyle na razie i pozdrawiam serdecznie.
a.m.

Peciak

#102
Modyfikuję swój punkt 4 bo brzmi on dwojako i dwojako można go zrozumieć

4.Nie możemy wytykać tym co dostarczają duży Rac dla naszej drużyny i są z tego dumni że żądają Bałwochwalstwa
Edit (tak to jest jak sie pisze szybko ze czasami powie się coś co nie tak miało brzmieć lub można zrozumieć dwojako)

Nie możemy wytykać tym co dostarczają duży Rac dla naszej drużyny że "żądają bałwochwalstwa". Są ze swojego Racu dumni i słusznie . Takie wytykanie brzmi tak jakby biały oskarżał w 19 wieku murzyna o rasizm.

,,Z szanowania wzajemnego wypływa moc wielka w chwilach trudnych."

eclipse99

Do tej pory nie zabierałem głosu w sprawie Roberta i jego odejścia ani w sprawie odejścia żadnego z naszych Kolegów z zespołu.
Nie wziąłem też udziału w ankiecie oceniającej działalność Roberta z prostej przyczyny - od początku lipca do końca października nie miałem w domu netu i prawie nie zaglądałem na forum, nie wiedziałem co się tak naprawdę zadziało.
Nie wnikając w sens tamtych sporów, których następstwem było kilka odejść chcę tylko powiedzieć, że o ile dla Starej Gwardii ma to znaczenie o tyle dla Nowych Użytkowników nie ma pewnie żadnego. A co o ma dla nich znaczenie? - pewnie to co dla Nas wszystkich, więc patrzmy w przyszłość, oferujmy pomoc, dzielmy się informacjami.
Boinc@Poland ma się całkiem dobrze:

http://pl.boincstats.com/stats/team_member_movement.php?pr=bo&id=11837c6ed7c2d089de4f2ac5a53ca6e0




Peciak

Boinc@Poland ma się całkiem dobrze

Patrzycie ale czy widzicie, słyszycie ale czy rozumiecie - to tyle

,,Z szanowania wzajemnego wypływa moc wielka w chwilach trudnych."

Nitro

@Piotr:
Bałwochwalstwo ma dość konkretne znaczenie, a osób które chcą być czczone za swój RAC... cóż wolę raczej nie znać.

@Aegis:
Podpisuję się pod tym co napisałeś.

Od siebie dodam, że wdzięczny jestem B@P głównie za Wiki, dlatego tutaj liczę.

Tomasz R. Gwiazda

Piotrze i Aegis

Dzieki takim postom jak wasze ciesze sie  ze jestem w B@P. Jestem dumny ze tu jestem, oczywiscie widzac problemy organizacyjne jakie sie pojawiaja.
To naturalna kolej rzeczy ze roznego rodzaju organizacje w szybkiej fazie rozwoju maja problemy z tym zwiazane.
Wazne ze to jest zauwazone i chcemy cos z tym zrobic.

B@P ma sie dobrze pod wzgledem RAC i tak pozostanie. Nie wroze innym teamom ze nas przescigna.
Podniecanie sie wysokim RAC i codziennymi rekordami jest dla mnie dziecinne :)
To ze sie trzepie w milce 1mln punktow to nie oznaka ze ktos jest dobry, inteligentny czy innych takich czynnikow, tylko dotyczy zasobnosci portfela.
Jakbym chcial to 1 dnia jestem gotow kupic kilka prockow i920 i po kare kart ATI i by mnie wszystkie inne zespoly mogly cmoknac :)
Pytanie po co? :) To jest wg. mnie mijanie sie z celem idei BOINC.

Prawda obecnie duzo puntow przynosze B@P, ale chyba nikomu nie dalem odczuc ze sie przez to wywyzszam i sie "woże" :) A moglbym prawada ?
No wlasnie i tu jest klucz do sprawy, wartosci, kultury, zasad zyciowych, idei, moralnosci nie ma szansy raczej nikogo nauczyc na sile .
Jezeli ktos uwaza ze nalezy mu sie szacunek i czapkowanie tylko dlatego ze ma kase i RAC to zycze szerokiej drogi :)
Ja sobie cenie inne wartosci

Nie podniecalem sie jakos strasznie gdy w dniach:

2009-08-23 16:22:38   922,886
2009-09-07 16:22:21   840,609
2009-08-24 16:18:27   824,688
2009-08-16 16:18:33   743,227

Tyle punkow dziennie robilem. I to w 90% na CPU. O czym zespol GPUForce moze pomarzyc. Nie pisze wszedzie i wszystkim jaki to jestem swietny (pomijajac ten post)
i ze w 12 czy tez ilus tam projektam jestem na 1 miesjcu w Polsce o czym ww. zespol tez moze pomarzyc. :)

Owszem daje mi to satysfakcje i to duza ale nie uprawnia do tego by uwazac sie za lepszego od innych bo idea BOINC to ilosc uzytkownikow i kazdy pojedynczy komputer ktory liczy dla nauki.

Osobiscie uwazam ze oprocz punktow niewiele daje zespolowi, bo jakos mnie nie fascynuje tlumaczenie textow czy pisanie artow. Ale zawsze doceniam tych co to robia i jak moge to dziekuje i chwale ich za to.
W miare mozliwosci postaram sie robic wiecej

Co do osob ktore odeszly to nie umiem tego zrozumiec, serio :) Tworzenie zespolu, forum ect, to brzmi jak duzo roboty i po co to ? :) chyba tylko do karmienia wlasnego EGO. Bo co zrealizuja tam jakies inne cele ktorych by nie mogli w ramach B@P zrealizowac? Nie wydaje mi sie

Co do kategoryzowania liczydlowych, tu bym sie nie podejmowal tego. Jakos nie czuje potrzeby aby kazdemu przypinac metke. Jedyna metka ktora moge wszystkim przypiac to PASJONACI.


Jak mi sie cos przypomni to dopisze jeszcze :)

Peciak

#107
Cytat: Aegis Maelstrom w 22 Styczeń 2010, 17:13
Panowie, nadszedł czas zmian i trzeba przejąć pałeczkę. :) Z mojego doświadczenia: jeśli bardzo chcesz, by coś było zrobione - zrób to sam. Inni zazwyczaj Ci przyklasną. ;)
Widzisz jest tylko jeden problem a w zasadzie kilka
Cytat: Piotr Rakowski w 22 Styczeń 2010, 16:04
1.Nasz Wódz musi się zdecydować czy chce być wodzem czy globalnym moderatorem. Jednym i drugim być nie powinien. Gdyż ani nie dowodzi ani nie moderuje. Wynika to po prostu z tego że jest  zbyt dobrym człowiekiem. Nie chce wykorzystywać władzy bo ma cenzurę w garści i jednocześnie nie cenzuruje (czytaj ostudza emocje) bo nie chce być posądzony o tłumienie krytykaństwa.

2. Należy powołać grupę szybkiego reagowania dotyczącą decyzji finansowych i innych kontrowersyjnych decyzji które trzeba podjąć szybko.

3.Uważam że należy wprowadzić specjalne widoczne oznaczenia kto jest kim na forum tj. liczydłowy, tłumacz, zdobywca Racu, informatyk, członek wspierający (nazwy nie maja znaczenia) – tak żeby uświadomić nam że jesteśmy inni robimy co innego ale w tej inności nawzajem się popieramy i jesteśmy razem.

4.Nie możemy wytykać tym co dostarczają duży Rac dla naszej drużyny że "żądają bałwochwalstwa". Są ze swojego Racu dumni i słusznie . Takie wytykanie brzmi tak jakby biały oskarżał w 19 wieku murzyna o rasizm.

5.Należy na Wiki napisać chociaż drobną wzmiankę o naszych kolegach pasjonatach z GPU Force, TPT i SaveTheWorld oraz zamieścić obowiązkowo linki do ich forum - taki gest przyjaźni.

6.Najważniejsza sprawa to taka jak sprawić aby nasze forum było forum drużyny Boinc@Poland. Na dzień dzisiejszy jesteśmy jak piana na fali która w prawdzie jest na samej górze ale ani nie decyduje gdzie fala idzie ani jaka jest wysoka. I tu czeka nas prawdziwa robota. Jak to zrobić nie mam pojęcia ale wierzę że jakoś to zrobimy.

1. Wszyscy którzy dostali taka radę na tym forum zabrali swoje zabawki poszli coś robić i zrobili
2. 1. Nie wyzwę przecież Mchl na pojedynek wysunąłem tylko swój wniosek że nie powinien być wodzem i globalnym moderatorem jednocześnie
2.2.W sprawie mojego drugiego wniosku już działałem ale z postu Keplera zorientowałem się ze są rzeczy pilniejsze.
2.3.Zawnioskowałem że takie oznaczenia można by zrobić na forum aby ukazać nasza inność osobniczą ale wspólną przynależność do naszego Forum. Obsługujący to Forum muszą się wypowiedzieć czy coś takiego jest w ogóle możliwe.
2.4 wniosek źle napisany i opacznie zrozumiany - już jest poprawiony
2.5. Temat można szybko na Wiki zrealizować - ja na Wiki nie jestem zarejestrowany. Zaś argument to się zarejestruj i napisz brzmi tak samo jak odpowiedź na prośby Zareckiego o sprostowanie wyników w jakimś tam rankigu. Prosił, prosil, prosił..... aż z tego co wiem Rad-Poland sie zlitował i zmienił. A Zarecki systematycznie kipiał zaś reszta się jemu przyglądała - może kurna pęknie z tej złości i ten rac z niego wyleci.
2.6 post brzmi wyraźnie Ratujmy Team i radźmy jak to zrobić.

Co do podziału na ludzi
Osoba typu I będize wolała upublicznić kod i metody dla dobra nauki. Osoba typu II będzie chciała ukrywać go do końca świata. Osoba typu III powie "dajcie sobie spokój"

Zawsze mówiłem szanujmy czyjąś własność, zwłaszcza intelektualną. Mówiłem to wtedy gdy Oxy z Aidecem rozgryźli jak sie liczy na karcie ATI mówię to i teraz.

,,Z szanowania wzajemnego wypływa moc wielka w chwilach trudnych."

Peciak

Cytat: Nitro w 22 Styczeń 2010, 18:19
@Piotr:
Bałwochwalstwo ma dość konkretne znaczenie, a osób które chcą być czczone za swój RAC... cóż wolę raczej nie znać.
Albo ja piszę niezrozumiale albo co niektórzy nie chcą zrozumieć mojej wypowiedzi
Nie możemy wytykać tym co dostarczają duży Rac dla naszej drużyny że "żądają bałwochwalstwa" - bo tego nie żądają, są tylko z niego( z RACU)  dumni

,,Z szanowania wzajemnego wypływa moc wielka w chwilach trudnych."

Aegis Maelstrom

Hej Piotrze,

spróbuję ustosunkować się do paru prostszych spraw.


Cytat: Piotr Rakowski w 22 Styczeń 2010, 18:24
Cytat: Aegis Maelstrom w 22 Styczeń 2010, 17:13
Panowie, nadszedł czas zmian i trzeba przejąć pałeczkę. :) Z mojego doświadczenia: jeśli bardzo chcesz, by coś było zrobione - zrób to sam. Inni zazwyczaj Ci przyklasną. ;)
Wszyscy którzy dostali taka radę na tym forum zabrali swoje zabawki poszli coś robić i zrobili

Mam nadzieję, że dobrze odgadłem - Twoja odpowiedź była do tego.

I nie bardzo rozumiem. Mógłbyś sprecyzować??

Bo przecież jesteśmy w projekcie 100% wolontariackim. Nikt nikogo nie zmusza, nikt nikomu nie płaci, jeśli chcesz coś zrobić - to zrób to!

Po pierwsze, od dawna na tym forum zachęca się do pracy na wiki, działań marketingowych, robienia różnych spraw. Dotyczy to wszystkich, a większość z nas tu wciąż siedzi.

Po drugie, nie zauważyłem, by ktokolwiek poza Robertem miał problem z realizacją swojej inicjatywy tutaj. Żaden moderator nie zamyka wątków, jest wiki i forum, są ludzie, nic nie szkodzi na przeszkodzie. Każdy może coś wnieść i zostać liderem. O co więc chodzi?

Trzy rzeczy mi przychodzą do głowy:
1) ego nr 1 pt.  "niech zobaczą ile bez nas tracą" - ale w to nie wierzę.
2) ego nr 2 pt. "potrzebuję medalu / dystynkcji / plakietki >>szef<<" - też nie wierzę
3) ego nr 3 pt. "punktomaniactwo" czyli "bijemy się o złote gacie" czyli "zamknięte forum nt. GPU" i scenariusz "oni nam nie udostępniają takiego miejsca, to sobie zrobimy". I to byłoby bardzo przykre i sprzeczne z ideą BOINC i jakiejkolwiek współpracy naukowej.

Panowie z GPUForce, wpadacie na to forum, proszę, wyjaśnijcie swoje powody. Byłby to bardzo miły gest z Waszej strony, bo ja - i chyba wielu tutejszych liczydłowych - nie rozumiemy Waszej decyzji i nie wiemy w czym tkwi błąd.


Cytat: Piotr Rakowski w 22 Styczeń 2010, 18:24
1.Nasz Wódz musi się zdecydować czy chce być wodzem czy globalnym moderatorem. Jednym i drugim być nie powinien. Gdyż ani nie dowodzi ani nie moderuje. Wynika to po prostu z tego że jest  zbyt dobrym człowiekiem. Nie chce wykorzystywać władzy bo ma cenzurę w garści i jednocześnie nie cenzuruje (czytaj ostudza emocje) bo nie chce być posądzony o tłumienie krytykaństwa.

Rozumiem, że ze względu na osobę Wodza :) proponujesz grę w "good cop, bad cop" albo inaczej w Mamę i Tatę. :D
Może to jest jakieś rozwiązanie, nie mam teraz zdania. Osobiście uważam, że jest multum dobrych stylów: twardych i miękkich, jednoosobowych i kolegialnych. Tylko jedna rzecz się liczy: styl jest wtedy dobry, gdy jest dopasowany do człowieka. :)

Np. na Wikipedii ci moderatorzy, którzy czują się na siłach, są jednocześnie wodzami. Zdobywają uznanie swoich kolegów i dzięki temu i ciężkiej, ciężkiej pracy kreślą i przekonują do swoich wizji, rozwiązań, szkolą i oceniają innych, rozstrzygają spory itp. A i tak każdy z tych "wodzów" jest inny i różne są kompetencje. Wiem, bo byłem jednym z nich.

I oczywiście, pojawia się krytyka. A kiedy gremialnie uznajemy, że krytyka jest niesłuszna, krytykujący nie wie co pisze, a żadne argumenty do niego nie przemawiają, to się go odstrzeliwuje. Przykre, ale "jeszcze się taki nie urodził, co by każdemu dogodził". A ludzie bywają różni, pojawiają się wciskacze reklamowi, sfrustrowani politycy, przywódcy różnych sekt, zbawcy świata i ludzie zupełnie oderwani od rzeczywistości.
BOINC@Poland jest znacznie mniejszym przedsięwzięciem, ale zawsze, prędzej czy później, spotkasz w życiu kogoś, kto nie ma racji i wszystko psuje. A tutaj nie zejdziesz mu z drogi, bo *to jest Twoje miejsce*.

Chciałbym, by to było nasze miejsce. :)

Pomóżmy Mchlowi. I zgoda, czego na pewno potrzebujemy, to szybkiego trybu decyzyjnego w sprawach SKB@P, ew. wyścigów itp. Wybierzmy parę chętnych osób z czasem i znajomością sprawy i git. Jeśli moderatorzy się nie wyrabiają czasowo a potrzebujemy nowych, dokoptujmy kolejnych. Mamy chyba do siebie zaufanie? :)

A wodzować już teraz może każdy - tylko mało kto ma czas... Bo przywództwo nie polega na posiadaniu etykietki "wódz" i pokrzykiwaniu "to ma być zrobione". :)


Cytat: Piotr Rakowski w 22 Styczeń 2010, 18:24
2.5. Temat można szybko na Wiki zrealizować - ja na Wiki nie jestem zarejestrowany. Zaś argument to się zarejestruj i napisz brzmi tak samo jak odpowiedź na prośby Zareckiego o sprostowanie wyników w jakimś tam rankigu. Prosił, prosil, prosił..... aż z tego co wiem Rad-Poland sie zlitował i zmienił. A Zarecki systematycznie kipiał zaś reszta się jemu przyglądała - może kurna pęknie z tej złości i ten rac z niego wyleci.

Nie rozumiem problemu. Mamy chyba różne doświadczenia co do przywództwa i działania w wolontariacie.

Zasada nr 1 wyniesiona z Wikipedii: Nie stój, nie czekaj, bierz się za to, co chcesz zrobić.
Zasada 1a): Przewodzi ten, kto się za to chwyci i coś robi. A jeśli umie przekonać innych do robienia, to hoho...

Jeśli nie jesteś zarejestrowany na wiki, to się zarejestruj (a jeśli sam nie możesz, poproś MChla/Kemplera). Co ja poradzę na to, że Ty nie jesteś zarejestrowany? :) No chyba, że mam poprosić o uprawnienia admina czy coś...

A co do Zareckiego, słabo kojarzę sprawę, ale:

1) RAD robi uprzejmość, że publikuje statystyki. I piszesz, że je poprawił. Jeśli Robert chce lepszych statystyk, niech ładniej prosi RADa albo zrobi je sam. Sorry, RADowi nikt tu nie płaci, to jego własna wola i wspaniała praca.

2) To tylko jakieś zabawowe statystyki. Od tego nie zależy los ludzkości ani nawet los Zareckiego - i nie są one powodem, by "kipieć" i "pękać ze złości". Jeśli było, tak jak piszesz, to ja powtarzam: "punktomaniactwo" i "dojrzałość emocjonalna".


Na koniec "własność intelektualna".

Cytat: Piotr Rakowski w 22 Styczeń 2010, 18:24
Zawsze mówiłem szanujmy czyjąś własność, zwłaszcza intelektualną. Mówiłem to wtedy gdy Oxy z Aidecem rozgryźli jak sie liczy na karcie ATI mówię to i teraz.

Wszystko racja. Jest tylko jeden zgrzyt. My nie jesteśmy Klubem Miłośników Własności Intelektualnej im. Tomasza Edisona, tylko drużyną BOINC. Naszym celem jest dawanie - naszej mocy obliczeniowej, prądu, czasu (obsługa, raporty, bugtesting, komunikacja), wiedzy i zapału z pożytkiem dla nauki i techniki przetwarzania rozproszonego.

Tymczasem tu wcale nie chodzi o własność intelektualną, tylko o punkty. O bycie lepszym.

No właśnie, tylko o bycie lepszym od czego i kosztem czego? Kosztem projektu, któremu mamy pomagać?

I czy o to właśnie chodzi w drużynie GPUForce?

Ja rozumiem, że bez tych punktów tyle osób by tak nie kombinowało. I nie włożyłoby tak gigantycznej pracy w BOINC. Sam bym tyle pracy na pewno nie włożył - a jestem przecież malutki.  %)

Im dłużej się jednak nad tym zastanawiam, tym bardziej jestem skonfudowany i coś mi zgrzyta. Może się starzeję, coraz więcej u mnie liczydłowego typu I...

Może ktoś z tylu ludzi, których tu szanuje, pomoże i podzieli się swoją opinią.

Pozdrr i przepraszam, że tak długo.

sesef

Cytat: Aegis Maelstrom w 22 Styczeń 2010, 21:00
Panowie z GPUForce, wpadacie na to forum, proszę, wyjaśnijcie swoje powody. Byłby to bardzo miły gest z Waszej strony, bo ja - i chyba wielu tutejszych liczydłowych - nie rozumiemy Waszej decyzji i nie wiemy w czym tkwi błąd.

Myślę, że decyzję Oxego częściowo wyjaśnił Piotr, a moją też po części wyjaśnił Pigu. Ja osobiście przeszedłem z tego powodu, że chce być w Oxym w jednym teamie i tyle, bo to czy będę teraz 10 w rankingu a nie tak jak wcześniej 124 nie ma dla mnie znaczenia.

Grzegorz R. Granowski

Witam Panstwa,

ze wzgledu na to, ze dyskusja rozpoczela nie niejako od mojej osoby zdecydowalem, ze zabiore glos
a wiec :
1. na poczatku liczylem w waszym teamie, odszedlem, gdyz nie spodobala mi sie reakcja niejakiego mchl,
ktory w cosmology (gdzie robilem najwiecej) nie mial ani pkt, ani komputerow, a trwal w przekonaniu o swoim natural born leader
2. caly wasz post jest zupelnie nieadekwatny do sytuacji : macie zdecydowanie najwiecej czlonkow, zdecydowanie najwiecej nowych czlonkow
zdecydowanie najwiecej pkt i wogole we wszystkich aspektach przebijacie wszystko co w polskim boinc sie dzieje, na forum gpu force jest zarejestrowanych
19 czlonkow z czego rozmawia 5,
a ten post wyglada jakby druzyna batpoland wlasnie sie konczyla,
ale do rzeczy, przyznam, ze planujemy polaczenie wspolnie z Robertem i byc moze TomaszePawlem naszych trzech teamow
w jeden bardzo bardzo silny - wszystko jest na etapie negocjacji,
a Wam moge dac rade, biorac pzryklad pierwszy z boku - niektore fundusze inwestycyjne ograniczaja limit srodkow, jakiemi moga
zarzadzac do okreslonej kwoty, gdyz bardzo duzym funduszem czy bardzo duza druzyna bardzo trudno sprawnie niejako zarzadzac,
moze w tym jest tez moze byc jakas metoda, przywodztwo druzyny powinien trzymac ten, kto robi najwiecej, gdyz...
pisac na forum jest latwo, a wykazac sie w rzeczywistosci umiejetnosciami, zeby miec za co i na czym zdobywac te punkty niejako juz trudniej,
a wasza druzyna to taka troche zbieraniana przypadkowosci( nie jest to zarzutem)

dobra koncze,
uwazam, ze rozmowilem sie z przeszloscia
gdyz... boinc@poland to tez byla moja pierwsza druzyna i mam do niej niejaki sentyment.

pozdrawiam i dobranoc,
Grzegorz Granowski








Tomasz R. Gwiazda

a czy nie warto byloby sie wzisc i zebrac i polaczyc 4 teamy ? wkoncu w wiekszej perspektywie liczymy dla Polski i to sie tez liczy

Rozumiem ze moze w obecnej chwili dla wiekszosci z innych teamow to czysta abstrakcja i nie ma o czym mowic


Wolalbym aby nas Polakow wiecej laczylo niz dzielilo. Moze lepiej cos razem budowac, jesli jest wola taka to warto pomyslec i zrobic to z glowa. spisac cele, regulaminy ect

Niekumaty Burak

Pozwolę sobie na przypomnienie jednego zdania ze strony głównej.
CytatMając na celu nie tylko popularyzację BOINC w kraju, lecz również stworzenie czołowej drużyny BOINC na świecie, odpowiednio reprezentującej Polskę na arenie międzynarodowej, chcemy zrzeszyć jak największą liczbę polskich użytkowników BOINC.
I to powinno być celem nadrzędnym wszystkich liczących, niezależnie od ich ambicji.
Navigare necesse est, vivere non est necesse.

Peciak

Aegis
historia pominięcia w statystykach Zareckiego omówiona jest esencjonalnie tutaj
http://www.boincatpoland.org/smf/projekt-miesiaca/nowe-zasady-pm/msg83890/#msg83890
błąd nie zrobił Rad Poland tylko ktoś inny a sprostował go Emik (usłyszał wołanie) ale to tytułem sprostowania

Co do Mchl nie wypowiadam się o nim źle tylko uważam, że nie powinno łączyć się "etatu" wodza, moderatora (rozjemcy), księgowego, sędziego razem a Mchl łączy przynajmniej dwa "etaty".

Możesz się śmiać ze zdobywców punktów co nie zmienia postaci rzeczy że to oni wpływają na rozwój nauki udostępniając swoje komputery do obliczeń a nie ludzie którzy odsądzają ich od czci i wiary. Bez nich i bez ich zakichanego Racu projekty dawno by umarły a wiele z nich nigdy nie powstało. A że goście się przy okazji świetnie bawią urządzają sobie zawody, ścigają się - to ich święte niezbywalne prawo. Coś za coś, po to właśnie ta rozrywka została wymyślona bo inaczej nikt by tego nie liczył lub projekty zostały by dawno zarzucone. I to jest właśnie te całe punktomaniactwo którego się tak brzydzisz. widzi to wiele osób tylko jakoś nie Ty.

Teraz z innej beczki

Tak jak pisałem niedługo zostaniemy zdetronizowani po poście Grzegorza jestem już tego pewien. Po połączeniu (jeśli takowe nastąpi) i jeśli jeszcze zostanie utworzony TEAM krajowy - odcięci zostaniemy od niczego nieświadomego narybku liczydłowych Boinc. Bo skończy się lansik "jesteśmy najlesi w Polsce choć do nas".
Dzisiaj w trójce usłyszałem ciekawy cytat z książki "albo jesteś pierwszy albo temperujesz ołówki" jak raz pasuje.
I to by było na tyle.

,,Z szanowania wzajemnego wypływa moc wielka w chwilach trudnych."

Pigu

Cytat: Grzegorz Granowski w 22 Styczeń 2010, 22:04

ale do rzeczy, przyznam, ze planujemy polaczenie wspolnie z Robertem i byc moze TomaszePawlem naszych trzech teamow
w jeden bardzo bardzo silny - wszystko jest na etapie negocjacji


ależ zapraszam do jeszcze szerszy negocjacji - jako były członek PBT połączony z B@P na drodze fuzji powiem, że da się i warto

razem możemy trafić racem w top 5

osobiście chętnie przywitałbym chłopaków z GPU Force, SaveTheWorld, oraz TPT jako zbrojne ramię wspólnego teamu

BOINC@POLAND[HA$]

Witam,

Połączenie teamów... idea piękna, ale nie po to one sie dzielą aby sie łączyć.
Nasz team jest b. duży. mało zwrotny... ilu jest userów, którzy nie byli na forum , wiki i czym kolwiek...

Szukając teamu pewnie klikneli "polska" i wyskoczyl nasz team jako no 1 i to zdecydowało o wyborze.
Liczmy dalej, rozmawiajmy.. bawmy się.
A jak ktos ma ambicje robić 3mln punktów/24 to mnie cieszy, że jest tak wkręcony i ma mozliwości.

osobiście uważam, że żadne zmiany nie są potrzebne a dyrektywy na forum , że projekt taki a taki wyciśnie z twoje go cpu czy gpu o 300pkt więcej na mnie nie działają.
Jak ktos chce efektywnosci niech sobie policzy pkty i wybierze najbardziej dojne projekty a drugi będzi liczył to co chce wspierać albo na co ma ochotę.
Osobiście żałuję, że takie osoby jak oxy i sesef odeszły od nas bo bardzo nam pomagały... ale pamietajmy o jednym..

Ponoć TYLKO KROWA NIE ZMIENIA ZDANIA  :)



Pigu

Cytat: BOINC@POLAND[HA$] w 22 Styczeń 2010, 23:21


Ponoć TYLKO KROWA NIE ZMIENIA ZDANIA  :)




dlatego sugeruję byśmy jako pierwsi zmienili zdanie i zamiast wyzywać od zdrajców, pytali ex kamratów co zrobić, by mogli znów czuć się u nas jak w domu

zauważcie, że cała brygada - Oxy, 3Rni, Sesefek po przejściu dostała na forum solidne manto - pomimo tego, iż ich wkład w pkt naszego zespołu jest ogromny - tak się dziękuje weteranom?
i nie ukrywajmy, że chodzi tu o pkt - gdyby Zenek z RACem 130pkt od nas odszedł, nikt by nawet nie zauważył

Peciak

Cytat: Pigu w 22 Styczeń 2010, 23:35
- gdyby Zenek z RACem 130pkt od nas odszedł, nikt by nawet nie zauważył
Nic dodać nic ująć, sama esencja.  :respect:

,,Z szanowania wzajemnego wypływa moc wielka w chwilach trudnych."

Troll81

Wybacz... ale gdyby krzysztow Piszczyk z RACem 4k odszedł od nas z teamu to by mi go brakowało. Nie dlatego że ma RAC ale dlatego że robi coś ważnego dla teamu, bo go widać. Gdyby odszedł ktokolwiek udzielający się w jakikolwiek sposób odszedł to by mi go brakowało. Brakuje mi nawet Roberta, bo choć kłóciliśmy się to był on aktywnym członkiem i to się liczy. Nie ważne czy dajesz swój prąd czy czas czy umiejętności. Brakować mi będzie każdego kto odszedł a kto wnosił wkład do naszej społeczności. Nie powiem że brak mi będzie użytkownika http://pl.boincstats.com/stats/boinc_user_graph.php?pr=bo&id=2227308 bo choć liczył on pod naszą banderą to nie zostawił żadnego śladu po sobie. Nigdy się nie odezwał.... A chciałbym żebyśmy wszyscy się poznali, i szanowali za to jakimi jesteśmy i za to że łączy nas wspólny cel, choć dążymy do niego różnymi drogami i patrzymy na ten cel z różnych stron. Patrzę na kłótnie, obrzucanie się inwektywami i osobiste wycieczki mam wrażenie że wmyka nam się coś bardzo ważnego. Że zgubiliśmy coś po drodze....

A mianowicie stworzyć coś co będzie wielkie, wspaniały team, najsilniejszy w Polsce i co ważniejsze, najsilniejszy na świecie. osiągniemy to tylko współdziałając a nie kłócąc się. Osobiście chciałbym połączenia wszystkich teamów pod wspólnym sztandarem, ze wzajemnym szacunkiem i pokazanie innym krajom że Polacy potrafią być zjednoczeni i silni. że potrafimy dokopać każdemu zespołowi na świecie. Ale nie osiągniemy tego obrażając się i dzieląc tylko łącząc i współdziałając. jeden za wszystkich i wszyscy za jednego. Dowalić Czechom, Niemcom, Amerykanom. i pokazać że nas też stać na to by stworzyć silną jedność. Dlatego ja poświęcam swój czas. Każdego dnia staram się przyciągać więcej ludzi do BOINC, staram się by wszyscy wiedzieli jak wyciągnąć maksimum ze swoich maszyn. Robię to prowadząc naszą wiki, pisząc newsy, gazetkę erepową, a nawet rozdając ulotki na ulicy. Bo chcę brać udział w czymś wspaniałym, w czymś co pokazuje że Polacy potrafią być silni. Ale tracę siły do walki czytając jak jedni z drugimi się kłócą. Ozy chciał się odwdzięczyć ICEowi i co dostał?? Bluzga na maila. Dziwicie mu się że odszedł?? Wkładał sporo kasy i własnego czasu w ten RAC. Więc zamiast mieć do niego pretensje, może warto by się trochę zmitygować?? Czy ci którzy mu nawrzucali zastanowili się nad możliwością przeprosin??

Jeśli nie znajdziecie w sobie dość pokory to ja to powiem

Oxy głupio mi że jacyś ludzie cię wyzwali. I przykro mi że odebrałeś to osobiście.

Współpraca wymaga ustępstw a nie warczenia na siebie. I w imię czegoś lepszego warto czasem zamknąć się i spokornieć.